Skocz do zawartości

kamilg20

Members
  • Postów

    417
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamilg20

  1. kamilg20

    Kwach z ananasem

    Brzmi ciekawie. Jeśli nie będzie głosów sprzeciwu to poceluję w tę metodę.
  2. kamilg20

    Kwach z ananasem

    Ostatnia warka w sezonie i pierwsze użycie pulpy owocowej. Zwykłe jasne ALE na słodzie pale i monachijskim 12 blg w objętości 23-25l, brzeczka zakwaszona bakteriami i potem nachmielona i z niewielką ilością chmielu amerykańskiego na zimno (Chinook i Mosaic). Pytanie mam o ten ananas. Jak, kiedy i ile go dodać? Planuję kupić ananasa w całości i obrać. Natomiast zastanawiam się, czy go pokroić i wrzucić na końcówkę gotowania, zmielić, spasteryzować i dać na zimno pod koniec fermentacji, czy po prostu kupić gotowy sok ananasowy i obliczyć jego ilość do refermentacji w butelkach? Czy ktoś robił piwo z ananasem i mógłby się podzielić doświadczeniami?
  3. Nie za dużo tego karmelu? Ja bym raczej zmniejszył o 1/3.
  4. No tak. IBU przyzwoite. Szału nie ma, ale jak na 13 blg i styl to jest dobrze. Nie wiem jak brzeczka będzie chłodzona, ale raczej na pewno to IBU podskoczy nieco wyżej. Piszesz, że coś z Tobą dzisiaj nie tak, a ja właśnie leżę w szpitalu z rozciętą stopą po pile łańcuchowej i na lekach przeciwbólowych Także pisanie dzisiaj na forum jest dla mnie wysoce niewskazane. Jak zacznę pisać głupoty to ostrzeżcie
  5. Amerykanie (i nie tylko oni) od dawna stosują chmielenie na goryczkę w ostatniej fazie gotowania. Modern drinking z Pinty uwarzono właśnie według tej strategii i jak wiadomo - z dobrym skutkiem. Sam kiedyś wrzucałem do gara większe ilości galaxy na ostatnie 20 minut bez żadnego chmielu na 60'. Wyszło super i z dobrze zaznaczoną goryczką. Dlatego zapodana wcześniej receptura jest ok, a nawet bym stwierdził, że bardzo ok
  6. Miesiąc temu tak właśnie robiłem z piwem o ekstrakcie 18 blg. Czas zakwaszania - 48 godzin używając probiotyków z apteki (L. Plantarum i L. Rhamnosus). Ponoć dłuższe zakwaszanie nie ma sensu i znacznie rośnie ryzyko infekcji. Dodatkowo chmieliłem na zimno ameryką i końcowy efekt jest znakomity.
  7. Nie bój się aż tak tych granatów Korzystaj z kalkulatora nagazowania, dobrze rozmieszaj surowiec z piwem i nie ma prawa nic wybuchnąć. Szklane butelki są lepsze, bo plastik wbrew pozorom "oddycha" i dużo szybciej piwo się utlenia.
  8. Dla jasności - to już jest piwo, a nie brzeczka Mętne będzie i tym się nie przejmuj. Wyklaruje się dopiero po co najmniej kilku tygodniach w butelkach, ale to ma tylko wpływ na efekt wizualny pomijając może nieco inne odczucia, np. gładkości przy mocno zmętnionych piwach. Poczytaj jeszcze na temat refermentacji żebyś sobie na tym etapie granatów nie zafundował. Chyba, że używasz tabletek.
  9. A może chodziło o Raciborskie klasycznie warzone? Co do receptury... To jest lager, czyli dla początkującego piwowara raczej trudne piwo. Po drugie nie znalazłem nawet dokładnego składu tego piwa i ciężko będzie zrobić nawet mniej udaną kopię. Może ktoś z piwowarów pił niedawno i mógłby dookreślić jakich słodów i chmieli użyć by osiągnąć ten smak. A po trzecie to na początek polecam uwarzyć zwykłe ALE na drożdżach górnej fermentacji oczywiście, z nienachalną goryczką i jakimiś kontynentalnymi chmielami. Napisz w dziale "receptury" to piwowarzy na pewno podrzucą Ci jakąś recepturę. Gwarantuję, że będzie Ci bardziej smakowało niż to Raciborskie, które na ratebeer ma bardzo niepochlebne opinie
  10. Ja zamawiałem kurierem w zimie. Żadnych problemów.
  11. kamilg20

    Kwas Epsilon kopia

    Myślę, że nie. Kwas kontruje fajnie słodycz. Zdecydowanie nie jest jakieś zamulające i mdłe. Ale w zależności od gustu - można zacierać bardziej na wytrawnie.
  12. kamilg20

    Kwas Epsilon kopia

    Zdecydowanie nie zmniejszaj goryczki. Powiedziałbym nawet, że jest nieco zbyt słaba. Słodycz piwa i jego wysoki balling skutecznie maskuje goryczkę mimo kwaśności piwa. Śmiało możesz celować w 50, a jeśli lubisz mocno goryczkowe piwa, to nawet i 60 nie będzie przesadą.
  13. kamilg20

    Kwas Epsilon kopia

    Piwo w butelkach. Próbka smakowała super. Mega owocowe, fajnie kwaśne, kojarzy się z jakimś nektarem z dodatkiem soku z cytryny czy innych kwaśnych cytrusów. Jest przy tym "piwne". Ta pełnia piwa z 18 blg i zacierania na słodko robi robotę. Z 18 blg zeszło do 6, czyli tak jak sobie to wymarzyłem. Zobaczymy co będzie za 2-3 tygodnie po nagazowaniu. Zwiększyłem dawkę chmielu na zimno. W sumie poszło 120g na 23 litry.
  14. Tyle, że kolega warzył w zeszłą niedziele więc możemy mówić co najwyżej o dniach a nie tygodniach. Ktoś wcześniej napisał, żeby przetrzymać jeszcze 3 tygodnie. Do tego się odnosiłem.
  15. To nie powód żeby butelkować niedofermentowane piwo, w którym drożdże zapewne jeszcze nie posprzątały po sobie. Kolejny raz... temperatura fermentacji jak u kolegi i szybkość fermentacji. 2 dni i z 12-3 blg robi się 3-4blg . Bym się zdziwił jakby po 5 dniach coś niedofermentowało... 1. http://www.piwo.org/topic/18202-bardzo-szybka-fermentacja/ 2. https://www.browar.biz/forum/archive/index.php/t-63992.html 3. https://www.browar.biz/forum/archive/index.php/t-111560.html 4. http://www.piwo.org/topic/10156-szybki-koniec-fermentacji-burzliwej/ 5. http://www.piwo.org/topic/23719-mega-szybka-fermentacja/ Zgadzam się z Tobą. Też zauważyłem, że niektórzy przesadzają z tymi tygodniami trzymania piwa z drożdżami w przypadku standardowych ejli w 20°C "bo na wszelki wypadek". Robi się pomiary blg, a najlepiej do tego FFT i przynajmniej można wcześniej brać się za kolejną warkę. Oczywiście słuszny jest argument, że pośpiech może tylko zaszkodzić, ale nie nazywajmy pośpiechem prawidłowo przeprowadzonych pomiarów. Pomijam niektóre wyjątkowo kapryśne drożdże, np. płynne do witbiera od Wyeast. Potrafią nawet 3 tygodnie obrabiać cukry. Tak czy inaczej ja bym jeszcze przetrzymał może w niższej temperaturze, żeby się trochę wyklarowało.
  16. Nie Ty pierwszy się przejechałeś na tym sklepie. Ale najważniejsze, żeby po takiej wpadce się zrehabilitować. Tak samo miałem z TB. Zadzwoniłem i dostałem zwrot za brakujący surowiec plus to, co musieliby sami dopłacić za kuriera. Wszystko w postaci bonu do wykorzystania na kolejne zakupy.
  17. Wysłałem Ci wiadomość prywatną. Co do tego gorzkiego piwa to ja bym zostawił w spokoju i po prostu spijał. Przy okazji zwiększysz sobie tolerancję na goryczkę. Ale jak koniecznie chcesz się bawić w destylację to można próbować, aczkolwiek z ryzykiem, że nic z tego dobrego nie wyjdzie.
  18. Łapanie za słówka też jest plagą także ogłaszam remis. Pierwszy mój podwarzany post, mam wrażenie, padł tego ofiarą. Przyznaję się, że mogło to zostać opatrznie zrozumiałe. Także nie wszystkie piwa domowe są mniej wytrawne od koncernowych. Ale z własnego doświadczenia i z obserwacji forum wynika, że znaczna większość jest mniej wytrawna. Myślę, że wiedziałeś co mam na myśli od samego początku, czyż nie?
  19. Myślę, że chyba Ci się pojęcia troszkę pomyliły Odfermentowanie to odfermentowanie, a nie wytrawność i to że piwa mocno odfermentowane są często również wytrawne wcale nie powoduje iż te określenia są tożsame. A tego to raczej nie rozumiem Czyżby piwa z ekstraktu nimi nie były, a cukier dodawany do piw belgijskich powodował, że są one tylko napojem piwopodobnym?To inaczej. Uważasz, że średnia wytrawności piw domowych jest równa lub wyższa od koncernowych? Bo jeśli tak, to normą byłoby u piwowarów domowych kiedy wynik na spławiku to 1 lub mniej. Takie tyskie, lech, żubr itp. to tak wytrawne piwa. I w tym poście z wczoraj chodziło mi właśnie o to, że lwia część piw domowych nie osiąga takiego wyniku. Mylę się?
  20. ale może napisz, że Twoje bo moje od dawna są raczej wytrawne a też są domowe EDIT Oczywiście wtedy gdy maja być wytrawne Potrafisz zejść do takiego odfermentowania jak np. Żubr? Oczywiście mając na myśli 100% zacieranie bez cukru itp.
  21. Jak tak poceluje w mocnym piwie to mu wyjdzie mdłe coś, tym bardziej, że domowe piwa nie są tak wytrawne jak koncerniaki. Niech zastosuje jakiś współczynnik ekstrakt - IBU bo 20 IBU w lagerze, a 20 IBU w AIPA to będzie znacząco inne odczucie.
  22. Co Cię tak dziwi? normalnie można przedestylować i będzie łycha pytanie czy warto się z tym bawić bo trzeba wszystko rozgazować, pieni się przy gotowaniu a do tego smak destylatu nie jest niczym szczególnie godnym polecania... Mnie to nie dziwi, tylko sam bym na to nie wpadł tak na poczekaniu
  23. Zdecydowanie czekać i spróbować za kilka tygodni. Bimber z piwa? Hehe, dobre Po prostu daj mniej chmielu na goryczkę licząc według jakiegoś darmowego kalkulatora IBU. Jak nie lubisz mocnej goryczki to współczynnik blg:IBU w okolicach 1:2,5. Czyli jak robisz 12 blg to goryczka około 30 IBU. Oczywiście wszystko też zależy od stylu. W przypadku np. witbiera ten schemat się nie sprawdzi. Natomiast Do APA/IPA powinno być w miarę ok. Z czasem tolerancja na goryczkę się zwiększa więc i to "nieudane" piwo będzie dla Ciebie nienachalnie gorzkie Przejrzyj sobie tabelkę jeśli interesują Cię konkretne style z niską goryczką.
  24. Co do carafy III special to 50 gram zabarwiło mi kiedyś piwo do koloru ciemnego brązu, niemal czerni
  25. To jaki inny chmiel proponujesz? Kup sobie Magnum lub Marynkę. Często je stosuje na goryczkę i jestem zadowolony. Ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby do AIPA/APA dawać tylko amerykański. Po prostu parę złotych więcej wydasz i możesz powiedzieć, że to ameryka w stu procentach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.