Skocz do zawartości

Siemirad

Members
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Siemirad

  1. Sorry Szejku, piwa wziąłem i wypiłem (#23 Grodziskie #21 Simcoe Rye #24 Saison - wszystkie na płynnych drożdżach z FM), aczkolwiek za dużo o nich nie napiszę. Może oprócz grodziskiego, które (pamiętam i) moim zdaniem było o wiele wiele lepsze od tego "Z Grodziska". Idealna wędzonka, nagazowanie i goryczka a wszystko trafione w parametru oryginału 7,7%/3,5%? Genialne piwo!

    Simcoe Rye jeszcze kojarzę (pite jako kolejne piwo po kolejnym piwie i przed kolejnym piwem na imprezie nad jeziorem) i z tego co kojarzę było wyśmienite, ponieważ trafiło w mój gust - pijalne z nienachalną goryczką. Określiłbym jako Apkę  ;) 

    Niestety saison został wypity już jako tzw. jedno piwo za daleko i pamiętam tylko tyle, że mnie pozamiatało duża ilością alkoholu  :D i tyle z recenzji, hehe..  :) 

    Reasumując: Nie zastanawiajcie się i gdy w depozycie będą piwa od Szejka BIERZCIE I PIJCIE! Można spożywać bez obawień. Pozdrawiam

  2. Ykhm.. w długi weekend czerwcowy wypiłem Saison od darth y2k.. a wcześniej stało stało i stało w lodówce...

    post-11941-0-83015300-1434778490_thumb.jpg

    Wygląd: Jak widać, lekko opalizujące + piana z dość dużymi pęcherzykami, ale w środku tworząca czapę, która zostaje nawet po wypiciu.  :okey:

    Aromat: Wyczuwalne cytrusy a konkretnie skórka pomarańczy, żadnych zbędnych aromatów czy wad.  :okey:

    Smak: Sprawia wrażenie świeżości choć upłynęło 6 miesięcy od zabutelkowania. Na to uczucie składa się: wytrawność, kwaskowość, wysokie wysycenie lekko szczypiące w język (jak najbardziej w stylu!) i szlachetna goryczka na niskim poziomie (acz z każdym łykiem rośnie).  :okey:

    Ogólnie: Wszystkie poprzednie punkty sprawiają, że trzeba to piwo określić jako bardzo dobre! Stylowe i idealne na lato. Kolejne piwo od Dartha, które wypiłem z przyjemnością. Gratulacje!

  3. Wrzucam w ten wątek, bo wziąłem ze stopowego depozytu. Trochę późno piszę - piwo przeleżało sporo w lodówce.

    post-11941-0-25555600-1433055602_thumb.jpg

    Skotar - Żytnia Hopmeryka

    Wygląd: nieprzejrzyste, mleczne i zadziwiająco jasne (a zawsze myślałem, że żyto przyciemnia barwę). Piana niska aczkolwiek ładny lejsling.

    Zapach: cytrusy a szczególnie grejpfrut - bardzo zachęcający

    Smak: całkiem duże wysycenie, ale zupełnie nie przeszkadzało w piciu. Szybko zniknęło a więc pijalne. Może troszkę zmniejszyłbym goryczkę bo nie było kontry słodowej (zasyp 50/50 pilzno/żyto). Niestety o smaku wiele nie napiszę, bo nie degustowałem w samotności i się nie skupiłem. 

    Uwagi: Etykieta - dobra robota! Trochę szkoda, że piłem to piwo po prawie pół roku od zabutelkowania, bo mniemam, że na początku było buchnięcie chmielem i też odbiór był pewnie całkiem inny. Mimo, to wypiłem ze smakiem choć bez należytego skupienia  ;)  Zastanawiam się również, czy w przyszłości piwowar planuje powtórkę amerykańskiego żyta z użyciem słodów karmelowych? Pozdrawiam

     

  4. to był smoked brown porter - szesnastka na drożdżach s-04. One z tego co czytałem szybko zjadają co mają zjeść, może poradziły sobie w tydzień i bez sensu stało 3 tygodnie. Wybaczcie gdybanie  ;)  piwo nie było przelewane na cichą - od początku jeden fermentor.

  5. Piwo leżakowało stanowczo (?) za długo, bo miesiąc. Raczej wykluczam brudny sprzęt. Prorokuję nieszczelny fermentor -> dwutlenek uciekł a dostał się tlen. Ostatecznie zamiast planowanych 20l zlałem 10l ze środkowej części fermentora. Poszło butelki z cukrem i w ciepłe miejsce. Byłem skłonny się poddać, więc czasochłonne zajęcia odrzuciłem. Dam znać czy się dało uratować, jeśli by kogoś to obchodziło. Teraz trzy razy bardziej będę przykładał się do sterylizacji i czystości. Dzięki Undeath.

  6. Proszę o szybką konsultację, bo serce szybciej zabiło! Otwieram fermentor a tu taki piękny.. kożuszek! To pewnie infekcja i to modelowa, ale samo piwo nie smakuje źle!!! Wylać czy się powiesić. Doradźcie!

    post-11941-0-19200100-1431548094_thumb.jpg

  7. Australian Pale Ale od darth_y2k's μBrewery

    post-11941-0-59270000-1430497532_thumb.jpg

    Kolor: pomarańczowo-jasno-bursztynowe Piana: raczej średnio pęcherzykowa Zapach: nuty owoców egzotycznych, cytrusy Smak: Wydaję mi się (za co hopheadzi daliby mi pewnie po uszach), że goryczka jest lekko za duża jak na tą warstwę słodową. Nie jest z pewnością przechmielone. Faktycznie delikatnie wysokie wysycenie. Pełne Uwagi: Byłem bardzo ciekaw piwa w 100% zasypanego pale ale. Przez to trudno mi zbudować konkretną recenzję, bo nie mam odniesienia.

    Dużo zależy od indywidualnych preferencji i okoliczności picia. Jakby zmniejszyć goryczkę i wysycenie byłoby sesyjne, lekkie, letnie - przynajmniej jak dla mnie. Wadą jest to, że szybko się kończy :) ps. Chmielone Galaxy?

  8. Imperial Red Ale z darth_y2k's μBrewery

    post-11941-0-61435700-1429437638_thumb.jpg

    Kolor: ciemna miedź Piana: potężna, trwała, zostaje nawet po wypiciu, modelowy lejsing Zapach: trudno mi go zidentyfikować, taki typowy dla nieco odleżanych amerykańskich chmieli - ogólnie nuty owocowe Smak: Bardzo smaczne. Goryczka nie jest mocarna, jest delikatnie wyważona, tak jak zdaje się powinno być w red ejlu - bo tu mają grać słody. Faktycznie słody robią tu robotę a gorycz dodaje charakteru. Z przyjemnością sięga się po kolejny łyk - sesyjne Uwagi: Piwo ma 4 miesiące od butelkowania. Nie czuć alkoholu - piwo zdążyło się ułożyć i/lub możliwe, że chmiele przykryły co miały przykryć, więc mimo imperialnych parametrów bardzo pijalne. Czuć, że zostało uwarzone z precyzją i pasją. Szkoda tylko, że etykietka taka skromna, bo rodzą się pytania. Np. o zasyp, użyte chmiele, itp. Ogólnie zasłużone brawa!

  9. RPA Single Hop Nelson od MKMK & JD


    post-11941-0-03199000-1428817323_thumb.jpg


    Kolor: typowy dla żyta brudny brązik Piana: w sam raz (nie nalewałem agresywnie), super lejsing Zapach: orzeźwiający, nowofalowy w pierwszym momencie, później owoce spadziowe - gruszki, ale nic w tym złego Smak: Bardzo pijalne. Słodycz ładnie skontrowana wyraźną, nienachalną i przyjemną goryczką. Wszystko stanowi bardzo dobrą całość Uwagi: Chciałoby się pić więcej tak zacnych piw! Bojan Maorys nie dorasta do pięt! Idealne dopasowanie goryczki (45 IBU) i finalnej zawartości alkoholu (5,2) sprawia, że piwo szybko znika! Masa dobrej roboty. Gratulacje!!


    PS. Nie żałuję swojego "haniebnego czynu", cieszę się, że przypadkiem je podprowadziłem Szejkowi, bo było warto  :smilies: .Piszę jeszcze tutaj, bo póki co skrzynka w Domu Piwa się chyba nie zapełniła i nowego tematu nie znalazłem. Pozdrawiam


  10.  

    Skotar - Chocolate Milk Stout

    attachicon.gifFotorCreated.jpg

    Kolor: brunatno-kawowo-brązowy. Piana: szybko zniknęła (ale to nie problem jak dla mnie). Zapach: kakao, słodkie nuty mleczne. Smak: uczucie pełności, słodycz idealnie zbalansowana z delikatną goryczką. Chmielowa pralinka :) Uwagi: Bardzo smaczne piwo, pijalne i przy całej swej słodkiej mleczności nie jest ulepkiem. Idealne piwo dla płci pięknej (mojej żonie bardzo smakowało - prosi o przepis  ;)). Gdybym miał się na siłę przyczepić to chyba tylko do słabego wysycenia, ale jak kto lubi. Chętnie wypilibyśmy jeszcze jedno. :okey:  

    Cieszę się że smakowało. Przepis chętnie wyśle jeśli żona jeszcze chce:-)

     

    Pewnie, że chce  :) a mnie interesują szczegóły tegoż "przepisu", czyli użycia wanilii - ilość, minuta, forma  :)

  11. Vami - Libertarian Homebrewery: Black IPA

    post-11941-0-40123800-1427301855_thumb.jpg

    Kolor: czarny, nieprzejrzysty. Piana: piękna, drobna, beżowa. Rewelacja! Zapach: owoce spadziowe, delikatnie amerykański, przyjemny. Smak: paloność i mocna goryczka (99IBU!), ale nie jest nieprzyjemna. Nie czuć też alkoholu mimo dosyć wysokiej zawartości - całość zharmonizowana. Uwagi: Piwo idealne na zimne wieczory albo zimowe popołudnia. Mimo swoich konkretnych parametrów pijalne acz nie nazwałbym go sesyjnym, choć to akurat kwestia gustu lub formy w danym dniu  ;) Smaczne! Pytania: czy było chmielone na zimno? W ilu stopniach zaszła infuzja (jeśli infuzyjnie oczywiście), bo zawartość alko przy tym plato świadczy o zacieraniu na wytrawnie

    ...Vami niepotrzebnie się martwiłeś - piwo jest pijalne a odleżakowanie wpłynęło jak mi sie wydaję pozytywnie (nie piłem świeżego)  :okey: 

     

  12. Skotar - Chocolate Milk Stout

    post-11941-0-00867700-1427212319_thumb.jpg

    Kolor: brunatno-kawowo-brązowy. Piana: szybko zniknęła (ale to nie problem jak dla mnie). Zapach: kakao, słodkie nuty mleczne. Smak: uczucie pełności, słodycz idealnie zbalansowana z delikatną goryczką. Chmielowa pralinka :) Uwagi: Bardzo smaczne piwo, pijalne i przy całej swej słodkiej mleczności nie jest ulepkiem. Idealne piwo dla płci pięknej (mojej żonie bardzo smakowało - prosi o przepis  ;)). Gdybym miał się na siłę przyczepić to chyba tylko do słabego wysycenia, ale jak kto lubi. Chętnie wypilibyśmy jeszcze jedno. :okey:  

     

  13. Cześć lokalsi  :) na samym początku przepraszam szejka bo nieświadomie i przez panującą półciemność w lokalu podprowadziłem rpa single hop nelson! Sorry Cię szejk - bądź spokojny - nie wypiję, podrzucę z powrotem albo jak tam chcesz. niestety ta karteczka na kapslu była prawie niewidzialna!  :)  zabrałem dwa piwka ze "Skotara" - Żytnią Hopmerykę i Chocolate Milk Stouta oraz Real Niggę od Vamiego. Wkrótce podzielę się wrażeniami. Zostawiłem: India Brown Ale, Pumpkin Ale, Rice Pale Ale oraz Coffee & Milk Stout/Ale. Dzięki i pozdrawiam  :)

  14. Witajcie, przybywam w pokoju  :) Trochę z konieczności, trochę z ciekawości, trochę z faktu, że wreszcie dorosłem (do bycia częścią społeczności), postanowiłem dołączyć do Szacownego Grona :) temat piwa i piwowarstwa nie jest mi obcy (choć zagadki czają się i szczerzą zęby - wiadomo), więc spokojnie, nie będzie z mojej strony głupich pytań :P  I podobno nie ma głupich.. tyle słowem przydługiego wstępu :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.