Skocz do zawartości

przemek18

Members
  • Postów

    82
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez przemek18

  1. Tzn mi akurat bardzo smakuje zwykły Lager lub Pilsner także myślałem iść w tym kierunku.

    A jakie w ogóle drożdże też polecacie bo ja akurat zawsze robiłem z tych dodanych do zestawu także nie mam rozeznania.

    Jeżeli chcesz takie piwa robić musisz mieć warunki do tzw "lagerowania". Poczytaj trochę więcej na ten temat bo inaczej wyjdzie klops a nie Pils ;)

  2. Zależy jakie piwo chcesz zrobić. Ja bym proponował np pszeniczne. Kupujesz wtedy ekstrakt słodowy jasny i ciemny + chmiel (wg upodobań poczytaj która odmiana jakie aromaty wprowadza) + drożdże do pszeniczniaka. Pszenica jest na początek dobrym piwem bo jest w miarę "lekkie" przez co nie musi fermentować tyle co np APA czy AIPA.  

  3. Witam wszystkich, jestem nowy na forum.

     

    Nowy rok postanowiłem rozpocząć przygotowaniem mojego pierwszego piwa z procesem zacierania. Przygotowałem zatem brzeczkę opartą na słodzie pilzneńskim o blg=12, chmieloną chmielami Marynka i Lubelskim. Po chmieleniu i ostudzeniu do 25C i zdekantowaniu brzeczki (12l), natleniłem ja przez intensywne mieszanie i zadałem połową opakowania drożdży Brewgo-02 Biowinu uprzednio uwodnionymi w 100ml wody o temperaturze ok 25C. Ku mojemu zdziwieniu po 24 godzinach w fermentorze z nałożonym luźno deklem i owiniętym gazą, trzymanym w temperaturze 18C nic się nie działo. Postanowiłem zatem zadać brzeczkę pozostałą połową opakowania drożdży i ponownie natlenić przez intensywne mieszanie.

    Dziś mija piąty dzień, piany na brzeczce jest bardzo mało, blg nie spadło nawet o jeden stopień, a całość ma konsystencje kisielu albo raczej gęstej śliny...

     

    Chyba mogę z czystym sumieniem pozbyć się całości, bo nic już z tego nie będzie? 

    Jaka według Was mogła być przyczyna takiego stanu rzeczy, czy możliwe, że drożdże były do tego stopnia trefne że nie dały rady namnożyć się w brzeczce? Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? 

    Podaj schemat zacierania oraz jak to przefiltrowałeś kolego bo tak to ciężko się nawet domyślić co poszło nie tak ;) 

  4.  

    Drogi Rafiku. Po pierwsze uzupełnij swój profil- może jakiś życzliwy piwowar z Twojej okolicy da Ci swój nr telefonu i podczas zacierania będziesz mógł do niego zadzwonić. Ale zachowaj dystans do tego co Ci poradzi i nie wierz mu bezgranicznie. Ja podczas swojej pierwszej warki co chwila wisialem na telefonie. Po drugie: rodzaj piwa, to kwestia drugorzędna- zrób takie jak lubisz. Oczywiście jeżeli nie masz lodówki pozostają górniaki. Jak napisał Jacenty na pszeniczniaka poczekasz najkrócej. Ja w przeciwieństwie do innego kolegi radzę Ci abyś za dużo nie czytał na tym forum "mondrości" tylko kupił sobie gotowy zestaw surowców i trzymał się ściśle załączonej instrukcji- będzie dobrze. O temperaturze już Ci napisali- najprostrza skrzynia. Dlaczego zacieranie wajcenka ma być trudniejsze? Napisz jaki masz sprzęt, w czym zacierasz, to będzie można coś więcej wymyślić.

     

     

    To w takim razie mieszkam pod Opolem. Co do pomocy to myślę że śmiało będę mógł liczyć na pomoc z centrumpiwowarstwa/browar.biz. Mieszczą się w  Opolu i postaram się jeszcze ich poradzić na miejscu czy zmienić mój wybór lub dokupić jeszcze jakiś sprzęt.

     

    Też na pierwszą warkę nie przewiduje inwestowania w wężownice do schładzania brzeczki, chyba jak na pierwszą warkę to zbytni wydatek ?

     

    Sam chłodzę w wannie i jak do tej pory piwka wychodzą pyszne :) Moim zdaniem zbędny wydatek na samym początku gdy prawie zawsze się okazuję, że czegoś brakuje ;)

  5. Witam, mam w planach zrobienie American Wheat na sylwestra, czy podana receptura będzie ok?

     

    3 kg słodu pilzneńskiego Strzegom

    3 kg słodu pszenicznego Strzegom

     

    Chmielenie:

    10 g citra - 60 minut gotowania

    20 g amarillo - 15 minut gotowania

    30 g citra - na wyłączenie palnika

     

    Drożdze Saffale US-05

    Z tych składników aż się prosi o pszenice amerykańską :D Mogą być drobne problemy przy filtracji bo dużo pszenicznego (wiem z autopsji :P ) Chmielenie wygląda jak najbardziej ok, powinny być fajne cytrusowe nuty. Ja chmieliłem to piwko samą citrą i tak szybko znikło, że zdążyłem wypić może ze 4 butelki :D Pilnuj tylko temperatury fermentacji ;)

  6.  

    Co to za drożdży użyłeś ? Jakie blg przed zadaniem drożdży ?

     

    drożdże dodałem te które były w zestawie , tylko nie zmierzyłem blg na początku....wydaje mi się , że od kilku dni jak sprawdzam blg to stoi na poziomie 6-7 i za cholerę nie chce spadać. nawet po podniesieniu temperatury. to zmierzę w poniedziałek i zlewam... raz kozie śmierć... w końcu trza się uczyć na własnych błędach..

     

    Orientacyjnie jaki litraż Ci wyszedł ? Tzn ile wlałeś do fermentora ? Na przyszłość: mierz sobie blg zawsze przed zadaniem drożdży ułatwi Ci to określenie tak pi razy drzwi długości fermentacji wiadomo słabsze piwa mogą krócej fermentować mocniejsze muszą trochę postać. Jeżeli faktycznie blg się od kilku dni nie zmieniało to możesz lać to w butelki już dziś ale jeżeli chcesz poczekać do poniedziałku to też nie ma problemu. Piwu to nie zaszkodzi ;)

     

     

    Masz jakiś link do tego zestawu który kupiłeś ? 

     

     

     

    Edit: 

    Tak jeszcze raz na przyszłość, zły wątek trochę wybrałeś ;) 

  7. witam

    potrzebuję pomocy... jestem początkującym piwowarem nastawiłem moje pierwsze dzieło ekstrakt 1700g słodowy Malt ciemny i 1700g brew Gozdawa Dark. Producent zaleca żeby po 7-10 dniach zlewać do butelek ale u mnie po 17 dniach piwo ma 6-7 blg i ciężko schodzi. od kilku dni podniosłem temp w pomieszczeniu do 22 ale dalej to mizernie wygląda. Czy może być że balingomierz jest uszkodzony? Piwo w rurce fermentacyjnej rzadko  bulga bo co 15 min. Już nie wiem co mam robić , czy jest jakaś granica czasowa fermentacji piwa? Proszę o pomoc...

    Co to za drożdży użyłeś ? Jakie blg przed zadaniem drożdży ? Po 17 dniach to raczej już po fermentacji ;) Co do balingometru sprawdź na wodzie w 20 stopniach jak pokazuje 0 to jest dobrze skalibrowany. Sprawdź za dwa dni czy baling spada jak nie to ja bym to już lał w butelki :) 

  8. Łyżwa no ja bym chciał fotkę, właśnie kombinuje tak żeby wieko wchodziło i jedyny mankament to właśnie taki, że rurka fermentacyjna jest za długa. Co zastosowałeś u siebie? Miałeś taki problem ? Bo rozważam przycięcie rurki, jakiś blow off tube albo po prostu zatkam watą dziurę w wiadrze choć co do ostatniej propozycji to nie wiem jak  ze sterylnością takiego rozwiązania. 

  9. Łyżwa masz punkcik nie bardzo by to dało rade jak napisałeś ale zrobię inaczej bo zamiast ścian 64x50 zrobię 60x50. Nie będzie to zbyt estetycznie bo na każdym rogu skrzynki zostanie prostopadloscian 2cm x 2cm x 50cm wycięty z ogólnej konstrukcji ale myślę że powinno to dać radę. Wielkie dzięki ;)

  10. Witam. Mam pytanie zorganizowałem sobie trzy płyty styropianu ale o grubości 12 cm niestety. Da rade coś zbić z tego? Nie wiem o czym myślałem biorąc od robotników tak grube płyty ale po całym dniu roboty w moich obliczeniach wszystko było w porządku aż do dzisiejszego ranka zanim wysztko przemyślałem na spokojnie..

  11. To pytanie powinieneś zadać przed butelkowaniem ale cóż, odpowiem, tak, możesz się obawiać ;)

     

    Chociaż oczywiście nie muszą, kontroluj nagazowanie, najwyżej będziesz musiał odgazowywać.

    Tak na przyszłość, jak widzisz objawy infekcji to szybkie butelkowanie nic nie pomoże a może pogorszyć.

    A co ze sławną dewizą "wylać zawsze zdążysz" ? :D

  12.  

    Do stouta daj z 5kg słodów niepalonych - inaczej będzie bardzo wodniste. Ja ostatnio dałem 5kg pilsnera, 1kg monacha, 0,5 palonego i 0,5 czekoladowego. Wyszło coś na skraju stouta i portera, ale smakuje fajnie.

     

    Do stouta moim zdaniem za dużo jęczmienia prażonego a za mało słodów ogólnie w całej recepturze, może Ci nie wyjść za pierwszym razem 26l o zakładanym blg. 

    Dzięki !!! Czyli wychodzi na to że nawet jak z wyliczeń wyjdzie BLG takie jak powinno być to z treściwością nie jest to do  końca związanie? Czyli barwę np.Stouta trzeba uzyskać nie tylko przez dodatki nie słodowe (np.palony jęczmień) i jasny słód, ale raczej ciemniejsze słody? Wtedy będzie odpowiednia barwa ale tez treściwość,a mniej słodów a więcej dodatków barwiących to barwa ok. ale "lura"? wiem że dla was to pewnie oczywiste sprawy ale wiecie,każdy się kiedyś uczył.     

     

    Mi nie za bardzo chodziło o obliczenia tylko o to, że zwykle przy pierwszej warce jest dużo niższa wydajność niż np zakłada brew target. Wiem to z autopsji. Chodzi po prostu o to, że w programie złożysz recepturę i wyliczy Ci gęstość i wielkość warki ale może zdarzyć się tak, że przez np stres, gapiostwo czy przekłamujący termometr czy zegarek (przykładów może być dużo) ostatecznie po wysładzaniu wyjdzie Ci np mniej brzeczki i o niższym ekstrakcie dlatego jak decydujesz się na warkę ~25l to po prostu użyłbym więcej słodów tak na wszelki wypadek żeby Ci ostatecznie 16 litrów w butelki nie poszło. Lepiej wydać na początku te 8 czy 10 zł więcej na te 2kg słodu i mieć spokój ;) 

     

    A co do stouta twojego to po prostu użyłbym np 5kg pilzneńskiego i dopiero wtedy te 500g palonego jęczmienia. Musisz pamiętać też, że takie dodatki w zbyt dużej ilości wpływają negatywnie na profil smakowy piwa. Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to wal na pw to postaram Ci się jakoś w miare jasno wytłumaczyć tak jak mi tłumaczono :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.