Skocz do zawartości

Mikadorus

Members
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mikadorus

  1. Jeśli to co widać na zdjęciu to błona, to są to pewnie jakieś bakterie (chociaż niektóre drożdże też są zdolne do wytwarzania błony- głównie dzikie/bretty). Po samym wyglądzie błony na forum otrzymasz pewnie odpowiedź - tlenowiec, co nic nie mówi, a błony mogą wytwarzać też bakterie beztlenowe. Jak piwo jest dobre to je butelkuj normalnie, sprzęt dokładnie wymyj i zdezynfekuj, Jak piwo zaczyna się "psuć" w smaku to kanał i tym bardziej dokładne czyszczenie i dezynfekcja. Bardziej bym to określił jak... hmm taka konsystencja kry czy "mineralnego kurzu" - po dotknięciu się łupie i już nie łączy z resztą. Niestety infekcji (jeśli to nie to) nie miałem, a to 15 warka i ciężko mi porównać to ze standardową błoną tworzoną przez "najeźdźców".
  2. Hej, 2 tyg od początku fermentacji. Woda była twarda, drożdże Safale US-05. Fermentacja 17-18c 7 dni i potem 20-21c. https://www.dropbox.com/sc/wro52z8ut89zlh8/AABFmyINk2IoeiUifGsJjELoa W smaku piwo jest ok. W realu wiadomo - wygląda lepiej - flesh robi swoje. Białe plamy to resztki piany. W piątek pobrałem próbkę - jest ok. Dziś nadal się utrzymało... czysta plama to miejsce skąd pobrałem próbkę do pomiaru BLG. Zastanawiam się czy to może być coś z wody - mam strasznie twardą i sporo w niej żelaza - uzdatniam ją w sporym filtrze na bazie jakiejś mieszanki soli. Podobne korzuchy widywałem już w szklankach gdy zostawiłem je na kilka dni... Czy piwo mnie zdradziło i jest w stanie błogosławionym z jakimś parchem - tlenowcem? Czy może to być pozostałość po filtracji wody? A jeśli nie... to z kim kręci moje piwo?
  3. Mycie z ludwikiem + oxi. Wrzątek może zniszczyć balingometr. Osobiście nie odkażam tego, tylko biorę stalową łyżkę do zupy, wkładam do oxi na 10-15min, gotuję wodę w czajniku i lekko przepłukuję ją zaraz przed pobraniem próbki, którą zlewam do menzurki. Po pomiarze próbuję piwka czy aby się nic nie skiepściło;D.
  4. Mikadorus

    Pierwszy Witbier

    Rozlew. 4.3g cukru na butelkę - dotychczas zrobiłem z naście piw, ale dałbym jednak trochę mniej.. Na pszenice jakie robiłem dawałem trochę gdzieś z 4g glukozy (z tego co pamiętam to słabiej "rajcuje" drożdże niż cukier), a piwa były mocno nagazowane, 2 warki musiałem odgazowywać.
  5. Myślisz, że te 100-3000 lat temu mieli refraktometry, najnowsze śrutowniki, dokładne termometry elektroniczne i mieszadła magnetyczne i dysponowali świetną chemią? No dobra 100 lat temu to już część była, ale skoro przez pokolenia ludzie radzili sobie bez tego i robili słynne znane po dziś piwa to nie pękaj. Większość sprzętu jest dla naszej wygody i zmniejszenia czasochłonności/ kosztów itp. Dam głowę, że kiedyś w średniowieczu było to tak: Wysładzanie w średniowieczu Piwowar Jundźwił - ty stary, odczekaj 3 zdrowaśki od czasu gdy para z kadzi będzie parzyć dłonie i wysładzaj. Piwowar Zbyszko- o ty ośle ja to od ojca Mateusza się nauczył, że włożyć kufel z woskiem i gdy wosk rozpuści się w pół "ojcze nasz" to jest dobrze Piwowar Jacek - ooo zarazki! Zagotować kadź i odczekać na mszy do drugiej modlitwy to będzie odpowiednia! Mistrz- ANO! Bez problemu zrobisz dobre piwo na sprzęcie za te 400zł (o ile śrutujesz w sklepie) i masz kuchenkę gazową.
  6. BW11 - wyszły mi z nich bardzo smaczne pszeniczniaki.... również miałem bez daty produkcji. Jeden z pszeniczniaków był z puszki. WB06 - też bardzo dobre... Czego dotyczy pytanie? Bo zarówno na jednych i drugich zrobisz dobrego pszeniczniaka. No i PSZENICZNE a nie przeniczne:) Edit. oo poprawiłeś.
  7. Chłopaki nie piszecie co potrzeba do zacierania - Garnek 30L - filtrator z oplotu - fermentor z kranem - jodowy wskaźnik skrobii - "wonsz silikonowy" (1-2m) Idzie to zdobyć za ok. 150zł z przesyłkami jak dobrze poszukasz. Zwraca się po 4-5 warkach (jakbyś zacierał zamiast "brewkicił") No i najważniejsza coś do podgrzania. 6 warek robiłem z brewkitu, kolejne 5 już z zacieraniem. Największą zaletą zacierania są koszty i wpływ na smak. Największą zaletą brewkitu - godzina roboty.
  8. Dzięki, pierwsze grodziskie, a z rozmów ze znajomymi wyszło, że cicha jest konieczna, bo inaczej akurat to piwo nie może być uznane za zgodne ze stylem. Edit. O, Jacenty, prawieśmy sąsiady.
  9. Takie drobne pytanie: Zaniedbałem grodziskie (7,5blg). Musiałem wyjechać i piwko nie zdążyło przejść na cichą tylko zostało zmuszone na przedłużenie "burzliwej"... obecnie jest w fermentorze od 14 dni... I tu pytanie - rozlewać i zrobić wyrób grodziskopodobny? - cicha/ żelatyna/ inna magia? Drożdże to S-33.
  10. Mikadorus

    Bu..!

    Uważaj, jeszcze z rozmachu w pracy nie wytrzymasz i zrobisz kilka magazynowych warek.
  11. Po zrobieniu cydru zauważyłem, że w kilka rys w fermentorze przybrało kolor soku jabłkowego. Dość słabo to widoczne - ale, czy dyskwalifikuje to fermentor? Wężyk do rozlewu przybrał natomiast tak nieciekawy kolor, że po prostu go wyrzuciłem... może po prostu to taka cecha cydru, że barwi? Póki co dałem mocniejsze stężenie oxi i położyłem fermentor na boku, tak by roztwór miał kontakt z rysą. Mam do przygotowania pale ale i zastanawiam się czy jest spore ryzyko infekcji (dotychczas 10 warek bez infekcji).
  12. Mi wyszło piwko - dość oleiste w fermentorze. Początkowo mętne - jak mleko. Dopiero po butelkowaniu i schłodzeniu ładnie się sklarowało. Drożdże bardzo ładnie zbiły się na dnie. Posmaki bananowo- goździkowe w temperaturze 22C. Odfermentowało z 11 do ok. 1blg.
  13. Miałem dwa 0,5L pojemniki, jeden z 100ml roztworu oxi (po czyszczeniu uszczelki), drugi pusty. Pobrałem próbkę (200ml) do pomiaru blg - zlałem do pojemnika z oxi... zmierzyłem blg, zdziwił mnie pomiar.. no ale pierwsze pszeniczne to zlałem wszystko do szklanki i wypiłem (piwo w proporcji jedna miarka roztworu oxi i 2 miarki piwa...) smakowało dziwnie, dopiero po wypiciu połowy zorientowałem się, że przy pobieraniu próbki pomyliłem pojemniki i piję piwo z oxi. Niemniej miało bananowo- goździkowy posmak.
  14. W nocy dziewczyna zaniepokojona brakiem snu i biadoleniem faceta mogła dodać roztwór cukru do piwa w celu podniesienia ekstraktu. Podejrzewam zamach na brzeczkę.
  15. Nie ważne, że woda w misce ma temperature 23C - brzeczka będzie jeszcze cieplejsza. To działa na zasadzie glinianych garnków. Chłoną wilgoć ze środka na zewnątrz i parując ochładzają ciecz w środku. Owiń rękę głowę mokrym ręcznikiem - nawet jak się nagrzejesz to będzie chłodzić te 2-3 stopnie to dość sporo przy piwie. Prawie każda butelka szklana się nadaje. Nie szalej z gazowaniem - to nie będzie problemu granatów. Zielone butelki bardziej przepuszczają słońce - co źle wpływa na piwko ;-). O fajne butelki możesz też zatroszczyć się w osiedlowych sklepach - u mnie 40 butelek + plastikowe skrzynki to 28zł. Jak babki nie chcą sprzedawać to powiedz czemu chcesz kupić - u mnie pomogło w 2-óch sklepach.
  16. Woda, ług sodowy, P3-horolith flusing i Oksonia aktiv S - w temperaturach 80 i 85 C. Niroklar SF itp. Kilka etapów jest w temperaturze otoczenia. Wnioski J. Piepórki i J. Diakuna 1. Występuje zróżnicowanie programów mycia w zależności od mytego urządzenia, okre- su jego użytkowania lub przestoju. 2. Dobór środków chemicznych, temperatura i czas operacji w danym programie mycia wymaga wcześniejszej analizy powstających osadów oraz mytych urządzeń. 3. Najczęściej stosuje się kombinację mycia alkaliczno – kwaśnego. Preferowany jest ług sodowy występujący w każdym z programów mycia oraz roztwory kwasu fosforowego i azotowego. 4. Najczęściej stosowanym dezynfekantem jest preparat na bazie kwasu nadoctowego, który nie wymaga płukania. Charakteryzuje się on wysoką skutecznością biobójczą i wygodą w użyciu. 5. W przypadku tanków fermentacyjnych oraz zbiorników pośredniczących występuje ograniczenie stosowania wysokich temperatur, stąd też mycie odbywa się wyłącznie czynnikami chemicznymi w temperaturze otocznia, w wydłużonym czasie Tu masz pełen artykuł. http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CCEQFjAA&url=http%3A%2F%2Fyadda.icm.edu.pl%2Fyadda%2Felement%2Fbwmeta1.element.baztech-article-BAR0-0045-0059%2Fc%2Fhttpir_ptir_orgartykulypl111ir1112476pl.pdf&ei=W0GHVbrVKYjZU_DYgCg&usg=AFQjCNE8u9Hhvjq7QLRwSHnIcsy1YngBDw&bvm=bv.96339352,d.d24&cad=rja
  17. 23'C w mieszkaniu to dużo, dolicz kilka stopni więcej w fermentorze. Możliwe, że już po ptokach, poczekaj kilka dni i jak blg się nie zmieni to butelkuj. Trochę za wysoka ta temperatura - następnym razem weź miskę z wodą i obwiąż ręcznikiem fermentor. Zbijesz temperature o kilka stopni.. może niewiele, ale zawsze coś. Więcej masz na forum. I nie zaglądaj do fermentora - drożdże tego nie lubią. Chorubsko złapią i cała praca do luftu. Zamiast cichej możesz przedłużyć burzliwą (i pewnie już to robisz:D), piwo będzie smaczniejsze. Brewkity są dość podobne - z taką ilością cukru przy tej objętości pewnie było gdzieś z 12blg +-1.
  18. Spowodowane jest to zapewne obecnością dwuwodorku tlenu. Substancja ta znajduje się m.in. w guzach nowotworowych jest składnikiem kwaśnych deszczy, a także dobrym rozpuszczalnikiem, pomimo tego jest stosowana w przemyśle spożywczym. Nawet jedna europoseł chciała jej zdelegalizowania, tak samo jak kilku "mądrych" hamerykanów. 79% badanych Brytyjczyków chciało zakazania dwuwodorku tlenu.
  19. Po suszeniu butelek na niektórych sa ślady po chemii. Dodatkowo chemia nie jest trwała. Pilnuj stężeń, susz do góry dnem. W środku jeszcze nie widziałem osadu, ale kilka butelek dla pewności przepłukałem gorącą przygotowaną wodą- tak ogólnie. Nie tylko do piro, które jest raczej bezpieczne. To, że masz osad na zewnątrz nie oznacza, że masz go w środku. Taki, krótki art. "Czasem jest jednak dodawany także do wina czy piwa w celu zabezpieczenia przed infekcją. Prócz reakcji alergicznych u osób nadwrażliwych nie ma skutków ubocznych - jest metabolizowany w wątrobie i w nieszkodliwej postaci opuszcza ciało z moczem. Pojawia się także w preparatach do znieczulenia miejscowego (przedłuża trwałość zapobiegając utlenieniu obecnej w nich adrenaliny - dodawanej w celu miejscowego zwężenia naczyń krwionośnych), tabletkach (np. z paracetamolem), służy do wybielania mleczka kokosowego w trakcie produkcji, wykrywania anemii sierpowatej oraz precypitacji złota z wody królewskiej."
  20. Kapsel sam się uszczelni jak zwolnisz nacisk.. ale rób to z wyczuciem- lekkie podważenie, usłyszysz syk i zwolnij nacisk jak piana podejdzie pod kapsel. Generalnie nie trzeba kapslować od nowa... chociaż, jak miałem "ten zadowalający" poziom nagazowania to dla pewności zakapslowałem. Tylko nie przesadzaj by nie odgazować piwka;).
  21. Ja bym odgazowywał, jeśli schłodzenie nie pomoże. Jak sama piana w butelce, to chyba trochę trwało. Z opisu wynika, że powinieneś mieć średnio nagazowane piwko... więc ten gejzer to dziwna sprawa - szczególnie jeśli mówisz, że smakuje dobrze, wiec pewnie nie ma infekcji. No i daj znać jak to się skończyło. Pewnie w przyszłości komuś to pomoże.
  22. W jakiej temperaturze otwierałeś piwo i ile tej piany było - 1/4 butelki- więcej? Weź otwieracz nieuszkadzający kapsla, lekko podważ kapsel by upuścić trochę gazu- pracochłonne, ale sprawdzona metoda. Tylko koniecznie schłodź butelki przed operacją. Możliwe, że surowiec do refermentacji się dobrze nie rozpuścił i masz go w różnych stężeniach. Dobrze jest odczekać z 30 minut by się rozpuścił równomiernie w drugim fermentorze.
  23. Jak to możliwe, że 5g cukru do refermentacji na 0,5L daje odczucie wygazowania? Większości wyszłyby z tego gejzery lub granaty... Podaj skąd jesteś i umów się z kimś z okolicy na degustacje. Raczej nie podejrzewałbym gozdawy - reszcie się udaje.
  24. Wyczyść pamięć przeglądarki, prawym przyciskiem myszy skopiuj lokalizację link'a i wklej ją okno przeglądarki. Też nie widziałem, zdjęć ale po tym zabiegu było już ok. Możliwe, że wystarczy po prostu od nowa otworzyć okno przeglądarki i skopiować link, bez kasowania pamięci - już wykasowałem i nie mam jak sprawdzić.
  25. Ponieważ ta "rewolucja piwna" tak ludziskom w głowach już namieszała to tylko dodam, że IPA to raczej takich smaków i aromatów nie ma , a kolega chyba miał na myśli co najwyżej AIPA. Lekkie to to piwko nie jest i na upały to chyba tylko z jedno by się piło, ale co tam ja się nie znam ja tylko lubię dobre piwo. Możliwe, na wątek o "grejpfrutowej IPA" natknąłem się na homebrewtalk, co utwierdziło, mnie, że jest "ok", ale to hamerykańskie forum. Będę miał czas to podniosę do depozytu "na rozgrzeszenie".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.