Skocz do zawartości

stickman

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Chyży Żbik
  • Rok założenia
    2014
  • Liczba warek
    6
  • Miasto
    Mysłowice

Kontakt

  • Imię
    Marek

Ostatnie wizyty

672 wyświetleń profilu

Osiągnięcia stickman

  1. stickman

    stickman

  2. Dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi. Aż tak źle nie mam, żeby mi się przetwory psuły, czy kapsle rdzewiały (porter był normalnym korkiem zakorkowany), ale i tak trochę się bałem w tej piwnicy fermentować. Teraz widzę, że trochę ostrożności i jest dobrze. To cieszy. Co do samej walki z wilgocią, to wentylację jako taką mamy - przez większość roku uchylone okienka, inspekcja od jednego z kominów wentylacyjnych otwarta. Dwa lata temu otynkowaliśmy i wymalowaliśmy ściany, od kiedy pamiętam mamy wylewkę, od roku poprawioną i pomalowaną farbą (ponoć) blokującą wilgoć. Wygląda to trochę na walkę z wiatrakami, ale się nie poddajemy. Może trzeba będzie spróbować tego siarkowania i wapna? Zgłębię temat - dzięki za cynk mateos. Czyli co? Kupuję jeszcze jeden fermentor bez kranika, żeby mieć gdzie zlać na cichą (póki co bez kranika mam tylko jeden), stosuję się do waszych rad i w przyszłym tygodniu warzę. Dam znać jak wyszło, jakie wyjście wybrałem. Intryguje mnie ten worek o którym dziedzicpruski pisał, ale chyba jednak wybiorę desprej w rurce/wężyk i butelkę. Na pewno się pochwalę. Dzięki raz jeszcze!
  3. Cześć wszystkim. Po długim czasie obserwacji forum pora się w końcu odezwać. Szukałem, czytałem, ale dalej nie mam pewności co do tego, czy mogę bezpiecznie fermentować w piwnicy. Nie podam wam wilgotności w procentach, ale jest na tyle wilgotno, że jak kupiłem wędzony porter bałtycki z Gościszewa i wpakowałem go do piwnicy z myślą o leżakowaniu, to po miesiącu musiałem go otworzyć i wypić, bo korek zaczął się robić zielony. Tak więć piwnica jest wilgotna i "żywa", a jedyne co w niej fajnego, to temperatury od 11 do 17 stopni w zależności od pomieszczenia i wysokości od gruntu. I teraz pytanie - czy piwo mi się zainfekuje jak będzie w zamkniętym fermentorze z kranikiem, z rurką wypełnioną np. spirytusem i zatkaną watą? Co z kranikiem? Czy wystarczy go potem odkazić desprejem, czy lepiej fermentować w wiadrze bez kranika? Oczywiście wszelkie czynności typu przelewanie, dorzucanie chmielu na zimno itd będę przeprowadzał poza piwnicą. W piwnicy bym chciał tylko fermentować. Ma ktoś z was doświadczenie z podobnymi warunkami? Nie chcę na lato ograniczać się do saisona...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.