Skocz do zawartości

Łafau

Members
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Łafau

  1. Chłopaki ze sklepu próbują reaktywować depozyt, pojawiły się jakieś nowe, świeże piwa. Zostawiłem tam swoje wędzone torfem barley wine i RISa, a wziąłem roggenbiera i brown ale single hop Iunga. Roggenbier - fajnie zaznaczona gęstość, w aromacie i smaku dominowały weizenowe drożdże, czyli głównie banan i trochę goździka, pojawia się też przyjemna kwaskowość. Nie jestem raczej fanem stylu, ale piwo smakowało mi bardziej niż pintowy Apetyt Na Życie, który nie tak dawno piłem. Brown Ale - świetna barwa, całkiem klarowne. Przyjemne słodowe nuty, jakieś pieczywo razowe, nawet lekka paloność, może trochę karmelu. Goryczka trochę zalegająca i raczej nie najprzyjemniejsza (w sumie dziwne piwa na Iundzie, które piłem miały zazwyczaj przyjemniejszą goryczkę). No i wysycenie było całkiem wysokie, co nie bardzo trafia w mój gust, zwłaszcza w takim stylu. Ogólnie piwa całkiem w porządku, zwłaszcza ten roggen przywrócił mi trochę wiary w ten styl
  2. Siemka, wątek chyba uśpiony, ale postanowiłem, że napiszę. Bodajże we wtorek pierwszy raz wymieniłem piwo w depozycie. Zostawiłem dwie butelki swojego APA single hop chinook, a jednym z piw, które wziąłem był Wykidajło Oatmeal Stout. No to żeby coś o tym piwku powiedzieć: nad barwą i pianą nie będę się szczególnie rozwodził - było ok, nie pieniło się zbyt mocno, ale do końca utrzymywał się na piwie bardzo sympatyczny beżowy pierścień. Aromat - niezbyt intensywny, w sumie trudno było cokolwiek konkretnego wyczuć, raczej lekka, łagodna nuta ciemnych słodów Smak - tutaj się zaczęło robić naprawdę fajnie, piwo w smaku wydaje się bardzo ułożone, dobrze zbalansowane, może z lekkim odchyleniem w stronę słodyczy. Goryczka raczej niewysoka, ale to tylko potęguje efekt tej "okrągłości" piwa. Jest też lekka kwaskowość z ciemnych słodów, ale nie dominuje smaku piwa. Efekt dopełnia przyjemna gładkość. Poza tym o ile w zapachu trudno było cokolwiek wyczuć, o tyle przy samym piciu pojawiają się już skojarzenia z kakao i czekoladą (niekoniecznie gorzką). Podsumowując - bardzo przyjemne, gładkie, łagodne piwo. Myślę, że świetnie nadawałoby się do podawania nie tylko beer geekom, cheers PS. Fotki niestety nie zrobiłem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.