Skocz do zawartości

tauruss

Members
  • Postów

    524
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tauruss

  1. Grzałka przydaje się przy podgrzewaniu wody, w czasie samego gotowania słabo się u mnie sprawdzała, wrzenie było zbyt gwałtowne i punktowe blisko powierzchni brzeczki i strasznie chlapało. Chyba że znajdziesz jakaś z regulacją mocy i wtedy będziesz sobie sterować tym. Ale wracając do temperatury, to ona nie będzie w całej objętości jednolita - musi utrzymywać się delikatne wrzenie brzeczki, mniejsza o to co będzie wskazywał termometr.
  2. Na kapslu jest A2. To jak to było grzeczne, to w tym drugim musi być niezła jazda. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  3. Browar Stefkowy Dzwoniec - Grzeczny pseudo Lambic z agrestem i mango Warzone 04.2017, rozlew 11.2017 Wygląd: złote, wysoka klarowność, biała piana gwałtownie redukuje się do zera Aromat: Bardzo wyraźny aromat stajni mieszający się z kwaskowatym zapachem. Aromat "konia" jest bardzo wyraźny, nie ma żadnych wątpliwości że bretty grają tu pierwszej skrzypce. Smak: Na początek atakuje wysoka kwasowość, całkiem przyjemna, potem wchodzi znowu stajnia i trochę cierpkości (od owoców ?). Goryczka nieobecna. Tekstura: Bardzo lekkie, pijalnie, nagazowanie co najwyżej średnie. O dziwo nie czuć charakterystycznej dla dzikusów lepkości. Ogólne wrażenia: Bardzo bezkompromisowe piwo, szczególnie ten aromat stajni mega intensywny, do tego wysoka kwasowość, chociaż bez przesady, ryja nie wykręca. Trochę mało zostało z tych owoców, w sumie to chyba tylko lekkie odczucie w smaku, ciężko by było je wskazać, gdyby nie opis na butelce. Bardzo ciekawe piwo i chyba dość udany eksperyment. Nie rozumiem tylko dlaczego jest opisane jako "grzeczne" - jak dla mnie było dość odjechane (żałuje, że nie mam więcej, żeby poczęstować znajomych i popatrzeć na ich miny [emoji3] )
  4. Browar pmzs - Pils? 11,4 Butelkowane 09.2017, więc już należycie odstane. Drożdże W34/70 Wygląd: jasno złociste, wysoka klarowność, niewysoka biała piana Aromat: delikatny kwiatowy aromat chmielowy, również odrobina aromatu słodowego. Raczej brak estrów i diacetylu. Smak: Dobrze wyczuwalny smak Saaz-a, ale nie za mocny. Orzeźwiające. dość wytrawne. Goryczka na dość niskim poziomie. Tekstura: Pełnia gdzieś pomiędzy niską a średnią, średni poziom nagazowania. W ustach pojawia się taki dziwne odczucie, jakby osiadającej kredy (proszku) na języku. Ogólne wrażenia: lekkie, orzeźwiające piwo, ale jak na pilsa chyba za mało chmielu, zarówno w goryczce, jak i smaku/aromacie. No i ta "proszkowatość" na języku (woda ?) Alison - Mandarina Bavaria + Citra Pale Ale Wygląd: kolor bursztynowy, wysoka biała piana, wysoka klarowność Aromat: Owocowe estry i z czasem wychodzące aromaty cytrusowe, ale na niskim poziomie. Delikatny aromat słodowy. Smak: Wyraźnie zaakcentowana goryczka, trochę cierpkości słodowej, smak chmieli amerykańskich. Wytrawne. Tekstura: Średnie nagazowanie i średnio lekka treściwość. Ogólne wrażenia: Ogólnie przyjemne piwo, chociaż aromat nie porywał. Zgaduję, że piwo nie jest już najświeższe i spędziło już trochę czasu w butelce.
  5. A próbę jodowa robiłeś? Czy tylko zgadujesz że jest tam skrobia. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  6. Odfermentowanie 70% i abv w granicy tolerancji drożdży. Co ci nie pasuje? Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  7. Ja robiłem bez kleikowania i nikt się nie skarżył. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  8. Jak już musisz przelewać to zadbaj o to, żeby po przelaniu dostało tam się dość drożdży, żeby zakończyć robotę. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  9. Zestawy startowe to generalnie metoda na pozbycie się ciulowego towaru. Kapslownice mlotkowe, stare brewkity, kiepskie wezyki itd... Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  10. Browar Domowy BUK - NEIPA (ziemia obiecana) VS Stefkowy Dzwoniec - Session NEIPA Najpierw BUK: Wygląd: dosyć ciemne, brązowe, prawie błotniste, szczególnie to pierwsze. Niewysoka piana, opadające do ładnego kożuszka. Aromat: BUK - owoce tropikalne, mango, ale takie mocno dojrzałe, trochę alkoholowe. Smak: Chmielowy, typowo amerykański, całkiem przyjemna, dobrze ułożona goryczka, ale w posmaku zostaje też sporo słodowości, karmel. Odczucie: Średni wysycenie, odpowiednie. Dosyć pełne. Mocny alkohol odczuwalny, grzeje w ustach i przy przełykaniu. Stefkowy Dzwoniec Wygląd: Prawie to samo co wyżej, trochę bardziej klarowne. Piana bardzo ładnie oblepia brzegi szklanki. Aromat: tu coś przedziwnego, taki maślano-kakaowy aromat, jak krem do wafelków albo masa czekoladowa to tortów - pierwszy raz coś takiego spotkałem w piwie. Smak: Powracają te orzeszki i troszeczkę amerykańskich chmieli. W zasadzie ciężko powiedzieć coś więcej, bo ten krem przykrywa wszystko. Odczycie: Średnie wysycenie, wodniste. Niskie ciało, czuć, że to sesyjne piwko. Ogólne odczucia i werdykt - sprawa dość prosta, bo Stefkowy Dzwoniec to nie NEIPA - nie wiem co tam się wydarzyło, czy to cechy jakiegoś składnika (melanoidowy w zasypie ? ) czy wada z fermentacji, ale zupełnie dominuje odczucia z tego piwo. Ale niestety "Ziemia Obiecana" też nie powala, za mocno alkoholowe, trochę dziwnych elementów w aromacie i smaku, które są wyczuwalne, ale nie potrafię ich nazwać.
  11. No i jak widać na przykładzie kolegi Undeath-a to żadna tragedia. Ataku zombie nie będzie. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  12. Przemyj i dawaj gęstwę. Ile potrzebujesz czystej gęstwy na tego FESa? 100-150 ml pewnie maks, spokojnie w tego tyle wyciągniesz. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  13. To jest ekstrakt ciemny, apa z tego nie zrobisz, potrzebujesz jasny. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  14. tauruss

    INFEKCJE

    Nawet jakby nie było to przećwiczysz sobie butelkowanie, nabierzesz wprawy na przyszłość. W międzyczasie zasubskrybuj sobie wątek "Dla początkujących", tam temat przelewania na cicha i głupot wpisywanych w instytucjach zestawow przewija się średnio dwa razy w miesiącu. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  15. tauruss

    INFEKCJE

    Przelanie na cicho było niepotrzebne. Możesz poczekać kilka dni z butelkowaniem, nic już to nie zmieni. Jeśli ten zapach wynika z wysokiej temperatury, to po czasie trochę może zejść, ile dokładnie to nikt nie wie. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  16. tauruss

    INFEKCJE

    Temperatura jest kluczowa akurat, jest lepiej te 21-23 to temperatura otoczenia to fermentacji mogła być i 26C, czyli sporo różnica już. Co do tego zapachu, to zależy co identyfikujesz jako zapach "plastiku", możliwe że to aromat rozpuszalnikowy od wysokiej temperatury fermentacji, może być infekcja od niepotrzebnego grzebania w piwie. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  17. Odgazowanie tych stout to w sumie dobry pomysł, nie pomyślałem o tym. Dzięki za recenzje.
  18. A no to tłumaczy parę rzeczy Faktycznie, jak patrzę teraz na zdjęcie to nie było chyba podanych drożdży, więc pewnie założyłem sobie, że jak bock to na dolniakach.
  19. Browar Przepona & Browar Pixie i DIxie - Weizenbock VS Browar Insanity Hops - Bock Browar Przepona & Browar Pixie i DIxie - Weizenbock - 17,2 blg, 7,5%, rozlew 09-2017 Mocno brązowy kolor, przeciętna przejrzystość. Wysoka, jasnobeżowa piana dość trwała. W aromacie lekka skórka chlebowa i trochę słodkiego karmelowego, do tego wyczuwalne estry owocowe. Podobne cechy słodowe w smaku, praktycznie brak goryczki, balans mocno słodki, wysokie odczucie smaków alkoholowych. Pełnia średnia, wysycenie średnie. Alkohol mocno odczuwalny przy przełykaniu. Piwo ładnie się prezentuje, aromat też daję radę, ale zdecydowanie zbyt słodkie, niezbalansowane goryczką no i mocny alkohol. Nie bardzo szło wyczuć akcenty pszeniczne. Browar Insanity Hops - Bock - 16 blg, 6,5%, rozlew 07-2017 Ciemny brąz, bardzo klarowne. Po otwarciu zaczyna buzować i po chwili wyłazi z butelki. Piana podobnie jak wyżej, wysoka, trwała, jasnobeżowa. Aromat słodowy prawie nieobecny, głównie wyczuwalny chmielowy aromat korzenno-ziołowy i estry. Podobnie w smaku, chociaż tutaj więcej wyczuwalnych słodowych elementów, trochę skórki chlebowej. Lekka goryczka obecna, ale niestety dochodzi do tego taka drewniana, ściągająca cierpkość, która zostaje po przełknięciu. Dodatkowo bardzo wysokie nasycenie szczypie w język i potęguje negatywne efekty. Werdykt: W obu przypadkach zaskoczył mnie wysoki jak na lagery poziom estrów. W obu coś mi nie pasowało ( pierwsze alkohol, drugie "drewno" ), ale chyba wybrałbym Weizenbocka.
  20. No czyli to nie tylko kwestia zgodności profilu smakowego piwa. Chyba faktycznie najlepszym rozwiązaniem jest dodanie drożdży na refermentacja kilka dni przed butelkowaniem, jeżeli szczep jest inny. Dzięki za rozjaśnie sprawy. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  21. A co ze stopniem odfermentowania, bo mnie to zawsze interesowało. Nie będzie tak, że jak się weźmie inny szczep, to zjadą to, co nie zjadły pierwotne i będą granaty? Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  22. FM tylko że startera, fiolka to starczy ledwo na jakieś 4-5l przy 12 blg Jak Ci się nie spieszy to możesz jeszcze polować na jakieś promocje, czasami zdarzają się zagraniczne drożdże poniżej 30 zł. Albo daj ogłoszenia w temacie wymiany gęstwy. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
  23. FM21 to Saisony. Chyba FM13 (irlandzkie ciemności) Ja robiłem imperial Stouty na NEW WORLD STRONG ALE M42, dały radę. Z innych to oczywiście US-05 albo S-04 ale te ostatnie mają chyba najniższą tolerancję na alkohol z tej trójki. Ps. sorry za dwa posty
  24. To w tej cenie tylko FM zostają, o ile masz z czego starter zrobić. Ris jakie blg miałby mieć ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.