Skocz do zawartości

Fantastyczny Pan Lis

Members
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Fantastyczny Pan Lis

  1. Hej. 
    Czy to normalne że te drożdże słabo odfermentowują ? Fermentowalem Witbira w 22 stopniach i zszedł z 13 do 5,5 w trzy tygodnie. Po tygodniu ustały wizualne objawy fermentacji. Poszedł w butelki, ale strach jest ;)
    Ma ktoś jakieś doświadczenie z tymi drożdżami? w/g tego co podaje producent to powinny zejść do około 4. 

  2. Cześć,
    Poproszę bardziej doświadczonych piwowarów o informacje odnośnie płatków dębowych. Nie chodzi mi o info z etykiety tylko wiedzę z doświadczenia tzn. Kiedy wsypać, na ile czasu, jaka ilość i różne inne spostrzeżenia które mogą pomóc przy popełnieniu Barley wine z płatkami z beczki po burbonie.  
    Dzięki :)

  3. 12 minut temu, Jancewicz napisał:

    US-05 dadzą radę w takich temperaturach. Ale w takim przypadku pod koniec fermentacji radziłbym przenieść fermentor w cieplejsze miejsce aby drożdże dokończyły robotę 

    Taki generalnie jest plan, ale jestem z tych którzy nie popędzają natury więc o dofermentowanie raczej się nie obawiam :) 
     

     

    15 minut temu, PawelW napisał:

    Robiłem 3x AIPA na US-05. W domu 20°C, w piwnicy latem w 17°C i w piwnicy zimną 12,5°C. Ta z piwnicy zimą zdecydowanie najlepsza. Czyściutki profil, wyraźne aromaty chmieli. Praktycznie zero estrów. Aktualnie zaryzykowałem i nawet pszenicę fermentuję w tych 12,5°c (na WB-06) razem z golden ale (też na us-05). Zobaczymy jakie będą efekty ;)

    Mi fajnie czysty profil wychodzi około 15-16, no ale tak czy inaczej bez skrzyni człowiek zdany na łaskę klimatu;)   Podziel się efektami eksperymentu z WB-06 :) 

  4. Cześć, Czy macie może doświadczenia doświadczenia z US-05  w dość niskich dla nich temperaturach? z uwagi na dość chłodny marzec temperatura w piwnicy spadła do 11 stopni. Fermentacja ruszyła dość fajnie w obydwu fermentorach, temperatura podczas fermentacji podskoczyła do 13 stopni. Pytanie moje brzmi czy mogą pojawić się ewentualnie jakieś niepożądane efekty w gotowym piwie? Pytam oczywiście o doświadczenia a nie teorie bo tą znam. Zdarzało mi się fermentować w 15-16 stopniach i było wszystko ok.

  5. Większość swoich warek przefermentowałem w piwnicy. Rurkę zalewam desprejem, podczas podnoszenia fermentora wyciągam rurkę żeby nie zassało płynu a otwór zakrywam ręcznikiem papierowym, lekko spryskanym desprejem. Fermentory przenoszę do mieszkania maksymalnie dobę przed butelkowaniem a czasem bezpośrednio przed. Te osady które się wytrąciły i wstaną podczas przenoszenia fermentora osiądą na dnie butelki. Mi to specjalnie nie przeszkadza, piwa są klarowne, tylko na dnie butelki zostaje zbity osad.    

  6. A co ze "sprzęganiem" się "palników" ? Sytuacja taka że chciałbym tez cos zrobić z bratem który ma indukcję, lecz są właśnie obawy co do tego co będzie jak garnek wejdzie w pole drugiego ? Na brzeg płyty garnek się nie wysunie bo jest rant, a garnek choćby 15l na małą warke ma 28 cm dno a miejsca na kuchence maks 26.5. ktoś mi coś podpowie. Bo kupić gar i się okaże że nie da rady to słabo, bo jednak większą nierdzewka już trochę kosztuje.

    Oj ktoś nie czyta ze zrozumieniem... ;) kilka postów wyżej napisałem że grzeje na dwóch "palnikach" na raz :)

  7. Hej. Ja mam indukcje Siemensa i popelnione na niej ponad 30 warek. Używam garnka z nierdzewki 35L z grubym dnem, kuchenka spokojnie wytrzymuje 30 litrów brzeczki. garnek zajmuje 2 pola w jednej strefie przez co nie mogę użyć funkcji boost. Ale bez boosta dają jeden 2,2 KW a drugi 1,4 KW i na takim ustawieniu brzeczkę po wysładzaniu zagotowuje w około 40 min (ok 30L) . Nie wiem czy to szybko czy wolno ale spokojnie da się warzyć na indukcji.

    Dodam jeszcze że po zagotowaniu zmniejszam palniki z 9 na 5 - 5.5 i fajnie się dość mocno gotuje.

  8. Bimber z piwa? Hehe, dobre

     

     

    Co Cię tak dziwi? normalnie można przedestylować i będzie łycha pytanie czy warto się z tym bawić bo trzeba wszystko rozgazować, pieni się przy gotowaniu a do tego smak destylatu nie jest niczym szczególnie godnym polecania...

     

     

    Co do pytania to głównie czas może pomóc, goryczka się układa staje się łagodniejsza w odczuciu... ale mówimy bardziej o czasie 6 miesięcy niż 2 tygodnie więc cierpliwości. 

  9. Świetna robota, niesamowita kopalnia wiedzy. życzę kolejnych udanych lat. Tak na marginesie mówiąc jestem obecny również na innych forach o zupełnie innej tematyce związanych z moimi kolejnymi hobby i muszę stwierdzić że z tak wysoką kulturą prowadzenia forum oraz życzliwością użytkowników rzadko się spotykam. Jeszcze raz wszystkiego dobrego :)  

  10.  

     

    A na zimno nic nie chcesz dać? Chmieliłem kiedyś lekkie piwo amerykańskim chmielem na 0' bez zimnego chmielenia i aromat lekki był, ale po 2-3 miesiącach prawie nic nie zostało.

    A co Ci zostanie po 2-3 miesiącach z chmielenia na zimno? tyle samo albo mniej....

     

    Raczej nie. Chmieliłem kilka piw na zimno i po tym czasie chmiel nadal dobrze wyczuwalny. Nawet po ponad pół roku chmiel nadal był, słabszy, ale był. Wyraźniejszy niż w piwie bez zimnego chmielenia. No chyba, że mówimy o ilościach symbolicznych, bo ja mam na myśli 70g/20l i więcej.

     

    tak czy inaczej chmielenie na zimno było by wskazane, a zacznijmy od tego ze 100 g chmielu to trochę za mało do NZPA .

  11. A na zimno nic nie chcesz dać? Chmieliłem kiedyś lekkie piwo amerykańskim chmielem na 0' bez zimnego chmielenia i aromat lekki był, ale po 2-3 miesiącach prawie nic nie zostało.

    A co Ci zostanie po 2-3 miesiącach z chmielenia na zimno? tyle samo albo mniej....

  12. Na ten finalny balans wpływa wiele czynników ciężko go zaplanować.  Ja z tej receptury widzę że balans jest przesunięty w stronę słodu, masz dużo monachijskiego on dość skutecznie przykrywa chmiel, do tego caramunich który proponuję ograniczyć ponieważ karmele w dużych ilościach dają efekt piwa ciężkiego, męczącego a 0,6 kg na 20l to dość sporo. do tego danstary to drożdze raczej do brytyjskich piw które dają trochę estrów jeśli chcesz wyciągnąć więcej z chmielu użyj coś do amerykańców. I fermentacja raczej w okolicach 16-18 st. Z chmielem musiał byś naprawde szaleć aby zdominować brown ale. Mam nadzieję że pomogłem ale na pewno są bardziej doświadczeni koledzy na forum może ktoś coś jeszcze podpowie. 

  13. Hej.
    Nie chce być złośliwy ale zaczął bym od przeskalowania tej receptury... chciał bym zobaczyć jak odmierzasz 14,175 grama chmielu :) 
    jeśli chcesz aromat chmielowy musisz dodać chmiel na aromat bo te ok 35 g na 15 i 0 min to zdecydowanie za mało do brown ale 15,5 blg
    wskazane by również były drożdże do AIPA np. us-05
    caramunich tez bym raczej ograniczyl do ok 300 g

    Do tego mech irlandzki dodaje się na sam koniec ok 5-10 g na ostatnie 10-15 min

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.