szamankfc

jak chcesz aby mocno nagazowane piwko nie wyłaziło z pokala to bezpośrednio przed rozlewem przeucz pokal wodą w ten sposób wypełnisz mikro pory szkła wodą i dzięki temu gaz nie będzie tak ostro sublimował to sprawdzona i pewna metoda

A ja zastosuje do mojej chłodnicy wodę i mydło. Mianowicie zamierzam rurkę zalać roztworem wody z mydełkiem zamrozić i dopiero wtedy wyginać. Proces ten jest zaczerpnięty od producentów instrumentów muzycznych dętych wykonanych z mosiądzu.

Zamiast cukru to daj i nawet suchy różnica i tak będzie ogromna

Po to tu jesteśmy aby sobie pomagać, na następne złóż porostu zamówienie

na razie to syf niemożebny bo browar szuka swojego miejsca i na razie ważenie na partyzanta edit elroy: wiadomo co:)

i powiedz mi czego się obawiasz

nie przegięcie po umyciu służy mi do przechowywania słodu nawet bym chapnoł jeszcze jedno takie. Bo w końcu myje w sposób taki że zalewam pod dekiel z dodatkiem kreta

Brewferm Blanche zaryzykuje ale ja bym nie Rozcieńczał

Maryush spróbuj jak nie było po śledziach to dostałem 20l po kapuście

I właśnie dla tego napisze jeszcze raz fermentatory bierze się z rybnego 30l wiadra po śledziach tym bardziej że właśnie za sprawą postu zaczyna się sezon na śledziucha. U mnie w tesco z chodzi pułtora wiadra dziennie.

No i problem się rozwiązał poszło w kanał A było to tak glukoza odważona piwko się przelało do tanka rozlew-owego wszystko było ok tank stał otwarty pod stołem. I tu masakra przechodząc koło stołu zawadziłem ręką kombinerki (zresztą wczoraj na oliwione ) i usłyszałem plum. Nawet się nie wkurzyłem piwo było takie se i straszny muzgotrzep.

Mam dwa Brew kity Coopers biter i draught i jak w temacie zatarł bym na puszkę tak 3 do 4 kg Pilzneńskiego wiadomo Brew kity są na chmielone, obawiam się czy aby brak chmielenia nie wpłynie źle na piwo (jak wiadomo chmielenie zmienia skład brzeczki) Brew kity kupiłem w Tesco z prze ceny po 35 zł za puszkę

A może te odpryski spróbujcie zasmarować silikonem dla akwarystów ten sil raczej będzie czysty i nie tokszyczny

Witam cię mnie na dwa zestawy wesowe (bez użytku cukru) żaden nie zszedł poniżej 4°Blg trzeci z cukrem właśnie ratuje i powiem krótko kaszana Na pewno znajdziesz tu na Fo. wiele pożytecznych informacji wiele odpowiedzi a nawet jak będzie trzeba to i wsparcie. Życzę ci aby każda twoja kolejna warka była bardziej wysmaczona od poprzedniej sory koledzy ale zawartość gazu może rożnie wpływać na pomiar w zależności od ilości CO2 jak jest go mało to wynik °Blg będzie zawyżony a jak będzie dużo gazu to zaniżony

dori ja ostatnio znalazłem super źródło butelek a mianowicie kumple wyrwali mnie na piwo do jedynego przyzwoitego baru na dzielni i okazało się że tam serwują Fratera szybka rozmowa i załatwione Co do przechowywania to umyte butelczyny w wory na śmieci i upychanko gdzie popadnie przecież trzeba mieć w życiu priorytety

Ech i znowu nie rozlane do butelek bo kapsli z pracy zapomniałem to piwo mnie wykończy. Muszę się naprawdę zdecydować gdzie browar będzie miał swoją siedzibę.

No ja to widzę tak wiemy czym się traktuje jęczmień i pszenice kiedy jest jeszcze na polu. Ale wpływu na to większość z nas nie ma. Za to możemy zminimalizować ilość świństw w piwku poprzez nasz proces produkcyjny. Tak samo a nawet lepiej jest z domowymi wyrobami. Ja zaczynałem od mięska sklepowego potem następny etap to zakupy u rolnika a teraz zaopatruje się u myśliwych. Teraz wiem że moja kiełbaska i szyneczka to najbardziej ekologiczne wyroby jakie można sobie zapewnić.

Nie to że się czepiam bo w końcu ba ma termin realizacji do 7 dni ale można to przecież załatwić szybciej poza tym gesio0 potraktowali ciebie nie ładnie więc jak status mojego zamówienia się nie zmieni do poniedziałku to się obrażę na nich na znak solidarności .

BA. już będzie tydzień jak moje zakupy mają status "Skierowane do pakowania" we wtorek stracą klienta.

Spróbuj w dobrej aptece laktoza jest chyba używana do robienia leków ale ręki uciąć se nie dam

ok nic nie wyszło z zacierania w pracy bo sie trafił nowy kontrahent który nas zasypał robotą więc wygląda to tak. 1 kg monachijskiego 1 garstka pilźnieńskiego 3 litry wody zacierka 50-52* 10m 62 5m 72 60m i próba filtracja przez koszulkę z bawełny wysładzanie 80°C 2 litry wody jak ostygnie to dodam 0.5 łyżeczki drożdży i przed 00:00 poleci na ratunek 4 warce o nazwie ( Psychoból ) ps a teraz wnioski jak ktoś sie uprze można użyć cukru do podbicia alku ale trzeba pamiętać że to sprawdza się tylko w piwach mocno ekstraktowych i zawsze kosztem smaku I nigdy więcej w życiu nie zrobię mikro warki. Utrzymać temperaturę w tym to a teraz najważniejsze próbka zielonego piwa smakowała bimbrem ale jak ją z chłodziłem i zatrzymałem aktywność drożdży to nawet była ok. czyli bez posmaków b. dajmy na to wes 1.7 ciemne + jasne 1.7 + cukier i glukoza i by było ok. bo ilość posmaków ekstraktowych by zamaskowało posmaki

wyluzowana bo wie że to układ obustronny jak przyjdzie masa roboty to i bez zachęty będziemy zasuwać puki wszystkiego nie zrobimy

Jutro na przykład do 13 wypełnię swoje obowiązki i do 16 będę ważył piwko. Mam układ bo moją szefową też wkurza jak ktoś przez 3 godziny zamiata podłogę Co do kobiety to ma pretensje bo dziecko w drodze pić nie może i remonty trzeba przeprowadzić. tak po za-tym to ok moja też lubi pszeniczne i myślę że tak 6 miesięcy po porodzie wrócę z browarem na swoje śmieci tylko z wolnym czasem to będzie raczej kiepsko

druga linijka pod fotką czosnku http://allegro.pl/item817883778_lepsze_niz_szczepionka_na_swinska_grype_a_h1n1.html