Skocz do zawartości

Maciejeq

Members
  • Postów

    255
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Maciejeq

  1. #037 Rye Foreign Extra Stout 17,7°Blg, 28l

     

    Chciałem poprawić warkę nr 019 a wyszło trochę inaczej.  I będzie inaczej, bo zamiast FM13 użyję TVII.

     

    Zasyp:

     

    • Malteurop Pale - 6kg
    • Viking Żytni - 1,5kg
    • Viking Karmelowy Pszeniczny - 0,4kg
    • Weyerman Caraaroma - 0,2kg
    • Castlemalting Czekoladowy - 0,2kg
    • Strzegom Czekoladowy Jasny - 0,1kg
    • Weyerman Carafa I - 0,1kg
    • Wyereman Jęczmień Palony - 0,1kg

     

    Gotowanie z chmieleniem 70min:

     

    60' - 50g Chinook PL 10%ak

    10' - 30g Cascade PL 5,5%ak

    0' - 14g Chinook PL 10%ak

     

    Zacieranie w 22l wody:

     

    Zacieranie z dodatkiem 7g soli kuchennej niejodowanej.

    68°C - 60min

    78°C - 10min

     

    Drożdże:

     

    II pokolenie Brewlab Thames Valley II, około 175ml średnio gęstej gęstwy zebranej tego samego dnia, przemyta. Zadana w temperaturze około 14/15°C.

     

    Wysładzanie:

     

    30l wody z dodatkiem 8g soli kuchennej niejodowanej i 7,5ml kwasu fosforowego 75%, do objętości 30l

     

    Brzeczka po wysładzaniu:  18,4°Brix

     

    Brzeczka nastawna: 20,3°Brix, do 25l brzeczki dolałem 3l wody z biedronki celem obniżenia ekstraktu. Wyszło ~28l 17,7°Blg.

     

    Ekstrakt końcowy: 4,8°Blg

     

    Fermentacja:

     

    1. 08.10.2017 - 14°C
    2. 09.10.2017 - 15°C
    3. 10.10.2017 - 16°C / 17°C
    4. 11.10.2017 - 17°C 
    6. 13.10.2017 - 17°C
    7. 14. 10.2017 - 17°C
    8. 15.10.2017 - 18°C
    9. 16.10.2017 - 18°C
    10. 17.10.2017 - 18°C
    11. 18.10.2017 - 18°C
    Stał w 18°C do 28.10, wtedy podniosłem temperaturę do 21°C. Zaczął jeszcze lekko bulkać (chociaż mógł to być co2 uwalniający się z temperaturą) więc niech przestoi jeszcze z tydzień w cieplejszej temp i chyba będę butelkował.
    Edit:
    5.11 wyłączyłem grzanie, piwo stało w około 12°C do 11.11.
     
    Rozlew: 51x0,5l. Nagazowanie do 2.1 vol, 110g cukru rozpuszczone w 100ml wrzątku, bez zbędnego napowietrzania.
    W aromacie sporo fajnych angielskich estrów, czerowne jabłka, lekka malina itd. Czuć też dobrą słodową podbudowę. W smaku w pierwszej chwili czuć słody palone, które szybko znikają i zostawiają wrażenie fajnej czekoladki / kawy zbożowej. Czuć żyto, gorycz chyba w sam raz. Za 2 tyg otworzę pierwszą butelkę :)

     

    Kilka słów komentarza:

     

    Znowu zatykał mi się hopstopper, ale nie przeszkodziło to w uzyskaniu sporego ekstraktu i niezłej wydajności (87,2% wg beersmith, aczkolwiek jak zasugerował Dr2 - to pewnie kwestia słodów palonych). Brzeczka smakowała fajnie, mocno słodowo - czekoladowo. Warka ma być poprawką 019, ale wyjdzie zapewne zupełnie inaczej. Z racji iż TVII odfermentowały mi bardziej niż US-05 przy podobnym ekstrakcie w porównaniu do poprzednich dwóch warek nie boję się zatrzeć trochę bardziej na słodko.

     

     

     

     

     
  2. Ja kupiłem 3 takie beczki - 2 na słody podstawowe, 1 na pszeniczny (którego tak dużo nie używam) + słody specjalne, pakowane w mniejsze torby / reklamówki.  Warto dodać że te beczki nie mają (z tego co widziałem) atestu do spożywki - słód należy składować w ich wnętrzu w workach. Jest to mniej wygodne niż wsypanie ziarna luzem, ale jednak też większe bezpieczeństwo przechowywania surowca.

  3. Zakegowałem i zabutelkowałem dziś warkę 034 Polish - American Pale Ale v2.
    Odfermentowało do 1,8°Blg.
    Około 10l do kega, nagazowanie 1,5vol.
    Około 5l do kega, nagazowanie 1,5vol.
    6x0,5l z 1g cukru białego, bez robienia roztworu.
     
    W aromacie fajne słodko - rześkie owoce i trochę słodu. W smaku lekko słodkie z średnio - niską, zaznaczoną goryczą. Retronosowo czuć alkohol. Podejrzewam że szybko zniknie z kegów :) I fajnie się sklarowało. Strącona warstwa nie stanowiła jakiejś strasznie zwartej masy, dość łatwo się zruszyła przy przenoszeniu fermentora do rozlewu ale w sumie udało się zlać klarowne piwo bez większych problemów.
     
    Edit:
    Piwo nie wytrzymało tygodnia w kegu i jak już tylko się nagazowało zostało "napoczęte" :)
    Do powyższych uwag należy dodać chyba lekki diacetyl. Albo to tak słodycz z chmielu wyszła, ale coś mi się wydaje że US-05 nie do końca sprzątnęły po sobie. Nawet jeśli jest to diacetyl, to nie zaburza on odbioru aromatu chmielowego (fajny, jestem mocno zaskoczony że tak może pachnieć chmiel z polski). W związku z tym podkręciłem dziś w 035 Westcoast IPA temperaturę do 20°C - może jeszcze coś zredukują i w kolejnym piwie tego nie będzie. Albo i kondycja drożdży inna i już dawno tego nie ma :) W rzeczywistości nie jest tak czerwone, raczej złociste - zdjęcie robione w piwnicy :)

    22171780_1274378459358010_1849023179_o.jpg

  4. #036 ESB 14,7°Blg, 30l

     

    Z racji posiadania Thames Valley II lecę po całości i chcę zrobić poprawioną wersje ESB z warki 026. Angliki zamieniłem na Marynkę ( i resztkę polskiego Cascade), lekko zmodyfikowałem zasyp, pozbywając się resztki Halcyona.

     

    Zasyp:

     

    • Malteurop Pale - 5,2kg
    • Fawcett Halcyon Pale - 1,4kg
    • Fawcett Crystal 160EBC - 0,4kg
    • Weyerman Caramunich I - 0,3kg
    • Strzegom Jęczmień Palony/Prażony (nie pamiętam jak się nazywał), rzekomo 1000EBC - 0,05kg

     

    Gotowanie z chmieleniem 70min:

     

    60' - 35g Marynka 8,8%ak

    30' - 30g Marynka 8,8%ak

    15' - 7g mchu irlandzkiego

    0' - 35g Marynka 8,8%ak

     

     

    Whirlpool - 10 minut w 75°C 32g Cascade PL 5,5%ak

     

    Zacieranie w 24l wody:

     

    Zacieranie z dodatkiem 2g soli kuchennej niejodowanej.

    68°C - 60min

    78°C - mash out

     

    Drożdże:

     

    I pokolenie Brewlab Thames Valley II, około 120ml dość gęstej gęstwy zebranej dwa dni wcześniej, zadane do brzeczki o temperaturze około 17°C.

     

    Wysładzanie:

     

    20l wody z dodatkiem 2g soli kuchennej niejodowanej i 4ml kwasu fosforowego 75%, do objętości 35l

     

    Brzeczka po wysładzaniu:  13,3°Brix

     

    Brzeczka nastawna: 15°Brix, do 28l brzeczki dolałem 1,75l wody żywiec zdrój celem obniżenia ekstraktu. Wyszło ~30l 14,7°Blg.

     

    Ekstrakt końcowy: 2,6°Blg

     

    Fermentacja:

     

    Docelowo fermentacja w 17-18°C.

     

    1. 21.09.2017 - 17°C
    2. 22.09.2017 - 17,5°C
    3. 23.09.2017 - 18,5°C
    4. 24.09.2017 - 18,5°C
    W 18,5°C stało do 07.10, wtedy przelałem do drugiego wiadra z żelatyną i odstawiłem do lodówki, temperatura około 1°C.

     

    Rozlew: -

     

    Kilka słów komentarza:

     

    Druga warka z hopspiderem i znowu walczyłem z filtracją - tym razem wrzuciłem porcję goryczkową do brzeczki, nie kosza - znowu się przytkało od "drobnicy" i nie chciało lecieć. Ratowałem się filtracją przez hopspider, jednakże spora część osadów zimnych przedostała się do fermentora. Trudno, nie zamierzam zanadto się tym przejmować. 

     

    Jego wielebność Curtis :) Niesamowicie dobra jest ta płyta, najbardziej znany utwór z niej to chyba "Move on up", również polecam jako klasyk który trzeba znać jeśli się ktoś w takim graniu wielbi :)

  5. #035 West Coast IPA 14,8°Blg, 25l

     

    Za późno się obudziłem, chciałem zrobić te piwo na WKPD, ale czasu nie było i robię dopiero teraz. Jeśli uda się wszystko rozegrać w czasie i skończy fermentować po takim czasie jak zakładam, to może uda się je zgłosić na konkurs. Jeśli nie - trudno, też będzie smacznie ;)

     

    Zasyp:

     

    • Malteurop Pils - 5,6kg
    • Colorado Crystal 10L - 0,3kg
    • Bestmalz Caramelpils- 0,3kg

     

    Gotowanie z chmieleniem 80min:

     

    60' - 40g Chinook PL 10%ak

    15' - 7g mchu irlandzkiego

    5'- 20g Citra 13,3%ak, 20g Vic Secret 16,4%ak, 20g Amarillo 9,6%ak

    0' - 20g Citra 13,3%ak, 20g Vic Secret 16,4%ak, 20g Amarillo 9,6%ak

     

    Whirlpool - 30 minut w 75°C 30g Citra, 30g Vic Secret, 30g Amarillo

     

    Cicha: 30g Citry, 30g Amarillo, 102g Vic Secret.

     

    Zacieranie w 23,5l wody:

     

    Zacieranie z dodatkiem 4g soli kuchennej niejodowanej, 9g gipsu piwowarskiego.

    65/66°C - 60min

    78°C - mash out

     

    Drożdże:

     

    I pokolenie Fermentis US-05, 160ml rzadkiej gęstwy zebranej tego samego dnia zadane do brzeczki o temperaturze około 17°C.

     

    Wysładzanie:

     

    30l wody z dodatkiem 5g soli kuchennej niejodowanej, 11g gipsu piwowarskiego i 7ml kwasu fosforowego 75%. Generalnie do objętości 30l, wody wyszło mniej więcej 21l.

     

    Brzeczka po wysładzaniu:  12,2°Brix

     

    Brzeczka nastawna: 14,8°Blg

     

    Ekstrakt końcowy: 3,1°Blg

     

    Fermentacja:

     

    Docelowo fermentacja w 17-18°C.

     

    1. 20.09.2017 - 16°C
    2. 21.09.2017 - 17°C
    3. 22.09.2017 - 17°C
    4. 23.09.2017 - 18°C
    5. 24.09.2017 - 18°C

    Itd. Stało w 18°C do 07.10, odłączyłem grzanie i temperatura trzyma się między 12-13°C. Dodałem też chmielu na cichą.

     

    Rozlew: -

     

    Recenzje:

     

    Cytuj

    Piana:  Pinkna kremista doskonała utrzymuje się długo.

    Barwa:  Złoty i bardzo klarowne. Nalałem bez faflunów tracą 2 cm piwa.
    Aromat: Chmiel chmiel chmiel i chmiel. Ładnie owocowo tropikalnie, melonowo i cytrusowo. Jest bomba dla mnie ultra intesywnie idealnie na WCIPA. 

    Smak: Goryczka ciut wysoka, zrobiłbym mniejszą ale piwo jest fajnie wytrawne. Po za chmielowością nic nie czuć i o to chodziło. 

    Ogólnie: Jest super pijalne i mega owocowe - chmielowe. Jak dla mnie bardzo smaczne i najlepsze piwo jakie od Ciebie piłem ;)

    Cytuj

    Piana: Drobna i średnio, biała trzyma się

    Aromat: Cytrusy, słodka słodowość, biszkoptowa, troche słodszych owoców

    Smak: Bardzo gładkie, Cytrusowe albedo, wytrawnie, lekka nuta karmelu, Goryczka dopasowana

    Ogólnie: Poza syfilisem(chmielinami) to fajne piwo

    Kilka słów komentarza:

     

    Zasyp mocno inspirowany apą na HH, z tym że tu dorzuciłem trochę carapilsa - nie zaszkodzi, lekko podbuduje piwo. Z ekstraktem też nie chcę szaleć - IPA powyżej 15°Blg często są trudne dla mnie w odbiorze, bo kończy się na jednej :P Pierwszy raz użyłem amarillo 2016 (pachnie nieporównywalnie lepiej niż 2015) oraz Vic Secret - ciekawy aromat, nie wiem czemu w pierwszej chwili upodobnił się do... mięty. W całości aromat dał wrażenie słodkiej pomarańczy / ładnego cytrusa. 

     

    :)

  6. Zlałem dziś warkę 033 Ordinary Bitter. Odfermentował do 1,9°Blg.

    Rozlew do kegów:

    15l i 5l, nagazowanie do 1.1vol.

    10 butelek 0,5l, każda z 1g cukru białego, bez żadnego rozcieńczania.

    Wyszło mętne, ale obiecujące w smaku - jest karmelek, jest lekki red crystal, jest trochę owocków i dobra słodowość. Podoba mi się i widocznie warto było zainwestować w inny słód bazowy :)

     

    Przelałem też 034 Polish Pale Ale na cichą z dodatkiem 70g Cascade PL i 40g Chinook PL. Piwo postoi sobie w lodówce a następnie sklaruję je żelatyną i zakeguję.

    Ekstraktu zapomniałem zmierzyć :)

  7. Mała ciekawostka - chciałem sprawdzić efektywność klarowania żelatyną. Na samą próbę wytoczyłem ciężkie działo - warkę 032 Lite Rye Apa - piwo nie dość że z dużym udziałem żyta to i "zaśmiecone" chmieleniem na zimno oraz mętnością z drożdży Omega Hotheads, generalnie wyglądało jak błoto. Efekt poniżej. Ja jestem zachwycony - zabieg "zabrał" to co było złe w tym piwie (chociaż gorycz i tak jest trochę zbyt wysoka) czyli wszystkie piekące w smaku części zielone z chmielenia na zimno. Następne w kolejce klarowania piwa już fermentują i rezultat będzie, jak podejrzewam, dużo lepszy :)

    post-15636-0-02588100-1504093360_thumb.jpg

    post-15636-0-85509200-1504093367_thumb.jpg

    post-15636-0-18248300-1504726537_thumb.jpg

    post-15636-0-11681700-1504726548_thumb.jpg

  8. #034 Polish - American Pale Ale v2 12,4°Blg, 20l

     

    Nudny jestem, w koło apy srapy aipy sraipy, ale powolutku dochodzę do wniosku że piwa nieprzekraczające 12°Blg są moimi ulubionymi. Brat trochę wiercił mi dziurę w brzuchu by spróbować apę z polskimi chmielami, więc próbujemy, jakby tej poprzedniej było mało :) Tu jednakże chcę wrócić do neutralnych US-05 i się z nimi zmierzyć. Dodatkowo zamiast pilsa jako bazę dałem pale, a całość zatarłem w trochę bardziej "wytrawnych" temperaturach niż poprzednią apę (nomen omen barrrrdzo smaczną). Docelowo piwo pójdzie do kega i dodatkowo je sklaruję żelatyną po chmieleniu na zimno.

     

    Zasyp:

     

    • Malteurop Pale - 4kg
    • Colorado Crystal 10L - 0,2kg
    • Colorado Hoing - 0,1kg

     

    Gotowanie z chmieleniem 60min:

     

    FWH - 20g Chinook PL 10%ak

    15' - 3g mchu irlandzkiego

    5'- 25g Cascade PL 5,5%ak, 25g Chinook PL 10%ak

    0' - 25g Cascade PL 5,5%ak, 25g Chinook PL 10%ak

     

    Whirlpool - 20 minut w 75°C 30g Chinook PL 10%ak oraz 50g Cascade PL 5,5%ak

     

    Cicha - 70g Cascade PL i 40g Chinook PL w temperaturze około 6-8°C przez X dni.

     

    Zacieranie w 15l wody:

     

    Zacieranie z dodatkiem 4g soli kuchennej niejodowanej, 4g gipsu piwowarskiego oraz 3ml kwasu fosforowego 75%. 

     

    66°C - 120min

    78°C - mash out

     

    Drożdże:

     

    Uwodniona paczka Fermentis US-05 w 100ml wody o temperaturze ok. 23°C. Drożdże zadane do brzeczki o temperaturze 16/17°C.

     

    Wysładzanie:

     

    20l wody z dodatkiem 2g soli kuchennej niejodowanej, 2g gipsu piwowarskiego i 3ml kwasu fosforowego 75%.

     

    Brzeczka po wysładzaniu:  10°Brix

     

    Brzeczka nastawna: 13,3°Blg - dolałem 1,5l zimnej wody z biedronki - zbiłem tym samym temperaturę do 16/17°C i ekstrakt brzeczki nastawnej do 12*Brix czyli 12,4°Blg.

     

    Ekstrakt końcowy: 1,8°Blg

     

    Fermentacja:

     

    Docelowo fermentacja w 17-18°C.

     

    1. 29.08.2017 - 16°C

    2. 30.08.2017 - 17°C rano, 18°C wieczorem

    3. 31.08.2017 - 18,4°C rano, 19°C wieczorem

    4. 1.09.2017 - 19,7°C

    5. 2.09.2017 - 19,5°C

    6. 3.09.2017 - 19,5°C

    7. 4.09.2017 - 19,5°C

    8. 5.09.2017 - 19,5°C

    9. 6.09.2017 - 19,5°C

    10. 7.09.2017 - 19,5°C

    11. 8.09.2017 - 19,5°C

    12. 9.09.2017 - 19,5°C

    13. 10.09.2017 - 19,5°C

    14. 11.09.2017 - 19,5°C

    15. 12.09.2017 - 19,5°C

    16. 13.09.2017 - odłączyłem grzałkę, temperatura spokojnie spadała, dnia 19.09 przy przelewaniu sterownik pokazywał 14°C.

     

    Stało w lodówce, temperaturze 5-10°C z 70g Cascade PL i 40g Chinook PL przez 6 dni, od 19.09 do 24.09. Wieczorem 21 wlałem do fermentora roztwór z żelatyną celem sklarowania.

     

    Rozlew: 
     
    Około 10l do kega, nagazowanie 1,5vol.
    Około 5l do kega, nagazowanie 1,5vol.
    6x0,5l z 1g cukru białego, bez robienia roztworu.

     

    Kilka słów komentarza:

     

    Tu też się nie urobiłem - gdyby nie fakt że między warzeniem latałem z jakimiś robotami, to skończyłbym je po 5 godzinach. Polski Cascade i Chinook pachną miło - nie jest to rdzenna ameryka, czuć że to chmiele "z kontynentu" - mają coś co bardzo upodabnia je do marynki w aromacie). Chyba będzie ok :)

     

     

    Bardzo fajny kanał, cieszę się że powstaje więcej wytwórni zajmujących się "kreowaniem" nowego - starego grania. Big Crown Records, Daptone Records, Colemine Records, Timmion Records, polecam jeśli ktoś lubi takie granie :)

     

  9. #033 Ordinary Bitter 9,4°Blg, 26l

     

    Może w końcu się uda. Do trzech razy sztuka. Tym razem rzuciłem się i zamiast zwykłego PA jako bazę daję Halcyon Fawcetta - rzekomo słód z odmiany Maris Otter, zobaczymy czy "podbije" słodowość w całości. W zasypie trochę miszmasz - byłem przekonany że jedyny karmel z Fawcetta jaki mi pozostał to 100g Red Crystala, jednakże okazało się że gdzieś tam skryło się 0,5kg Crystala 160EBC. I tak było za późno, bo red crystal już ześrutowałem, więc tego jaśniejszego dałem tylko 100g. Powinno starczyć - red jest bardzo intensywny w smaku (karmelowo - lekko palony) a crystal zdecydowanie słodki. Dodatkowo dorzuciłem Amber (ma fajny ciasteczkowy smak, trochę trąca dobrą kawą zbożową) a brown wprowadza fajny słodowy smaczek. Nie wiem tylko czy ta ilość nie jest homeopatyczna, ale zobaczymy. Generalnie jest to jakaś tam wypadkowa moich doświadczeń z słodami z Fawcetta - gdy czytam ich opisy na oficjalnej stronce i gdybym tylko nimi się sugerował to zasyp wyglądałby totalnie inaczej :)

     

    Zasyp:

     

    • Fawcett Halcyon Pale - 3,6kg
    • Fawcett Amber - 0,2kg
    • Fawcett Red Crystal - 0,1kg
    • Fawcett Crystal 160EBC - 0,1kg
    • Fawcett Brown - 0,1kg

     

    Gotowanie z chmieleniem 60min:

     

    60' - 20g Marynka 8,8%ak

    30' - 15g Marynka 8,8%ak

    15' - 7g mchu irlandzkiego

    0' - 15g Marynka 8,8%ak

     

    Zacieranie w 14l wody:

     

    Zacieranie z dodatkiem 4g soli kuchennej niejodowanej oraz 4ml kwasu fosforowego 75%. 

     

    68°C - 60min

    78°C - 15min

     

    Drożdże:

     

    2,2l starter Brewlab Thames Valley II - brzeczka zdekantowana, zadane jakieś 200ml zmieszanej brzeczki z drożdżami z dna kolby. Zadane w temperaturze 17°C.

     

    Wysładzanie:

     

    30l wody o temp 78°C z dodatkiem xg soli (piszę X bo tak naprawdę nie wiadomo ile jej wyszło. Do fermentora nasypałem 9g soli i zostawiłem wiadro w wannie do napełnienia, jednakże do pokoju wleciał szerszeń - akcja polowania na tyle mnie zajęła, że w wannie zastałem wylewającą się wodę z fermentora :D Więc nieco tej soli zapewne się wypłukało i wylało wraz z wodą. Dla spokoju dosypałem około 3g) oraz 7ml kwasu fosforowego. Wysładzałem do 30l brzeczki.

     

    Brzeczka po wysładzaniu:  7,8°Brix

     

    Brzeczka nastawna: 9,4°Blg

     

    Ekstrakt końcowy: 1,9°Blg

     

    Fermentacja:

     

    Docelowo fermentacja w 17-18°C.

     

    1. 26.08.2017 - 17°C
    2. 27.08.2017 - 18°C
    3. 28.08.2017 - 18°C
    4. 29.08.2017 - 18°C
    5. 30.08.2017 - 18°C
    6. 31.08.2017 - 18°C
    7. 1.09.2017 - 18°C
    8. 2.09.2017 - 18°C
    9. 3.09.2017 - 18°C
    10. 4.09.2017 - 18°C
    11. 5.09.2017 - 18°C
    12. 6.09.2017 - 18°C
    13. 7.09.2017 - 18°C
    14. 8.09.2017 - 18°C
    15. 9.09.2017 - 18°C
    16. 10.09.2017 - 18°C
    17. 11.09.2017 - 18°C - przestawiony do lodówki, temperatura około 6°C.
    18. 12.09.2017 - 6°C
    ...
    19.09.2017 - w lodówce było ok 7°C, zlałem piwo do butelek i kegów.

     

    Rozlew: 

    Rozlew do kegów:

    15l i 5l, nagazowanie do 1.1vol.

    Rozlew do butelek:

    10 butelek 0,5l, każda z 1g cukru białego, bez żadnego rozcieńczania.

     

     

    Kilka słów komentarza:

     

    W sumie to najszybciej uwarzona warka - zacząłem równo o 20, skończyłem o 1:52. Zdecydowałem się nie używać anglików, bo w ostatnich bitterach dały dziwną metaliczność (i nie były zbyt dobre jeśli chodzi o aromat) i zamiast "rodowitych" chmieli dałem marynkę - pachnie bardzo dobrze, gorycz też dawała dobrą, spróbuję :)

     

     

    Znalazłem ten utwór w trailerze jakiegoś filmu. Uwielbiam taki klimat - pozornie w całym utworze dzieje się niewiele. Pozornie :)

     

  10. Mi sie wydaje, że nic o tym nie powiedziano i to Twój wymysł. Jaki wpływ na goryczke ma temperatura fermentacji? Szukam w tym logiki i nie widze.

    No i mam ipe która po 3 miesiącach jest dość fajna i ciągle ma aromat.

     

     

    Stricte na gorycz może nie ma aż tak wielkiej, ale dorzuć sobie do mocnej goryczy fuzle i palącą alkoholowość (która przy tak dużych wahaniach może już się naprodukować w ilościach znacznych) i nagle gorycz jest nie do przełknięcia. Jak dla mnie piwo jest bardzo złożonym organizmem i postrzeganie pojedynczych aspektów smaku bez uwzględniania innych jest źródłem wniosków które do niczego nie prowadzą :) Może faktycznie zbyt śmiało napisałem że to napewno wina tej fermentacji - ja mam właśnie takie doświadczenia, że w kilku piwach które uwarzyłem to nie chmiel był winą, a to że właśnie stworzyłem alkoholowo - goryczkowe potwory trudne do wypicia przez wahania fermentacji.

    A co do ipy po 3 miesiącach - w takim razie zazdroszczę, w moich po 2 miesiącach już nie ma fajnych aromatów a jedynie starzejące się chmiele i utlenienie.

  11.  

    13-19 to bardzo duże wahania, jestem prawie na 100 procent przekonany że to ich wina. W kilku swoich pierwszych piwach miałem dużo mniejsze skoki temperatury (zwłaszcza w pierwszych 3-4 dniach) a i tak wychodziły straszne potworki, zarówno w aromacie jak i smaku. Lepsze byłoby to 19 stopni ciągle niż stresowanie drożdży wzrostami i spadkami.

    Weź proszę powiedz mi coś więcej o wpływie wahań temperatury na goryczkę w piwie, bo coś nie mogę nigdzie o tym znaleźć.

     

     

    Myślę że o tym powiedziano już wystarczająco dużo, bo stabilność temperatury fermentacji składa się na "zdrową" i czystą fermentację, a przeskoki w zakresie 6 stopni napewno nic dobrego do finalnego produktu nie wnoszą. Nie bez powodu doświadczeni piwowarzy zalecają albo fermentację w stałej temperaturze albo wzrostową.

    No ale tak, najłatwiej zrzucić winę na chmiel bądź czynniki niezależne od piwowara, bo tak jest najłatwiej. 

     

    Ja  bym się nie stresował. Kilka moich piw przed zabutelkowaniem było wstrętnych, właśnie goryczka była nie do przyjęcia.

    W butelkach wszystko się zmieniło. Nawet kilka miesięcy to trwało.

    Rób następne piwo :)

     

    Generalnie tak, ale co fajnego może być w ipie po kilku miesiącach? ;)

  12. 13-19 to bardzo duże wahania, jestem prawie na 100 procent przekonany że to ich wina.

    W kilku swoich pierwszych piwach miałem dużo mniejsze skoki temperatury (zwłaszcza w pierwszych 3-4 dniach) a i tak wychodziły straszne potworki, zarówno w aromacie jak i smaku. Lepsze byłoby to 19 stopni ciągle niż stresowanie drożdży wzrostami i spadkami.

  13.  

    Ja również mrożę brzeczkę, czasem to co zostanie w garnku po zlewaniu, czasem zatrę jakieś 1kg pilsa i zleję to do butelek i schowam do zamrażarki. Ma to przewagę nad trzymaniem w formie płynnej, bo ryzyko rozwinięcia się jakichś drobnoustrojów jest dużo niższe. Jakieś pół roku temu zatarłem 5kg pale, przygotowałem kilkanaście litrowych słoików i zlewałem w nie brzeczkę. Słoiki uprzednio wyprażyłem w piekarniku i "dezynfekowałem" oxi przed wlaniem brzeczki. Efekt był taki że z 12-14 słoików które w ten sposób przygotowałem tylko 2 nadawały się na starter. Pomijając osady, w brzeczce pływały jakieś "fluki" a zawartość śmierdziała tak, że mało co nie zwróciłem obiadu. Niskie temperatury rules :)

    Brzeczka była wrząca w chwili wlewania do słoików? Bo to dziwne trochę, słoiki z sosami do makaronu stoją mi kątami :)

     

    Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka

     

     

    Była. Nie wiem, może to wina wieczek (bo ich nie wyprażałem ze względu na gumę która by się spaliła), w każdym razie zlanie do peta i zamrożenie jest dużo łatwiejsze i pewniejsze.

  14. Ja również mrożę brzeczkę, czasem to co zostanie w garnku po zlewaniu, czasem zatrę jakieś 1kg pilsa i zleję to do butelek i schowam do zamrażarki. Ma to przewagę nad trzymaniem w formie płynnej, bo ryzyko rozwinięcia się jakichś drobnoustrojów jest dużo niższe. Jakieś pół roku temu zatarłem 5kg pale, przygotowałem kilkanaście litrowych słoików i zlewałem w nie brzeczkę. Słoiki uprzednio wyprażyłem w piekarniku i "dezynfekowałem" oxi przed wlaniem brzeczki. Efekt był taki że z 12-14 słoików które w ten sposób przygotowałem tylko 2 nadawały się na starter. Pomijając osady, w brzeczce pływały jakieś "fluki" a zawartość śmierdziała tak, że mało co nie zwróciłem obiadu. Niskie temperatury rules :)

  15. Postanowiłem że zrobię jakieś krótkie podsumowanie, bo mało o samych piwach piszę (i jak one wychodzą):

     

    022 Ordinary Bitter, 023 Best Bitter - miało być porównanie drożdży, a wyszły piwa z gigantycznym utlenieniem. Winy dopatruję się w nieumyślnym przygotowywaniu roztworu do refermentacji. Do szklanej butelki po frugo sypałem określoną ilość cukru i dolewałem 100ml wrzątku a całość mocno trząchałem zatykając butelkę - prawdopodobnie to było powodem strasznego utlenienia piwek. Prócz tego niektóre butelki na WLP002 miały gushing.

    024 New England IPA - za duża gorycz, za mało estrów od drożdży i z czasem zwiększający się apteczny aromat i smak (Und podpowiedział chlorofenol). Nie byłem zadowolony z tej warki, zdecydowanie nie taka jak miała być, chociaż początkowy aromat całkiem fajny.

    025 American IPA - całkiem fajna AIPA, zdecydowanie słodka w aromacie i zapachu, niepotrzebnie pchałem do niej chmiele z 2015 (columbus ztcp), gorycz wydawała mi się nawet zbyt niska, chociaż wrażenie "podpiekała" lekka trawka z chmielenia na zimno.

    026 ESB - tu akruat utlenienie dużo mniejsze niż w dwóch poprzednich bitterach, cośtam majaczyły te angielskie chmiele, ale poszły w stronę metaliczną i lekko skarpecianą a gorycz jest trochę zalegająca. Najfajniejszy z serii, tu już imo dało się wyczuć różnicę między 1469 a WLP002, ale mi bardziej smakowała wersja na tych ostatnich. Nienajgorszy, do powtórki.

    027 New England IPA v2 - powinienem to wylać imo w kibel. Była apteczno - goździkowa nuta, pieruńska goryczka i dość mocny alkohol. Zdecydowanie niefajne, chociaż drożdże dały nienajgorsze estry.

    028 Hefeweizen - czad :) Moja pierwsza pszenica, i chociaż fermentacja była "podwyższonego ryzyka" tak piwo finałowo wyszło w sam raz na lato - sporo banana, mniej goździka, lekko kwaskowe, orzeźwiające.

    029 Dark Mild - z wszystkich piw na WLP002 to chyba podeszło mi najbardziej - lekkie estry, szczątkowa goryczka, czuć wyraźnie słody palone (pewnie poszło to trochę w stronę mineralności) ale jest przy tym dla mnie bardzo pijalne z śliczną, ciemną i klarowną barwą.

    030 Polish APA - to piwo bardzo mi pasuje, HH zagrały w nim super. Polskie amerykańce nie są tak intensywne jak te zza wielkiej wody, ale ich użycie zdecydowanie wprowadziło pewną "słodkość" w tej warce która fajnie gra z aromatem z HH. Pierwsze chmielenie z użyciem FWH i jeśli miało to wpływ na efekt finalny, to bardzo mi się podoba goryczka. Lekka, zaznaczona, nie przeszkadza ani nie przesadza. W barwie - jasne błotko z refleksem ;) Jak już dorobię się lodówki to po chmieleniu na zimno dostanie to żelatyny. Generalnie warka do powtórzenia.

    031 American Wheat - generalnie też fajne piwko, chmiele dały dość przyjemny aromat fajnie komponujący się z estrami z HH. Goryczka trochę na minus - lekko kłuje, nie wiem czego to wina, pewnie fermentacji po macoszemu. Moim zdaniem mogłoby być wytrawniejsze, chociaż chyba nie można narzekać na pijalność - keg 18,9l już jest z niego wyczyszczony.

    032 Lite Rye APA - jak dla mnie lepsze od pierwowzoru, chociaż wyraźnie mocniejsze w aromacie, ekstrakcie i odczuciu w ustach. Podejrzewam że aromat zyskał dużo dzięki przetrzymaniu piwa w lodówce przez 3 dni z chmielem na zimno. Fajne piwko, wchodzi łatwo, chociaż goryczka jest "podpiekana" strzegomskim żytem co może nie pasować.

  16. Zakegowałem wczoraj 032 Lite Rye Apa. Zapach i smak nienagazowanej próbki... bije ten z oryginału, jak to z bratem stwierdziliśmy , ten egzemplarz pachniał jak twaróg z cukrem.

    W moim dużo bardziej wyczuwalne cytrusy, trochę większa gorycz i sporo ciała w stosunku do oryginału, nie wiem czy nie za dużo. Odfermentowała do 3,4°Blg jednak. Nagazowanie 18l i 6l w kegu do 1,6bar, 3x0,5l z ok 1g cukru i 0,33 z ok 1g cukru.

  17. Zlałem wczoraj #031 American Wheat do kegów.

    Z 11,3°Blg odfermentowało do 2,4°Blg. Zlane 18l i 9l, nagazowanie 1,7vol. Z racji iż kegowałem piwo w temp. 23°C to odczucia sensoryczne były bardzo różne, wydawało mi się lekko mydlane w aromacie, chociaż jak zlewałem je do zimnego kega to dawało fajnymi owocami w stylu ananasa itd.

     

    Pobrałem próbkę #032 Lite Rye Apa. Jest ok :) Zapach bardzo zachęcający w stronę owoców tropikalnych, jakieś marakuje i inne cuda, ciało też fajne, żyto wyraźnie odczuwalne. Goryczka ok, strasznie się bałem że wyjdzie za duża z racji fuckupu z wsypaniem chmielu na 0' zamiast whirlpoolowego, ale w moim odczuciu jest nawet trochę mniejsza niż w pierwowzorze.

    Odfermentowało z 7,1°Blg do 3,2°Blg, wychodzi z tego jakieś 2,01% abv, więc chyba będzie ok :)
    Fermentor wstawiony do lodówki, ok 4-6°C, postoi 4 dni z 35g Citry, 35g Chinook PL i 30g Cascade PL, w sobotę keguję i butelkuję.

  18. Trochę dużo chmielu na aromat w trakcie gotowania, żeby Ci za mocna goryczka nie wyszła. Ja właśnie namyślam się nad 3 wersję tego piwa i chmielenie przerzucę całkiem na flameout - dam na whirpoola cały aromatyczny chmiel (na goryczkę pójdzie symbolicznie parę gram). Do tego też chce Hotheady użyć. 

     

     

    No ja byłem w trakcie kończenia zlewania do fermentora drugiej warki jak cyknął alarm i jakoś tak omyłkowo wziąłem porcję whirlpoolową i wrzuciłem do gara. Zanim schłodziłem tę brzeczkę do ~74°C minęło ok. 5 minut. Najwyżej bardzo mocno zbiję temperaturę na cichej i dodam mniej chmielu niż zamierzałem + przetrzymam max 3-4 dni, tak żeby poszło w aromat a nie w taniny. Ale to można sobie tak gdybać, zobaczymy co wyjdzie po fementacji. Brzeczka nie smakowała jakoś strasznie goryczkowo, była mocno zaznaczona ale nieprzegięta i dość słodka jak na to 7,1°Blg. Celowo też jako baza dałem Pale a nie Pilsa by nie przesadzić z wytrawnością a dodać jeszcze "podbudowy", teraz pytanie czy nie przegiąłem w drugą stronę :P Zobaczymy, wróżką nie jestem, też się trochę martwię tym jak to wyszło ale finałowo przekonam się za 2 tyg jak wrócę z urlopu.

  19. #032 Lite Apa 7,1°Blg, 28l

     

     

     

     

    Tak jakoś na spontanie wpadłem na to by spróbować uwarzyć drugie podejście do piwka a'la 1 na 100. Mocno zasugerowałem się wnioskami Undeath'a po tym jak uwarzył dwie wersje, z tym, że ja wykorzystałem totalnie nieneutralne Omega Hotheads Ale :) Zobaczymy co z tego wyjdzie.

     

     

     

     

     

    Zasyp:

     

     

    • Malteurop Pale- 1,7kg
    • Viking Żytni - 1,1kg
    • Weyerman Monachijski -0,45kg
    • Bestmalz Caramel Pils - 0,2kg
    • Viking Żytni Karmelowy - 0,15kg

     

    Gotowanie z chmieleniem 60min:

     

     

     

     

    FWH - 15g Cascade USA 7%ak

     

     

    5' - 20g Cascade PL 5,5%ak, 20g Chinook PL 10,0%ak, 20g Citra 2016 13,3%ak

     

     

    0' - 25g Cascade PL 5,5%ak, 25g Chinook PL 10,0%ak, 25g Citra 2016 13,3%ak

     

     

     

     

     

    Porcja 0' miała pójść na whirlpool w 70~°C ale zagadałem się z ojcem i wrzuciłem przez nieuwagę na 0' :( Szybko schłodziłem brzeczkę do 74°C i przetrzymałem 15 minut w tej temperaturze.

     

     

     

     

     

    Chmielenie na zimno - 4-6°C w lodówce bez zlewania do drugiego fermentora, przez 4 dni z 35g Citry, 35g Chinook PL i 30g Cascade PL

     

     

     

     

     

    Zacieranie w 12l wody:

     

     

     

     

     

    Zacieranie z dodatkiem 1g soli kuchennej niejodowanej oraz 2g gipsu piwowarskiego oraz 4ml kwasu fosforowego 80%

     

     

     

     

     

    75°C - 60min

     

     

    78°C - mash out

     

     

     

     

     

    Drożdże:

     

     

     

     

     

    50ml Omega Hotheads Ale po warce 030, gęstwa mega gęsta, zadana w temp. około 28°C.

     

     

     

     

     

    Wysładzanie:

     

     

     

     

     

    26l wody o temp 78°C z dodatkiem 2g soli oraz 4g gipsu. Wyszło ok 30l brzeczki po filtracji.

     

     

     

     

     

    Brzeczka po wysładzaniu:  6,2°Brix

     

     

     

     

     

    Brzeczka nastawna: 7,1°Blg po dolaniu 3l wody butelkowej do 24,5l brzeczki po gotowaniu. 

     

     

     

     

     

    Ekstrakt końcowy: 3,4°Blg

     

     

     

     

     

    Fermentacja:

     

     

     

     

     

    Docelowo fermentacja w 31°C.

     

     

     

     

     

    1. 11.07.2017 - 26°C -> 31°C

     

     

    Stało w 30-31°C przez 15 dni, następnie wiadro wstawione do lodówki z chmielem na zimno przez 4 dni.

     

     

     

     

     

    Butelkowanie:  2 kegi - 18l i 6l nagazowanie do 1,6bar, 3x0,5l z 1g cukru / butelka i 1x0,33l z 1g cukru.

     

     

     

     

    Recenzje:

    Cytuj

    Piana: Ładna delikatna. Biała, średniopęcheżykowa. Trzyma się dobrze, delikatnie znaczy szkło.

    Barwa:  Bursztynek, opalizujące. 
    Aromat: Pisałeś, że stara jest i to faktycznie wychodzi delikatnie w aromacie ale nie ma tragedii. Delikatna kocia kuwetka nic więcej, tak to estry, tochę owocowego chmielu oraz delikatna żytnia ostrość.

    Smak: Delikatne, kremiste, z mocno zaznaczoną goryczką. Bardzo fajnie dobrze pijalne choć dla mnie ciut za mocno nagazowane. Jest dość pełne i lekko żytnie.

    Ogólnie: Wyszło o wiele lepiej od mojej wersji goryczka nie jest tak nachalna jak u mnie. Bardzo fajne piwko, ciekaw jestem jakie było jako świeżynka. Całkiem nieźle to Ci wyszło gratki. Oprócz utlenienia żadnych błędów nie ma, a piwko wchodzi jak woda ;)

     

    Kilka słów komentarza:

     

     

     

     

     

    Tu też się upierniczyłem, historia z filtracją taka jak przy amerykańskiej pszenicy 031. Tę warkę zrobiłem przy okazji, jedynym niepolskim chmielem jest Citra, zobaczymy jak smakuje rocznik 2016. Trochę przypaliłem z tą porcją chmielu na 0', ale myślę że nie wyjdzie najgorzej. Coś jeszcze wrzucę na cichą, zbiję temperaturę w dół i będzie dobrze :)

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    Motown w latach 201X jest jak najbardziej możliwy :)

     

  20. #031 American Wheat 11,3°Blg, 28l


     


    Kolejne piwko robione z myślą o weekendzie na działce. W założeniu ma być proste, lekko chmielowe, nieprzesadnie wytrawne z lekką słodkością w smaku. Nie będzie chmielenia na zimno, jedynie to co poszło do gara.


     


    Zasyp:


    • Malteurop Pilzneński - 2,75kg
    • Malteurop Pszeniczny - 2,75kg
    • Colorado Hoing -0,4kg

    Gotowanie z chmieleniem 60min:


     


    FWH - 23g Cascade USA 7%ak


    5' - 10g Amarillo 2016 9,3%ak, 10g Equinox 2016 14,6%ak, 10g Citra 2016 13,3%ak


    0' - 10g Amarillo 2016 9,3%ak, 10g Equinox 2016 14,6%ak, 10g Citra 2016 13,3%ak


     


    Whirlpool w 74°C, 30g Cascade PL, 30g Equinox, 30g Chinook PL


     


     


    Zacieranie w 20l wody:


     


    Zacieranie z dodatkiem 1g soli kuchennej niejodowanej oraz 2g gipsu piwowarskiego oraz 7ml kwasu fosforowego 80%


     


    68°C - 60min


    78°C - mash out


     


    Drożdże:


     


    100ml Omega Hotheads Ale po warce 030, gęstwa mega gęsta, zadana w temp. około 28°C.


     


    Wysładzanie:


     


    30l wody o temp 78°C z dodatkiem 6ml kwasu fosforowego 80%, 1,5g soli oraz 3g gipsu. Wyszło ok 35l brzeczki po filtracji.


     


    Brzeczka po wysładzaniu:  10,2°Brix


     


    Brzeczka nastawna: 11,3°Blg


     


    Ekstrakt końcowy: 2,4°Blg


     


    Fermentacja:


     


    Docelowo fermentacja w 31°C.

     

    1. 11.07.2017 - 26°C -> 31°C

    Fermentowało do 24.07 w temperaturze 30-31°C, wtedy odłączyłem grzałkę i temperatura spadła do około 23°C. W takiej temperaturze stało do 26 i wtedy zakegowałem.

     

    Butelkowanie: 18l i 9l do kegów, nagazowanie do 1,7vol.


     


    Kilka słów komentarza:


     


    Upsierdaczyłem się przy tej warce, ale to dlatego, że źle zamontowałem filtrator i zbyt drobno ześrutowałem słód. Ze 3 razy musiałem ruszać złożem by filtrat w końcu ściekł, mąka go skutecznie przytykała. Ratowałem się dodatkiem łuski ryżowej, ale niewiele to pomogło, przez całe te figle spadła też wydajność. Zastanawiałem się czy nie wrzucić tu polskich chmieli, ale zdecydowałem że wykorzystam jedynie na whirlpool jakieś zmieszane 90g które miało pójść na cichą do którejś NEIPA ale zostało w zamrażarce. Brzeczka po gotowaniu smakowała fajnie, goryczka taka leciutko za duża, słodycz w sam raz - będzie chyba ok, HH to ogarną :) Piwko ma pójść w kegi i być dobrym zapijaczem do długiego weekendu na działce. Mam nadzieję że spełni funkcję :)


     



     


    Ice kradł bity z dobrych źródeł, jestem mu za to wdzięczny bo dzięki niemu trafiłem do krainy cudownego funku lat 70. :)


  21. Zlałem dziś warkę 030 PAPA do kegów po 4 dniach z 30g Cascade PL i 60g Chinook PL na cichej. Petainer owinięty śpiworem z 4  zamrożonymi butelkami pet, nie wiem jaka była temp. piwa, ale było zimne :)

    Keg 17l, nagazowanie do 1,5bar.

    Keg 6,5l nagazowanie do 1,5bar.

    Pachniało przyjemnie, zdecydowanie owocowo.

  22.  

     

    Kto wydaje zaświadczenie że dane piwo jest sztosem?

    Sztosowny Urząd :beer:
    Z sidzibą w Obornikach Śl:)

     

     

    niejeden się będzie chwalił swoimi dokonaniami potwierdzonymi jakże autorytatywną oceną szwagra :facepalm:

     

    Oj jak się uśmiałem  :D  :D  :D  :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.