sasq

Wentylacja jest od tylnej ścianki pudełka :-)

Projekt na finiszu... poznajcie "Hellmuta" sterowanie: grzałka mieszadło oświetlenie oraz podłaczone trzy termomemtry. stelaż stal ocynkowana 2mm okablowanie przygotowane juz pod ewentualna rozbudowę. Termometry (po prawej) podpiete złaczmi XLR na zdjeciu brakuje jeszcze zasilacza całość (blaty tymczasowe) brakuje jeszcze kółek i zestawu szuflad pod kadzią warzelną oraz zbiornika wody do wysładzania i paru drobiazgów

A tu praktyka stosowania przez rodzimych piwowarów

Hej Pabllo_Lodz super ze sie podpiołeś będzie jedno zbiorcze miejsce o raspberry Odnośnie kontrolowania mocy Na fejsbukowaj grupie raspberry PI piszą: "The power percentage works on GPIO PWM, controlling the duty cycle. Power will do nothing for SimpleGPIO or relay board"

OT BIELSKO-BIAŁA Potrzebuję 50g chmielu na goryczkę (miała być marynka). Poratuje ktoś z okolicy? Byłem przekonany że mam a tu po sprawdzeniu wyszło na jaw że zużyłem dwa tygodnie temu. Przepraszam za zaśmiecanie tematu ?

BIELSKO-BIAŁA Potrzebuję 50g chmielu na goryczkę (miała być marynka). Poratuje ktoś z okolicy? Byłem przekonany że mam a tu po sprawdzeniu wyszło na jaw że zużyłem dwa tygodnie temu. ? _______ Już nieaktualne na goryczkę poszła Citra

Zielony07 kompletnie nie pomyślałem! Trzeba będzie zrobić listę bezpiecznych środków (na razie odkażanie wymiennika półtorej godziny w piekarniku w 120°C)

Kwas octowy

Przekaźnik SSR stycznik mi się kiedyś zespawawał w pozycji permanentne on (inne urządzenie inna historia... lęk pozostał ;-) ) W czasie zacierania będą podłączone: -Grzałka -mieszadło najpierw dwie prędkości docelowo płynna regulacja (nie mam pomysłu jaki parametr odpowiadał by za wytyczne do zmian prędkości. Można by mierzyć poziom cieczy w dwóch punktach, ale na pewno da się prościej) -oświetlenie permanentnie włączone (światło naprawdę robi robotę) -2 termometry (jeden pod fałszywym dnem, drugi w połowie wysokości grzałki lub na wysokości jej górnego mocowania) -grzanie wody do wysładzania -pompa gorącej wody do wysladzanie (tylko tu chce używać pompy, reszta procesów grawitacyjne, pompa pozwoli mi na oszczędzanie miejsca. Zbiornik wody będzie pod kołem warzelnym) Przy gotowaniu: -jeden może dwa termometry (tu bez grzałek.... Jest gaz) Jak się rozpędzę -wentylator wyciągu -system sterowania gazem (ponoć się da, niezależny czujnik gazu i CO i tak mam) Przy chodzeniu: -termometr na wylocie brzeczki nastawnej -termometr na wylocie wody do chłodzenia Docelowo dojdzie elektrozawór sterujący ilością zimnej wody Mycie: -pompa (ta sama co do ciepłej wody) chłodzę wymiennikiem więc podłączenie pompki na pół godzinki zrobi swoje Fermentacja: -na początek dwa termometry (muszę ustalić jakie są wahania temperatury u mnie w piwnicy. W zależności od wyników dojdzie albo mata grzejna albo chłodziarka (pewnie skończy się kombo dwa w jednym)

Fantastycznie. Raspberry zamówione idzie pocztą ostatecznie padła decyzja na wersję 3 (że rozwojowo będzie czy coś w ten deseń) Schemat połączeń na stronie craftbeerpi bajecznie prosty :-) zasilacz przygotowany- będzie ten sam co do mieszadła i oświetlenia kadzi zaciernej (sic!) Oświetlenie i zasilanie Raspbery na osobno zabezpieczonych liniach / Jeśli to bez sensu proszę dajcie znać

Pierwsza wątpliwość rozwiana Przy absolutnym braku wiedzy o programowaniu szedł byś w arduino czy w rasberrypi?

Hej Ponieważ wkurzyła mnie robota przy 20 litrowych warkach, postanowiłem parę rzeczy usprawnić: Warzelnia gazowo elektryczna, kadzie, wymiennik płytowy (chłodnicy nigdy nie miałem).... W układzie obecnie występuje: Grzałka 1500W (docelowo będą dwie) w kadzi zaciernej (60l) Mieszadło (silnik od wycieraczek) 2 termometry Mam kurzącego się w domu Lenovo s10st małe, z jako tako dotykowym ekranem. Chciałbym z tego cuda zrobić sterownik. Na razie udało mi się uzyskać dwa działające termometry podłączenie przez USB. Troszkę lutowania wujka google i jest w dodatku "tymi rencami" zrobione. Wstępne poszukiwania oprogramowania dały to: craftbeerpi.com Wyglada to obłędnie i poprostu włączyło się "chce to". Teraz tak; po cholerę mam kupować raspberry pi skoro mam całkiem przyzwoite urządzenie?! Z drugiej strony pytanie czy nakład czasu ,na szukanie rozwiazań i walczenie z adaptacja craftbeerpi na lenovo, jest na tyle niski by nie kupować raspberry pi. Ewentualnie opcja druga pobawić sie w doktora Frankenstaina i stworzyc hybryde raspberry pi z ekranem z lenovo (ale tu już na dziń dobry 200zł za raspberry trzeba wydać) Pytanie zasadnicze: Jak podłaczyc styczniki? Logicznym sie wydaje port USB (skoro termometry zadziałały bez problemu) Pytanie można by zadać na elektrodzie ale znam odpowiedzi: -bez sensu oprzyj to o automatykę przemysłową... -tylko arduino -W żywcu w browarze zamontowaliśmy urządzenia X w tychach Y najlepiej jakbyś miał Z ale to kosztuje (i ceny w pierdyliardach zlotych) -Napisz sobie oprogramowanie w C++ (i kłótnia zwolenników i przeciwników danego języka oprogramowania) -linux... BSD! -bluetooth i wifi i apke na telefon .... Już wstępnie poszła sugestia oparcia wszystkiego o brainstorm lego (narzędzie do programowania na moim poziomie) grzałki traktuje jak silnik moc=prędkość obrotowa... Jest pretekst do zakupu lego :-D (ale w takim wypadku rasberry pi z ekranem i przyległościami wyjdzie taniej)

Listę maja ludzie ze Środka.... Podałem tylko to co zapamiętałem

Pierwsze trzy miejsca to 38 37,5 i 36 punktów i bardzo zacne piwa to były. O moich nie wspominajmy jedno bardzo dobre bardzo nie w stylu a drugie wzieło sie i zepsuło :-/

Zostawiłem 3x Mandarina Pale Ale (HOPHOP) Pobrałem: Bez Zasad JaCierpięDolę Vpatryk Wybuchowa Gora Vpatryk Zadyma w Bespin

To zostawiam Recycling chmielu na początek gotowania... Bliżej nieokreślona gorycz. Czy porostu go wywalić?

Właśnie wyspałem chmiele na cichą (IPA16blg), coś mnie zamroczylo i wyspałem 200g!!! (100g Citra i 100g Mosaic). Co czynić teraz? 1 łowić puki pływają po powierzchni? 2 zostawić będzie dobre (osad chmiel owy wykorzystać pod koniec gotowania w następnym mocno chmielonym piwie)

Cherry Berliner Weisse od Marak Walusia "Marq" Wiśnie w zapachu ale bez słodyczy Piana średnio pęcherzykowa zanikająca W smaku pierwsze skojarzenie landrynki (takie czerwone) oraz wiśnia. Nie jest słodkie raczej lekko cierpkie Piwo średnio wysycone, smukłe lecz nie wodniste Było bez etykiety obstawiam że to ekstrakt: 10-12BLG ?! Bardzo pijalne, fajne na lato.

Moje pierwsze hobby zajmuje mi ciut więcej czasu niż by wypadało, oprócz tego pogoda w północnej części przylądka dobrej nadziei i stabilność bodźców ekonomicznych kirgistanu.... spowodowały opóźnienia. Zaległe recenzje: Munich Helles od RKKR Piwo ze spektakularnym gushingiem nalewane tylko po lekkim podważeniu kapsla (kapsel nadal nie otwarty) wygląda jak poniżej: Z wad minimalny DMS (od razu uprzedzam na DMS jestem nadwrażliwy, warka której nie byłem w stanie wypić,przez DMS, została ciepło przyjęta przez innych piwowarów) W smaku Tosty, ma coś z saisona albo drożdże około sezonowe albo temperatura fermentacji uciekła tak czy inaczej wyszło temu piwu na dobre. Piwo lekki przyjemne niezwykle pijalne RKKR co to za drożże były?

W piwnym depozycie ode mnie lądują: Stout Czerwony Topór Imperialny Saison (ciekawostka butelkowanie bez surowca do refermentacji)

Czy ktoś z was szanowna społeczności mierzył zzestowne zesty? Potrzebuje wiedzieć ile waży: łyżeczka lub łyżka płaska bądź kopiata zestów Waga wzięła i umarła złośliwie bez zapowiedzi a jutro specjalnie z pracy wcześniej wychodzę celem warzenia ______________________________________________________________________________ Dla potomnych i po polsku: Zesty: 2 cytryny = 1 duża pomarańcza = 15g

Sytuacja chyba opanowana dwie kolejne warki wolne od dms

ja za każdym razem robię pełen demontaż. Domyślnie ma to zapewnić mniejsze ryzyko skażenia

Prośba o ocenę rozwiązania: Wczoraj butelkowałem stouta który powstał z resztek po porterze (receptura brew doga). O ile porter powoli kończy fermentację i smakuje obłędnie (próbka z pomiaru przepyszna) o tyle stout paskudny. Goryczka spoko aromat niczego sobie ale smak do bani. Wszystko było już naszykowane, sprzęt odkażony cukier rozpuszczony, czasu na konsultacji w pogotowiu brak. Zaparzyłem chmielu (Cascade zbiór 2014) około 20g i wlałem do piwa. Parzenie odbyło się tak jakbym zwykłą mocniejszą herbatę robił. Smak do rozlewu poprawił się znacznie. Zrobiło się pijalne,mimo braku nagazowania, więc chyba będzie już tylko lepiej. I teraz pytania właściwe: Jak prawidłowo przeprowadzić tego typu operację (chyba ze to co zrobiłem jest ok) Jakie są potencjalne negatywne skutki takiego rozwiazania

a widzisz wychodzi na to że nie doczytałem :-D Mosaica i Citrę obstawiał bym w równych ilościach na: 20' 7g Citra 10g Mozaic 10' 7g Citra 10g Mozaic 5' 7g Citra 10g Mozaic na cichej 9g citra 15g Mozaic Ale możne niech się ktoś bardziej doświadczony wypowie