Skocz do zawartości

ChybaBrowar

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    ChybaBrowar przyznał(a) reputację dla Preis w Piwny depozyt - Bydgoszcz - "Homebrew.pl" (ul. Poznańska 21)   
    Dzięki za recenzję, cieszy mnie to że piwo zdobywa dobre recenzje i że smakuje. Więcej wanilii dawać już bym nie chciał a z tym double to wyszedł przypadek - zmieniłem sposób wysładzania i niespodziewanie przestrzeliłem aż o 3 Blg. Przy planowanych 16 Blg wanilia byłaby na pewno bardziej wyczuwalna i nie taka ukryta.
     
    Ok, recenzja ostatniego z piw które zabrałem z depozytu - Bronek 10 z Chyba Browaru:

     
    Wygląd: Samo piwo karmelowe jak zresztą widać na zdjęciu, biała piana utrzymuje się do końca przez duże przegazowanie. Ładna etykieta i stemplowany kapsel. Duży plus za naprawdę urzekającą grafikę i za wysiłek. Treść na etykiecie? Tu już gorzej.
    O tyle o ile naprawdę doceniam fajną historię i pełną listę składników to przy opisie piwa dostałem apopleksji. Niestety, jestem purystą.
     
    "Cool American Wheat IPA" - czyli co? Słód pszeniczny stanowi normalny składnik zasypu IPA wszelkiej maści po co więc to wymieniać? Szybki rzut oka na składniki a tam, pomiędzy innymi: słód pszeniczny, pale ale, cara pils, sok z mandarynek i kiwi, napar ze skórek pomarańczy, kolendra, drożdże S-33. Witbier jak nic.
    "Ekstr. 11 st. Blg Alk 4,2%" - zgodnie z BJCP AIPA zaczyna się na 13,735 a kończy na 18,070 Plato. No, chyba że to jednak Wit?
    "Temperatura podawania 4-6 ST." - podanie AIPY w temperaturze serwowania lagera albo pilsnera to zbrodnia na kubkach smakowych, chyba że to Witbier? Do 8 stopni jednak trochę brakuje a przy użyciu takich dodatków niesłodowanych 12 stopni to chyba optimum.
     
    Zapach: Dziwna plątanina karmelu i aromatów podobnych do chmieli pacyficznych. Po zamieszaniu owoce i lekki cytrus, jest też chemia, rozpuszczalnik albo aldehyd.
     
    Smak: Gorzko. Na pierwszym, drugim i n-tym planie gorycz kryjąca wszystko inne. Retronosowo owoce cytrusowe ale szybko giną. Mimo wysiłku nie jestem w stanie wyczuć więcej, gorycz jest naprawdę mocna.
     
    Odczucie: Przez za niski ekstrakt początkowy, dużą ilość chmielu i niską pełnię bardzo ciężko się pije. Niezbalansowane i do tego przegazowane, musowało jak szampan i szczypało w język. Może to być efekt dojedzenia soków owocowych przez drożdże (jak w przypadku Johnna Cherry) ale nie wiem na jakim etapie soki zostały dodane.
     
    Podsumowanie: Niestety, nie dopiłem. Na tak bogaty skład (dodatki niesłodowane + S-33) piwo wydaje się płaskie i jednowymiarowe, zdominowane przez gorycz. W piwie wyczuwalne fuzle, ból głowy po wypiciu 0,2l potwierdza tą teorię. Ja bym zaczął z ekstraktem 16 Plato, wybrał drożdże neutralne, takie jak Safale 04/05 a poziom karbonatacji wyliczył na 2,0.
    3/10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.