Skocz do zawartości

314wo.pl

Members
  • Postów

    219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Aktywność reputacji

  1. Super!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od Ryland w Charakterystyka słodów   
    A możesz podać, w którym dziale nie ma "radosnej twórczości forumowiczów"? Moim zdaniem to jest nieodłączna cecha każdego forum. Jak chcesz mieć treści akceptowane tylko przez siebie, to możesz sobie bloga założyć. Sądząc po odzewie, nie tylko ja uważam, że taki dział miałby sens. Poza tym nie pisz z dupy, tylko z pupy, bo to nie ładnie .
  2. Dzięki!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od Myplouse w Cydr na gęstwie S-04   
    Ja robiłem coś takiego. Nie jestem pewien, czy wykorzystałem gęstwę, czy świeżą paczkę. Od razu zastrzegę, że takie cydry zrobiłem 2, może 3 razy i to nie było nigdy coś pysznego. Co do drożdży, to dla mnie lepsze było, jak wsypałem drożdże do białego wina kupione w jakimś markecie budowlanym (tam są takie działy dla robiących przetwory, wina itp.). Wychodzi super wytrawne, kwaśne. Ale jest dobre zastosowanie takiego cydru. Jest idealny do rżnięcia :). Mieszałem go ze swoim RISem, który mi wyszedł zbyt alkoholowy i było świetne. Nie pamiętam już szczegółów, ale naprawdę byłem pozytywnie zaskoczony. Drugie dobre rżnięcie było z nazbyt nachmieloną IPA. IPA była taka klasyczna oldschoolowa. Bursztynowa, karmelowa. W połączeniu z kwaśnym cydrem dało w smaku bardzo grejfrutowy efekt. Na prawdę to było bardzo mocno kojarzące się z grejfrutem.
  3. Dzięki!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla c64club w Cukromierz - spławik/aeromer/balingomierz oraz refraktometr. "Wzorcowanie" w domu i pułapki   
    Do pomiaru ekstraktu brzeczki jak i wyznaczenia końca fermentacji, używamy urządzeń do pomiaru zawartości cukru:
    -aeromertu wyskalowanego w stopniach Balinga (względnie Plato lub Brix, rzadziej po anglosasku w OG) , lub
    -refraktometru
     
     W szczegóły budowy i wzorów koniecznych do używania wgęłbiać się nie będę, bo nie to jest moim celem, to z resztą opisano szeroko. Napiszę jak się nie naciąć przy zakupie tych urządzeń i jak im nie wierzyć.
     
    Aerometry
    Zaczynamy od aerometru. Tani i uniwersalny. Kupujemy spławik, zanurzamy go w brzeczce o temperaturze 20°C i mamy wynik. Niestety, to by było za proste. Jeśli nie kupimy wzorcowanego cukromierza za parę setek, to pozostanie nam szukać sprawnego egzemplarza wśród dostępnych w handlu.
    Wpierw odrzucamy:
     wszystkie krótkie, gdzie skala o rozpiętości 30 Plato mieści się na 3-4 centymetrach. Dokładność takich wynalazków jest niewystarczająca nawet dla wyznaczenia końca fermentacji (gdzie obserwujemy tylko czy naszemu piwu "cukier nie spada" wyskalowane w egzotycznych skalach, np. winiarskich. Niestety często są sprzedawane jako piwne  
    Między bajki wsadzamy treść instrukcji dołączonej do zakupionego aerometru czy poradników "zostań winiarzem w łykent". Potrafą zawierać takie babole jak bezpośredni pomiar alkoholu poprzez zanurzenie albo "fermentację piwa uznajemy za zakończoną kiedy cukromierz wskaże 1°Blg". Cytat z instrukcji Biowinu, niestety ich literatura jest takiej jakości jak sprzęt, ale wielkiego wyboru nie mamy.
     
    Procedura szukania sprawnego balingomierza:
    zamawiamy wysyłkowo większą garść spławików, koniecznie na paragon (jako konsument) a nie na fakturę. Polecam 10 sztuk. sprawdzamy czy papierki ze skalą są przyklejone wewnątrz rurek czy tylko wrzucone. W drugim przypadku odrzucamy, bo się bedą przesuwały. wrzucamy wszystkie do zlewki z wodą o temperaturze 20 stopni Celsjusza i patrzymy co pokaże nam górna krawędź menisku te przeciętnie 8 sztuk, które pokazują poniżej -1°Blg i powyżej +1°Blg, odrzucamy odrzucone pakujemy z powrotem w pudełka/fiolki do odesłania (reklamacja nie ma sensu) pozostałe, jeśli pokazują dodatni wynik, "kalibrujemy" dociążając np. rurką termokurczliwą czy kawałkiem wężyka igielitowego aby pokazały zero. (jeśli pokazuje +3, co nie jest rzadkością, dociążenie do zera da nam nieliniowy wynik, a więc prawidłowy tylko dla wody). Jeśli pokazują ujemny, zapamiętujemy wartość (markerem do CD na czubku balingometru i na to przejrzysta taśma klejąca) i odtąd dodajemy ją do każdego pomiaru przygotowujemy sobie np. z syropu, brzeczki o gęstościach np. 5, 10, 20 °Blg (pożyczyć sprawny spławik lub skalibrowany refraktometr od kolegi) lub za pomocą wagi roztwory glukozy i sprawdzamy co pokażą nasze "wyzerowane" spławiki (w przypadku glukozy pamiętać o przeliczniku). Jak pokażą głupoty (potrafią przy 15 pokazać 13 lub 17), to odrzucamy i punkt 5  
    Załóżmy, że trafiliśmy na działający egzemplarz (do dzisiaj tęsknię za swoim najlepszym, który niestety pewnego wieczoru napił się brzeczki i zgłupiał). Odtąd szanujemy go, używamy jako wzorca.  Jak się stłucze (a lubią) to wyjątkowa szkoda. Z jego pomocą możemy poszukać innego sprawnego egzemplarza. Powtarzamy pierwszy punkt przed odesłaniem tych złych, żeby nie trafić na nie ponownie, albo kupujemy gdzie indziej lub inny typ.
     
    Aerometr ma niestety pewne wady:
    zazwyczaj nie chce stać prosto - bywa że "przykleja" się do ściany cylindra miarowego, a jak go w końcu ustawimy w pionie, odwraca się skalą od nas. Po nabraniu wprawy opanowujemy swój egzemplarz i odczyt trwa poniżej minuty działa prawidłowo w 20°C (plus/minus 10, jeśli skorygujemy sobie wynik tabelką) potrzebuje próbki o sporej objętości - 100 ml lub więcej Przy filtracji, wysładzaniu i do momentu schłodzenia brzeczki do temperatury zadania drożdży, dwie ostatnie wady (na zasadzie synergii) potrafią uprzykrzyć pracę. Schłodzenie próbki 200 ml z 70°C do 20, może trwać dłużej niż wysładzanie. Dlatego wielu rozgląda się za refraktometrem.
     
    Refraktometry
    Jak na mój gust, do pomiarów "zimnych" jest spławik, a do "gorących" refrktometr. Raz skalibrowany na wodzie w temp. 20 °C jes bardzo stabilny. Możemy pobrać 30 ml z kadzi zamiast 100, schłodzić znacznie szybciej, z tego pobrać kilka kropel i nanieść na okienko przyrządu, którego temperaturę przejmuje maleńka przecież próbka.
     
    Byłoby tak prosto, gdyby nie współczynnik korekcji. Refraktometr jest (teoretycznie) kalibrowany do pomiaru roztworu sacharozy w skali Brix. Żeby ją przeliczyć na stopnie Ballinga, musimy podzielić odczyt z refraktometru przez stałą, która teoretycznie wynosi 1,04, w praktyce w zależnosci od egzemplarza 1,0, do 1,1. Sprawę chcą "ułatwić" poradniki typu "skalibrować na wodzie, dla pewności zmierzyć brzeczkę o znanej gęstości, np. 12°Blg". Jedna stała to byłby szczyt marzeń, równanie w postaci ax, gdzie a to odczyt z refraktometru, zaś x=1/stała_kalibracyjna. Taki szczęśliwy wynik uzyskał kol. DonBeer i w tym poście (instrukcja zakupu, przegląd modeli, kalibracja) . Kol. Coder (Piotr Wypych) w pierwszym numerze Piwowara opisywał swoje boje z dokładnością refraktometru, które w końcu wymusiły powrót do mierzenia aerometrem nawet wysłodzin, mimo kłopotliwego chłodzenia.
     
    Niestety, współczynnik korekcji dla danego refraktometru w praktyce często przybierze postać równania ax^2+bx+c. Różnica między spławikiem a refraktometrem bywa mocno nieliniowa. Poniżej wyniki sesji z aerometrami (dwa wybrane metodą z poprzedniego artykułu) i dwoma refraktometrami od różnych sprzedawców. Różnice pomiędzy spławikami bliskie 0, refraktometry pokazywały idealnie ten sam wynik (jak się okazało, pochodziły z jednej partii produkcyjnej - kupione u tego samego importera ). Roztwór badany to ekstrakt słodowy płynny rozpuszczony w wodzie, schłodzony do 20°C i rozrzedzany wodą o tej samej temperaturze. Na przygotowanych za pomocą wagi roztworów sacharozy, "rozjazd"  jest podobny.
     

     
    Mając taką tabelę, mogę w dużym przybliżeniu wyznaczyć gęstość wysłodzin czy brzeczki nastawnej. Trzeba tylko podzielić odczyt z refraktometru przez wartość "BLG Korekta". Jak widać, skrajnie różny w zależności od gęstości brzeczki. Przy wysładzaniu mogę iść na skróty, na zasadzie "wsyładzam celując w ~3 chińskie Brix" nie przeliczając za każdym razem na stopnie Ballinga. Bo wiem, że ~3*Brix pokaże mi przy rzeczywistej gęstości ~2,3-2,4°Blg.
     
    KALIBRUJCIE SWOJE REFRAKTOMETRY, BO SIĘ MOŻECIE CIĘŻKO ZDZIWIĆ.
     
    EDIT: Sesja z innymi przyrządami:
    Zbadałem refraktometr i partię 15 spławików. 11 poleciało do kartonu na zwroty od razu. Pokazywały -2 do 3 Blg na wodzie 20°C. Te które pokazywały 0 (plus-minus ~0,2) poddałem testom na brzeczce przygotowanej z suchego ekstraktu jęczmiennego jasnego.Na wadze jubilerskiej sypana odpowiednia ilość ekstraktu i uzupełniana do 50g wodą w temp. 20°C. O słabsze roztwory rozrzedzałem po prostu wlewając do zlewki na wadze 20-parę gramów roztworu i dokładnie doważając wodą.
     

     
    Refraktometr pokazywał prawie jak na sacharozie (której roztwory mierzy co do grubości kreski na skali). Aż podejrzane, czyżbym kupił lewy ekstrakt cukrem oszukiwany? Spławik 3 to mój starszy egzemplarz. Spławik 4 sprzedany zaraz po teście, kupię za niego drugi refraktometr na zapas. Pozostałe 3 (w sumie 14) do zwrotu. Zwróć uwagę na numery 2 i 6, które na wodzie pokazują zero.
     
     
     
  4. Super!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od Gruby. w Dorzucanie na cichą owoców   
    Ja robiłem jedno takie piwo. Mrożone wiśnie na miesiąc.
  5. Dzięki!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od Piotr Piotr w Oddzielenie chmielin z piwa, filtrowanie po cichej :)   
    Nie, tylko podczas gotowania. Na cichą sypię bezpośrednio, a potem przez hopspider filtruję.
  6. Super!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od garot w Pytanie o przelewanie po cichej   
    Ja kranika używam tylko do butelkowania. Wcześniejsze etapy w zwykłych wiadrach i przelewam wężykiem na tyle długim, żeby lać pod lustro wody.
    Do filtracji chmielin białek itp używam od niedawna hopspidera (taki jakby wysoki kubek zrobiony z siatki metalowej). Mój ma chyba oczka 200 mikronów. Jak mam piwa mniej chmielone, to chmiel w gotowaniu sypię do hopspidera, jak chmielu jest więcej, to po prostu przez niego filtruję. Czy to się sprawdza? I tak i nie. Nie ma tak, żeby to było całkiem bezobsługowe. Oczka tej siatki są na tyle małe, że szlam je zatyka. Ale nie jest też bardzo źle. Ja po przelaniu wyciągam hopspider, ustawiam go pod kątem i obracam, żeby to co w nim jest wylewało się przez siatkę. Używam go od niedawna, ale jestem zadowolony. Bardziej zadowolony, niż z wcześniejszych metod. Żadna nie była doskonała,a le ta mi się podoba najbardziej.
  7. Dzięki!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Trunek piwno-cydrowy   
    Ja mieszałem własny cydr z własnym AIPA. Cydr, tak jak piszesz, mocno wytrawny, a w AIPA trochę przesadziłem z goryczką. Mieszałem gotowe produkty, czyli butelka tego i butelka tego do jednej szklanki (drink, można powiedzieć ). Moim zdaniem bardzo dobre, bardzo ciekawy efekt. Na pewno nie spodziewałem się tego co uzyskałem.
  8. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla Tadzik w A gdyby tak zacząć pompować...   
    http://marxam-enology.pl/pl/searchquery/pompa+rover/1/phot/5?url=pompa,rover
  9. Super!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od roberto_g w Piwny depozyt - Warszawa (Piwny Kraft, ul. Stalowa 15)   
    Raport z degustacji Dry Stout'u z Roberto warzy
    Estetyczna, domowa etykieta. Na etykiecie napisane czego można się spodziewać po piwie. Raczej wolałbym coś z receptury, a nie recenzję . 13 BLG, 5,1% alk, data butelkowania 2016-04-02, czyli już ponad rok temu. Ja bym jeszcze umieścił IBU.
    Po otwarciu lekkie syknięcie. Żadnego gushingu. Piwo stało otwarte, kiedy to pisałem i nic się nie ulotniło.
    Z butelki powiedziałbym, że czuję zapach czekolady.
    Po przelaniu do szklanki utworzyła się ładna, beżowa piana, która jednak szybko znika. Utrzymała się najwyżej 20 sekund i została jedynie warstwa bąbelków na powierzchni. Kolor - Bardzo ciemny brązowy. Ale wyraźnie nie czarny.
    Bardzo przyjemny zapach. Ja bardzo lubię zapach stoutu. Palony, czekoladowy.
    W smaku paloność jeszcze bardziej wyczuwalna. Wydaje się bardziej wodniste, niż 13 BLG. Na finiszu lekka kwaśność. Taka jakby kawowa. I goryczka też kojarzy mi się z kawą.
    Ogólne wrażenie - fajny, niezobowiązujący, sesyjny stout. Nie wiem, jakie było to piwo świeże, ale po roku też jest dobre. Zdaję sobie sprawę, że dry stout, to nie jest piwo, którym można łatwo kogoś rzucić na kolana. Ten był wystarczająco solidny, wytrawny, i lekki. Może nawet zbyt mocny jak na gatunek.
    Dziękuję, smakowało mi.
     
    Za chwilę otworzę sobie swój, żeby porównać. Jak coś biorę z depozytu, to najczęściej, żeby porównać ze swoimi piwami. Dla czytelnika to tylko linijka oczekiwania, a dla mnie co najmniej kilkanaście minut dopijania piwa Roberto.
     
    O moim króciutko. Zaznaczę tylko różnice. Moja piana dużo lepsza. Cały czas utrzymuje się gruba czapa. Większa goryczka. I chyba więcej ciała, choć może to wrażenie od tej goryczy. To w zasadzie najbardziej dostrzegalne różnice.
  10. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla Wilczur w Leżakowanie w plastiku - jak długo?   
    Jeżeli zamierzasz trzymać krócej niż kilkaset lat to raczej bym się nie przejmował
  11. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla darinho w Najtańsze piwo - wyzwanie (NPA - Najtańsze Pale Ale)   
    I jak, zrobiłeś to piwo??? Moje najtańsze piwo to Dry stout ze słodu własnej roboty. 
    Warka 18 29.09.2016 Dry Stout 11blg 23L ok. 40 IBU
    -słód własnej roboty 4,4 kg
    -płatki owsiane zwykłe 0,5 kg
    -palone ziarno jęczmienia (1000-1300 EBC) 0,35 kg
    -słód czekoladowy ciemny 1200 EBC 0,2 kg
    +Marynka 40g
    *drożdże S-04 nowa saszetka (użyłem jej już do 5 warek)
    KOSZT
    -słód - ja liczę sobie za darmo, ale powiedzmy że 5 zł gdyby ktoś miał kupić te ok 5-6kg jęczmienia i zesłodować.
    -płatki owsiane - 2,5zł
    -palone ziarno jęczmienia 1,85zł
    -słód czekoladowy ciemny 1200 EBC - 1,1zł
    -Marynka 40g - 3,2zł
    -drożdże - 2zł bo użyłem ich do 5 warek 
    RAZEM - ok 15,7zł za 23L piwa, czyli jakieś 34 grosze. A licząc słód za darmo to 23 grosze za butelkę.
     
    A tak ogólnie to jak dla mnie najlepszy stosunek cena/jakość jest przy piwie grodziskim. Nawet kupując gotowy ześrutowany zestaw wychodzi 35,5zł/ 25L piwa. Czyli 71 groszy za butelkę. 
     
    P.S Trzeba też pamiętać o cienkuszu np po RIS-ie lub porterze. Chyba tańszej opcji nie ma. 
  12. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla Kòpôcz w Najtańsze piwo - wyzwanie (NPA - Najtańsze Pale Ale)   
    Są, jeśli zacieranie autor gotów jest odpuścić:
    - kawa zbożowa Kujawianka 500gr - ok. 3zł
    - cukier (staram się nie przekraczać 50gr/l, ale można podwoić dla tych 12°) : 3zł
    - marynka 50gr : 3,50zł
    - drożdże - piekarskie, nie liczę, bo do chleba kupuję w paczkach 50-100gr.
     
    Pogardzany przez wielu podpiwek.
    Powyżej baza, latem ogromne jego ilości w najróżniejszych tego wariantach wypijam. Refermentuję i butelkuję normalnie (czyt. jak piwo). Przy samym koszeniu trawy potrafią zejść trzy butelki. Robione na szybko gotowane tylko przez 20', chmielę na 20', 10' i poniżej 5’ chmiel dzieląc mniej więcej po równo (trochę więcej na ostatni rzut). Generalnie piwa mogę w domu nie mieć, gdy zbliża się ostatnia skrzynka podpiwku - zaczynam panikować. Wiem, że zostanę za tą propozycję obśmiany...
  13. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla Jezier w Piwny depozyt - Warszawa (Piwny Kraft, ul. Stalowa 15)   
    Szkoda dry stouta, mi wydawał się jednym z bardziej udanych piw. Ale w sumie piłem go, gdy był świeższy, no i jednak mam słabość do ciemnych piw.
    Co do Pomelonego to jest on jedną z 3 wariacji na temat hefeweizena (był jeszcze Wariat z dodatkiem skórek pomarańczy i chmielony Mandariną, a także Bzik z czarnym bzem), więc biorę na klatę fakt, że nie smakuje jak typowy pszeniczniak - po prostu uważam, że weizen to bardzo wdzięczny styl jeśli chodzi o różne eksperymenty.
     
    Co do wypitych przeze mnie piw - dwa poszły w sobotę:
     
    Orange Sunset z browaru #LubiePiwko
    Już na wstępie duży + za etykietę - niemal "sklepowa". Wszystkie informacje podane jak na tacy.
    Przyznaję bez bicia, że to nie był dla mnie najlżejszy z wieczorów, stąd też opinia nieco okrojona. W pamięci zapisała się dość obfita czapa piany i stosunkowo ciemna barwa, czerwonawa. Nie jestem znawcą saisonów, piłem naprawdę niewielu przedstawicieli tego stylu, ale Orange Sunset odznaczał się na tle reszty wyjątkowo wyraźną przyprawowością, tak w zapachu, jak i w smaku. Do tego dochodziła skórka chleba i coś, co mogę określić jedynie jako pieczywo tostowe świeżo po wyjęciu z tostera - uwielbiam ten aromat. Mimo ekstraktu i sporej ilości alkoholu piwo było naprawdę orzeźwiające.
     
    Oatmeal Stout z Browaru Cisie
    Niestety, ale tutaj niewiele powiem - podejrzewam, że piwo musiało być dobre, bo jak brat dorwał się do butelki, to nalał mi iście degustacyjną porcję, resztę zostawiając dla siebie. Tu także pojawiła się bujna piana i wysokie (jak dla mnie za wysokie) wysycenie. Ogólnie brakowało mi nieco tego "oatmeal" - piwo było naprawdę mocno palone, z taką samą goryczką, której akompaniowała palona kwaskowatość, zabrakło za to tej kremowości i łagodności. W kategorii stout - świetnie, lubię stouty z pazurem, choć jak na stouta owsianego to pazur był nieco za ostry.
     
     
    Piwo z dzisiaj: Biurowe, bo z kawą z browaru 3,14wo
    I tu także przywitała mnie bardzo obfita piana. Zapach, tak z butelki, jak i ze szkła, był czysto kawowy, choć dość delikatny - naprawdę przyjemny, szczególnie dzięki pojawiającej się w tle wiśni (mam słabość do tej nuty w ciemnych piwach ). O smaku niestety trudno powiedzieć wiele - piwo straciło na bardzo wysokim wysyceniu, przez co wyczuwalna była jedynie kawa i to taka trochę jak fusy, a nie sam napar. Wraz z ogrzaniem i upływem czasu robiło się lepiej, bo gaz się ulatniał a zapach stawał się intensywniejszy, więc piwo wypiłem ze smakiem, ale do samego końca miałem wrażenie, że poza kawą nie czuć wiele innych smaków czy aromatów.
  14. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla dziedzicpruski w Ile piwa spieprzyliśmy w 2016 ;)   
    Jest temat ile zrobiliśmy, to dla przeciwwagi będzie ile z tego jest niewypałem, czyli infekcje,do wypicia (o ile oczywiście ktoś pije zrypane piwo) i ile poszło w kanał.
     
    Zaczynam;
    w kibel 5 warek po 25 l, czyli 125 L
  15. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla bart3q w Charakterystyka słodów   
    Dokładnie. Dlaczego każdy ma zaczynać od zera, skoro bardziej doświadczeni mogą chcieć się dzielić swoją wiedzą? Może w ogóle wywalmy wszystkie informacje z tego forum, i będą porady:
    Spróbuj w jakiej temperaturze się fajnie zaciera, mi za 10 razem wyszło że w końcu trafiłem w temp. i się wszystko zatarło, Spróbuj jakie drożdże dobre do weizena Co dają drożdże belgijskie? Uwarz coś na nich i spróbuj Co dają chmiele NZ? Uwarz z 5 piw na nich i zobacz  
    Bez sensu. Skoro ktoś chce takiego działu, ktoś chce w nim pisać, to czemu tego zabraniać? Ja już dzisiaj mógłbym na temat kilku słodów się wypowiedzieć, a może kilku początkującym by się to przydało.
  16. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla bart3q w Charakterystyka słodów   
    Ja mogę np. scharakteryzować, że :
    250-300g carafy 3 dodanej do wysładzania daje czarne piwo.
    Karmel strzegomski 30 daje dużo słodkości a mało kolorui smaków "karmelowych", mocno podbija pełnię.
    Carapils IMO mało co daje, ale na nim testów nie robiłem
     
    czekoladowy 900 castle daje fajną czekoladę bez paloności - oczywiście w ilościach w granicach rozsądku
    czekoladowy 400 strzegom daje mało smaku kawy, czekolady, a mocną wytrawność i palony finisz
     
    Albo że podstawowy z bestmaltza bardzo ładnie pachnie ciasteczkami (nie wspominając już o best pale ale), a z obolona pachnie zwykłym ziarnem i nie powala.
     
    Chyba zawsze lepiej takie rzeczy wiedzieć, niż ich nie wiedzieć, prawda?
  17. Super!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od bart3q w Charakterystyka słodów   
    Twoje argumenty są dobre na nie tworzenie jakiegokolwiek działu. Powiem więcej, one są dobre na poparcie likwidacji wszystkich działów.
  18. Super!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od dawidaol w Charakterystyka innych surowców i przypraw   
    Skoro charakterystyka chmieli i drożdży już jest, o słody już się upomniano (dlaczego jeszcze nie ma), to może jeszcze charakterystyka całego innego ścierwa. Wyobrażam sobie to tak, że ktoś na przykład wrzucił do kotła coś ponad chmiele i słody i chciałby się pochwalić, czy to była dobra decyzja. Co z tego wyszło, ile wrzucił, czy poleca. Krótko mówiąc taka dyskusja nad przyprawami. Taką mam koncepcję.
  19. Super!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od Stefek w Brewkit   
    Ja zrobiłem 3 Coopersy. Nic nadzwyczjnego, ale nie mam porównania, bo innych nie robiłem.
  20. Super!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od Heniu w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Ja mam na koncie 3 warki, w tym dwie odkapslowane i spróbowane, więc jestem na podobny etapie jak Ty. Moja pierwsza, zacierana warka, ty był dry stout z "popularnego sklepu". I popełniłem w niej błąd, który jakoś mi pasuje do Twojego opisu. Podczas wysładzania odkręciłem kranik na max. Po 15-20 minutach miałem wszystko przefiltrowane i dziwiłem się, o co tym ludziom chodzi, że im staje. Mi nic nie stanęło, tyle że miałem podobnie jak u Ciebie, czyli mało cukru pod koniec wysładzania i mało brzeczki.
    W następnych warkach, podczas wysładzania, kranik odkręcałem tak, żeby leciało, ale nie za dużo. Ja to sobie jakoś tak sam wymyśliłem (może nie słusznie, ale na razie skutecznie), że wysładzałem za szybko, i nie wypłukałem całego cukru. No i druga warka to już jest mistrzostwo świata. Wysłodziłem dużo więcej i z wysokim ekstraktem. W moim przypadku to była AIPA. Jestem z tego piwa bardzo zadowolony. Bardzo!
  21. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla Pindin w Korekcja BLG - jak i kiedy   
    Rozcieńczasz po gotowaniu przegotowaną, czystą wodą, lub po prostu dolewasz wody do gotowania do odpowiedniej ilości czy tam zakładanej gęstości. Pamiętaj, że wszystko co ma styk z brzeczką po gotowaniu musi być sterylne (woda też). Możesz też wysłodki przelać do innego pojemnika i regulować gęstość właśnie tym, bardziej ekonomiczne i chyba troszkę da lepszy efekt. 
    2. Po gotowaniu nie powinno się trzymać brzeczki dłużej niż 24 godziny. Im dłużej trzymasz, tym większe ryzyko złapania czegoś. Ja czasami chłodziłem brzeczkę na balkonie przez całą noc, potem zimną przelewałem do fermentora i zadawałem drożdży. Nic złego się nie stało. 
    Edit- źle przeczytałem. To spokojnie możesz te 24 godziny trzymać przed gotowaniem, nawet dłużej
  22. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla crusher w Korekcja BLG - jak i kiedy   
    Ja rozcieńczam woda niegazowana sklepowa, która wcześniej siedzi sobie w lodówce. Nie ma problemu z dezynfekcja czy coś. Otwierasz wodę wlewasz i po sprawie, a jak woda zimna to jeszcze zbijesz temp. brzeczki. Jeśli chodzi o trzymanie brzeczki ileś tam przed gotowaniem to robię wszystko w 1 dniu, ale wyczytałem kilka razy na forum że ludzie filtrują wieczorem a gotują następnego dnia i nie narzekali aby było coś nie tak.
  23. Super!
    314wo.pl otrzymał(a) reputację od Krzysztoń w AIPA - ocena receptury - co byście zmienili?   
    http://www.piwo.org/topic/20856-314wopl/?p=396774
    Zajęło pierwsze miejsce w konkursie organizowanym w moim garażu. Na drugim miejscu był mój dry stout. Potem długo, długo nic i wyróżnienie dostała kiełbasa z grilla. Natomiast doszły mnie słuchy, że konkurs był od początku ustawiony. Podobno ten piwowar i sędzia, to jakaś bliska rodzina. Często są widywani razem.
  24. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla ASadam w Skrzynka izolowana do fermentowania latem   
    Obetnij lepiej tę rurkę w pokrywie, a najlepiej wywal i włóż wężyk w słoik 
  25. Super!
    314wo.pl przyznał(a) reputację dla Gawon w Skrzynka izolowana do fermentowania latem   
    ja mam bez deski na dnie i jest OK ,kwestia jaki styropian 
    po mojemu za dużo wolnej przestrzeni w koło 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.