Skocz do zawartości

Bioly1231

Members
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bioly1231

  1. a jaką metodę chmielenia na aromat polecacie? przy czym zaznaczę nie chce piwa z wysoką goryczą, chciałbym osiągnąć wyraźny aromat z niską bądź średnią goryczką i to wszystko przy lekkim jasnym piwie 10-11 BLG, Planowany zasyp 5kg Pilzneński po 0,5kg pszenica i wiedeński, t wszystko na 30L, chmielenie na goryczkę 35g Lubelskim , na aromat chce dać Citre, będę miał 50g, myślę o 20g na 10 min przed końcem, może 30g na whirlpoola na temp 66C, potem może coś na zimo z Lubelskiego, co wy na taki plan?
  2. dzięki za świetny artykuł, z tego co rozumiem jak dodamy zaraz po wyłączeniu palnika do temp około 79°C dostajemy mało aromatu ale więcej smaku i nieco goryczki, następnie zakres 79°C do 69° mamy smak i aromat, poniżej sam aromat. Wir potoczny whirpool potrzebny jest do równego rozprowadzenia związków w brzeczce, dodatkowo ta przerwa chmielowa jest efektywniejsza niż chmielenie na zimno, @pogo czy masz podobne wnioski do moich czy jakoś inaczej to rozumiesz ?
  3. nazwy podałem żeby było wiadomo co ma być w słodzie, choć jak teraz jak o ty myślę to nie wiem po co ale wracając do sedna przy takim piwie co lepiej wybrać do chmielenia na aromat ostatnie minuty gotowania czy na zimno?
  4. właśnie planuje druga warkę chce zrobić mild'a albo Belgian Blond Ale przy czym chce mieć piwo porządnie na chmielona na aromat, a sama goryczka żeby była niska. I tu rodzi się pytanie czy na aromat lepiej chmielić w ostatnich 10 min gotowania czy na zimno?
  5. pytanie do bardziej doświadczonych kolegów, Zrobiłem american dry stouta 14,5 BLG, po 11 dniach zeszło do 3,5BLG(sprawdzone w poniedziałek i dziś i są takie same wyniki) sądzicie, że mogę butelkować czy jeszcze poczekać? nie zlewam na cichą bo nie chmiele na zimno, a piwo jak dla mnie jest wystarczająco klarowne.
  6. Bioly1231

    Pozdrawiam

    Witam, w końcu po długich latach studenckich i marzeniu o własnym piwie udało się. Wczoraj uwarzyłem pierwszą warkę Dry stout nieco wzmocniony chmielem amerykańskim Simcoe, właśnie przyjemnie bulgocze obok mnie. Piwem zacząłem interesować się w wieku 18 lat i jakoś tak się rozwinęło. Poza piwem gram na basie i zaczynam kolejna przygodę, tym razem z wędkarstwem. Pozdrawiam wszystkich i życzę każdemu wiele udanych warek!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.