Jagr

Siemka, rozumiem że chodzi o Harcerskie Lemon Drop?
Chmiel miałem z 2017 roku z TB, piwko wyszło fajne, mega orzeźwiające, chmielowe, miało przyjemny zapach ale bardziej chmielowy niż cytrusowy, którego szukałem.
Gdybym powtarzał tą warkę to dałbym więcej chmielu na zimną bo gorzkość była dla mnie w bardzo górnej granicy, ewentualnie dodałbym Citry - ona w kilku piwach dawała mi fajny cytrusowy aromat.

Zdecydowanym ruchem w jedną ze stron i butla wychodzi elegancko

Zdecydowanym ruchem w jedną ze stron i butla wychodzi elegancko

PDFek:
Petainer.pdf

U mnie po uwarzeniu też było czuć mocniej chmiel, zmieniło się to po fermentacji, a po zabutelkowaniu to już w ogóle nie czuje gorzkości, IBU miałem podobne wg programu BS2. Tak samo jest jeśli chodzi o początkowy smak - banany, kwasowość pojawi się po fermentacji, a tak naprawdę to jeszcze później. Sprawdź sobie też jak zmienia się smak po zabutelkowaniu, np. co tydzień od rozlewu sprawdzaj jak smakuje piwo i zobaczysz różnice, wtedy też będziesz wiedział kiedy staje się najlepsze dla Ciebie.
 
Ja swojego pszeniczniaka (ze względu na to że to było moje pierwsze piwo) otworzyłem już po 5 dniach, i smak się zmienia z każdym tygodniem "leżakowania" i to na plus. Teraz jak mija już miesiąc od zabutelkowania stwierdziłbym, że smakuje dla mnie najlepiej.

Witam
Śrutownik został wystawiony na Olx bodajże w lipcu ubiegłego roku w cenie 270zł. Od samego początku chciałem żeby śrutownik kosztował chociaż te 300zł. W ciągu ośmiu miesięcy cena podniosła się o 30zł. Faktycznie w zastraszającym tempie . Nie wykonuje ich na masową skalę dlatego koszt wytworzenia sztuki nie jest wcale mały. Oczywiście musiałem dać na początku cenę bardzo konkurencyjną bo inaczej śrutowniki nie sprzedawałyby się. Nie jestem żadnym renomowanym producentem i w dodatku budowa wałków mojego urządzenia nie jest spotykana i klienci przynajmniej na początku byli nastawieni do niej bardzo sceptycznie co mnie w ogóle nie dziwi. We wszytkich śrutownikach walcowych u innych producentów wałki są radełkowane ( moleta krzyżowa lub diamentowa).
Ostatnia podwyżka ceny nie wzięła się z przypadku. Jest podniesiona o 15 zł z tego względu, że zacząłem wewnętrzną obudowę wykonaną ze stali konstrukcyjnej węglowej malować proszkowo farbą epoksydową, która oczwiście jest bezpieczna dla użytkowników (posiada atest do kontaktu z wodą pitną ) cena 15 zł także nic na tym nie zarabiam. Trzpień wałka napędowego wykonuje już w sześciokącie tak jak sugerowali użytkownicy. Śrutownik różni się wizualnie od tego, ktorego można zobaczyć na filmie. Zasyp oraz zewnętrzne ścianki obudowy, które wykonane są ze stali nierdzewnej zacząłem szczotkować co daje jeszcze lepszy efekt wizualny. Mogę Państwu zagwarantować ,że cena już się tak szybko nie zmieni i będzie stała przynajmniej przez jakiś dłuższy czas.
Na koniec chciałbym podziękować wszystkim tym którzy zarekomendiowali mój śrutownik na forum.Bardzo dziękuję . Naprawdę miło robi się człowiekowi jak czyta takie opinie o swoim produkcie Utwierdza mnie to w przekonaniu, że warto takie rzeczy produkować dalej.
Mam nadzieję, że nie obudzę się z ręką w nocniku przez tą straszną podwyżkę. Ale powtarzam juz więcej jak narazie podwyżek nie przewiduje. Cena będzie stała
Pozdrawiam Patryk