Gabi

Gabi piję teraz Twoje zdrowie - 100 lat !!!

Zdrowia,dobrego smaku jak zawsze ,cierpliwości i nadal ciętego języka życzę Tobie Gabrysiu .

Wychodzi na to,że prawdziwych piwowarów jest mało a res ta to konkursowicze.

Dlaczego PSPD ma zatwierdzać na walnym dzień Piwowara Domowego? Czy przeciwnicy Stowarzyszenia maja go obchodzić w inny dzień?

Nie ma to jak dyktatura. Ale po co ustanawiać nowy termin, jak taki dzień już istnieje. Jest Międzynarodowy Dzień Piwowara zawsze w pierwszy piątek sierpnia. Nie rozróżniajmy piwowara domowego od innego, bo jeden i drugi to samo tworzą. Piwo.

Gabrysiu wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń

Odkopuję temat, bo mam kilka fajnych rzeczy do pokazania. Przepisy na dania kuchni Śląska Cieszyńskiego zajmuja u mnie szczególne miejsce. Dlatego trochę tego mam więc może podzielę to na posty. Jako pierwszą chciałabym pokazać żebroczkę.
 
Żebroczka to regionalna potrawa Śląska Cieszyńskiego, konkretnie pochodzi ona z Wisły. Legenda głosi, że żebrak chodził on od domu do domu by zebrać pożywienie, gdy zaś udało mu się zdobyć kilka produktów to zrobił żebroczkę. Potrawa trochę przypomina inne ziemniaczane specjały z różnych regionów kraju, takie jak babka ziemniaczana lub kiszka. Do żebroczki tradycyjnie podaje się herbatę z zielin- zieliny to po prostu zioła zebrane z górskiej łączki, mające na celu ułatwić trawienie. Ja jednak polecę połączyć żebroczkę ze szklaneczką dobrze schłodzonego grodziskiego- wędzone nuty dobrze skomponują się ze sporą ilością wędlin i kiełbas w tej potrawie. Ogólnie jest to styl wprost stworzony do naszych narodowych klasyków i świetnie się z większością z nich komponuje. Piwo spełni podczas jedzenia żebroczki jeszcze jedną, istotną rolę- ochłodzi rozgrzane żebroczką podniebienie, bo gdy raz się jej spróbuje nie sposób się oderwać!
 
Żebroczka
 
• 1,5 kilo ziemniaków
• 3/4 szklanki ryżu
• 0,5-0,8 kilograma mięs i/lub wędlin( na przykład kiełbasy, skrawki szynek, skwarki, boczek- mięsa powinny być odpowiednio tłuste co zapewni potrawie odpowiednią konsystencję)
• 450 ml gorącego mleka
• sól, pieprz, kminek, majeranek
• duża cebula
• cztery ząbki czosnku
 
Ziemniaki obrać, umyć i starkować na bardzo drobnych oczkach(lepiej zrobić to maszynowo). Ryż ugotować w dwóch szklankach wody i odcedzić. Obrać i posiekać cebulę, zrumienić na patelni i dodać do ziemniaków. Na tym samym tłuszczu przysmażyć boczek, kiełbasę czy też skrawki wędlin. Razem z tłuszczem wlać do ziemniaków. Dodać ryż, gorące mleko i zgniecione ząbki czosnku. Przyprawić solą (uwaga! wędliny mogły być już dość słone), pieprzem, dodać kminku i łyżeczkę majeranku. Całość wymieszać i wylać na blaszkę. Zapiekać w 200 stopniach przez około 70- 90 minut aż brzegi staną się chrupiące, a całość nabierze złocistego koloru.

Przypominam o spotkaniu 21 listopada o 18:00 ,oczywiście w Gospodzie Bavaria..Na kranach Crazy MIke z Alebrowaru,Sean i Pszenica z Wąsocza Svetly Litovel i cóś jeszcze.
Oczywiście przynosimy własne wyroby.
Wpisujemy się na listę pamiętając o zapłacie za poczęstunek w kwocie 25zeta.
Pamiętamy o butelkowaniu MIAIPA.Jęśli tak mocne pifko to może w buteleczki 0,33? Będę miał odpowiednią ilość.
.
Oficjalnie zapraszamy Siostry i Braci z Tustela na nasze spotkanie.

Prezesie,z całym szacunkiem dla Ciebie ,ale JAP jest niezależną inicjatywą , w której uczestniczą także członkowie PSPD.

Masz z tym jakiś problem?

Jeśli potrzebujecie surowców do warzenia, to chętnie dostarczymy

Nie ma obaw .Będzie jeszcze okazja się spotkać .Mamy już pomysł na grudniowe i styczniowe spotkania.O szczegółach poinformujemy wkrótce .

Pewnie o ten artykuł chodzi .
CETKKA0921s006.PDF
CETKKA0921s007.PDF

Pietruś! Ale Ty nie dostaniesz dodatkowej paczki. Musisz sam dokonać zakupów na kwotę , w zależności od tego , które to miejsce na podium było . Do paczki będą również dołączone upominki od firm: Weyermann®, Lesaffre Fermentis i Muntons Plc.
Może się mylę, ale chyba tak to wygląda .

A ja przeczytałam, że to "żurek polski" . Ale się czepiam .
 
http://kuchnia-polska.net/?category_id=266&recipe_id=8351

Negocjacje odnośnie cen noclegów i posiłków nadal trwają . Ale wygląda na to ,że wszystko układa się po naszaj myśli .

Zrobiłam tak raz i nie polecam.
Ja mam dwa przepisy w/g których robię "kokosówkę"
 
Przepis nr 1
1 szklanka wódki
-2 szt. cukru waniliowego
-3 szklanki mleka 3,2%
-1 puszka słodkiego mleka skondensowanego
-200 gram wiórek kokosowych
 
Jak przyrządzić:
Mleko, wiórki i cukier zagotować i odcedzić. Wlać mleko skondensowane i wymieszać. Powoli dolewać alkohol cały czas mieszając.
 
Przepis nr 2
- 1/2 litra wódki (może być więcej)
-1 puszka słodkiego mleka skondensowanego
-200 gram wiórek kokosowych
 
Jak przyrządzić:
 
Wiórki zalewamy alkoholem i zapominamy o nich na tydzień .Po tym czasie wiórki należy odcedzić(wycisnąć) . Wlać powoli mleko skondensowane do alkoholu cały czas mieszając.
 
A mój ulubiony przepis na likier kawowy jest taki :
Składniki :
600 ml wódki 50%
1 piwo 0,5l (najlepiej porter, stout)
150ml wody
1,8 szklanki cukru
cukier wanilinowy (paczuszka 32g) , ja dodałam cukier do którego wcześniej wrzuciłam laskę wanilii.
Wszystko na małym ogniu często mieszając doprowadzić do prawie wrzenia.
Po podgrzaniu dodać 3-4 łyżeczki naturalnej kawy rozpuszczalnej.
Wymieszać i odstawić do wystygnięcia.
Po wystudzeniu dodać 600ml 50% wódki.
Uzyskany płyn zlać do butelki.
 
Przed podaniem odmierzyć ilość przeznaczoną do spożycia i uzupełnić mlekiem niesłodzonym zagęszczonym z kartonu w ilości jedna część mleka do trzech części nalewki.

Jestem tego samego zdania.Tomku! Wiem,że organizacja spotkania nie jest sprawą prostą ("jeszcze się taki nie urodził......" ) . Banici spotykają się kilka razy w roku (dwa razy czasami częściej) i za każdym razem jest 30-40 osób chętnych,raz było 70 .A przecież banici.eu to małe forum i ile można gadać o kiełbasie, nalewkach itd . Co najważniejsze wszyscy się cieszą ze spotkania. Jak dla mnie wybór miejsca przez Ciebie jest ok, pomimo,że ośrodek nie traktuje poważnie tych najmniejszych gości. Jestem za zlotem .