Skocz do zawartości

Katohaikara

Members
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Katohaikara

  1. A może dodaj ekstraktu słodowego? Wiem, że to droga na skróty, ale efekt pewny, bez wielkich kombinacji.
  2. Dodałeś zdecydowanie za mało drożdży, do tego w zbyt wysokiej temperaturze, więc na czysty profil nie masz co liczyć. Z mojego doświadczenia te drożdże najlepiej pracują w temp. 10-12 (piwa nie otoczenia). Daj temu piwu miesiąc na fermentację, wcześniej nie ma co zaglądać. Nawet jak blg spadać nie będzie, to drożdże będą po sobie sprzątać, przelewając na lagerowanie zahamujesz ten proces. Nie zapomnij też o przerwie diacetylowej.
  3. Infekcja jak nic. Wygląda to na bretty, ale pewien nie jestem, niech wypowie się ktoś kto miał z tym do czynienia. Spadek BLG może być spowodowany właśnie działalnością dzikich drożdży.
  4. Nie lepiej po prostu zagotować gęstszą brzeczkę, a potem rozcieńczyć wodą? Faktem jest, że przy większym BLG chmiel gorzej izomeryzuje, ale przy takim piwie to nie będzie to zauważalne. Ilość chmielu wydaje się odpowiednia, marynka 60' lubelski 10', będzie w porządku.
  5. Ja bym obstawiał na jakiś błąd pomiarowy. Czym mierzysz gęstość? Jeśli areometr to zrób test na czystej wodzie i sprawdź jakie wskazuje wartości. Druga sprawa to termometr. Weź drugi i sprawdź na wskazania temperatury w gorącej wodzie. Może zaczął przekłamywać o parę stopni i przez to zacierasz bardziej na słodko niż zaplanowałeś.
  6. Piwo tą metodą za pewne będzie klarowne, jednak mam mieszane uczucia jeśli chodzi o profil piwa. Podwyższona temperatura na pewno da efekt w postaci estrów.
  7. Wczoraj zbierałem gęstwę FM31 Bawarska Dolina, po pilsie 12P. Jest to 3 pokolenie gęstwy, w sumie uzbierałbym jej z 0,5L. Nie płukałem jeszcze jej, nie wiem ile drożdży jest żywych. Jeśli wyliczysz że będziesz miał za mało gęstwy, to możesz zrobić z niej starter i namnożyć drożdży ile potrzebujesz.
  8. Zgadza się, w otoczeniu jest dużo niższa temperatura, ale mi w końcu zależy na piwie Zauważyłem że po wyłączeniu chłodzenia, temp. piwa spada jeszcze o 0,5 st. C, ale na to biorę już poprawkę.
  9. Też mam tak podłączoną lodówkę, tylko bez wiatraka. Sondę natomiast wkładam bezpośrednio do piwa, daje to dokładniejszy pomiar, widzę różnice w efekcie końcowym.
  10. Ja wysładzałem raz wodą o temp. 90 C. ale to przy lambicu, tam chodzi właśnie o to żeby dezaktywować enzymy i wypłukać skrobię. Żadnego negatywnego wpływu na smak, typu taniny nie odczuwam.
  11. Przy fermentacji w 15 stopniach otoczenia US-05 wniosły mi do profilu siarkę. Z tego pamiętam to producent podaje zakres temperatury 15-25 dla tych drożdży. Na twoim miejscu postarałbym się jakoś zoptymalizować temp. do tych 17-18 stopni.
  12. U mnie wężyk 50 cm wytrzymał 12 kg słodu. Filtracja przebiegła bez problemu, lecz gdybym miał możliwość przeprowadziłbym bym ją na 2 wiadra, bo ciężko z wysładzaniem.
  13. Tyle że AIPA pije się świeże, a RIS najlepszy jest leżakowany, a aromaty chmielowe z czasem zanikają. Poza tym są mocno przykrywane przez nuty słodowe.
  14. Mi teraz przy weizenie spadła wydajność o jakieś 10%. Myślę że może być to spowodowane niższą ekstraktywnością pszenicy od jęczmienia. Piszesz że dodałeś do zacieru kwas mlekowy. Sprawdzałeś potem pH zacieru? Może przez zbyt niskie słabiej się zatarło.
  15. Chmielenie na zimno podnosi goryczkę, lecz kalkulatory tego nie uwzględniają (przynajmniej takich nie spotkałem).
  16. Ja nie miałem z tymi drożdżami problemu. Z 12,5 zeszły spokojnie do 3 Blg przy zacieraniu w 68 stopniach.
  17. Porter 12 Blg chcesz leżakować 7 miesięcy? Nie wiem czy to dobry pomysł, co innego gdyby to było 22 Blg. W mojej subiektywnej opinii piwa o takim ekstrakcie najlepiej smakują świeże, powiedziałbym że max. 3 miesiące od zabutelkowania, później zaczynają tracić. Proponuję Ci żebyś otwierał sobie np. co miesiąc butelkę i sprawdzał jak smakuje, bo może się okazać że optimum dla tego piwa będzie wcześniej niż we wrześniu.
  18. Wszystko jest ok, te "kremowe kłaki" to nic innego jak fermentujące drożdże. Cierpliwości, nie zaglądaj do fermentora, drożdże po fermentacji w większości opadną na dno.
  19. Przymierzam się do uwarzenia lambica. Przeczytałem chyba wszystkie posty związane z tym na forum, ale mam jeszcze parę pytań i chcę uporządkować wiedzę. Chciałbym uzyskać efekt zbliżony do Boon Geuze, czyli nie zbyt dużo polifenoli pochodzących od belgijskich drożdży. 1. Zasyp zakładne: 13 Blg, 20 L 3 kg - słód pilzneński 1,5 kg - niesłodowana pszenica 2. Zacieranie 16 l podgrzane do 68 st. - wsyp 66 st - 90 min -> pod 30 minutach odebranie 1/3 części zacieru (rzadkiej) i zagotowanie 78 st. - wygrzew (poprzez dodanie "dekoktu") Wysładzanie do otrzymania 29 l brzeczki. 3. Gotowanie 3 godziny, na ostatnie 60 min 100 g chmielu (mieszanka do lambiców z browamatora). 4. Fermentacja - no i tutaj zaczyna się zabawa Drożdże K-97 - będą dobre? Może S-23? -> fermentacja ~ 2 tygodnie, przelewam do szklanego balonu. Lać pod sam korek, czy zostawić trochę miejsca? Dodaję Wyeast 3278 Belgian Lambic Blend, przenoszę do pomieszczenia gdzie wahanie temperatury mam 15-22 stopnie w skali roku. Dodawać płatki dębowe? Jeśli tak, to jakie? W jakiej ilości? Na jak długo? 5. Rozlew - tutaj mam najwięcej więcej wątpliwości. Załóżmy że roczne piwo mieszam z owocami, trzymam z nimi ok 4 miesiące i rozlewam piwo do butelek. Jak długo trwa refermentacja i jak dalej postępować z tym piwem. Bakterie za pewne będą jeszcze żyć i "rozrabiać". Nie zrobią się po jakimś czasie granaty? Nawet jeśli nie, to na pewno zmieni się w jakimś stopniu smak, może warto spasteryzować? Z góry dziękuję za pomoc.
  20. Warzyłem SH Sybilla pils, chmielu nie za dużo, 100g na warkę 25l. Efekt jest taki że piwo ma aromat ziemisty, praktycznie nic więcej, może lekko korzenny.
  21. Jeśli boisz się infekcji, to najlepszym sposobem będzie siarkowanie. Przepłukaj śliwki roztworem pirosiarczynu potasu (jak zrobić to dokładnie znajdziesz na opakowaniu, albo jakiejś stronie dla winiarzy). Pytanie jak drożdże zareagują na pirosiarczyn. Myślę że przed butelkowaniem warto by dodać świeżych.
  22. Ja przy w 34/70 przez trzy dni nie miałem bulkania (innych oznak fermentacji nie widzę, bo nie mam przezroczystego fermentora), za równo z drożdży suchych jak i gęstwy. W piwem jest wszystko w porządku, niczego dziwnego nie zaobserwowałem.
  23. rozumiem, że to wielokrotnie sprawdziłeś już? Nie sprawdzałem, ale takiej informacji udzielił mi właściciel jednego ze sklepów. Ta sama osoba była prezesem ŁOT, myślę więc że mnie nie kłamał.
  24. Ja bym odpuścił sobie mech irlandzki. Jego dodatek przy piwach ciemnych nie ma większego sensu, poza tym lagerowanie powinno całkowicie sklarować piwo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.