Skocz do zawartości

Jan11

Members
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jan11

  1. http://www.centrumpiwowarstwa.pl/sklep/produkty/567 Jaką długość ma sonda?
  2. Początkowe 12Blg mierzyłem z laktozą, pewnie dlatego wyszło mi aż 26 litrów brzeczki. Co teraz, zlewać na cichą, czy do końca trzymać bez przelewania (ile czasu)?
  3. Proszę o radę. Uwarzyłem Irish Red Ale z drożdżami Safale S-04, zlałem na cichą, gęstwę pozostałą na dnie fermentatora zalałem brzeczką Milk Stout. Rano piękny kożuch, piękna fermentacja, niestety po dobie piana praktycznie znikła, BLG z 12 spadło do 7,5. Czekam (nie)cierpliwie trzy dni, nic się nie dzieje, kołyszę fermentatorem i zamykam szczelnie, pokrywa się wybrzusza, co dzień upuszczam z pół litra gazu, Blg "stoi" po 9 dniach z 7,5 spadło do 7. Co robić? Mam jeszcze drożdże S-04, czy je dodać, ile i w jaki sposób? Jeszcze jeden problem. Warzyłem Kolsha na drożdżach S-33, zaraz na początku fermentacji zaczęło "walić" zjełczałym masłem, miałem wylać, ale zapach zaczął znikać, przy przelewaniu na cichą praktycznie znikł. Szukałem na forum nie chcąc ciągle zawracać Wam głowy, w końcu zlałem do butelek, wtedy znalazłem, że to może być diacetyl. Po trzech tygodniach w butelkach piwo niepijalne z powodu zapachu i smaku maślanego. Czy jest nadzieja na "pijalność", mogę go trzymać i rok, mam zapas butelek? Pozdrawiam i proszę o pomoc, przede wszystkim w sprawie Milk Stouta.
  4. Wdrapuję się na podium "inaczej", pierwsza warka 3.12.2009 w wieku 52 lata 10 dni. Składam wszystkim piwowarom najserdeczniejsze życzenia świąteczno-noworoczne. Jan
  5. Moje niedawne odkrycie Andre Rieu - Drinking song http://www.youtube.com/watch?v=cOZplyEooAk Jeśli już było to sorry. 30 lat wstecz śpiewaliśmy "Piwny blues - Niech się leje piwo z nieba" autor słów i muzyki mój kolega z wydziału Rysio Krauze (grał na gitarze i nocniku, to drugie to nie żart), zdobył wyróżnienie na XIII Ogólnopolskiej Giełdzie Piosenki Turystycznej, niestety nagrania pożyczyli "dobrzy ludzie". Może coś zachowali w radiu "Żak", jedyne co odszukaliśmy to http://chomikuj.pl/kapares/Bazuna*2c+Gie°C5*82da*2c+Yapa/Yapa/05.+1980+rok kliknąć Yapa 1980 II część i tam można znaleźć, niestety fatalna jakość. Pozdrawiam piwnie i blusowo. Jan
  6. http://www.sfora.pl/Chcesz-schudnac-Musisz-pic-piwo-a22838 Autor piosenki "Niech się leje piwo z nieba, piwo to jest życia blues..." Rysio Krauze tak ocenia ten artykuł, "Czasami jednak można wierzyć naukowcom! Normalnie gdzieżbym śmiał wierzyć (albo i nie wierzyć), ale w tym konkretnym przypadku WIERZĘ." Ja też wierzę i idę się odchudzać. Wasze zdrowie:beer: Pozdrawiam Jan
  7. Jan11

    Zbudować chłodnicę

    Ja zrobiłem tak: na rurkę od chłodnicy (od Wesołego) nałożyłem wężyk od gazu, może być igielitowy, a drugi koniec na końcówkę odciętą z wężyka z oplotem, z którego wcześniej zrobiłem filtr wg opisu na forum. Końcówkę węża trzeba "rozbroić", spiłować to co mocuje oplot i gumowy wężyk, ujawnia się wtedy "rurka" na którą nasadzasz wężyk i mocujesz opaskami zaciskowymi. Końcówka wężyka z oplotem pasuje do zaworu 1/2'. Ufff, trochę namąciłem, wystarczyło chyba napisać weź odcięty koniec z filtratora.
  8. Jan11

    Kącik patriotyczny

    Przesyłam adres strony pisma "Polonia Chritiana", do którego dołączono znakomity film "The Soviet Story". Dwumiesięcznik można kupić w salonikach prasowych. http://www.poloniachristiana.pl/spis_tresci,14,0,0,0,PCH,numer.html Można też obejrzeć na YouTube, jest trochę szukania, bo nie wszystkie części można wyświetlić. Polecam też kanał użytkownika "brutalna prawda" http://www.youtube.com/user/brutalnaprawda#p/u/7/fnVyajxbZrQ
  9. Maryush dzięki, kupiłem 3/4" też hiszpański, taki pasował do fermentatora, jest szczelny. Anteks dzięki za uwagę, byłem mylnie przekonany, że rant pisze się przez d, mea culpa, kaleczyłem przez niedbalstwo polski język. Uszczelkę dawałem najpierw z zewnątrz, potem z obu stron. Pozdrawiam
  10. Jan11

    Co warzyć?

    Pils zabutelkowany. Dziś warzę grodziskie, w związku z tym pytanie. W instrukcji podali pięć dni fermentacji, czy zlewać na cichą, czy od razu butelkować? Wolałbym to drugie, bo produkcja (tylko dwa fermentatory) nie nadąża z popytem i apetytem. Pozdrawiam
  11. Jakim kranem hydraulicznym można zastąpić plastikowy? Ten który mam ma zbyt mały rand i nie ma na czym oprzeć uszczelki, gdy zastosowałem podkładkę metalowa a na niej gumową ciekło nadal, chyba po gwincie. Wcześniej plastikowy ciekł spod uszczelki, a jak dokręciłem pękł na gwincie. W przyszłości dokupię fermentatorów, ale na dziś muszę coś zaradzić, chociażby po to aby rozlać do butelek. Pozdrawiam
  12. Wg instrukcji z grudnia, Po 63C przerwa maltozowa 30min Podgrzać do 72C (przerwa dekstrynująca do negatywnej próby jodowej) Dodać śrutę słodu czekoladowego, podgrzać do 78C i przenieść do kadzi filtracyjnej. Wysłodzić, aby mieć przed gotowaniem około26 litrów. Pozostałe wg wcześniejszego opisu.
  13. Jan11

    Co warzyć?

    Dziękuję. Na tym forum odpowiedzi padają tak szybko, że nie zdziwię się, gdy odpowiedź będzie przed pytaniem;). W zasadzie tak jest, bo we wsparciu można znaleźć odpowiedź prawie na wszystkie pytania, tylko czasem łatwiej napisać niż szukać. Pozdrawiam
  14. Jan11

    Co warzyć?

    Dziękuję wszystkim za rady, wszystkie przemyślałem i w zasadzie podjąłem decyzję. Pils - trzeba szanować rady sąsiada-Maryusha, pszeniczniaka już mam. Stout - najprostszy, to w końcu rada Złotych Ekspertów. Porter. Może jeszcze zamówię Grodziskie (z ciekawości, wydaje mi się, że to piwo 30 lat temu po przyniesieniu ze sklepu i otwarciu wylądowało na suficie, a w butelce nic nie zostało). Jeszcze jedno pytanie, ile czasu można przechowywać ześrutowane słody?
  15. W warzeniu piwa jestem "zielony", dlatego nie ośmieliłbym się poprawiać doświadczonych kolegów-piwowarów, ale w temacie "Para..." wniosę kilka uwag. Gaz w butli ma masę 11kg, jeżeli wystarczy na 7 warek (myślę, że na więcej) to wychodzi po około 1,5kg. Przy spalaniu 1kg propanu-butanu (taki gaz jest w butlach) powstaje około 1,5kg pary wodnej, a więc jedna warka to 2,25kg pary ze spalania i jeszcze tyle kilogramów ile litrów brzęczki odparowało. Gaz z sieci to metan, ma o 10% lepszą wartość energetyczną, zużywamy go trochę mniej, ale z 1kg gazu powstaje 2,25kg pary, czyli ma warkę przy wcześniejszych proporcjach (butla-7 warek) mamy 2kg wody. wychodzi na to, że mamy pół na pół z parowania i spalania.
  16. Jan11

    Co warzyć?

    Do tej pory piłem "masówkę", smak mało wyrobiony, brak ulubionego piwa. Kiedyś zachwycałem się piwem z browaru w Braniewie, byłem tam w "kamaszach" w 1984r. Mam na koncie trzy warki: jasne pełne z brewkita (miesiąc w butelkach, ubywa, oj ubywa), red irish ale 12 dni w butelkach i pszeniczne ciemne na fermentacji cichej (te dwa ostatnie z zacieraniem). Z powodu braku ulubionego piwa, a nawet stylu proszę o radę co uwarzyć, aby mieć w garażu najszerszy zakres smaków, oczywiście w granicach rozsądku drugiej połowy (to będzie na razie trzy następne warki). Pewnie nadużywam Waszej cierpliwości, ale dobrze by było, żeby zestawy były dostępne w jednym sklepie internetowym. Informacje na wiki i na forum czytam wnikliwie od ponad dwóch miesięcy, warzyć jako tako potrafię, ale w wiedzy o stylach piwa zrobił mi się niezły mętlik w głowie. Poza przyjemnością picia własnego piwa, czuję się zaszczycony, że mogę należeć do tak zacnego i szanownego grona piwowarów domowych. Trochę żona się podśmiewa, że widzi ciągle przy adresie www szklaneczkę, ale nic to. Pozdrawiam
  17. Jan11

    Witam

    Dziękuję za miłe powitanie, wczoraj uwarzyłem 20 l pszenicznego ciemnego, bulga aż miło. Po trzeciej warce czas ochrzcić browar, co sądzicie o nazwie "Browarek Jana" z perspektywą zmiany po stu warkach na "Browar Jana", a za cztery lata, gdy syn będzie pełnoletni "Browar Jan & Janek". Pozdrawiam
  18. Dziękuję za rady, wczoraj rozlałem do butelek. Granatów nie przewiduję, wcześniej zdążę wypić. Uwarzyłem pszeniczne ciemne, dziś pojawił się piękny kożuszek, drożdżyki pracują aż miło. Chmiel wrzuciłem w woreczkach muślinowych, które przed chłodzeniem wyjąłem, dopiero potem przypaliłem, że gdybym wrzucił luzem "chmieliłby" dłużej. Czy to był błąd, (w tej warce nie zmienię), ale jak działać w przyszłości? Myślę, że najtrudniejszą rzeczą w praktyce początkującego piwowara, czyli mnie jest zamienić jedno C w drugie C. CIEKAWOŚĆ (zaglądanie, próbowanie) w CIERPLIWOŚĆ. Pierwsza warka z puchy jest już świetna, napisałbym wspaniała, lecz z Waszych postów wiem, że zacieranie to jest to i dlatego określenie "wspaniałe" zachowam na następne warki. Pozdrawiam
  19. Pierwszą warkę zrobiłem z brewkita z zestawu startowego WESa, mogę porównać smak tylko do masówki, wydaje się niezły. Zakupiłem zestaw surowców BA do zacierania Red Irish Ale, filtr z oplotu, garnek trochę za mały bo 20l. Zacieranie zgodne z instrukcją, próba jodowa zrobiona, drożdże rozrobione z wodą-ruszyły, nie wiem czy nie za mało napowietrzyłem, wlewałem do fermentatora z wysokości metra. Otrzymałem 23 litry, 12blg, temp. 19 stopni. Pierwszy dzień piana 2-3cm, temp.20 stopni, drugi dzień piana prawie znika, pokrycie cieniutkiego kożuszka 50% powierzchni trzeci, dzień to samo, czwarty pianki praktycznie nie ma, nie bulga, pomiar prawie 5blg, zlewam na cichą 20 litrów i napełniam PETa 1,5 litra dodając dwie płaskie łyżeczki glukozy. Na cichej "bulgnęło" w rurce ze trzy razy i stoi trzeci dzień w 21 stopniach blg jakby spadło do 4,5 (ale to w granicach błędu pomiarowego), w PETe gazu prawie nie ma, był lekko ściśnięty, odkształcił się po potrząśnięciu, lecz ciśnienie niewielkie. Kolor mocna herbata, smak bez kwasu, dość gorzki, czuć fajnie chmiel. Czy poza cierpliwym czekaniem coś można zrobić? Pozdrawiam.
  20. Jan11

    Witam

    Witam szanowną brać piwowarską. Mam na imię Jan, jestem synem Jana i mam syna Janka oraz dwie córki, a na karku talię lat (bez jokerów). Przypadkiem trafiłem na to forum i nie ujawniając się zacząłem czytać, pierwsze co się nauczyłem to ważyć składniki, a piwo warzyć . Za Waszą radą (to była chyba dori, dziękuję) zakupiłem zestaw startowy z WESa i uwarzyłem z dołączonych puszek warkę, trzy dni burzliwej 3,5blg tydzień cichej 3blg, rozlew 13 grudnia. Wynik w porównaniu do masówki lepszy, od świąt co drugi dzień piję Wasze zdrowie . Smak niezły i poprawia się, słabe nagazowanie, (dałem mało glukozy bo bałem się granatów), pianka dość trwała. 29 grudnia pierwsze zacieranie Red Irish Ale, wybór też zgodnie z sugestiami na forum. Podczas warzenia czułem się jak alchemik szukający kamienia filozoficznego i zamieniający ołów w złoto, czyli ziarno słodowe w złoty płyn, o problemach napiszę we wsparciu. Przez dwie warki gotowałem brzĘczkę, dopiero wczoraj spostrzegłem, że zajmowałem się brzEczką . Życzenia dla wszystkich piwowarów na rok 2010 i następne: niech bez problemów przez Wasze nereczki, płyną radosne piweńka beczki. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.