Skocz do zawartości

rafple

Members
  • Postów

    150
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rafple

  1. 12 godzin temu, wizi napisał(a):

    Jak przeciwbieżną to nie schładzasz całej brzeczki na raz

    Da się. Po wyłączeniu palnika zawraca schłodzoną brzeczkę do kotła i obserwuje temperaturę. Zejście do 80C trwa dosłownie chwilę. Potem wsypać chmiel, łychę na wiertarkę, pokręcić chwilę, odczekać 15 min i można chłodzić dalej już do fermentatora. 

    Polecam ustawić końcówkę węża chłodnicy nad hopstoperem grainfathera (nad lustrem brzeczki), co pomaga utrzymać resztki chmielu z daleka od wylewu i nie szaleć z prędkością przepływu, bo potrafi się przytkać od chmielin. 

  2. Policz w jakimś programie, ale jak dasz pale ale, pilzner, płatki jęczmienne, pszeniczny, jęczmień palony i carafa III to jest nadzieja na lekki dry stout. Ewentualnie dołóż lekką korektę carapilsem jak wychodzi za cienkie. Nie napisałeś jak duża to warka, ani jakie masz chmiele, ale wystarczy jak sypniesz czegokolwiek na goryczkę. Na konkurs toto nie pójdzie, a jakbym robił dla siebie to zrobiłbym na lagerowych żeby było bardziej wytrawnie. Wyjdzie ni pies ni wydra, ale pewnie przyjemne do wypicia. 

  3. Kilka razy mieszałem ręcznie i udało mi się tylko strącić hopstoper. Teraz zakładam na wiertarkę zwykłą plastikową łyżkę piwowarską, kilka sekund kręcenia po środku gara i wir sięga prawie dna kociołka. 

  4. 7 minut temu, Piotr Ba napisał:

    moje zdanie nie dotyczyło jakichś imprez, tylko rozchodzi się o KPD

    "No bo u nas wszystko największe, najszybsze, najlepsze..." Nie chcesz być złośliwy, nie wiesz co to za konkursy, ale wiesz że poziomu Dacii. Jeśli wszystkie twoje wypowiedzi podparte są podobnym poziomem wiedzy, to może lepiej czasem sprawdzić zanim się coś napisze.

  5. W dniu 25.10.2022 o 19:22, Piotr Ba napisał:

    Jeszcze zadne piwo z tego nigdzie nic nie wygrało. Cudów nie robi, ale wygoda jest nie do opisania. 

    Pale Ale - Złoto i Best of Show na "North County Brewer’s “Hop Star” Competition"

    Belgian Pale Ale - wyróżnienie na "National Home Brew Competition"

    German Pils - Złoto na "National Home Brew Competition" 

    Saison - 3 miejsce na "Stupid Fladners Belgian Competition"

    Irish Extra Stout - srebro na "Socially Distanced Stout Competition"

     

    Tak więc pitolicie Hipolicie. Poza tym, jak koledzy wcześniej pisali, kocioł ma z tym tyle wspólnego co koń z koniakiem, bo wcześniej na zwykłym plastikowym wiadrze z grzałką 2kw i workiem od Chińczyków też było wyróżnienie na "Capital Brewer’s Indian Summer Beer Competition" za Black IPA.

  6. W dniu 25.07.2022 o 18:02, Bambz napisał:

    Czy kocioł to jakaś ujma?

    Taka sama jak używać termometru, zamiast kilka razy mieszać palcem w kotle i aerometru, zamiast przyklejania tyłka do ławki polanego brzeczką. Nie ma czegoś takiego jak ujma robienia z ekstraktów czy używania określonego sprzętu. Trochę obciach jak warka za warką ktoś pieprzy piwo niezależnie od techniki... ale zawsze można się nie przyznawać. ?

  7. 53 minuty temu, Bambz napisał:

    A czy z kotłem nie jest łatwiej? Kontrola temperatury, nastawiam co chcę i mam. W kuchni mam indukcję.

    Jest. Poza tym o wiele mniej sprzątania, oszczędność czasu i miejsca. Gary się lepiej sprawdzają u tych, którzy lubią celebrować mieszanie łychą i mają cierpliwość do mycia garów.

    Oprócz grainfathera masz w tej chwili inne tańsze opcje jeśli chcesz wydać mniej. 

     

  8. Normalny spławik jakiego używa się na wyspach, w USA i wielu innych krajach (sam takiego używam). Jak wcześniej napisano pokazuje Specific Gravity, które łatwo przeliczyć za pomocą kalkulatorów online, Beer Smith czy innego oprogramowania albo po prostu się przyzwyczaić co samo przychodzi z czasem. 

    Przy czerwonym polu masz 1.000

    10 oznacza 1.010

    20 oznacza 1.020 itd.

    w dół 

    90 oznacza 0.090

    80 oznacza 0.080

    i takie wartości podajesz w kalkulatorach.

    image.thumb.png.0122bd30f5967fccb8b788b8a11b8dff.png

  9. 1 godzinę temu, smola napisał:

    A to nie jest tak, że fermentacja pod ciśnieniem daje czystszy profil piwa?

    Daje. Jednym z powodów dla których w domowych warunkach musimy pilnować niższej temperatury fermentacji niż mogą sobie pozwolić browary, jest to, że większe zbiorniki naturalnie powodują ciężarem cieczy ciśnienie na drożdże i je "dyscyplinują" przed pójściem na całość i naprodukowaniem niechcianych aromatów i wyższych alkoholi. Z powodu braku ciśnienia w domowych warunkach obniża się temperaturę. Jeśli jest możliwość podbicia ciśnienia i to raz, że profil czystszy, dwa że można pozwolić sobie na wyższą temperaturę fermentacji, bo ciśnienie normalnie w browarach wymuszane ciężarem tutaj wywołujesz sztucznie. 

    Informacje o tym były u Scott'a Janish'a na blogu, gdzie tłumaczył dlaczego w warunkach domowych powinniśmy fermentować w niższych temperaturach niż robią to browary. 

  10. Od ponad 5 lat używam najtańszej wersji ETI Thermapen'a kupionego w dużej promocji i jestem bardzo zadowolony. 

    Bateria w ciągu tylu lat była raz wymieniana. Pomiar z dokładnością 0.5C, odczyt w 3s.

    Obecnie na Amazon jest wiele termometrów znacznie tańszych z podobnymi parametrami.

  11. Dużo gdybania, a nie wiadomo nawet jakie piwo autor wątku chce nastawić :). Spokojnie zrobisz belgi. Lagery na kweikach moim zdaniem dają "średni" efekt ale w raz wyszło mi na tyle czyste, że pewnie parę osób bym oszukał (ale sprawdziłem raptem kilka szczepów). Bez problemu możesz zrobić fajne kwaśne piwa które zagrają i na kweikach i na belgijskich drożdżach (po wcześniejszym zakwaszeniu w kotle oczywiście). IPA i APA też wychodzi znośna na kweikach jednak mam wrażenie, że wysoka temperatura fermentacji zabiera dość dużo z aromatu chmielowego. Jakieś fajne Ale czy to z dodatkiem sosny, świerku, rabarbaru, herbaty itd tez zrobisz z kweikami. 

    No i drożdże Verdant swietnie sobie radzą w wyższych temperaturach na których zrobisz APA, IPA i NEIPA. 

  12. Urok drożdży. Mangrove do cydru tak dają do wiwatu, ze musiałem garaż przewietrzyć. Z czasem schodzi, a jak ci szkoda czasu to metodą winiarzy możesz wrzucić na cichą kawałek miedzi (drut, rurka, albo cokolwiek łatwego do umycia i dezynfekcji). Zdaje się gdzieś widziałem informację, że zachodzi reakcja z CO2 która to niweluje, więc im większe wysycenie dwutlenkiem węgla tym szybciej zniknie zapach siary. 

  13. Są dwa rodzaje tabletek campden. Na rynku europejskim bardziej popularne są z pirosiarczynem sodu, w USA na forach są one opisywane jako campden starego typu, natomiast

    w tej chwili w sprzedaży mają te z pirosiarczynem potasu.

    Odpowiedź w obu przypadkach jest tak. Zarówno jedne i drugie usuwają chlor z wody oraz jedne i drugie można użyć w winach czy miodach pitnych jako przeciwutleniacz i stabilizator... zresztą w piwach też i zdaje się, że kilka małych browarów australijskich zupełnie się z tym nie kryje. 

     

  14. Zmiana mocy grzania o ile pamietam 500W albo 2000W we wcześniejszym modelu (opisane było jako mash/normal). Teraz reguluje to kontroler, więc możliwe, ze jest to

    wymuszenie mniejszej mocy, bo przełącznik opisany jest teraz jako on/off... ale możliwe też, że jest to po prostu atrapa po zmianie sterownika. 

  15. 14 godzin temu, x1d napisał:

    Najlepiej byłoby poczytać cytowany w artykule raport, widzę na szybko tylko taki sprzed paru lat https://www.nielsen.com/wp-content/uploads/sites/3/2019/04/nielsen-alkoraport-report.pdf

    Tyle samo z tego wynika co i z wcześniejszego artykułu. Tyle ze tutaj nawet nie używają terminu "piwa premium", a "piwne specjalności" i to bez informacji, czy kryterium tej "specjalności" jest cena. 

  16. Pewnie chodzi Ci o to, że jako premium określają się koncerny przy swoich droższych piwach, tyle że w artykule napisali jak oni rozumieją piwa premium:

     

    „Na pewno warto wspomnieć o trendzie premiumizacji. Widzimy, że dynamicznie rozwijają się segmenty top i ultra premium, przy jednoczesnym spadku piw economy, czyli tych najtańszych. Mamy ponad dwucyfrowy spadek tego segmentu, co oznacza, że konsumenci kupują i konsumują coraz mniej taniego piwa, przy jednoczesnej premiumizacji, czyli wzroście segmentów najdroższych - mówi Marcin Cyganiak, dyrektor komercyjny NielsenIQ w Polsce. 

    W ubiegłym roku o ponad 20 proc. wzrosła sprzedaż piw top i ultra premium, jednak w porównaniu z masowymi lagerami stanowią one mały wycinek rynku. Pozostałe segmenty cenowe (ekonomiczny i mainstream) zakończyły rok z ujemnymi wynikami.”

     

    No to chyba jednak mowa o wszystkich piwach powyżej ceny koncernowego lagera, a wspomniane top i ultra premium to już najdroższe jak leżakowane w beczkach itp. Mogę się mylić, bo ciężko zgadywać co autor ma na myśli, jednak najdroższy segment to chyba jednak piwa kratowe. 

  17. 10 godzin temu, Gigant80 napisał:

    A jak z armaturą?  Krany , korki od syfonów? Po płukaniu wylewając do wanny nie porobię odbarwień? Zawsze można gdzieś popryskać nieświadomie. 

    Poza czarnymi blatami nigdzie więcej nie zauważyłem problemów. Zreszta uszkodzenie też trochę zajmuje, w tej chwili jeśli gdzieś mi chlapnie roztwór staram się od razu użyć jakiegoś uniwersalnego spraya do płatów spryskać i wytrzeć wtedy nie ma śladu. Jak zostawiłem na dłużej, to niestety nawet roztwór uszkodził. Pytanie czy tak się dzieje z każdym blatem czy tylko z tymi kiepskiej jakości. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.