Skocz do zawartości

Sojer

Members
  • Postów

    1 925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla Tadzik w Biegacze   
    Też ostatnio zmotywowałem się do biegania. Początki tragiczne jest nad czym pracować.
  2. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla Wiktor w Bromania - Sprzęt dla Piwowarów Domowych   
    Tak wygląda browar w czasie powstawania:

    a tak wygląda nasz nowa kadź filtracyjna:

     
    będziemy się chwalić w miarę postępów
  3. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla coder w Ciekawe aukcje na allegro.   
    Rafraktometr? Nie warto, jest dużo ważniejszych i potrzebniejszych gadżetów.
  4. Super!
    Sojer otrzymał(a) reputację od mirogster w Słody ze Słodowni Strzegom   
    Rabat jest istotny, bez niego nie da się żyć. 3% rabatu, przy zakupie 50 kg słodu pilzneńskiego daje całe 4,65 zł, Jeśli ciężko to ogarnąć przeliczę. Na 1 kg zyskuje się 9,3 grosza. Normalnie nie mogę zrozumieć dlaczego nie ma rabatów.
    Nic tylko czekać na postulać, by słodownia dopłacała do każdego worka, by w ogóle piwowarzy chcieli u nich kupować
  5. Super!
    Sojer otrzymał(a) reputację od Viking Malt w Zakupy w słodowni czy sklepie piwowarskim - rozważania   
    A czy nie jest tak, że wszystkie sklepy, które powstały po BA dostosowały ceny do ich półki? Powiedzmy mają nieco taniej, ale nieco. Doliczając koszt przesyłki wychodzi na to samo. Jak dla mnie sprawa wyboru sklepu jest prosta. Kupuję tam, gdzie mają wszystkie potrzebne mi produkty. A słody w słodowni. Może nie wszystkie, bo w Bydgoszczy mają tylko pilzno i monach. Strzegom zmienia patrzenie na zakupy. Z punktu widzenia mojego skromnego portfela dobrze.
  6. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla Harasim w Słodowanie ziarna   
    Raz w roku słoduje sobie pewną ilość ziarna, na dobrą sprawę właśnie tak zaczęła się moja przygoda z piwowarstwem - sam ze słodowałem ziarno z którego później została zatarta moja pierwsza warka. Ale wracając do tematu co roku robię sobie trochę własnego słodu. Najczęściej są to zboża takie jak pszenica (na słód wędzony), owies czy żyto. W tym roku jednak postanowiłem zrobić trochę większą ilość słodu podstawowego. Tak więc zakupiłem u znajomego rolnika ładny worek (ok. 60kg bo worek ledwo udało się zawiązać) jęczmienia browarnego 6-rzedowego jeśli dobrze pamiętam. Według pani na skupie do której zawiozłem próbkę był on całkiem dobrej jakości. A wiec do dzieła:
     
    Najpierw namaczanie dla ułatwienia zmieniania wody, w wannie:


     


     
    Były 3 wody:
    I - 7godzin w wodzie
    IA - 14 bez wody
     
    II- 5 godzin w wodzie
    IIA - 5 godzin bez wody
     
    III - 2 godziny w wodzie
     
    Po tym czasie ziarenka były już ładnie napęczniałe i pojawiły się pierwsze oznaki życia czyli mała biała kropeczka na końcu ziarenka.
     
    Teraz przyszedł czas na kiełkowanie, tak wiec całe zboże zostało rozsypane na ziemi w warstwie ok 15cm temperatura na dnie warstwy wynosiła ok 20 stopni C.
     


     
    kiełkujące zboże pięknie pachniało i rosło jak na drożdżach. Było przewracane 2-3 razy dziennie.
    Po około 4 dniach gdy kiełek (nie korzonek) osiągną mniej więcej długość ziarenka słód był gotowy do suszenie.
     
     


     
    Zostało wysypane na sita obite firanką i trafiło do suszarni. Warstwa na sicie nie przekraczała 4cm.
     
     




    Pierwszy etap to więdniecie trwał ponad 8 godzin w temperaturze 40-50 stopni C.
    W miedzy czasie sita zmieniały swoje miejsce w suszarni aby zapewnić każdemu z nich w miarę podobne warunki.
     


     
    Potem przyszedł czas na drugi etap czyli prażenie temperatura pomału wzrastała przez ponad godzinę aż osiągnęła 85-90 stopni C.
     
     


     
    Ten etap trwał około 5 godzin po tym czasie zagasiłem lekko ogień, uchyliłem delikatnie drzwi i pozwoliłem zbożu spokojnie ostygnąć. Była to chyba godzina 1 w nocy a więc położyłem się spać.
     
     
    Następnego dnia przyszła pora na oddzielenie korzonków od ziarna. Wstępnie zrobiłem to na obitych firankom sitach ale żeby dokładnie pozbyć się niepotrzebnych elementów wysypywałem zawartość każdego sita na przetak (takie duże sito widoczne na zięciu) i przecierałem ręką czyszczenie trwało ok 1-2 godzin.
     


     
     
    I tak w finale uzyskałem około 50 kg pięknie pachnącego słodu który teraz musi sobie odpocząć od 1-4 tygodni.
    Po tym czasie będzie można przystąpić do zacierania. Ciekawe jakie będą jego efekty.
     
    Podsumowując: Słodowanie nie jest aż tak strasznym procesem pod warunkiem, że ma się je gdzie przeprowadzić. Co prawda trzeba mu poświęcić trochę czasu, ale jest to do zrobienia i może odwdzięczyć się naprawdę wspaniałym efektem.
    Za jakiś czas napiszę jak się zacierało własny słód.
  7. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla leszcz007 w Bulkanie   
    Po prostu ten temat był już wałkowany "pierdyliard" razy i przecież nie będziemy płakać przy "pierdyliard" pierwszym
  8. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla Lusterko87 w Biegacze   
    Jeszcze kilka mądrych przysłów z wojska :
    Ból to tylko informacja !
    Ból przemija chwała jest wieczna.
    Komandosa poznać po tym że jak jest zmęczony to nadal się śmieje
     
    Zawsze miałem szacunek do ludzi którzy maja natłok swoich obowiązków i potrafią znaleźć czas na treningi wieczorne/popołudniowe poprzez swoja silną wole i determinacje !!
  9. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla wogosz w Przechowywanie słodu   
    Dezynsekcja temperaturą to chyba najlepsza metoda. Stosunkowo krótka i bez zagrożeń chemicznych (karencja, zatrucia itp.). Co do słodu, to proszę się nie bać. Temperatura 50-55 st. jest całkowicie bezpieczna, gdyż w tej temperaturze rozpoczyna się suszenie zielonego słodu, gdy ma on wigotność na poziomie 42-43%. Słód jaki kupujemy powinien mieć do 5% wlgotności i osiąga się to prażąc go na koniec suszenia w temp. 85st. a nawet 90 st. Piszę oczywiście o słodzie pilzneńskim, czyli tym najjaśniejszym, co odczywiście oznacza, że słody kolorowe są tak samo bezpieczne (lub bardziej) w tak niewielkiej temperaturze jak 55st.
  10. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla olo333 w Czulent.   
    A do czego miałyby służyć Do zjedzenia oczywiście. Przepis Makłowicza:
    http://kulinaria79.blox.pl/2009/11/Pipek-i-czulent.html
  11. Super!
    Sojer otrzymał(a) reputację od viki w Przegazowanie? wielkie bum z butelki   
    Jacer cicha do pszenicy? Nie szalej!
    WB-06 żrą wszystko oprócz szkła 2Blg to dla nich dużo, chyba, że zatrzesz wg schematu 40°C 10 min, 62°C 15 min, 72°C 45 min. Wówczas są szanse, że niżej nie zejdą. Tak szybko nie zejdą. I do refermentacji 2-2,5 g cukru na butelkę. Powyżej 3 g będą zdarzać się granaty.
     
    Mamdobreklapki... Moje stoją w wiatrołapie. Nie mam piwnicy. Jakoś trzeba żyć.
  12. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla josefik w Grodziskie!   
    Nie, potrafię zaakceptować sporo ale drożdże pszeniczne to już herezja i nie ma nic wspólnego z tym stylem.
  13. Super!
    Sojer otrzymał(a) reputację od Jędruś w Ile kosztuje warzenie piwa wg. "dziennikarzyny"   
    http://dmgp.pl/pl_klienci.html
  14. Super!
    Sojer otrzymał(a) reputację od Qba Ha w Sterownik Boleckiego do gazu?   
    Ostatnio kolega Growys zamieścił ogłoszenie o sprzedazy kadzi z nierdzewki. Kadź, jak kadź. Ktoś inny zauważył sterowanie do taboretu gazowego.
    Pooglądałem i chyba wiem jak to zrobił.
    Pozwolę sobie zamieścić fragment jego zdjęcia, bo za jakiś czas ogłoszenie zniknie.
    Sprawa wydaje mi się prosta. Elektronika to sterownik temperatur do lad chłodniczych tego typu. Gaz podawany jest do trójnika, z niego jedna odnoga idzie do ręcznie zamykanego zaworu do gazu zakończonego redukcją średnicy do rurki pewnie w okolicach fi 6 mm. Tą rurką podawany jest gaz non stop i przy uruchamianiu aparatury trzeba go zapalić.
    Druga odnoga z trójnika połączona jest z zawór elektromagnetycznym z cewką (np. CEME 8322 NC pod linkiem wkomplecie z cewką B12 - komplet 180 zł, u jednego sprzedawcy na allegro aż 210 zł).
    Koszt instalacji w sumie nie jest dramatyczny. 180 + ok. 100 sterownik + trójnik, redukcja, taśma teflonowa. Pewnie zamknęłoby się to w okolicach 350 zł.
    Mam nadzieję, że udało mi się to napisać w miarę jasno.

  15. Super!
    Sojer otrzymał(a) reputację od Swiaderny w Sterownik Boleckiego do gazu?   
    Ostatnio kolega Growys zamieścił ogłoszenie o sprzedazy kadzi z nierdzewki. Kadź, jak kadź. Ktoś inny zauważył sterowanie do taboretu gazowego.
    Pooglądałem i chyba wiem jak to zrobił.
    Pozwolę sobie zamieścić fragment jego zdjęcia, bo za jakiś czas ogłoszenie zniknie.
    Sprawa wydaje mi się prosta. Elektronika to sterownik temperatur do lad chłodniczych tego typu. Gaz podawany jest do trójnika, z niego jedna odnoga idzie do ręcznie zamykanego zaworu do gazu zakończonego redukcją średnicy do rurki pewnie w okolicach fi 6 mm. Tą rurką podawany jest gaz non stop i przy uruchamianiu aparatury trzeba go zapalić.
    Druga odnoga z trójnika połączona jest z zawór elektromagnetycznym z cewką (np. CEME 8322 NC pod linkiem wkomplecie z cewką B12 - komplet 180 zł, u jednego sprzedawcy na allegro aż 210 zł).
    Koszt instalacji w sumie nie jest dramatyczny. 180 + ok. 100 sterownik + trójnik, redukcja, taśma teflonowa. Pewnie zamknęłoby się to w okolicach 350 zł.
    Mam nadzieję, że udało mi się to napisać w miarę jasno.

  16. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla mrblaha w Sterownik Boleckiego do gazu?   
    Jeżeli o tak proste sterowanie chodzi, to da się to ogarnąć znacznie taniej. Np elektrozawór Sherman do gazu (35zł z wysyłką)+ dowolny termoregulator (od 30zł na Allegro). Pozostałe koszty to rurki miedziane i redukcje (razem maksymalnie 30zł- 8mm miedź 9zł/m).
  17. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla Jacenty w zakażenie czy co?   
    http://www.wolczaska.pl/Infekcje.pdf
  18. Super!
    Sojer otrzymał(a) reputację od Magneto w Sterownik Boleckiego do gazu?   
    Ostatnio kolega Growys zamieścił ogłoszenie o sprzedazy kadzi z nierdzewki. Kadź, jak kadź. Ktoś inny zauważył sterowanie do taboretu gazowego.
    Pooglądałem i chyba wiem jak to zrobił.
    Pozwolę sobie zamieścić fragment jego zdjęcia, bo za jakiś czas ogłoszenie zniknie.
    Sprawa wydaje mi się prosta. Elektronika to sterownik temperatur do lad chłodniczych tego typu. Gaz podawany jest do trójnika, z niego jedna odnoga idzie do ręcznie zamykanego zaworu do gazu zakończonego redukcją średnicy do rurki pewnie w okolicach fi 6 mm. Tą rurką podawany jest gaz non stop i przy uruchamianiu aparatury trzeba go zapalić.
    Druga odnoga z trójnika połączona jest z zawór elektromagnetycznym z cewką (np. CEME 8322 NC pod linkiem wkomplecie z cewką B12 - komplet 180 zł, u jednego sprzedawcy na allegro aż 210 zł).
    Koszt instalacji w sumie nie jest dramatyczny. 180 + ok. 100 sterownik + trójnik, redukcja, taśma teflonowa. Pewnie zamknęłoby się to w okolicach 350 zł.
    Mam nadzieję, że udało mi się to napisać w miarę jasno.

  19. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla Qxa w Jaki garnek i filtrator do większego zasypu?   
    Proszę bardzo garnek 100L KO z cienkiej blachy z przyspawanym nyplem.

  20. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla Usiu w Chłodnica zanurzeniowa - Zrób To Sam   
    W końcu zebrałem wszystkie części potrzebne do skonstruowania chłodnicy
    Poniżej mały tutorial jak ją zrobić i jaki mniej więcej jest jej koszt. Może się komuś przydać
     
    Pierwsze co trzeba zrobić to zakupić rurkę miedzianą. Ważne, żeby rurka była z miedzi miękkiej, którą łatwo w rękach wygniemy. Ja kupiłem 8m rurki o średnicy zewnętrznej 8mm (najtaniej znalazłem tutaj http://autogaz-marke...dziana-fi8.html - 8.80zł za mb). Dodatkowym plusem tej rurki jest gumowa osłonka, dzięki niej łatwiej/łagodniej się poddaje przy zginaniu, niż sama rurka.
     

     
    Kolejny zakup to wąż igielitowy o średnicy wewnętrznej 8mm. Kupiłem 8m. Cena za mb to 1,1zł na alledrogo.
     

     
    Wąż nałożyłem na rurkę i zacisnąłem opaskami metalowymi. (kupiłem 3szt. każda po 1.6zł)
     

     
    Wąż z baterią prysznicową połączyłem za pomocą wężyka z oplotem 1/2" - 1/2" (9zł Leroy Merlin), przejściówką 1/2" do 8mm (4zł + przesyłka - alledrogo), wąż do przejściówki zacisnąłem opaską.
     



     
     
    Rurkę miedzianą wygiąłem w spiralę o średnicy mniej więcej 20cm.
     

     
    Efekt końcowy
     

     
    Próba szczelności wyszła pozytywnie
     
    Cena całości ok. 100zł
     
     
    edit: a tak wygląda podłączenie chłodnicy do baterii prysznicowej

  21. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla wogosz w warka dwu słodowe   
    Reklama to jednak potężne narzędzie. Wystarczy napisać "piwo dwusłodowe" i dla wielu już jest godne uwagi, a nawet naśladowania. Pepe, jak sam napisałeś wyczuwasz posmaki palone więc jeżeli jest dwusłodowe, to musisz użyć słodu pilzneńskiego i palonego. Acha, nie zapomnij o kukurydzy, której do Warki dodaje się sporo. Możesz jeszcze dodać syropu glukozowego - będzie bardziej "strong"
  22. Super!
    Sojer otrzymał(a) reputację od e-prezes w X Konkurs Piw Domowych Birofilia 2012 w Żywcu   
    Makaron stwierdził ostatnio rozsądną rzecz. Parę lat temu nikt nie miał ciśnienia by warzyć w stylu. Miałem tak samo. Wystarczał mi pilzneński, monachijski. Drożdże takie, albo inne, chmiele bez wynalazków i fajno się żyło.
    Być może warzenie w stylach ciągnie poziom piwowarstwa w górę, pytanie czy trza brać udział w wyścigu
  23. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla Makaron w Co z tym piwem, refermentować?   
    Ludzie zaczeli narzekać na wyjątkowo ostry język Tomka, to poprosiłem go grzecznie by wyluzował.
  24. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Jak to jest właściwie z tymi środkami dezynfekującymi które nie wymagają spłukiwania?   
    Ja używam Star Sanu od ok 4-5 lat. Star San nie ma zapachu ani smaku i po dodaniu do piwa zmienia się w pożywkę dla drożdży, dlatego się go nie płucze. Do sterylizowania np fermentora wlewasz ok 1/2 kubka i potrzęsasz tym zeby na ścianach osiadła się piana (bardzo się pieni) i ta piana sterylizuje ci to naczynie w kilka sekund. Możesz też trzymać Star San w butelce sprejowej, bo Star San się nie psuje. Star San wyprodukowany został przez profesjonalnych browarów i ten sam produkt używany jest w browarach "komercyjnych".
    Naprawdę nie wyobrażam sobie sterylizowania szczególnie kegów bez StarSanu.
    Jedna mała buteleczka Star Sanu 8 oz. wystarcza na ok. 120 L produktu sterylizującego po wymieszaniu z wodą, naprawdę wystarcza to na długi czas. Star Sanu ma specjalną butelkę do łatwego odmierzenia 1/4 uncji, którą się miesza z 1.25 galonem wody. Mnie taka butelka wystarcza na 3 lata warzenia.
    http://www.northernbrewer.com/shop/star-san.html
  25. Super!
    Sojer przyznał(a) reputację dla Swiaderny w Euro 2012   
    A może by tak opuścić te wszystkie flagi do połowy? To byłoby wyzwanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.