mark33

Świetnie przekazane, fajnie pomyślane (z zakretką jak reduktor osadów, różnice poziomów na tarasie) widać, że sprzęt Cię słucha:) . Warzysz w sposób który jest mi bardzo bliski (proste, skuteczne rozwiązania i do tego niskonakładowe) . Plusik dla Ciebie i szacun do tego.

Zapewne za jakiś czas będę testował, na razie oswajam misia koalę

Dlatego od razu się zdecydowałem na wypiek, przy okazji Wszystkiego najlepszego PS. nawet wątek troszkę pasuje

Od jakiegoś czasu jadę na Ubuntu 9.10 , jestem zadowolony jak nigdy dotąd (już kilka razy testowałem wcześniejsze pingwiny). Przede wszystkim szybkość startu systemu jest dużo lepsza niż XP (ale jeszcze go trzymam do programowania i innych rzeczy) jednak do neta i podstawowych zadań kolala jest bardzo fajny.

Dzieki Dori za przepis ( wygląda na tyle prosty że pownienem dać rady) bedzie przez łykend coś do piwa. Pozdrawiam:beer:

Czas wpłynął bardzo pozytywnie na odbiór tego piwa (warzone w czerwcu 2009). Smaki się wyrównały, całość wyszlachetniała, nabrała wytrawności. Piwo przesunęło się w stronę Pilznera Urquela ( tak jakoś samo się kojarzy ) znaczy bardzo dobre. Goryczka mocna, nadal świeża (mimo długiego leżakowania) tło słodowe nadal dość pełne. Szkoda tylko, że to ostatnie z tej warki.

Palonego żywieckiego dałem 500g jednak była co całość odpowiedzialna za ciemną stronę tego piwa. Trochę się obawiam 100g barwiącego i jeszcze do tego czekoladowego będzie czerń nieprzenikniona. Butelkował bym we flaszki 0,33 litra.

Troszkę niezręcznie mi opisywać to piwo ale co tam fermentację Hugo robił sam, rozlew również. Opisać obiecałem. Zapach: mocno chmielowy wręcz wyczuwalna wytrawna goryczka, świeży (zbyt świeży:| ale o tym później). Wizualnie: idealnie klarowne, barwa ciemne złoto, piana potężna i drobna, bąbelki bardzo drobne. Smak: Konkretnie chmielone piwo z ładną bazą słodową, chmiel zdecydowany acz lekki w odbiorze, całość pełna bardzo harmonijna. Piana: bardzo trwała po kwadransie stoi grzyb w połowie szklanki piwa. Ogólnie udane piwo, choć coś w zapachu jest obcego jakby zbyt wytrawnego (lekki szpital), zobaczymy w drugiej butelce za jakiś czas. Ocena : na 6 możliwych daję +4. Jak będą zmiany w drugiej butelce opiszę.

nadmanganian potasu nie może być ;-) ? weź go zapytaj ..................... w sumie zdzwonił bym do ciebie, ale mam ostatnio alergię na telefon .......... Oczywiście, może jest mocniejszym utleniaczem i bardziej niebezpiecznym ( nie mieszać metalowymi łyżkami itp możliwy samozapłon) dlatego nie poleciłem we wcześniejszym poście.

Właśnie pytałem syna sama siarka się stopi ale nie zapali (paliwo - brak utleniacza) za utleniacz posłuży dobrze saletra potasowa (KNO3).

Tak, były nagrania. Zbiorówka oraz kilka indywidualnych. Nagrywał Zdrój.

Uwarzone w maju więc przyszedł jego czas . http://www.piwo.org/forum/p17137-09-05-2009-06-04-17.html#p17137 Optycznie: kolor jasno brązowy z domieszką rubinu , piana drobniutka, klarowność nieprzyzwoita (US-05) Zapach: chmielowo słodowy podbity karmelem wyostrzony lekką alkoholową nutą, podsumowując wspaniały Piana: drobna, bardzo trwała, oblepia szkło całymi chmurami. Nagazowanie: takie jak być powinno, piwo idzie nalać do szklanki a cudownie szczypie w jęzor. Smak: dla mnie idealny, pełny słodowo-karmelowy z konkretną goryczką (pewnie nie jestem całkiem obiektywny bo to mój ulubiony skład piwa/proporcje) , żeby nie było oceny 10 na 6 możliwych jest mały niuansik w chmieleniu : magnum dla goryczki na początek a im bliżej końca tym szlachetniejszy chmiel (trochę mi ta goryczka taka mało wykwintna się wydaje). Podsumowując piwo znakomite. W moim guście, praktycznie bez wad, czego chcieć więcej - DRUGĄ butelkę !!!

Świetny materiał, muzyka fajnie dobrana (lata 30 prohibicja - jakoś tak mi się skojarzyło ) i piwo też zapewne wyśmienite.

Fajny artykuł , dobry przekaz pasji piwowara, merytorycznie też w porządku. Gratulacje Dagome

Dziekuję bardzo za życzenia, mało piszę a tu taka niespodzeiwajka

Zarąbiste myślałem, że wygląda inaczej . Fakt na gwincie o dużym skoku było by zawodowe, fajne tło warsztatowe

Na razie robię dla siebie, choć nie wykluczone, że kiedyś tą wiedzę będzie można sprzedać . Jest niewielkie zainteresowanie na tego typu rzeczy szyte na miarę a co za tym idzie cena sztuki musiała by być chora (żeby się opłacało ręcznie to strugać) niestety Chińczycy górą. Dla siebie części mam z demontażu lub za grosze z Allegro (LCD 2x16 podświetlany LED w sklepie 46 zł na Allegro kupiłem używane za 12 zł)

Potrafi, tylko nie mam czym sterować (warzę na kuchence gazowej) mieszadło włączam z palucha (wygodniej, mniej kabli, nie zawsze używam). Z zamieszczonego kodu wynika włączenie zasilania na porcie d.5 procesora jeżeli temperatura będzie większa niż nastawiony alarm ( dalej już tylko np. optotranzystor i element wykonawczy ) do tego mam opisane programowe grzanie A1 > T1 . If A1 > T1 Then 'temperatura za niska Portd.2 = 1 Else Portd.2 = 0 End If W Bascomie bardzo przystępnie pisze się różne warunki.

Wiem, źle się wyraziłem, poczytałem dość dokładnie opis urządzenia. Dla mnie termostat znaczy mniej więcej tyle If A1 < T1 Then 'temperatura za wysoka Portd.5 = 1 Else Portd.5 = 0 End If

Pewnie dałby radę, choć dla mnie wydanie blisko 80 zł na termometr to dużo, wolę sobie nastrugać coś dedykowanego na Atmelu. Mój termometr z taimerem (jeszcze bez obudowy)

Do ejla spoko by starczyło, na utrzymanie np. 18°C , koniecznie trzeba by dorobić sterowanie (termostat). Kwestia sterylności jest dość trudna. O ile sam radiator dało by rady spryskać, to z wentylatorem mógłby być kłopot (oś - panewka raczej trwałością nam nie odpłaci za traktowanie chemią ) Ja pozostanę przy lagerach zimą i ejlach latem, mam w miarę dobrą piwnicę (obecnie 18°C) i to mi wystarcza.

Dziś rano kurier się pokazał, idealnie przed wyjazdem na wycieczkę do Krakowa (Aqua Park) spisała się świetnie choć to tylko mały teścik. Technicznie komora chłodząca jest szczelna, osobno są nawiewane radiatory zimny w środku i ciepły na zewnątrz, moc faktycznie raczej niewielka (załadowanie pełnej lodówy ciepłym piwem i schłodzenie to dobre kilka godzin, jak nie kilkanaście - jeszcze nie przetestowałem tak skrajnych warunków) jednak jak wpakujemy piwo z lodówki to spokojnie temperaturę utrzyma.

Wena świetne zdjęcia (cała kategoria makro i nie tylko) widzę Sigmę 70-300 i ślinka mi cieknie (kupuję już z pół roku i jeszcze troszkę to potrwa )

Szkoda, że ostrość złapana na tylnej ścianie terrarium Koniki polne mnie nie kręcą

Czyżby mało zgłoszeń ? Ja się piszę na Katowice i mam nadzieje, że się odbędzie.