Skocz do zawartości

BartoszSz

Members
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez BartoszSz

  1.  

    Opisywałem temat w zapiskach piwowarów, ale jako, że mało osób tam zagląda i nie uzyskałem odpowiedzi powtórzę się tutaj.

    Po pierwszej próbie smakowej po 9 dniach w butelce Pale Ale z polskimi chmielami okazało się, że jest duży problem ze smakiem.

    Pełny opis warki nr 5 w moim temacie:  http://www.piwo.org/topic/17469-saski-browar-domowy/

     

    W smaku pojawił się dziwny posmak jakby plastiku, który wyczuwałem już po burzliwej i przy butelkowaniu. Jest dość wyraźny, pojawia się na początku, dopiero po przełknięciu ustępuje  aromatom słodu i chmielu. Przeszkadza na tyle, że piwo jest na chwile obecną niepijalne. Piwo nie wykazuje oznak infekcji. Szukałem informacji co, to może być i znalazłem tylko, że może być to smak powstały w wyniku autolizy drożdży, który raczej wykluczam bo piwo było w wiadrze ok 3 tygodni. Próbowałem przyporządkować ten smak do innych opisanych aromatów piwnych, na myśl przychodzi mi tylko tzw "apteka", ale apteki mi to nie przypomina tylko plastik, nawet taki przypalany plastik. :)

    W poprzednich warkach podobnego aromatu nie stwierdziłem. Cała produkcja na tym samym sprzęcie, dokładnie mytym gorącą wodą z plynem do naczyń i dezynfekowane StarSanem.

    Czy ma ktoś pomysł co to za aromat i jak mógł powstać? 

    Czy może to być jednak infekcja, wina 48-godzinnego laga po zadaniu drożdzy, czy poprostu badziewne drożdże Coobry, które nie nadają sie do niczego?

    Obecnie przeniesione do chłodniejszego miejsca i nie otwieramy przez przynajmniej miesiąc. Może trochę się zredukuje i da się wypić w upalny dzień.  :)

    Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

     

    Może jak zlewałeś gorącą beczkę do fermentora, bądź podczas wysładzania pojemnik oddał zapach, gdyż coś z nim weszło w reakcje/jest słabej jakości? 

  2. Witam,

    chciałbym uzyskać 25 litrów Foreign Extra Stoutu, własna kompozycja na bazie danych znalezionych w internecie o BLG rzędu 17', bo pewnie i tak uzyskam ostatecznie około 14:

      

    Słody:

    • 5kg słodu pilzneńskiego ( Może być taki, tani? )
    • 1kg słodu monachijskiego ( monachijski typ I weyermann)
    • 500g słodu karmelowego ciemnego Caraaroma
    • 250g jęczmienia palonego 
    • 500g słodu pszenicznego czekoladowego
    • 250g Carafa typ III (pozbawiona łuski)
    • 500g płatek owsianych (nie mam pojęcia jak skleikować/jakie wybrać, aby były bezpośrednio do użycia)

    Chmiele:

    • East Kent Goldings 50g
    • Styrian Goldings 30g

    Drożdże:

    • Mauribrew Ale 514, lub
    • Gozdawa BFSAY

    Zacieranie:

    Na lenia w 20 litrach, w temperaturze 68'C przez 60 minut, po czym 10 minutowy wygrzew w 76'C.

     

    Wysładzanie:

     Do uzyskania 30 litrów, bądź mniejszej ilości o Blg równym 13'.

     

    Gotowanie:

    Przez 85 minut,

    • East Kent Goldings 50g na 60 minut
    • Styrian Goldings 30g na 15 minut

    W otwartym garnku poczekam aż temperatura opadnie do 80'C, przeleję do wysterylizowanego fermentora zamknę pokrywą bez otworu i na noc zostawię na balkonie. Rano wniosę do mieszkania i zadam drożdże( nie wiem które?) rehydratyzowane przez godzinę do brzeczki o temperaturze w przedziale 16-19'C.

     

    Proszę o uwagi, skomponowałem to na podstawie komentarzy na forum i receptur na BYO.

    Pozdrawiam.

  3.  

    Co sądzicie o takim chmieleniu?
     

    Charakter, którego chmielu chciałeś wyeksponować? Bo jak dla mnie to za duży misz-masz. Equinox świetnie nadaje się na SH. Daje bardzo specyficzny posmak zielonego pieprzu z jabłkiem. IMO szkoda go do takiego chmielenia. Mosaic na goryczkę również szkoda. Zaopatrz się w jakiś jeden konkretny chmiel którego będziesz używał na goryczkę, może być Chinook. Wywal z przepisu chmielenie w 30 minucie i daj co zostanie na cichą. Nie lepiej zacierać na wytrwanie 64C -> 60 min 72C - 15 min? Może wyjść zbyt słodka IPA przy takim schemacie zacierania. No chyba, że takie preferujesz.

     

    Nie miałem okazji napić się piwa chmielonego Equinox'em, ale słyszałem, że jest rewelacyjny dlatego się zdecydowałem na jego zakup. Chciałbym wyeksponować smak multiwiamine/tropikalne owoce, cytrusy również, ale nie jest to top priority co bym nie zrobił to i tak się pojawią i to jest ok. Zależy mi natomiast, aby pojawił się aromat leśny/żywiczny, nie był dominujący, ale wyczuwalny bez doszukiwania się. Chciałem zatrzeć, aby było delikatnie słodkie, ale może ze względu na 0.3kg Caramunicha II w zasypie zmienię ten czas do 50 minut w temperaturze 64'C oraz 20 minut w 72'C.

     

    Chmielenie:

    • 60 minut - Chinook 30g
    • 15 minut - Cascade 15g + Equinox 20g
    • whirpool - Mosaic 30g + Citra 15g
    • Na zimno - Citra 35g, Equinox 30g, Mosaic 20g na tydzień

     

    Lepiej? W jakim kalkulatorze policze IBU?

  4. Składniki:

     

    • Słód pilzneński                                         4kg
    • Słód Monachijski                                      1kg
    • Słód Caramunich II– Weyermann       0,3kg
    • Słód pszeniczny                                        0,5kg
    • Chmiel Cascade                                    50g (8,6%)
    • Chmiel Chinook                                         50g (13,4%)
    • Chmiel Citra                                 50g (11,9%)
    • Chmiel Eqiunox                            50g (13,9%)
    • Chmiel Mosaic                                 50g (11,1%)
    • Drożdże suche: Fermentis Safale US-05

     

    Zacieranie w 15 litrach:

    • 40 minut w 64'C
    • 30 minut w 72'C
    • wygrzew 10 minut w 76'C

    Chmielenie:

    • 60 minut - Chinook 35g + Mosaic 25g
    • 30 minut - Citra 20g + 20g Equinox
    • 15 minut - Cascade 15g + Mosaic 10g
    • whirpool - Mosaic 25g + Cascade 15g + Chinook 15g
    • Na zimno - Citra 30g, Equinox 30g na tydzień

    Co sądzicie o takim chmieleniu?

     

     

  5.  

     

    Posiadam "jestem piwowarem", do którego dokupiłem tylko wężyk silikonowy, zaworek grawitacyjny i zacisk na wężyk, ale to dla wygody, a nie ze względu na niezbędność tych trzech przedmiotów. Co do zestawu surowców, wybrałem American Bitter i wyszedł przepyszny :okey:

    Póki co, nic więcej nie potrzebuję, a zestaw spisuje się jak należy. Ew. jak ktoś musi, to można przyczepić się do braku skali na wiadrach, ale to nie problem, ja naniosłem sobie za pomocą markera do płyt CD.

    To tak samo jak ja. Wężyk silikonowy + zaworek grawitacyjny bardzo ułatwiają sprawę. Też skalę nanosiłem markerem.

    Gdybym miał kupować w tej chwili, to kupiłbym przezroczyste fermentory. Wszystko ładnie widać i nie kusi żeby otwierać.

     

    A czy przezroczysty fermentator nie ma jakiegoś negatywnego wpływu na brzeczkę?

    Zaczynam przygodę z piwem domowym i jestem na etapie kupna sprzętu, dlatego zainteresowało mnie to co piszesz.

     

    Też się tym interesowałem, bo szczerze mówiąc podjąłem już właściwie decyzję i zdecyduje się na zestaw z alepiwo.pl (najtańszy, zawiera wszystko co niezbędne, szeroki wybór surowców w konkurencyjnej cenie, błyskawiczna realizacja i lepsza kapslownica). Z tego co udało mi się wyczytać, nie powinno mieć to żadnego wpływu, zwłaszcza, że fermentor jest w zacienionym miejscu, a nie na parapecie, gdzie Słońce świeci przez cały dzień.

    Więcej tutaj - wystarczyło skorzystać z opcji szukaj na forum

     

    Streszczając, wręcz ma lepszy wpływ, zwłaszcza dla Żółtodziobów jak ja czy Ty, nie kusi takiego napaleńca żeby zobaczyć co się dzieje, otwierać i jednocześnie narażać piwo na infekcję.

  6. Dzień dobry. 


     


    Chciałbym zakupić swój pierwszy zestaw startowy do warzenia piwa, surowce w tym wypadku mnie nie interesują to też w razie wyrażania opinii, proszę o zestawy bez surowców.. Zrobiłem niewielkie rekonesans i wyszło na to, że rzeczywiście najciekawszą propozycją jest Browamator - Super Start za 219PLN


    Niestety spotkałem się z opinią, że BA mimo, iż posiada dobrej jakości produkty i surowce, to na ceny są nałożone kosmiczne marzże, stosunek do klienta mierny, a realizacja zamówienia wraz z dostawą przeciąga się do tygodni, a nawet czytałem opinie o miesiącu. 


    Widziałem również zestawy z innych firm np: Homebrewing zestaw PRO za 195PLN, lub wreszcie Browar.biz i zaciermistrzPRO za 240 PLN.


    Moje obawy co do BA już przedstawiłem. Kolejne natomiast są "niepełne", a nie chcę domawiać elementów. Ujął mnie natomiast "Zaciermistrz PRO" z Centrum Piwowarstwa, natomiast usłyszałem kiepskie opinie nt. surowców załączonych do zestawu (czy jest możliwość dopłaty i zamiany na inne, ciekawsze?). Nie wiem nic odnośnie jakości produktów tj jak pojemniki, kapslownica Emilly. Brakuje też rurki grawitacyjnej do nalewania, a zdjęcie niewiele mówi. 


    Uprzedzając pytania zapoznałem się z podobnymi tematami na forum. Proszę o wyrażenie swojej opinii, może inne propozycje? Może jest jakiś niewielki sklep internetowy, w którym warto złożyć swój własny zestaw?


     


    Pozdrawiam.


  7. Witam serdecznie,

     

    jak pewnie część z Was się domyśliła mam na imię Bartosz i bardzo miło mi jest Was powitać. Jestem studentem II roku informatyki, mieszkam w Sosnowcu. Piwem pod postacią piwa, a nie korposzczyn zainteresowałem się 2 lata temu, gdy ktoś szerzej dmuchnął jednym z filmów Pana Tomasza Kopyra. Do uwarzenia piwa miałem już dwa podejścia, oba nieudane i bardzo dobrze. Pierwszy raz, po wypiciu może z 10, 15 piw rzemieślniczych powiedziałem, że ja też muszę uwarzyć, najlepiej tu i teraz i po chwili już szukałem zestawów z ekstraktami słodowymi. Na szczęście otrzeźwienie w porę przyszło. Druga próba była przed wakacjami, wiedza poparta czytaniem forum, recenzjami piwa, filmami i relacjami z procesu warzenia, chęci, zajawka. Zabrakło chyba kogoś do pomocy. Studia, praca, jeszcze samodzielnie warzenie chyba trochę mnie przeraziło, poza tym doszedłem do wniosku, że ta zabawa z brewkitami, to trochę droga i nie wiem czy warta świeczki, no i upały.

    Teraz nosiłem się z pomysłem uwarzenia od 2-3 miesięcy sukcesywnie rozwijając swoją wiedzę. Oczywiście nie mam zielonego pojęcia co zmieni przerwa białkowa o 5 minut dłuższa w temperaturze o 3 stopni wyższej, ale jestem świadom zalet płynących z zacierania z przerwami, zamiast na lenia. Przypadkowo też zgodził się na współpracę mój bardzo dobry znajomy, który woli degustować niż poznawać tajniki produkcji, jendakże mowa wciąż o piwach z prawdziwego zdarzenia. 

    Teraz zamierzam wyposażyć się w zestaw i przy użyciu słodów uwarzyć swoje pierwsze piwo, chciałbym aby stało się to do końca kwietnia, aby na urodziny w sierpniu mieć 3 warki nadające się do degustacji.

    Tyle o mnie, cześć!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.