Skocz do zawartości

Mikadorus

Members
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mikadorus

  1. To już każdy w swój gust musi trafić. Mnie najbardziej podchodzi IPA, taka grejpfrutowa. Dla mnie idealna na ciepłe dni. Pilnuję by w lodówce była co najmniej jedna butelka. O piwku pisałem ostatnio w kontekście granatów, ale chyba będzie dobrze, po upuszczeniu gazu już się nie boję ;-).
  2. No właśnie wszędzie polecają te 4g- tzn. sklepy internetowe. W tych samych warunkach rozlewałem pierwszego brewkita z dodatkiem 124g glukozy i bittera z 170g glukozy (przy 3blg). I wyszły odpowiednio słabo i średnio nagazowane. Chciałem uzyskać coś pomiędzy, no ale się nie udało. * glukozę podaję dla wartości 20l czyli 3g dla kita, i 4,25g.
  3. IPA odfermentowała z 13 do 1,5blg - przez 2 dni się utrzymywało, dodałem 140g glukozy do 20l - glukoza rozpuszczona w 1L gorącej wody. Piwo przelewane wężykiem. Po 6 dniach było już nagazowane na właściwym poziomie - po otwarciu butelki robiła się 1cm gęsta piana. Po 8 dniach po otwarciu piana w szyjce podnosi się już mocniej i piwo lekko wylewało by się z butelki gdybym nie przelewał go szybko do kufla. Lekko zaniepokojony postanowiłem, że na wszelki wypadek by uniknąć granatów upuszczę trochę gazu rozszczelniając kapsel i "puszczając" gdy piana podejdzie pod górę butelki (dotychczas 3x tak zrobiłem z tą IPĄ w przeciągu 4h). Przeszukałem artykuły i widziałem, że powyższa metoda jest jedną z tych polecanych- niestety brak było informacji o tym, do którego momentu odgazowywać piwo, by nie zrobić piwa słabo nagazowanego- mniemam, że chodzi o moment, w którym po otwarciu piana się wcale nie podnosi, tudzież dochodzi do połowy odległości pomiędzy lustrem a kapslem? I drugie pytanie- czy zrobiłem słusznie, że próbuję coś robić w tym momencie? Butelki z IPĄ wstawiłem do lodówki- po pierwsze by spowolnić pracę drożdży, po drugie by CO2 był lepiej rozpuszczony i nie uciekał zbytnio przy częstym podważaniu kapsla - czy też lepiej zostawić w pokojowej? Tak na moją szczątkową wiedzę wydaje mi się, że lepiej wstawić do zimnego, no, ale może są lepsze opcje.
  4. Mam problem ze spacjami na tym forum. Piszę z zachowaniem odstępu, po czym czasami po zatwierdzeniu posta stwierdzam, że "ojej, czyżbym zapomniał wstawić spacji!" ;-). I nie jest to wynik mojego zaniedbania - sprawdzam posty przed ich zatwierdzeniem. Jest to pierwsze forum, na którym miałem styczność z problemem. Jeśli to pomoże, to system Ubuntu 12.04, przeglądarka Firefox. Niby żaden problem, bo po edycji jest "ok", ale zastanawia mnie dlaczego tak się dzieje.
  5. Pale Ale - 21l Blond lager 20l Bitter- 23l IPA - 22l Chocolade Ale- 22l Pszeniczne 24l Razem: 5460l
  6. Coś dziwnie wygląda. Moje drugie piwo to ten brewkit... Takie bardziej w bursztyn wchodziło i bez kwaskowatości. Za to dość goryczkowe.
  7. Bardzo małe blg, nie dodałeś za dużo wody? Z Brewkitu + ekstraktu na 20-23 L powinno wyjść ok. 12 blg. Jak jest 20 litrów to może problemem jest urządzenie lub temperatura pomiaru. Sprawdź może w czystej wodzie ile wskazuje blg i czy skala nie jest przesunięta.
  8. Powinno starczyć. Taniej wyjdzie kupić ekstrakty płynne. Weźmiesz sobie garnek z 6L przygotowanej, gorącej wody, mały dzbanek/ garnek o pojemości z 1L, do wypłukiwania resztek syropu z paczki. Bez problemu starcza do wypłukania dwóch ekstraktów do czysta. I masz odrazu ładnie rozcieńczone, i po krótkim mieszaniu ładną brzeczkę. Mój pierwszy "lager" na górniakach wyszedł dość ciekawie, trochę utleniony - ale był dobry. Będzie smaczniejsze niż koncernowce, o ile nie wpuścisz jakiegoś syfu. Ciężko by domowe piwo- nawet z puchy smakowało gorzej niż to co oferują w sklepach - nawet jak zrobisz je dość nieumiejętnie.
  9. W jakiej temperaturze mierzysz? Jakim urządzeniem? Ile fermentowało? No i czy drożdże były jakoś oznaczone? Przez ile czasu stoi z blg? Jak masz standardowe urządzenie pomiarowe w małej probówce to tarcie o ścianki, gaz, poluzowanie kartki ze skalą itp, mogą przekłamać wynik. Poczekaj aż się odgazuje, zmierz w 20C. Nie wiem co ważysz, ale jeśli górna fermentacja to raczej nic się nie stało od tej temperatury. Właściwie to odpowiedź masz trochę powyżej - na szczycie str. 90 ktoś miał właśnie podobny problem.
  10. Nie rozumiem czemu pytasz skoro wcześniej robiłeś już piwo... ta paczka to nieco zmodyfikowany brewkit. Drożdże wsyp do szklanki z ciepłą wodą (25-27C) bylebyś nie przekraczał 30 C. Szklankę wcześniej zdezynfekuj - ja daję oxi, a później gotuję szklankę we wrzątku w małym garnku. Po wsypaniu drożdży do wody przykryj szklankę folią aluminiową. Na koniec lekko zamieszaj łyżeczką i lej do brzeczki o podobnej temperaturze. Tabletka nagazowująca = taki drops, który dodajesz zamiast surowca do refermentacji - niby najszybsza opcja - ale dość droga. Są w sklepach piwowarskich.. ale taniej kupić glukozę- ładujesz dopiero do butelek. Lepiej daj 20L - akurat takie robiłem - będzie smaczniejsze. Przed otworzeniem torebek zagotuj z 5L wody. Otwierasz paczki - dodajesz syrop do fermentora, mieszasz... i potem płuczesz "resztki" z paczki - jest ich sporo zwłaszcza jak wcześniej nie podgrzałeś ekstraktu. Wejdź na np. twojbrowar.pl czy youtube i zobacz "brewkity" - jedyna różnica to ten chmiel aromatyczny, ale na razie można to pominąć i sobie doczytasz... U mnie fermentacja burzliwa w pomieszczeniu o temperaturze 18C trwała jakieś 6 dni (w fermentorze było nawet 21C - pomimo chłodzenia wodą). Pamiętaj by skalkulować różnicę temperatury brzeczki i otoczenia, cobyś nie miał nieciekawego smaku. Proszę nie bić jak coś źle mówię - dopiero czwarta warka, ale czwarta udana;-).
  11. Możesz prosić o informację w urzędzie/ instytucji publicznej... albo spróbować złożyć wniosek i w razie braków mają obowiązek dać pouczenie dlaczego wyrażono np. odmowę, ze wskazaniem konkretnego przepisu... albo po prostu z nazwą dokumentu, który powinieneś wypełnić. W każdym urzędzie jest informacja i własnie tam bym się wybrał z zapytaniem. Chyba najłatwiej osobiście. http://www.piwo.org/topic/2966-otwieramy-browar-czynnosci-w-urzedzie-celnym/- chodzi o coś takiego?
  12. ;-) Dzięki za informację, nowemu nigdy za wiele. Wiadomość na dziś jest taka, że dostałem spore dofinansowanie od rodziny i znajomej na przyszłe piwo, bo "to takie hobby, że Ty robisz- My pijemy". No to się w sklepie zdziwią, jak przyjadę prosząc o 200 pustych butelek. Myślę, że 250 butelek to taka liczba optymalna. Później tylko stale uzupełniać. Jak to wygląda u Was?
  13. Witam, Dopiero pierwsza (mam nadzieję, że udana) warka za mną. Oczywiście spięcie przeogromne..., że infekcja, bo kocie kłaki w powietrzu, bo coś tam pyli itp. No nic czyszczę oxi i zabieram się za pierwsze piwo. No i po czasie mam już pierwszą brzeczkę w fermentatorze.. po ostudzeniu w głębokim zlewie udaje się ostudzić do 28C... otwieram pokrywę i no cóż.. całą sterylność, wygotowywanie, chemię szlag trafił - do brzeczki wpada BROKUŁ (niestety nie byłem sam w kuchni- od teraz robię wszystko w innym pomieszczeniu). Po wyłowieniu tego cholerstwa dodaję wcześniej uwodnione drożdże... Po nocy w 18c wszystko ładnie bulka, Burzliwa skończona po 4 dniach, blg spada z 12 do 5.... i zatrzymuje się na 3blg(ok 2 tyg). Nic się nie zmienia przez 2 dni, toteż ładuje do butelek. Na wszelki wypadek dodaję 115g glukozy - pierwsza warka, brokuł, szybka fermentacja.. a wolę mieć niedogazowane piwo niż granaty. Po 3 dniach próbuję... jeny, ale smaczne, lekko gazowne. Po 7 dniach piwo lekko się wzmocniło w smaku i cóż, gazu trochę więcej, chyba idzie ku dobremu... Domownikom smakuje - o ile nie piją sklepowego, to ten lager im przypasował. Mówią, że wyczuwają jakby lekkie nuty miodu.. nie wiem, ja tego nie czuję, ale inni tak. Nie wiem jak mi to mogło wyjść.. albo kiedy infekcja je dopadnie. Brokuł pływał w brzeczce, drożdże były w niezdezynfekowanej szklance, ale wyszło bardzo smaczne piwo - mam porównanie do innych browarów domowych i nie czuję by odstępowało. Mam pewne podejrzenia o zbawiennym wpływie brokuła na brzeczkę... no, ale zobaczymy jak wyjdzie następne, tym razem Pale Ale. ;-) Teraz już wiem jedno - raz wpadnie komuś pyłek i jest infekcja... a innemu w brzeczce utopi się wielki brokuł i jej nie będzie. Druga lekcja to taka - nie wylewaj piwa, z byle powodu. Wiele się tutaj na forum naczytałem, że gdy coś się dzieje to wylewają brzeczkę.. a kilka osób zawsze powtarza "zawsze zdążysz wylać". Obyście nie mieli takich przygód jak ja.
  14. A tam nie ma drożdży górnej fermentacj? też mam lagera z puchy.Tego brewkitowego robię i po tygodniu blg spadło z 11.5 do 5. Czuć gorączkę i w tej fazie jest smaczny. Burzliwa po 3 dniach się skończyła. Fermentacja w 18 stopniach.
  15. Dla mnie jako świeżaka, który dopiero robi pierwszą warkę to ciekawostka i chęć wypicia czegoś dobrego. Sklepowe średnio mi smakuje - w domu nikt nie pija piwa. Dopiero jak kumpel przyniósł swoje wyroby to okazało się, że piwo potrafi być smaczne. No, a ile można prosić znajomego o piwo? Myślę, że z czasem z ciekawostki zmieni się to na hobby (bo jest wyzwanie) i konieczność - kto raz posmakuje domowego wyrobu ten nie będzie chciał wracać do kupnego. Jak ktoś piecze samemu chleb, to wie o co chodzi... najpierw 1-2 bochenki na tydzień dla smaku, a potem pieczywo ze sklepu idzie w odstawkę, bo niejadalne. Po prostu lepsze jest wrogiem dobrego.
  16. Dzięki za odpowiedzi, Niestety saszetka zawiera jedynie lakoniczne "beer yeast" i nic więcej z niej nie wyczytam poza numerem seryjnym.
  17. Witam, Jak powiedziałem w powitalni mam pierwsze pewnie dość śmieszne dla doświadczonych piwowarów pytanie Takie coś kupiłem- http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/brewkit/1361-mangrove-jacks-15kg-blonde-lager.html - będę próbował robić piwo z brewkita (posiadam na razie tylko kuchnię indukcyjną), zakupiłem brewkit blond lager od mongrowe jack's. Tempratura fermentacji wg producenta wynosi 20-25'C, natomiast na "mądrzejszych" stronach wyczytałem, że lagery należy trzymać w chłodzie. Do dyspozycji mam pomieszczenia z temperaturą A) 18'C, B) 18,5'C, C) 20'C - minimum producenta, D) 23'C. E) Lodówka 7-10'C. To co wyczytałem podpowiada, że opcja E oraz A są najsensowniejsze, z drugiej strony nie mam pojęcia co dodaje producent więc, może zdać się na jego zalecenia? Ew. opcja A + mokry ręcznik dla lekkiego zbicia temperatury? Pozdrawiam, Mikadorus.
  18. Mikadorus

    Witam

    Witam wszystkich piwowarów. Nazywam się Piotr i jeszcze nie zrobiłem pierwszego piwa;). Ku temu hobby pchnął mnie kolega (a raczej jego piwa). Dziś / jutro zamierzam zacząć moją przygodę z pomocą brewkit'a - niestety posiadam jedynie kuchnię indukcyjną i zanim kupię taboret gazowy chciałbym wyrobić sobie jakieś podstawowe nawyki oraz sprawdzić czy to faktycznie hobby dla mnie. Przede wszystkim dziękuję za zacną wiki dzięki, której mam nadzieję "nie spieprzę" pierwszego piwa. Przez ostatnie tygodnie trochę poczytałem, ale pewnie uraczę Was jakimś lamerskim pytaniem. Np. "Czemu Mongrove Jack's - blond lager ma temperaturę fermentacji 20-25'C - skoro wszędzie czytam, że lagery = dolna fermentacja i lubią chłodek?" - zresztą już je zadałem w piaskownicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.