19Mateusz87

Niestety dalej mamy z tym do czynienia. Jak powiem komuś że w piwnicy mam 100 litrów piwa to robią wielkie oczy

Trochę amerykańców i z NZ jest, poza tym nic

Temperatura powoli sprzyja dolniakom Szkoda tylko, że w sklepach nie ma jeszcze świeżych chmieli

Ile piwowarów, tyle receptur Myślę, że masz już swoją koncepcję i zrobisz jak uważasz. Pewnie w kolejnej wersji wprowadzisz pewne korekty, sam będziesz dążył do własnego ideału.

Ma to sens. Dla lepszej jakości fermentacji, warto użyć dwóch paczek.

Witaj, powodzenia w trudnym piwowarskim świecie. Uzupełnij profil żebyśmy wiedzieli skąd jesteś

Witaj. Dokładnie z jakich okolic Nowego Sącza pochodzisz ? Powodzenia

Wena wszystkiego naj

Też mam i jestem zadowolony.

Najlepsze życzenia dla dzisiejszych solenizantów.

Mam dwie saszetki do oddania, niestety po terminie: W34/70 z datą do 02.2014 oraz S-33 z datą do 10.2014. Drożdże przechowywane w lodówce. Poszukuję Munich Lager 2308.

Łukasz, wszystkiego najlepszego, samych sukcesów

Ekstrakt początkowy w tym stylu zawiera już laktozę, czy jest mierzony przed jej dodaniem?

Iunga czy Magnum, który lepszy na goryczkę? Powiedzmy, że do pilsa, jasnego dolniaka. Czy smak chmielu też pasuje do tych styli?

Kiedyś przez 3 miesiące miałem piwo w kegu pepsi chłodzone w lodówce. Wypiłem do dna bez zauważalnych zmian w smaku piwa. Chłodziarki nie używałem, ale o ile mnie pamięć nie myli, piwo szybciej się zepsuje.

Jeszcze przyjdzie czas na różanego witbiera, póki co uwarz najbardziej zbliżonego do stylu.

Wraz z kolegą Porterem od wielu warek chmielimy brzeczkę przednią, chmielimy w czasie zacierania, gotujemy 30 minut. http://www.piwo.org/topic/2393-rybnicki-browar-domowy/page__st__340#entry309989 http://www.piwo.org/topic/4073-agro-browar-zebrzydowskie/

Jeśli tylko Andrzej znajdziesz czas to zapraszam na degustację. Jacek, Sybilla po korekcie ma jakieś 5 % a-k a może i mniej. Chmiel ma już ponad rok, albo i jeszcze więcej, był przechowywany w lodówce. Goryczka trochę przysłania kolendrę i skórki pomarańczy. Jestem zadowolony z efektów ponieważ traktuję to piwo jako prototyp. Drożdże otrzymałem od Undeath w maju. Gęstwę przemyłem, zamroziłem w glicerynie w proporcji 1:1:2 (gęstwa, gliceryna,woda). Przed warzeniem rozhulałem drożdżaki na mieszadle, powąchałem, spróbowałem, nie miałem co do nich zastrzeżeń więc zaszczepiłem brzeczkę. Piwo smakuje normalnie. Po fermentacji znowu zamroziłem gęstwę, którą użyję do ostatniego piwa w sezonie, myślę, że będą to okolice kwietnia. Żałuję tylko, że nie zrobiłem cichej, bo już po kilku dniach mam 0,5 cm osadu w butelkach. Będzie trzeba szybko wypić to piwko. Zastanawiam się też na przechowywaniem szczepów na skosach ale w tym momencie wydaje mi się to dosyć skomplikowane. Zamierzam zwiększyć wybicie, warzyć z mniejszą częstotliwością, być może w ciągu sezonu powstanie tylko 5 warek. Z takim podejściem przyda mi się mały bank drożdży.

Warka #57 – Witek 12ºBlg – 22.10.2014 IBU: 16 EBC: 8 Surowce: Słód pilzneński 3 kg Pszenica niesłodowana 2,25 kg Owies niesłodowany 1 kg Chmiel Sybilla 150 g Kolendra 10 g Skórka pomarańczy 120 g Drożdże Wyeast Forbidden Fruit gęstwa Zacieranie: Kleikowanie ziarna niesłodowanego w 15 l wody. Słód wsypujemy do 12 litrów wody o temp. 66°C + Sybilla 150 g 63°C 40' 72°C 20' 78°C > filtracja Gotowanie: Czas gotowania: 30' Kolendra 10 g 10' Objętość końcowa: 25 l Wydajność: 50% Fermentacja: burzliwa: 9 dni + skórka pomarańczy w 16°C, 3 ostatnie w 20°C – 2°Blg Rozlew: 31.10.2014 24 l / 150 g cukru Komentarz: Pierwsze piwo w tym sezonie, pierwsze podejście do tego stylu. Piwo wydaje się udane, ale czuję w nim jakby zbyt mocną goryczkę. Nie wiem czy pochodzi ona tylko z chmielu czy też z kolendry i skórek. Poczekam miesiąc i sprawdzę piwo po nagazowaniu. W następnej wersji fermentację przeprowadzę w wyższej temperaturze.

Undeath spóźnione ale szczere piwne życzenia

Tomek, Sojer najlepszego

Wrzuć chmiel do butelki a przy otwarciu kapsla będziesz miał niezłą fontannę. Odpowiedz sobie sam czy warto. Moim zdaniem tylko i wyłącznie chmielenie na zimno.

Oczywiście, że różnica jest. Mamy do czynienia z dwoma różnymi szczepami drożdży. Najlepiej sprawdzić samemu, bo każdy ocenia je wg. swoich doświadczeń. Dawno nie używałem S-04, ale wspominam je dobrze. Ogólnie mówiąc S-04 dobre są do piw brytyjskich, us-05 do amerykańskich.

Już dotarłem do tej lektury.