Skocz do zawartości

Karolus

Members
  • Postów

    157
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Karolus

  1. Cześć Pierwszy raz robię IPA z pulpą z mango w dodatku z chmieleniem na zimno... do tej pory wszelkie piwa z chmieleniem na zimno trafiały do lodówki na 3-4dni na CC (temp ~5C), jednak co do mango IPA mam pewne obawy czy CC nie wyklaruje mi piwa. czy moje obawy mają podstawy? czy też boje się na zapas i śmiało mogę wstawiać na CC? z góry dzięki za wszelkie info
  2. no właśnie boję się o "trawę" czyli chmielić na zimno przez ~3dni potem do lodówki na CC (kolejne 2-3dni) i będzie OK?
  3. Mam obecnie na końcu fermentacji White IPA, na dniach będę dodawał chmiel na zimno. No i mam trochę zagwozdkę, czy piwo w tym stylu poddaje się również CC? piwo ma być z natury mętne więc trochę obawiam się czy CC za bardzo mi go nie sklaruje. Drugie pytanie to jak liczyć czas chmielenia na zimno przy CC (może głupie pytanie ale to moje drugie piwo z chmieleniem na zimno), czy czas w lodówce wlicza się do czasu chmielenia na zimno?
  4. Witam Potrzebuje szybkiej pomocy, bo jestem już w trakcie warzenia... Będę zakwaszał brzeczkę bakteriami l.plantarum, mam 5g (500mld bakterii) do 20l brzeczki. Czy mam te bakterie rozsypać na powierzchni schłodzonej brzeczki, czy tez wcześniej należy je jakoś przygotować (uwodnić?) Z góry dziękuje za pomoc
  5. Karolus

    INFEKCJE

    Ja nie robię dużo piwa, ten roczny roztwór na za sobą ~15-20 płukać fermentorów (głównie małych wiader) i płukanie odpowiedniej ilości butelek. Zresztą myślę że gdyby to była kwestia starsanu to w pierwszej kolejności problem pojawiłby się na burzliwej, a przy przelewaniu na cichą nie rzuciło mi się w oczy nic niepokojącego, dlatego myślę że wtedy zakaziłem piwo. Jeśli coś bym miał obstawiać to albo marnie zdezynfekowane ręce, albo zlewanie piwa na cichą metodą usta-wężyk... jak dobrze kojarzę to na 99% fermentacja burzliwa była w fermentorze bez kranika
  6. Karolus

    INFEKCJE

    ok, skoro można bezpiecznie spróbować to przetestuje, jak nie będzie ok w smaku to zabutelkuje i zobaczymy co dalej, na razie przynajmniej zapach jest OK.
  7. Karolus

    INFEKCJE

    a co to w ogóle za infekcja, tlenowce?
  8. Karolus

    INFEKCJE

    No to wygląda że po 3 latach warzenia, trafiła mnie pierwsza mega infekcja. Otworzyłem dziś fermentor z Black IPA żeby dodać chmiel na zimną i suprise Domyślam się że kanał? (take głupie pytanie ale to mój pierwszy raz) Druga sprawa, tak już technicznie, co mogło być przyczyną, może wpadłem w rutynę, ale raczej starałem się zawsze przestrzegać czyszczenia sprzętu itd. fermentor zawsze myty woda z mydłem, potem płukany starsanem (starsan co prawda roczny, ale mało używany i rozrobiony na wodzie destylowanej), wszystko co używałem do przelewania (wężyki itp) dezynfekowane w starsanie... ręce też. Piwo stało koło 3 tyg, potem przelałem na cichą, wtedy musiało się toto przypałętać , więc raczej wskazywałoby to na wężyk lub ręce, przy przelewaniu prawda?
  9. Dokładnie, zawsze tak było i u mnie, dlatego jestem lekko zaniepokojony, ale pojawiło się chyba światełko w tunelu.... przed chwilką byłem w piwnicy i lekko poziom wody w rurce się zmienił \o/, czyli sa chyba szanse że to tak duży lag start z powodu stresu jaki zafundowałem drożdżą
  10. OK, trochę mnie uspokoiliście, w sumie to mam teraz taki plan: jeśli do jutra będą objawy fermentacji to super i po temacie, jak do rana nic nie będzie widać, to wracając z pracy kupie paczkę S-05, ale najpierw sprawdzę refraktometrem czy BLG drgnęło, jeśli tak to znaczy się że jednak fermentor jest nieszczelny i problemu nie ma, jeśli nie to ściągam brzeczkę, zagotuje, wystudzę i zadam nowe drożdże. A na razie nic nie grzebie i nie dotykam fermentora Ma to sens?
  11. czyli jeśli nie ruszą do jutra, to bezpieczniej będzie przed zadaniem nowych drożdży zagotować brzeczkę, tak? A szlak nie trafi brzeczki przez te 48h bez drożdży? (zakładając że nie ruszą)? @eltomek, napowietrzałem zaraz po wlaniu tego felernego litra, więc temperatura powinna się szybko obniżyć, a zadanych drożdży było na 100% dużo więcej niż powinno , wlałem jakieś 200-300ml, więc nawet biorąc poprawkę że były marnie płukane to i tak dużo więcej niż potrzeba na 11l brzeczki...
  12. Wczoraj warzyłem małą warkę, dodałem gęstwę z poprzedniego piwa (zebrana dzień wcześniej, więc świeżutka), drożdże zadane wczoraj ~13, dziś ~8 zero oznak fermentacji. Tzn, na brzeczce cały czas utrzymuje się piana, ale nie jest to taka ładna piana fermentujących drożdży, raczej wygląda na taką przyschnięta pianę powstałą podczas napowietrzania. Wiem że strzeliłem dużego babola przy zadawaniu drożdży, miałem ~10L dobrze schłodzonej brzeczki (~16C) i dodałem do tego ~1L prawie wrzącej brzeczki z odzysku resztek z dna gara , dopiero potem sobie uświadomiłem że tych resztek było natyle dużo że mogłem zbytnio podnieść temperaturę wypadkową (wiem, wiem głupota ale cóż stało się) nie sprawdziłem potem temperatury i zadałem drożdże, które w dodatku przepłukałem bardzo zimną wodą (myślę że max 10 - 15C miała), zastanawiam się czy nie za bardzo "zszokowałem drożdże) i może szlak je trafił Nie wiem czy już panikować (nie mam innych drożdży, nowe najwcześniej mógłbym jutro po południu zadać). Zakładając czarny scenariusz, że ubiłem drożdże, czy do jutrzejszego popołudnia brzeczka przetrwa?? (w tej chwili stoi w temp ~16-17C), a może zlać ją do drugiego fermentora (przy okazji pozbyłbym się przynajmniej część martwych drożdży), wstawić do lodówki i przetrzymać do jutrzejszego popołudnia (do momentu zakupu drożdży)
  13. jak ktoś już wcześniej pisał, FB jest do szybkiego kontaktu w razie W. Natomiast forum to kopalnia wiedzy przed duże "K", wiedzy gromadzonej latami i co ważniejsze, wiedzy z której można swobodnie korzystać przez wiele następnych lat.
  14. Karolus

    Kapsle

    Jeśli w Wa-wie to po za wymienionym jeszcze alkohole domowe na kołowej i zamojskiego, taniej niż w PK i zwłaszcza na kołowej łatwiej zaparkować
  15. wydawało mi się że 69 to już wystarczająco wysoka temperatura... w takim wypadku w jakiej najwyższej temperaturze można próbować zacierania, 72, wyżej?? Tak żeby nie przegiąć
  16. o kurcze, najprostsze rozwiązania z reguły są tymi właściwymi... o tym nie pomyślałem @Daniel, dzięki za wszelkie uwagi, myślę że z tym poszukaniem osoby z doświadczeniem to bardzo dobry pomysł, mógłbyś dać namiary na nick osoby o której mówisz? Próbując po omacku najczęściej albo wyważa się drzwi do lasu, albo robi jeszcze gorsze głupoty... chociaż z drugiej strony na własnych błędach człowiek najszybciej się uczy Natomiast przynajmniej jeśli chodzi o temperaturę to jestem jej w miarę pewny, zacieranie w kociołku CB3, więc nawet jeśli termometr przekłamuje to zawsze o tyle samo.
  17. Robiłem ostatnio dwie warki z użyciem słodu melanoidynowego, zacierane w różnych temperaturach i wynik końcowy delikatnie mówiąc zdziwił mnie, ale do rzeczy: 1. Warka zacierana 60min w 65C, i wygrzew 10min w 78C. Słody: pilzneński 1,5kg, monachijski I 500g, malanoidynowy 250g chmiel: pacific jade 12,5g/60min, 12,5g po wyłączeniu grzania i przetrzymanie ~ 20min a dopiero potem chłodzenie 2. Warka zacierana 60min w 69C, 15min w 72C i wygrzew 10min w 78C Słody: pilzneński 3kg, carapils 250g, melanoidynowy 100g chmiel: marynka 15g/60min, lubelski 20g/15g, marynka 5g/0min Obie warki 12L Efekt końcowy: pierwsza warka jest wyraźnie słodka w smaku (zawsze taką chciałem uzyskać), fajny balans z goryczką, ogólnie piwo w punkt jak na moje kubki smakowe :), drugie mimo zacierania typowo na słodko w odczuciu smakowym jest ewidentnie bardziej gorzkie, żadne posmaki smakowe nie przebijają się smaku. Fakt że degustacja pierwszego odbyła się tydzień po butelkowaniu, a drugiego przy butelkowaniu, ale to chyba nie to tak zmienia odczucie smakowe? Spodziewałem się wyniku całkowicie odwrotnego... Czy ja czegoś nie rozumiem, czy czegoś ni wiem o tym słodzie??
  18. pomysł dobry, pod warunkiem że z góry mógłbym założyć ilość/butelkę, a w tym nie mam doświadczenia.... no chyba że dać ileś do fermentora pod koniec cichej na zasadzie testu, jak drożdże nie ruszą to znaczy się że cukru nie ma
  19. nie mam doświadczenia z melanoidonowym, ale właśnie chce strzelić z "grubej rury" jak będzie ulepek to będę wiedział gdzie jest problem i co poprawić, co do ksylitolu to wiem, ale cóż... co najwyżej mogę patrzeć na skład jaki piszą na opakowaniu i wierzyć producentowi. No chyba że naprawdę te 100g to taka bomba że da radę spier... całą warkę.
  20. ekhm... jakby tu powiedzieć nie do końca o to mi chodziło w weekend zrobię doświadczalną warkę 3kg pilzneńskiego, 250g carapils, 100g melanoidynowego, zacieranie 69C/60min, chmielenie marynką i lubelskim na ~ 30IBU Być może do butelkowania kupie ksylitol i część dosłodzę nim w różnych proporcjach. Najwyżej wyjdzie piwko dla niechcianych gości ?
  21. w jakiej temperaturze zacierałeś i jakie drożdże (rozumiem że jak lager to dolniaki?)
  22. drożdże S-04 (one chyba głęboko odfermentowują, więc to chyba nie był najlepszy wybór) Muszę zrobić testową warkę zacieraną w 70C, zasyp na podstawie głównie pale ale, z dodatkiem carapilsa, ew może trochę monachijskiego
  23. Jasne, czyli wychodzi na to że dodając laktozę spodziewałem się nie tego co powinienem. W takim wypadku jak najłatwiej osiągnąć "słodki" smak, zacierając w wyższych temperaturach (70C?), czy stosując jakieś inne dodatki/słody?
  24. Wczoraj otworzyłem testową butelkę piwa (w sumie to taki trochę bezstylowiec zrobiony na prędce) i trochę się zdziwiłem. Na 12L warkę dałem 0,5kg laktozy, więc spodziewałem się wyraźnie słodkiego posmaku, a tu zdziwienie.... piwo wcale nie jest słodkie, czuć że "inne" w smaku ale zdecydowanie nie jest to smak słodki. Czy ja mam wypaczony smak, czy spodziewałem się po laktozie nie tego co powinienem, a może to chmiel tak przytłoczył słodycz? zasyp (warka 12L/16BLG): pale ale 2,65kg monachijski II 250g carafa I 250g pszeniczny 200g carared 125g laktoza 500g chmielenie: columbus 10g/60min pekko 7,5g/60min mosaic 10g/10min cascade 10g/0min Zacieranie: 67C/60min 72C/10min wygrzew 76C/10min
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.