Skocz do zawartości

arsen99

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez arsen99

  1. Hej Głowice do mnie doszły, okazało się że różnią się miedzy sobą trochę, ale wydaje się że obie pasują. Mam jednak pytanie o gwinty. Mianowicie jedna ma gwint 1/2 cala, ale druga ma gwint delikatnie większy, ktoś może mi powiedzieć jaki to gwint?
  2. Hej dzięki za odpowiedzi, w takim razie zdecyduję sie na zakup. Sprzedający napisał że średnica to 7,5 cm średnica, nie mam jeszcze kega przy sobie więc ciężko mi potwiedzieć że pt gek ma też 7.5 Pozdrawiam
  3. Witam Czy mógłbym prosić o małą pomoc. Mam możliwość kupić głowice dość tanio, ale nie jestem pewny czy będzie pasować do pet kega. Sprzedawca niestety też nie wie. Otrzymałem zdjęcie, czy ktoś mógłby luknąć czy będzie pasować? Może ktoś zna ten typ głowicy. Zdjęcia się troche różnią wiec chyba nie będzie pasować ZDJECIA nieznanej głowicy : Zdjęcie Flach A pasującej do pet kega:
  4. Hej No wiec opiszę wam te 13 letnie piwa. Niestety nie były podpisane, wiec nie mam pojęcia co to dokładnie było. Pierwsze jasne : Nagazowanie prawidłowe, bąbelki leciały do samego końca. Piana z początku wysoka szybko zanikła, i została tylko obwódka. W zapachy brak aromatów chmielowych, po pewnym czasie wyczuwalny słód karmelowy. Brak jakiś obcych zapachów. Pierwszy łyk - jakieś takie bez smakowe, nie ma w ogóle aromatu chmielu, na sam koniec na język wchodzi słód, ale raczej słabo wyczuwalny, lekko gorzkie. Lekko kwaskowe, takie bez wyrazu, może leciutka stęchlizna. Ogólnie nic szczególnego, ale nie popsute. Drugie ciemne: Pamiętam, że po zrobieniu i spróbowaniu tego piwa dawno temu, nie byłem zachwycony, zapamiętałem sobie, że wyszło jakieś kwaśne, i chyba ciemnych piw nie będę robił. A pamiętam to dość dobrze, bo zalałem nim również 4 kegi 5l, i pamiętam jak żałowałem że nie lałem tam czegoś jasnego. Nagazowanie słabe, bąbelki lekko wyczuwalne na języku. Piana z początku wysoka szybko zanikła prawie bez obwódki. W zapachy brak aromatów chmielowych, ale dość znacznie wyczuwalne słody palone i karmelowe. Brak jakiś obcych zapachów. Pierwszy łyk - co mnie zdziwiło zero kwasku, od razu uderza słodycz, nie czuć za bardzo aromaty chmielu ani gorzkości, po pewnym czasie na język wkracza słód palony z czekoladą. Wydaje się na prawdę dobre, znaczy się wystarczająco dobre żeby je wypić. Ogólnie dość miłe zaskoczenie, bo myślałem że wyciągnę zatęchły kwas. Osady drożdżowe ostro zbite dało się wylać piwo prawie do końca. No i w sumie pękło już 8 tych piwek sprzed 13 lat I w sumie nie mogę się doczekać aż odpalę te kegi 5l. No dobrze ale wracając do obecnych czasów, mam mały problem z ilością zasypu. Z różnych źródeł wychodzą mi inne ilości. Ogólnie chce przygotować 45l brzeczki wychmielonej o BLG-19. Daje sobie wydajność zacierania na poziomie 75%. Z wzoru: (x * y)/1.05/z = BLG x- słody w kg y - zakładana wydajność z - obj. brzeczki w L wychodzi mi 12kg słodów Na stronie beer-calc.pl/wydajnoscZacierania również wychodzi około 12kg Ale Na stronie kalkulatorpiwowara.pl wychodzi mi 15 kg słodów Natomiast na stronie brewness.com ta ilość to aż 17kg słodów, no chyba ze tam coś źle uzupełniłem. No i w sumie nie wiem ile tych słodów powinienem wziąć, różnica to nawet 5kg, a to przecież bardzo dużo. Jak sobie myślałem, to sam osobiście wymyśliłem sobie 14kg zasyp. I jeszcze mam jedno pytanie, piwo ma być średnio nachmielone. Czy 50gr marynki na 60 min, i 50gr lubelskiego na 10 min wystarczy? PS. Aha i nie rozumiem dlaczego na - brewness.com - moje oczekiwania to 45l, natomiast ilość gotowanej brzeczki pokazana jest 54.5l. Jak uwzględnię stratę 10% podczas gotowania to i tak zostanie mi 49l a nie tak jak chciałem 45l. Pozdrawiam
  5. Hej. Chciałem wrócić do warzenia po prawie 13 latach przerwy. Coś tam pamiętam, ale pewności nie mam już tak wiele. Nie rozwodząc się za długo chciałbym poprosić o pomoc w doborze składników. Chciałbym uwarzyć proste piwo, bez żadnych skomplikowanych słodów, górnej fermentacji, chmielone na ciepło podstawowymi chmielami o mocy mniej więcej 7-8%, gdyż właśnie takie piwa najczęściej pije, a do tego chcę sobie przypomnieć jak to się robiło na prostych składnikach. Jednak fajnie by było, żeby smak nie został zdominowany przez alkohol a był ukryty w słodach i bardziej rozgrzewał niż wykrzywiał. Co oprócz słodu pilzneńskiego proponujecie? Wymyśliłem sobie te drożdże - Safbrew S-33, chmielenie marynka + lubelski. Czy mogę prosić o podanie mniej więcej ilości słodów na 20l piwa o mocy 7-8%, oraz temperatury i czasu zacierania? PS1. Przypomnijcie mi kiedy zbierało się drożdże aby zostawić je do kolejne warki? Po burzliwej czy cichej? PS2. Wyciągnąłem z piwnicy 13 letnie piwa, mam tego chyba z 3 skrzynki. Właśnie się mrożą, a wieczorem będę otwierał. Oczywiście jeżeli na smak będą nie dobre to idą w zlew. Ale czy mogło z nimi zrobić się coś niedobrego w sensie takim jak np. w konserwach, że niby zjadalne ale kwas kiełbasiany i tak tam jest. Dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.