Skocz do zawartości

kefa81

Members
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kefa81

  1. Kupiłem tę zakrętarkę. Trzeba pamiętać że ten sprzęt ma uchwyt 1/4. Ogólnie gdy kręciłem na szczelinie 0.6 całe ziarna to stawało, ale jak zwiększyłem szczelinę do 1.0 mm to poszło, a potem zmniejszyłem do 0.6. No cóż Parkside 20v PBSA 20 LiA1 dawał radę całe ziarna na szczelinie 0.6.
  2. Pamiętam coś właśnie że @Patryk77 zalecał aby obroty były dość niskie a moment obrotowy >30NM. Chciałbym właśnie Was podpytać czy macie może jakieś sprawdzone sprzęty do tego śrutownika, bo czasu od premiery sprzętu już trochę minęło Chciałbym kupić właśnie jakiś napęd tak żeby też nie zajechać tego śrutownika bo sprzęt jest naprawdę dobry.
  3. Jaki napęd używacie do "śrutownika Patryka"? Czy ktoś może używa wkrętarka z udarem PDSSA 20-Li A1 (Maksymalny moment obrotowy: 180 Nm Ilość drgań: 0 - 3600 /min) bo zamierzam to kupić? Ja do tej pory używałem wkrętarki Parkside 20v PBSA 20 LiA1 ale jest w remoncie
  4. Bo 15st C jej pewnie nie zaszkodzi, ja myślę tu o piwnicy gdzie w zimie temperatura jest 6-10 st C. Info z instrukcji mojej zamrażarki: "Urządzenie można zainstalować w suchym, dobrze wentylowanym pomieszczeniu(w garażu lub piwnicy), ale optymalne miejsce instalacji tego urządzenia to takie, w którym temperatura otoczenia odpowiada klasie klimatycznej podanej na tabliczce znamionowej urządzenia. Klasa SN: 10-32st. C, klasa N,ST, T: 16-32 st. C.
  5. A zamrażarce to nie zaszkodzi jak będzie stała w temperaturze np 4 stopnie? Ostatnio kupowałem zamrażarkę skrzyniową i takie info/ostrzeżenie o temperaturze pomieszczenia w którym stoi zamrażarka było.
  6. Zastanawiam się jak stworzyć warunki do lagerowania w domu, czyli jak zrobić własną chłodnię w której temperatura będzie 0-2'C. Czytając forum dochodzę do wniosku, że albo trzeba kupić zamrażarkę i zabudować ją w "szafie chłodniczej" np. takiej zrobionej ze styropianu, albo...no właśnie. Mam piwnicę w domu z oknem (nieszczelnym ? ), lagerować będę wyłącznie w miesiącach zimowych, wtedy w piwnicy w zależności od pogody jest 4-10' C Czytałem że zamrażarki/lodówki powinny stać w pomieszczeniach powyżej 6'C, bo niższe temperatury niekorzystnie wpływają na trwałość zamrażarki - ciekawe swoją drogą ile z tego prawdy? Bo zastosowanie zamrażarki czy lodówki wydaje mi się być najwygodniejsze do stworzenia chłodni. Chciałbym zatem zbudować swoją chłodnię (ze styropianu) o pojemności powiedzmy 12 skrzynek (ok 0,7m3), ale potrzebuje jeszcze dodatkowego chłodzenia. Poradźcie proszę w którą stronę iść: Do "chłodni" myślę aby podłączyć rurę wentylacyjną (10cm), która będzie wyprowadzona za okno i do rury zamontować wentylator, aby zasysał powietrze z zewnątrz. Do tego wiadomo jakiś sterownik, czujniki temperatury, aby wentylator pracował tylko w zadanych warunkach w zależności od temperatury na zewnątrz i w chłodni. Czy ktoś może już to praktykował? Jak to jest z wymianą powietrza? Powiedzmy w chłodni mam +8'C a na zewnątrz -3'C, czy dzięki tej rurze wentylacyjnej i wiatrakowi powietrze mi się wymiesza na tyle, że zejdzie w chłodni do 0'C po kilku godzinach, a gdy temperatura na zewnątrz będzie się utrzymywać na poziomie -3'C to po kilku dniach i w chłodni temperatura spadnie mi do -3'C? Czy może jeśli w chłodni temperatura spadnie mi do 0'C i nie będę już używał wiatraka to temperatura w chłodni nie powinna już spadać? Czy w takiej "chłodni" dobrze byłoby również zamontować jakiś wylot na ciepłe powietrze? Zrobić to co punkcie 1 plus do tego ogniwa Peltiera? Tak na wypadek jeśli w zimie będzie +10'C. Jaki pobór mocy mają ogniwa to wiem, ale jak jest z ich wydajnością? Jakiego czasu potrzebują powiedzmy 3 ogniwa po 60W, aby zmniejszyć temperaturę w chłodni (0,7m3) gdzie temperatura jest +8'C a chciałbym osiągnąć +3'C? Ktoś wie jak to można policzyć? Zamontować jakiś "mini-mini" agregat chłodniczy do chłodni z punktu 1? Tylko jaki? Rozumiem, że agregatu chłodniczego z zamrażarki nie da się ot tak wyjąć i włożyć gdzie indziej. A może ziemianka? Czy może jak już mam piwnicę to ziemianka nie ma sensu? Generalnie chciałbym wykorzystać niskie temperatury w piwnicy i darmowe chłodne powietrze w zimie, pytanie tylko czy to nie będzie za mało aby uzyskać oczekiwaną temperaturę 0-2'C.
  7. kefa81

    Śrutownik Zelmer

    Również posiadam taki młynek Zelmera i faktycznie na max 7 kg słodu jest ok, ale chcę wkrótce zmielić 25 kg słodu, będę robił warkę 75 litrów, jaki śrutownik możecie polecić? Tak do 150 zł, aby zmielił 20 kg w 30 min po podłączeniu jakiegoś silniczka. Nie chcę kupować śrutownika za 350zl od kolegi Patryk77, bo przy moich potrzebach on się zwróci po 7 latach.
  8. Ja mam garnek stalgast 100l i też się przy zakupie zastanawiałem czy nie kupić tańszego. Za swój dałem 800zł a można było kupić w sumie inny 300zł taniej. Bałem się jednak, że jak przyoszczędze to później będę niezadowolony, a i tak trzeba wydać sporo kasy. Mnie przekonało grube dno, bo przy dużych zacierach obawiałem się przypalenia. Garnek ma też grube ścianki i temperaturę trzyma bardzo dobrze. Z garnka jestem naprawdę zadowolony. Ale jeśli to samo można osiągnąć kupując tańszy garnek to czemu nie ?
  9. Odpowie ktoś może czy brzeczkę z tym osadem (powstałym po zacieraniu) można dodać do reszty i chmielić?
  10. Nie dodaję do zacierania. Dodaje na ostatnie 15min podczas chmielenia. W sumie z tym mchem to mogłem "zatrybić" już przy pytaniu od kolegi zegancio. Sprawdziłem swoje zapiski piwowarskie i przy ostatniej warce nie dodawałem mchu, a ten osad był. Może to jakaś pozostałość po słodzie - używałem ze Strzegomia.
  11. W sumie czasem stosuje. Zwrócę uwagę czy gdy nie dodaje mchu to również taki osad się pojawia. Rozumiem że to mogą być pozostałości po nim. A można to dodać do reszty i chmielić?
  12. Cześć, Podłączę się do tematu: możecie spojrzeć na te farfocle ze zdjęcia? Co to jest? Zacieram w warniku, używam FD z blachy perforowanej i worka do filtracji, po zakończeniu wysładzania i filtrowaniu, gdy zleje już całą brzeczkę z warnika przeznaczoną do chmielenia to zawsze między dnem warnika a jego kranikiem zostają mi 2-3 litry po których pływa sobie taki osad. Zawsze to wylewam w kanał, bo nie wiem jak to może wpłynąć na całość piwa. Ale może marnuje dobry materiał? ? Z góry dziękuje za odpowiedź.
  13. Trochę czasu już upłynęło od zadania pytania o różnicę w jakości słodów ze Strzegomia i Weyermann'a. Jakie jest teraz Wasze zdanie/opinie o ww. słodach? Dlaczego pytam: kilka lat minęło a różnica w cenie słodów się nie zmieniła a i Strzegom to teraz Viking Malt, może za nową nazwą jest teraz i nowa jakość? Robię duże warki po ok. 80lit i przyznam że Wasza opinia mnie interesuje, bo jak każdy nie lubię przepłacać ?
  14. W domu akurat mam Agent Maxa, który zawiera podchloryn i to właśnie do niego zamierzałem dodać kreta czyli NaOH i to zapewne jest bezpieczną operacją. O tym, że niektóre Agent Maxy mogą zawierać kwas solny nie wiedziałem, także odpuszczam sobie dolewanie NaOH do Agent Maxa... człowiek ma takie szczęście że 20 razy przeczyta skład na opakowaniu doda NaOH i nic złego się nie stanie, ale raz nie przeczyta i akurat trafi na skład z kwasem solnym...i się przekona jak przebiega reakcja zabojętniania. Dzięki Wszystkim za odpowiedzi.
  15. @Bartek.k Również przymierzam się do rozbudowy swojej warzelni w podobnym kierunku. tj. BIAB. Ja mam garnek 100l + taboret gazowy. Moje przemyślenia: To czy mieszanie zacieru będzie odbywać się ręcznie czy mechanicznie to uważam, że jest to tylko kwestia wygody i budżetu, ponieważ mieszanie przy BIAB jest konieczne, aby uzyskać wydajność na przyzwoitym poziomie oraz w miarę jednakową temperaturę. Gdzieś wyczytałem, że przynajmniej raz na 20minut powinno się zamieszać zacier.... Być może w pierwszym etapie nie zakupię jeszcze mieszadła, ale docelowo chcę je mieć. Pompa + wziernik to fajny pomysł. Masz już może na myśli jakiś konkretny model wziernika? Ja do pompy planuje jeszcze PWM. Myślisz JURGOWIAK, że aż tak mocna pompa jest potrzebna? Na forum ostatnio czytałem, że ktoś używa 12v, ale że spokojnie wystarczy 6v. Odnośnie zacierania: planuje zacierać w koszu i tu mam dylemat jaki powinien być ten kosz. Generalnie chcę trzymać się zasady, aby ścianki były wykonane z materiału, który nie będzie przepuszczał łatwo wody, zaś dopiero dno zrobić z drobnej siatki. To wszystko po to, aby woda nie uciekała od razu przez ścianki, tylko spłynęła przez całe młóto i wypłynęła dopiero dnem, wypłukując jak najwięcej cukrów z młóta. Pytania: Ile mikronów powinno mieć dno kosza? Ile cm powinny mieć nóżki do kosza, tj. ile nad dnem garnka powinien być kosz? A może uszyć worek i wsadzić go do jakiegoś prostego w wykonaniu kosza, który będzie de facto stanowił jedynie stelaż dla worka Pozbycie się farfocli z dna garnka. Po zakończeniu zacieraniu jak ułoży się młóto planuję odkręcić zawór i spuścić tyle brzeczki, aż zacznie lecieć w miarę klarowna. To co odbiorę zwrócę z powrotem do gara. Ew. po zakończeniu zacieraniu uruchomię pompkę i poczekam, aż zacznie tłoczyć w miarę klarowną brzeczkę. Potem zamierzam podnieść kosz. Tu chcę wykorzystać rolki na linę...swoją wagę i trochę sprzętu z siłowni. W pobliżu dna kosza oraz w połowie jego wysokości zamierzam zamontować uchwyty, które pozwolą mi zawiesić kosz na garnku i będę mógł rozpocząć wysładzanie.
  16. kefa81

    kefa81

  17. Uwierz mi, że przeczytałem cały ten temat jak i kilka innych na tym forum. Wiem, że niektórzy mają dość potężny arsenał NaOH i zalewają nim całe fermentory, butelki a potem zlewają NaOH na następny raz, albo wkładają do fermentora drugi fermentor, aby nie produkować hektolitrów NaOH, inni wlewają go trochę na dno i trząchają co pewien czas, inni używają domestosa....a ja pytam tylko czy można NaOh dodać do mydła w płynie, czy też do domestosa, bo chciałbym w pięć minut zalać te swoje 15 fermentorów czymś gęstym i silnym, aby od razu nie ściekło na dno, zająć się czymś innym i po 2h przyjść i mieć umyte i zdezynfekowane fermentory. Niestety nie mam zbyt dużo czasu na swoje hobby, dlatego kombinuje jak tylko mogę, aby proces mycia zoptymalizować. Jeśli wiedza z chemii jest Twoją mocną stronę to odpowiedz mi czy to dodawanie NaOH do domestosa czy mydła w płynie podniesie jego wydajność i czy jest bezpieczne. Z góry dziękuję.
  18. A czy chociaż do domestosa, czy do agent max z biedry można dodać trochę NaOH, aby zwiększyć ich "siłę" mycia? Czy to też grozi "wesołą reakcją chemiczną"? Uparcie kombinuje z jakimś "gęstym NaOH" ponieważ mam ponad 15 fermentorów i trochę tego czasu na ich mycie poświęcam.
  19. Nie chcę mi się trząchać [emoji3] Przydało by się coś a'la domestos, aby wolno ściskało po ściankach. Czy można wymieszać NaOH ew. podchloryn sodu z mydłem w płynie? Chodzi mi o to, aby r-r był gęsty i wolno ściekał po fermentorze.
  20. Ale ja pytam o mycie butelek, zatem teraz bardziej precyzyjnie Czy w celu umycia butelki wystarczy przepłukać butelkę NaOH, wykorzystując np. sterylizator mechaniczny i pozostawić NaOH na 30-60minut? Czy może butelka musi być cała zalana r-rem NaOH?
  21. Czy NaOH wystarczy przepłukać butelkę, np. sterylizatorem mechanicznym i pozostawić na 30-60minut? Czy może butelka musi być cała zalana r-rem NaOH? BTW ja do dezynfekcji używam nastrzykiwarki 5l do mięsa [emoji3] Dezynfekcja 7 skrzynek zajmuje ok. 12minut.
  22. 1. Jaka powinna być długość osi napędowej? 2. Czym można zastąpić panewkę prowadzącą oś obrotową? Chwilowo nie mam pod ręką prowadnicy sprężyny od karabinka pneumatycznego [emoji3] 3. DoktorPio jak Ci się sprawdza Twoja szczotka? Czy żyłka nie obija nadto szkła? Czy żyłka nie wypada z tulejki, nie "łysieje"? 4. Może ktoś już zrobił własną szczotkę na podstawie powyższego lub własnego projektu i mógłby się pochwalić/podzielić doświadczeniem, wrażeniami? @DoktorPio pomysł super!!!
  23. Co sądzicie o tych FD? http://allegro.pl/show_item.php?item=6043712751 http://allegro.pl/falszywe-dno-typ-2-z-podpora-i6498854597.html
  24. Podsumowanie: Przeniosłem fermentory wieczorem do spiżarki (16-17 st. C), na drugi dzień po południu w spiżarce zapachniało fermentującym piwem Zmierzyłem BLG. W dwóch fermentorach było ok. 8-9 BLG, w kolejnych dwóch 12-13 BLG. Przygotowałem drożdże, w sumie ok 80g, syrop cukrowy z ok. 0.8kg cukru, pobujałem fermentorami aby napowietrzyć i w miarę proporcjonalnie w zależności od BLG i objętości fermentora zadałem drożdże. Fermentory przeniosłem do spiżarki, po paru godzinach słychać już było "bulki", na drugi dzień rano przeniosłem do piwnicy (14-15 st. C). W kolejnych dniach temperatura utrzymywała się na poziomie 12-14 st. C. Wczoraj sprawdziłem BLG, wszędzie mam 5 BLG, w smaku nie czuć niczego groźnego. Zastanawiam się tylko kiedy butelkować? Odczekać jeszcze tydzień, a może przelewać na cichą?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.