-
Postów
873 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
udarr przyznał(a) reputację dla Dr2 w Mój pierwszy Witbier
Mówisz i masz cytat z "oryginału"
"*pilzneński bruntal- 1,6kg
*pszenica niesłodowana- 1,15kg
*płatki owsiane górskie-0,4kg
*słód pszeniczny- 0,4kg
*słód zakwaszający- 0,08kg
gotowanie 70'
Cascade 16g 60'
Lubelski 9g 15'
Mosaic 3g+Amarilo 3g +Kolendra 9g+skórka pomarańczowa 80g 10'
skórka pomarańczowa 80g+kolendra 9g+rumianek 10g 3'"
-
udarr otrzymał(a) reputację od Gentilis w Nachmielona woda
Jestem już po pierwszych testach z chmielem Iunga - wyszło jak dla mnie wybornie ale zrobiłem to trochę inaczej. Miałem akurat wolne probówki typu falcon 50ml, wsypałem do jednej 2 łyżeczki granulatu i zalałem wodą niegazowaną, 3 dni pobytu w lodówce, potem przerzuciłem to na sitko od herbaty i odzyskałem ekstrakt, trochę jeszcze przelałem chmieliny wodą i strzykawką próbowałem dodatku ekstraktu w różnych stężeniach w 50ml wody gazowanej, i tak sobie przeliczyłem, że najlepiej będzie wlać ten cały roztwór, który mi został w objętości 130ml do 1l wody gazowanej i wyszło bardzo dobrze. Rzeczywiście jest lekka goryczka ale i ciekawy posmak chmielu, trochę jakby pić dobrze nachmielone ale ekstremalnie lekkie piwo, latem dodatek cytrusów mógłby zrobić robotę w cieplejsze dni, na pewno zagości to u mnie na stałe. Plusem mojego rozwiązania jest to, że nie trzeba używać gazy jałowej i wciskać jej do butelki z wodą, można sobie taki ekstrakt przygotować nawet w szklance wody, potem oddzielić chmieliny i wlać ciecz do butelki, moim zdaniem to wygodniejsze.
-
udarr otrzymał(a) reputację od Skajo w Nachmielona woda
Jestem już po pierwszych testach z chmielem Iunga - wyszło jak dla mnie wybornie ale zrobiłem to trochę inaczej. Miałem akurat wolne probówki typu falcon 50ml, wsypałem do jednej 2 łyżeczki granulatu i zalałem wodą niegazowaną, 3 dni pobytu w lodówce, potem przerzuciłem to na sitko od herbaty i odzyskałem ekstrakt, trochę jeszcze przelałem chmieliny wodą i strzykawką próbowałem dodatku ekstraktu w różnych stężeniach w 50ml wody gazowanej, i tak sobie przeliczyłem, że najlepiej będzie wlać ten cały roztwór, który mi został w objętości 130ml do 1l wody gazowanej i wyszło bardzo dobrze. Rzeczywiście jest lekka goryczka ale i ciekawy posmak chmielu, trochę jakby pić dobrze nachmielone ale ekstremalnie lekkie piwo, latem dodatek cytrusów mógłby zrobić robotę w cieplejsze dni, na pewno zagości to u mnie na stałe. Plusem mojego rozwiązania jest to, że nie trzeba używać gazy jałowej i wciskać jej do butelki z wodą, można sobie taki ekstrakt przygotować nawet w szklance wody, potem oddzielić chmieliny i wlać ciecz do butelki, moim zdaniem to wygodniejsze.
-
udarr otrzymał(a) reputację od KillingJoke w Charakterystyka granulatów chmielowych
Również polecam, w google scholar materiałów jest nieograniczona ilość, rzecz jasna nie po naszemu, ja pisałem o czynnikach wpływających na jakość piwa warzonego w domu, badania robiłem na hplc z kolumną od produktów fermentacji i kwasów organicznych, tej od szeroko rozumianych alfa kwasów niestety uczelnia nie chciała mi zasponsorować.
-
udarr otrzymał(a) reputację od Culter w Charakterystyka granulatów chmielowych
Również polecam, w google scholar materiałów jest nieograniczona ilość, rzecz jasna nie po naszemu, ja pisałem o czynnikach wpływających na jakość piwa warzonego w domu, badania robiłem na hplc z kolumną od produktów fermentacji i kwasów organicznych, tej od szeroko rozumianych alfa kwasów niestety uczelnia nie chciała mi zasponsorować.
-
udarr otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Zacieranie na wytrawnie, a słodycz piwa
Zjedzą do zera. Po prostu są szczepy, które chętniej biorą się za pewnie bardziej złożone cukry (np. maltotrioza), których inne szczepy mogą nie ruszać, stąd różnice w poziomie odfermentowania. Cukier (sacharoze) wszystkie piwowarskie szczepy wyjedzą do zera, gdybyś tam natomiast dodał chociażby wspomnianej maltotriozy wyniki pomiędzy poszczególnymi szczepami mogłyby się różnić.
-
udarr otrzymał(a) reputację od majkelina w [WODA] Dyskusje
Dowiedz się skąd masz wodę, na pewno gdzieś znajdziesz dokładny raport, ja mam do Wrocka kilka kilometrów, prawdopodobnie wodę z innego ujęcia i twardość ponad 15 niemieckich. Goryczka wydaje mi się średnio przyjemna, nieco szorstka, w prawie każdym swoim piwie próbowałem modyfikować wodę "na pałę" bo w raporcie, który ja otrzymałem nie ma nic przydatnego poza pH i chyba najlepiej wychodzi dodając trochę chlorku wapnia, wszystko nieco wygładza i zaokrągla, gipsu już chyba nie ma co dosypywać bo jest jeszcze gorzej ale to moje subiektywne zdanie i pewnie niemające przełożenia 1:1 w stosunku do wody, którą Ty posiadasz.
-
udarr przyznał(a) reputację dla jaras w Ciekawe aukcje na allegro.
jeden z komentarzy sprzedającego:
na zdjęciach wygląda jak stalgast, a ta "praktyczna podziałka" to nie trzyma kształtu podłoża na które jest naniesiona.
edit: nigdzie w treści aukcji nie ma że to nierdzewka
https://www.olx.pl/oferta/garnek-poj-50-l-stalgast-CID619-IDgRfT5.html#ae67a5fd3b
-
udarr otrzymał(a) reputację od Raban19 w Pytania eksperymentalne :-)
Z suszonymi nie powinno być raczej problemu, szczególnie jeśli były przechowywane w chłodnym natomiast z płynnymi bywa różnie. U mnie przykładowo FMy (chyba walonki) pół roku po dacie ważności nie odpaliły na mieszadle. Moim zdaniem szkoda czasu, nerwów, piwa i pieniędzy na takie eksperymenty, ja przynajmniej uważam, że te kilka złotych różnicy w cenie zakupu nie jest warte.
-
udarr przyznał(a) reputację dla Oskaliber w INFEKCJE
To nie większość popełnia błąd logiczny, tylko zauważyłem, ze Ty się czepiasz ogólnie przyjętej terminologii. "Cicha" o której my mówimy to jest skrót myślowy, tak samo jak mówimy 'ekstrakt' o ekstrakcie pozornym albo 'karmelizacja brzeczki' o zachodzących w niej reakcjach Maillarda. W angielskim używa się terminów primary i secondary fermentation, które są bardziej precyzyjne, ale u nas przyjęło się jak przyjęło i mamy burzliwą i cichą. U nich nie ma secondary fermentation dopóki nie przelejesz piwa do drugiego fermentora, tak samo u nas nie ma "cichej" rozumianej w potocznym znaczeniu.
A przelanie piwa do drugiego fermentora kiedy zachodzi "cicha" według Twojej definicji nadal jest błędem, bo nie chodzi tylko o to, że pozbywasz się większości drożdży, ale dostarczasz im tlen co powoduje, że chcą przejść znowu na metabolizm tlenowy i zajmują się innymi rzeczami zamiast po sobie sprzątać.
-
udarr przyznał(a) reputację dla Undeath w Single Hop Mosaic IPA Andrzeja Milera
Nie Mosaic daje bardzo specyficzny aromat, ale dla mnie jest on orzeźwiający i lekki nie ma nic z ciężkości, tylko mam jedno ale do tego chmielu musi być on użyty z innym bo w single hop czegoś mi brakuje w aromacie piwa zawsze z nim, ale to chyba moja indywidualna percepcja
-
udarr otrzymał(a) reputację od Katohaikara w Zacieranie na wytrawnie, a słodycz piwa
Zjedzą do zera. Po prostu są szczepy, które chętniej biorą się za pewnie bardziej złożone cukry (np. maltotrioza), których inne szczepy mogą nie ruszać, stąd różnice w poziomie odfermentowania. Cukier (sacharoze) wszystkie piwowarskie szczepy wyjedzą do zera, gdybyś tam natomiast dodał chociażby wspomnianej maltotriozy wyniki pomiędzy poszczególnymi szczepami mogłyby się różnić.
-
udarr otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Pierwsza APA - proszę o sprawdzenie receptury
Nie przejmuj się teraz tym chmieleniem na zimno, jak będzie 20st też okej, i tak kluczowa jest tutaj jakość chmielu, zresztą na pewno jest wiele innych aspektów, które możesz poprawić w pierwszej kolejności żeby w ogóle być w stanie wyczuć różnicę między tym samym piwem chmielonym na zimno w różnych temperaturach. Chmielenie na zimno oczywiście nie podbija goryczy, poczytaj skąd w ogóle gorycz to sprawa się rozjaśni, ewentualnie mogą pojawić się posmaki taninowe, ściągające, które mogą być odbierane jako lekko goryczkowe ale to co innego.
-
udarr otrzymał(a) reputację od Igorrodz w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
Czemu Ci się tak spieszy z tymi pomiarami i przelewaniem? Zwykła niecierpliwość czy zależy Ci na wykorzystaniu maksymalnie świeżej gęstwy?
-
udarr otrzymał(a) reputację od jkx6 w Czas produkcji piwa.
Ja bym warzył przed wyjazdem i butelkował po powrocie. Dla większości piw będzie to dobry interwał czasowy.
-
udarr przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Brasserie Lodzermensch
Kveik czyli rzecz o norweskim farmhouse ale
Buszujac po internecie trafilem na ciekawe informacje dotyczace Kveika. Czesc z was slyszac Kveik (starsi) automatycznie mysli od razu o nowej czesci legendarnego shootera, w ktorego gralo sie na lekcjach informatyki zamiast dzielnie poglebiac swoja szeroka wiedze z dziedziny komputerow w postaci nauki zakladania konta e-mail w polboxie albo tworzenia strony do umieszczenia w pierwszym chyba darmowym serwisie republika (pamietacie?). Druga czesc, mlodsza, pomysli pewnie o glupawym serwisie internetowym, ktore jeszcze do niedawno z wypiekami na twarzy penetrowal co drugi licealista i student. Od tego czasu swiat poszedl do przodu – z czasem Republika podupadla (‘nie stac Cie na porzadny hosting? Masz strone w republice?”), Kwejk chyba tez (licealisci i studenci wyniesli sie chyba na facebooka). Za to piwowarzy beda mogli tez kojarzyc Kveika z piwem.
Niezmiennie od dawna interesuje sie piwami typu ‘farmhouse’. Troche szukalem polskiego slowa, ktore oddaloby sens tego angielskiego terminu. I mysle ze okreslenie znane ze swiata serow wyrabianych obecnie w malych, polskich gospodarstwach tez pasuje do swiata piw i mozemy smialo mowic o piwach ‘zagrodowych’. Najczesciej slyszac ten termin myslimy o Belgii i Francji: grisette, saison, biere de garde. Tam wlasnie piwa warzono w lokalnych gospodarstwach (zagrodach) i ten sposob produkcji dosc dlugo opieral sie piwnej ‘industralizacji’. Troche zal ze takie tradycje nie sa znane u nas choc wydaje mi sie ze sila rzeczy byc rowniez musialy, tylko pochlonal je mrok historii i koleje losow niezbyt dla naszego kraju laskawe.
Buszujac po internecie okazuje sie jednak, ze Francja/Flandria/Walonia to nie jedyne miejsce gdzie mozemy odszukac podobne tradycje, gdzie zachowaly sie jakies informacje i gdzie mozna jeszcze probowac odtwarzac dawne style. Swoje zagrodowe piwa miala na przyklad Litwa w postaci miedzy innymi Kaimiškas. Wielu z nas slyszalo o Sahti (ba, niektorzy zrobili, wzorem Pinty) – piwie z Finlandii. Do tego katalogu zaliczyc tez trzeba Norwegie i ich zagrodowe piwo Maltol. Bylo to piwo, ktore z Sahti mialo wiele wspolnego – warzone w kadziach opalanych drewnem (co moglo miec wplyw na ksztalt piwa), warzone praktycznie tylko ze slodu, niegazowane, z udzialem owocow jalowca. To brzmi jak calkiem prosta sprawa nawet w kontekscie repliki takiego piwa. No tak, ale do replikowania piwa potrzebne sa odpowiednie drozdze. Ciezko jest zrobic saisona bez belgijskich drozdzy, ciezko jest zrobic Sahti bez drozdzy z Finlandii (choc niektorym to nie przeszkadza ).
I tu dochodzimy do sedna – w przypadku norweskich piw zagrodowych tymi drozdzami byl wlasnie Kveik.
W norweskich gospodarstwach Kveik uzywany byl zarowno przy wyrobie chleba (czyli byly to rowniez drozdze piekarnicze) jak i przy fermentacji piwa. Gospodarstwa wspomagaly sie wzajemnie uzyczajac sobie gestw i tak drozdze egzystowaly w niektorych miejsach trwajac do dzis. Szczep Kveika z regionu Voss zostal wyslany w 2009 roku do banku drozdzy w UK, tam zbadany i ‘zdeponowany’. Co ciekawe okazalo sie ze w drozdzach nie zidentifikowano bakterii (nie byly w jakikolwiek sposob ‘zainfekowane’ tak jak dzieje sie z naszymi gestwami). Niesamowita sprawa biorac pod uwage kwestie higienicznosci procesu! Kveik zadawany byl w wysokich temperaturach, to co udalo mi sie wyczytac to temperatury z zakresu min 35 stopni a najlepiej ok 40 stopni celsiusza.
Od niedawna Kveik dostepny jest komercyjnie , poki co tylko lokalnie. A to za sprawa White Labs i grupy piwowarow ze Skandynawii – na rynek trafi WLP 6788- Norwegian Farmhouse Ale i dostepny jest wylacznie w sklepie bryggselv.no. Jest to szczep uzyskany od Bjarne Muri, piwowara domowego, w ktorego rodzinie Kveika przekazywalo sie ‘z pokolenia na pokolenie’. Nalezy pamietac ze Kveik nie byl jednorodnym szczepem i rozne regiony Norwegii mialy swoje lokalne odmiany, ktorymi gospodarstwa wzajemnie sie wspieraly.
Wracajac do WLP 6788 to jego komercyjny opis:
Bryggselv sin egen gjærstamme. Gjæren er hentet fra Muri gård i Stryn hvor gjæren har blitt brukt til gårdsbrygg i generasjoner. Odelsgutt og hjemmebrygger Bjarne Muri har gitt Bryggselv en gjærprøve som er blitt rendyrket og produsert hos Whitelabs i USA.
Niestety w szkole przegapilem lekcje norweskiego tak jak i innych jezykow zatem posilkujac sie translatorem:
Wlasne drozdze sklepu Bryggselv. Pochodza z gospodarstwa w Stryn gdzie rodzina Muri wykorzystywala je od pokolen. Potomek rodziny, Bjarne, przekazal Bryggselv probke drozdzy ktore zostaly nastepnie rozmnozone i wyprodukowane przez Whitelabs.
+ Komentarz od whitelabs: a)to nie jest szczep brettanomyces b)jest to szczep saccharomyces c)na poczatku traktowalismy go jako szczep dzikich drozdzy, zostal zapakowany tak jak dzikie drozdze d)ilosc komorek drozdzy w fiolce to 31,5 miliarda.
Z checia przetestowalbym w przyszlosci te drozdze (jak kazde zreszta, ktore daja cos wiecej niz czysty charakter slodu i chmielu ), moze zbierze sie kilka osob i przesylka okaze sie cenowo w miare sensowna. A jednoczesnie troche zal ze nasze piwowarskie tradycje updaly i siegaja jedynie Grodzisza. Bo Rosanke czy jopejskie to jednak inna historia i inny swiat...
Glowne informacje na temat Kveika znalazlem na blogu:
http://www.garshol.priv.no/
forum norweskich piwowarow:
https://forum.norbrygg.no/threads/wlp6788-norwegian-farmhouse-ale.26742/
Link do sklepu: http://www.bryggselv.no/products/wlp6788-norwegian-farmhouse-ale2
Strona Bjarne Muri: http://www.bjarnemuri.com/
-
udarr przyznał(a) reputację dla RapTom w [WODA] Profile, modyfikacje, odwrócona osmoza itp.
Wszystko zero, a pH nie mierz bo tak jałowa woda nie ma zdolnosci buforujących i zaraz po kontakcie z CO2 znajdującym się w powietrzu szybko zjeżdża do 6, a nawet niżej. Wysładzając wodą RO nie zakwaszamy jej. Drugą porcję soli dajemy do gotowania. RA i HCO3 a co za tym idzie pH możemy w razie potrzeby podbić CaCO3 lub NaHCO3.
Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka
-
udarr przyznał(a) reputację dla bart3q w [WODA] Profile, modyfikacje, odwrócona osmoza itp.
Jest uzależnione od wody, ale większość parametrów zbijają o 85-95%, czyli do nieistotnych wartości
-
udarr przyznał(a) reputację dla Undeath w Amerykańska pszenica - Wasze doświadczenia
Generalnie dlatego dodaje się pilzneńskiego, żeby obniżyć pszeniczność i pełnię. Sama czysta pszenica może nadać piwu mocno zbożowego aromatu oraz piwa są na niej delikatnie słodsze i pełniejsze. Robiłem piwa 95% pszenicznego słodu i takie różnice zauważyłem. American Wheat ma być orzeźwiający i mocno pijalny, przy 100% zaburza się to trochę. Filtracja pszenicy to mit, u mnie szło jak złoto, nawet dodatki powyżej 60%. Wiadomo, można zbić trochę tą pszeniczność i pełnie odpowiednimi przerwami - betaglukanowa, białkowa i zacierać na wytrawnie.
Zobacz sobie na receptury amerykańskie: http://www.homebrewtalk.com/showthread.php?t=238940oraz na widełki stylu: http://www.bjcp.org/docs/2015_Guidelines_Beer.pdf
Ale oczywiście możesz zrobić 100% słodu pszenicznego z tym, że nie będzie to American Wheat
-
udarr otrzymał(a) reputację od bart3q w Czy miód może się zepsuć?
nie jest to źródło marzeń ale chyba wystarczy jako punkt zaczepienia do ewentualnych dalszych poszukiwań
https://pl.wikibooks.org/wiki/Pszczelarstwo/Mi%C3%B3d#HMF_.285-hydroxymethylfurfural.29
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hydroksymetylofurfural
-
udarr otrzymał(a) reputację od ko_cur w Pierwsza receptura - American Pale Ale
1. Nie, może nawet mieć pozytywny wpływ na odbiór goryczki.
2. Tak przy czym zdarzało mi się słyszeć głosy niezadowolenia z Equinoxa, pewnie dużo zależy od zbioru i samego piwa czy preferencji.
3. Też nie mam zdania.
A tak ogólnie to wszystko wygląda okej szczególnie jak na pierwszą warkę. FMy dodajesz z fiolki, masz gęstwę, starter? 20l 14blg wymaga już chyba z 200mld komórek jeśli dobrze pamiętam.
-
udarr otrzymał(a) reputację od dutrasilva w Pierwsza APA - proszę o sprawdzenie receptury
Sporo tego cukru moim zdaniem. Przy 3g też będzie dosyć mocno gazowane. 2,5vol przy ipa i podobnych to dla mnie aktualnie górna granica, sam wolę bliżej 2vol. Sam odkąd zacząłem warzyć sukcesywnie schodzę z poziomem nagazowania we wszystkich swoich piwach z wyłączeniem weizenów, nawet prawie wygazowany Bitter był dla mnie wyśmienity. Ile można bekać przy jednym piwie
-
udarr otrzymał(a) reputację od Bartek Śliwiński w Pierwsza APA - proszę o sprawdzenie receptury
Sporo tego cukru moim zdaniem. Przy 3g też będzie dosyć mocno gazowane. 2,5vol przy ipa i podobnych to dla mnie aktualnie górna granica, sam wolę bliżej 2vol. Sam odkąd zacząłem warzyć sukcesywnie schodzę z poziomem nagazowania we wszystkich swoich piwach z wyłączeniem weizenów, nawet prawie wygazowany Bitter był dla mnie wyśmienity. Ile można bekać przy jednym piwie
-
udarr przyznał(a) reputację dla Dr2 w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Proszę bardzo
http://screenshooter.net/102810427/pshkvqy
Pomiędzy poszczególnymi wersjami. których uwarzyłem chyba z 6, różnice są tylko w "karmelkach" i chmielu.
Zacierane zawsze na wytrawnie z przerwą ferulikową ok 15 min.
Drożdże zadawane bezpośrednio do brzeczki w temperaturze ok 18°C.
Fermentacja ok 7 dni w temp. otoczenia ok18-19°C więc piwo miało chyba do 22°C.
Po ok, 2 tygodniach piwo w KEGu nagazowane i spijane prędziutko bo świeże jest najlepsze
-
udarr przyznał(a) reputację dla Skajo w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Moim zdaniem nie da dużo paloności.