Tymczasem wypiłem Trollfa made by Jezier 100% peated ale na słodzie z Castle Malting. 13 Blg, 6 alk.
Wygląd- piękne złoto, klarowne jak cholera. Nice Piana słaba, szybko zredukowana do obwódki, bez "zacieków" na szkle.
Aromat- z początku średnio intensywny, po ogrzaniu coraz mocniejsze kopnięcia torfu Fantastyczny smrodek lizolu, jodyny, podkładów kolejowych i gumy. W tle delikatny dymek z ogniska. Super! Chociaż spodziewałem czegoś silniejszego ;P
Smak- Tu już nie jest tak jednowymiarowo-torfowo. Poza mocnym posmakiem "łychy", jest fajna, krótka goryczka, o średniej intensywności. I jest wyczuwalny delikatnie, w tle słód w postaci jasnego pieczywa Wysycenie średnie.
Ogólnie piwo bardzo smakowite - mimo, że nie aż tak intensywnie torfowe jak oczekiwałem. Może przyzwyczaiłem się do torfu swoim - zaledwie 72% - ciemnym torfowcem Nie wiem... Za to w piwie Jeziera ładnie wyszedł torf, a nie mieszanka ogniskowo-torfowa Dzięki @Jezier i gratuluję kolejnego udanego piwa. Bardzo mi smakowało