Skocz do zawartości

sredstvom

Members
  • Postów

    343
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez sredstvom

  1. To tak jakby chciec zjesc ciastko i miec ciastko :-) Inna rzecz, ze poczekalbym jeszcze. Tam sie ciagle jeszcze cos dzieje, mimo ze duzo spokojniej (9 dni to wg mnie jeszcze dosc wczesnie). Daj temu spokojnie dofermentowac, dociagnij tak do, powiedzmy, 2,5-3 tygodni, potem czyms sterylnym roztrzep resztki kozucha tak, zeby opadly na dno i wtedy wrzuc chmiel. Tzn. ja bym tak zrobil, ale to nie musi byc miarodajne. Ale skoro chcesz zebrac gestwe - tu sie chyba bez przelewania nie obejdzie. Tak jak dziedzic pisze, mozesz zapaskudzic drozdze, zreszta nawet jesli nie - chcialbys taka gestwe pelna starych chmielin zadawac do nowego piwa? Tak wiec odczekaj kilka dni, tak do rownych 2 tygodni, i wtedy przelej. Tak mi sie przenyjamniej wydaje.
  2. Normalnie jak na badaniach u lekarza... :-)
  3. Wg mnie - najwyzej wytraci za duzo bialka i bedzie slabiej z piana. Ale czy stosunek 15g/27L to taki dramat? Na 20L daje 10g i zawsze jest cacy... Ale to niech madrzejsi ode mnie ocenia.
  4. Jedna rzecz, to zgadzam sie @Robert87 ze 16 stopni otoczenia jest jak najbardziej czacza dla gorniakow. Temperatura glownej fermentacji bedzie w okolicach 18 celsjuszy, wiec jak dla mnie idealnie. Pod koniec burzliwej mozna dla pewnosci przeniesc na 2-3 dni do cieplejszego pomieszczenia... No, ale jeden lubi czekolade... Druga sprawa - ale Ty masz, kolego @Roman Korczyński steryl w swojej fermentowni, mysle ze wieeeelu z nas powinno brac przyklad :-)
  5. Duzo surowca na refermentacje dales? Chmieliles na zimno? Moze chmieliny sie paletaja po butelce? edit: literowka...
  6. Ale opary to rozumiem, ze przez jakas chlodnice przepuscisz i kap kap do garnuszka? Takie martnotrastwo byloby zbrodnia, nawet w przypadku tego whiskopodobnego paskudztwa, jakim jest JW :-)
  7. Tyle to i ja wiem. Ironia byla chyba wystarczajaco czytelna. I zgadzam sie z @zasada. Autor artykulu "wielkim pisarzem nie jest", skoro trafiaja mu sie takie fify. Tymbardziej, ze o wszystkim innym mozna bylo wspomniec aby pokazac, jak niektorzy potrafia efektywnie wykorzystywac czas - a to kapslowanie, do tego tak nieszczesliwie wtracone - jest takie ni z gruchy, ni z pietruchy. Milego swietowania wszystkim!
  8. Przepraszam, czy autor tego artykulu wlasnie zaproponowal kapslowanie nieprzefermentowanego piwa, czy to ja nie ogarniam?
  9. ...ale 15 bedzie jeszcze lepsze moim zdaniem. Pytanie, na ile kolega "pewny"... :-)
  10. Dokladnie, nieskonczonosc zredukuje sie do cwierci. Dodatkowo mozna sobie pomoc podgrzewaniem brzeczki juz podczas filtrowania/wysladzania. Ja filtruje pierwsze +- 5 litrow do gara warzelnego, potem podstawiam mniejsze naczynie, a gar na kuchenke i fajer. Potem sukcesywnie dolewam to, co sie na biezaco przefiltrowalo. Duzo mniejsza strata temperatury brzeczki. A jak do tego zaizolujesz wiadro filtracyjne (koc, karimata, itd.) i zredukujesz do minimum roznice wysokosci miedzy wiadrem a ww. naczyniem, to juz w ogole nieskonczonosc spada do poziomu 15% :-)
  11. Chetnie, ale jak wspomnialem - zamykam dzisiaj sezon. Za cieplo bedzie niedlugo w piwnicy, a na babranie sie ze styro juz nie mam checi. Ale rozumiem przekaz - zostac przy Marynce. I tego sie trzymam. Dzieki Ci! ? EDIT: figa z makiem, teraz dopiero widze, ze nie zrozumialem przekazu... ? tak to jest, jak sie chce na szybkiego...
  12. Szanowni zamykam dzisiaj sezon Special Bitterem wg receptury Makarona (chmielenie sama Marynka). Ze zgroza stwierdzilem, ze mam w zamrazalniku nieotwarte 50g Saaza, ktory zapomnialem chyba zadac do poprzedniej warki. Wykombinuje cokolwiek z tym, czy lepiej do tego stylu nie zadawac? Szkoda by mi go bylo wywalac - rocznik 2016, wiec na jesien juz sie chyba nie nada... Podpowiedzcie, bracia i siostry. Koncze wlasnie wysladzac... EDIT: ten przepis: https://www.wiki.piwo.org/Special/Best/Premium_Bitter_(Marynka_Bitter),_Arkadiusz_Makarenko_(Makaron)
  13. Pils w 19° ? Zostaw to teraz w spokoju. Dolniaka jeszcze nie robilem, ale z tego co sie naczytalem, drozdze lagerowe zachowuja sie inaczej niz gorniaki, az takich fajerwerkow jak przy ejlu raczej bym sie nie spodziewal. Ale co i jak konkretnie, to juz fachowcy Ci musza poradzic. Edit: Juz kolega Kantor powyzej sie wypowiedzial :-)
  14. "Pokaz mi pan zdrowego chlopa, co dwa dni o samej wodzie wytrzyma" - ze tak bezwstydnie Balcerka sparafrazuje. Tak jak napisali koledzy powyzej - tu pewnie lezy pies pogrzebany. O ile nie masz tam jeszcze pieknej infekcji (po kilku dniach ryzyko duze, moim zdaniem), to zawsze mozesz na szybkiego probowac zapodac nowe drozdze. Czy to ma na dzien dzisiejszy wiekszy sens - to juz niech madrzejsi ode mnie ocenia...
  15. Najwazniejsze, zebys nie schowal wiader na kolejne 7 lat ? Witaj!
  16. Jak ktos wieksza warke nastawia, to mozna sie zastanowic nad zawiezieniem mlota w prezencie najblizszemu rolnikowi trzymajacemu swinie albo kury. Pasza jak znalazl, a zawsze jest szansa, ze sie wroci z kanka mleka albo kilkoma jajkami od babuszki :-)
  17. Bezapelacyjnie idzie szybciej - co do tego nie ma 2 zdan. Ile to wyjdzie w minutach - nie jestem w stanie stwierdzic niestety, zbyt malo pamietam z dawnych czasow, kiedy bez grzalki gotowalem I tutaj lezy drugi pies pogrzebany. Sporo czasu udaje mi sie zaoszczedzic przez to, ze nie czekam z podgrzewaniem do konca wysladzania, tylko kociol mam juz na palniku i dolewam na biezaco przefiltrowana brzeczke. Tak wiec pod koniec wysladzania mam w garze jakies 80°+, wtedy odpalam grzalke i po max. kwadransie sobie wszystko wesolo pyrkocze Z tym podgrzewaniem o 1°/min to - wydaje mi sie - bardziej chodzi o podnoszenie temperatury podczas zacierania, z jednej przerwy na druga. Przy czym ja sie nie bawie w takie laboratorium i leje delikatnie wrzatek, przez co przeskakuje z maltozowej na dekstrynujaca w 2 minuty Nie slyszalem nigdy, zeby zasada 1°/min miala znaczenie podczas gotowania brzeczki po wysladzaniu, ale moge sie mylic - lepiej zeby wypowiedzial sie na ten temat ktos madrzejszy.
  18. "Poniewierac ma, a nie smakowac!" :-)
  19. sredstvom

    Piwo i pizza

    Nic mnie skuteczniej nie usypia od tej mieszanki. Moge sie obezrec jak dzik, bede lekko ospaly, ale jakos "zniesa". Zapije piwem - i dobranoc :-) I jakos tak sie sklada, ze przewaznie zapijam piwem. Ewidentnie lubie sobie pospac :-)
  20. Nie wiem dokladnie czy taki, bo mi sie na pracowym kompie nie wszystki obrazki laduja. Ogolnie taki standardowy - styro plus alufolia. A co do strony montazu - ja sobie po prostu wycinam latke prostokatna, ktora mi dokladnie zakryje sonde (z zapasem) i kleje styropianem do wiadra. Kilka paskow ducktape i sie trzyma jak talala EDIT: teraz dopiero doczytalem, ze pytales tez o izolacje gara. Tu niestety nie pomoge. bo nie stosuje izolacji podczas warzenia - w sumie po co, skoro sie gotuje? Chyba ze masz na mysli czas zacierania. Ja swoj garnek wstawiam do pudla ze styropianu - przez 40 minut temperatura sie trzyma na tym samym poziomie, ani nawet o 1° nie spada. W tym samym pudle potem fermentuje, wiec mam urzadzenie wielofunkcyjne jak widzisz Przy czym moj garnuszek to 30-tka, skoro Ty latasz na 50L to z przenoszeniem do pudla moze byc niejaki klopot...
  21. Ekran zagrzejnikowy z castoramy. Kupujesz rolke i starczy Ci na 10 lat takiego przyklejania
  22. To zalezy od tego czy studiujesz prawo... A co do reszty - sluchaj rad @zasada, a nie zginiesz :-) RIS to juz wyzsza matematyka, przy piwach takiego kalibru potrzebna jest juz konkretniejsza wiedza i moc w lapach, niz na filmikach Kopyra. I pisze to absolutnie bez cienia ironii, wiec bez urazy.
  23. "Ja pracuję nad doniosłym wynalazkiem! Chodzi o potwierdzenie procentu chmielu w chmielu w zależności od podziemnego promieniowania na tym terenie. Bo na przykład w jednym sklepie na półkach po rocznym leżeniu chmiel ma 80% chmielu w chmielu, a w drugim sklepie ma 90% chmielu w chmielu, a ekstrakt chmielowy to ma w ogóle 500% chmielu w chmielu. A dzięki mojemu wynalazkowi dojdzie do tego, że w ogóle nie trzeba będzie sadzić chmielu na chmiel, tyle będzie chmielu w chmielu." Sorry za podsmiechujki zamiast odpowiedzi, ale nie moglem sobie odpuscic. Mam nadzieje ze ktos kompetentny Ci doradzi. Pozdrawiam piatkowo!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.