Skocz do zawartości

liber723

Members
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia liber723

  1. Dzięki za wszystkie odpowiedzi, dam mu jeszcze noc dla pewności i jutro butelkuje:)
  2. Mam jeszcze jedno szybkie pytanie: Blg poniżej 2, butelkować już? z piwa podczas pomiaru areometrem ulatniał się gaz. czy to znak, że fermentacja jeszcze trwa?
  3. Wiem, że lepiej by było dodać przegotowaną wodę, ale nie mam 20 litrowego garnka... a gotowanie wody kilka razy w mniejszym garnku byłoby dość kłopotliwe zwłaszcza, że woda powinna mieć około 21°C przy dodawaniu drożdży. Chyba następnym razem kupie wodę w 5litrowych butelkach w tesco, chociaż i tak jest to pewnie kranówka A co do zacierania to takie są plany, ale chyba jeszcze kilka razy zrobię z brewkitów, tylko już nie Coopersa. Ma może ktoś doświadczenie z brewkitami Finlandia? A może jakieś inne propozycje? Z góry dzięki:)
  4. Ogólnie ani razu nie widziałem żeby bulgotało, było widać, że tworzy się ciśnienie ponieważ pokrywa się wybrzuszała i wtedy jak ją naciskałem było bulgotanie w rurce. Dlatego myślę, że fermentator był jednak szczelny. Sprawa jest naprawdę dziwna. Mam małe doświadczenie i chciałbym dowiedzieć się co i jak, żeby następnym razem było wszystko dobrze.
  5. Zrobiłem 20 litrów, robiłem kilka pomiarów areometrem, ale nie sądzę żeby zbyt dużo przez to ubyło Zastanawiam się w jak sposób mógłbym sprawdzić szczelność fermentatora? Może by tak wdmuchać dymu papierosowego do pustego fermentatora? Martwi mnie brak bulgotania w rurce, ale piwo wyraźnie przefermentowało... Dziwna sprawa W dalszym ciągu czekam na odpowiedź na pytanie co było źle zrobione? A może piwo jest zakażone, bo przeczytałem w jednej książce, że to może być przyczyną braku wydzielania CO2 przez rurkę...
  6. Nie, nie poszedłem jeszcze butelkować Teraz piana zniknęła i całość wygląda tak: http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0310/piwo155d6.jpg W dalszym ciągu proszę o redę i odpowiedzenie mi na pytanie: dlaczego nie bulgotało? Co było nie tak zrobione? Z góry dziękuję i pozdrawiam
  7. Witam, Mam problem. Zrobiłem moją drugą w życiu warkę, ale jest z nią coś nie tak. Jest to piwo Bitter Coopersa. Sprawa wygląda tak: warke nastawiłem 12 marca (piątek) i praktycznie nie zaobserwowałem bulgotania w rurce fermentacyjnej oprócz sytuacji w której naciskam pokrywę fermentatora. Na początku myślałem, że fermentator jest nieszczelny, ale to nie to... zakleiłem go w koło na zamknięciu taśmą klejącą a pozatym gdy naciskam na pokrywę to powietrze ucieka przez rurkę a nie jakąś inną drogą. Utrzymuję warkę w temperaturze 22stC a areometr z każdym dniem pokazuje niższą wartość, dziś jest to 3 Blg. Na powierzchni pojawiła się piana/kożuch (fermentator otworzyłem tylko raz)a piwo w smaku jest dość kwaśne, ale nie jakoś strasznie (da się pić) dlatego boje się czy nie jest to wynik zakażenia. Co robić? próbować butelkować czy wylać? Oprócz sprawy zasadniczej co dalej robić, chciałem dowiedzieć się co zrobiłem źle? Jest to dość irytujące bo wszystko poszło mi znacznie lepiej niż przy pierwszej warce. Opiszę po koleji co robiłem. 1. Najpierw umyłem wszystko w ciepłej wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń a następnie wypłukałem wodą. 2. Cały sprzęt zdezynfekowałem pirosiarczanem sodu i wypłukałem. 3. Do fermentatora nalałem około 17litów wody z kranu, tak jak przy pierwszej warce. (mieszkam w małym mieście i mam dobrą wodę w kranie z ujęcia głębinowgo dlatego nie gotowałem wody) 4. W wyparzonym garnku zagotowałem 2litry wody i dodałem 0,75kg glukozy a dodałem zawartość puszki Coopersa, całość wymieszałem. 5. Roztwór po 15tu minutach dodałem do wody w fermentatorze. 6 Temperatura fermentatora wynosiła około 22-23 stC, więc dodałem drożdże i wymieszałem 7Całość zamknąłem i założyłem rurkę z wodą. Proszę o ocenę sytuacji i radę a także mam nadzieję, że zrobiłem coś nie tak podczas przygotowywania warki w przeciwnym razie chyba zwątpie... Pozdrawiam, Bartek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.