Skocz do zawartości

wolf74

Members
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wolf74

  1. wolf74

    Porterówka

    0,5l portera o,5 spirytusu 2 cukry waniliowe kilka goździków Zagotować setkę portera z cukrem waniliowym i goździkami , wlać resztę piwa , po 3 minutach wyłączyć gaz i wlać spirytus , przefiltrować i odstawić do lodówki . Można pić po schłodzeniu , jeśli jednak ma on stać kilka dni to może wytrącić się osad który trzeba zdekantować . Uwaga ! Porterówka upadla szybciej niż inne alkohole .
  2. Właśnie to ja kupiłem ten jedyny woreczek na tej aukcji , cena jest tak zachęcająca że nawet jak mam dać kilogram więcej do zasypu to i tak się opłaca .
  3. Do tej pory lobby mega browarów twierdziło że piwa nie można zrobić w domu - więc jakiś postęp jest
  4. Mi nie chodzi o koelscha ale czy do przepisów gdzie stosujemy dolne drożdże można dodać górne i fermentować w temperaturze 15-24 ? Nie mam możliwości obniżyć temperatury do standardu dolnych .
  5. Podbijam pytaniem czy ktoś robił dolniaki na górnych drożdżach ? I czy to ma sens ?
  6. Piwko to wypiłem u kolegi który mnie wciągnął w browarzenie , smak jest tak dziwny jak sam przepis ale może się spodobać . Właśnie mam na cichej 19 l tego napoju : 1,5 kg pilzneński 1,5 kg monachijski 1,5 kg pszeniczny 0,4 kg kasza jaglana 0,4 kg kasza gryczana 30 g marynki ( szyszki) 60 g lubelski (szyszki) drożdże s -04 64°C - 30' 74°C - około 30' wysładzanie 1x5l 78°C blg ustalamy na powyżej 14 Chmielenie goryczkowy 30' aromatyczny 45' refermentacja glukozą Piwo wychodzi mocno aromatyczne , treściwe i rozgrzewające , z dziwnymi nutami smakowymi których jako początkujący nie jestem jeszcze gotowy rozszyfrować . Piana jest gęsta ale opada po kilku minutach .
  7. Oczywiście z destylacją i bardzo dużą dawką piołunu - zawartość tujonu była nawet większa niż w starych absyntach francuskich ( przynajmniej taką miałem nadzieję ) . Żadnych schizów nie pamiętam , ani też halunów , choćiaż stan upojenia absyntem jest bardziej przyjemny od nabombienia się gorzałką to jednak bez żadnych narkotycznych wizji .
  8. Dzięki za rady . Piołun uprawiam od kilku lat i już robiłem z niego absynt ( trochę tego się wypiło i nie zaobserwowałem żadnych szkodliwych właściwości tujonu ) . Właśnie przyszło mi do głowy ze ten tujon nie rozpuszcza się w wodzie a jedynie w alkoholu , więc raczej wrzucę garść tego ziela do fermentatora bo gotowanie raczej jest bezcelowe .
  9. Tujon nie jest znowu taki trujący - to mit związany z fałszowaniem absyntu poprzez dodawanie różnych chemicznych zamienników piołunu . Chodzi mi właśnie o wspomnianą goryczkę - stosuję chmiele aromatyczne i niewielki dodatek piołunu może urozmajciłoby smak ?
  10. Witam wszystkich na forum . Właśnie zaczynam przygodę z browarnictwem i naszła mnie wątpliwość : mam w ogrodzie krzaczek szchlachetnej odmiany piołunu ( artemisia absinthium ) pochodzącej z plantacji z której piołun od wieków przetwarzano na absynt . Co sądzicie o dodaniu podczas chmielenia także kilku - kilkunastu gram piołunu do brzeczki ? edit elroy: zmieniłem tytuł na jednoznaczny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.