twawrzyniak

Andrzej nie strasz mnie. Ćwiczyliśmy ten słód w dwóch warzelniach domowych przez cały sezon i było ok. Duża partia zamówiona. Myślę, że za 2 tygodnie start. Trochę mnie wystraszyłeś.

My rozmawiamy o brzeczce. Mówiąc mętne piwo masz na myśli efekt finalny?

Andrzej zależy którego używałeś. Wszystkie słody ze zboża zeszłorocznego (polskie, czeskie niemieckie z wyjątkiem Wayermanna) wymagają przerwy białkowej 12-15 minut. W przypadku pilzneńskiego brzeczka wychodzi z ładnym przełomem i klarowna. Wydajności nie liczę. Ze słodu pale ale brzeczka jest lekko matowa, słabszy przełom. Ale wynika to ze specyfiki słodu. Zawiera dużo azotu aby fermentacja była szybsza i krótsza. Daje też specyficzny smak piwa. Brytyjczycy swoje ale fermentują 3-4 dni ( chyba tak to było w filmie Kopyra z angielskich browarów).

OK, przeoczyłem tą dyskusję.

Nie zatrybiłeś podtekstu. Poziom piw zapewne średnio podobny jak w poprzednich latach. Zawsze są piwa które muszą odpaść bo piwowar stwierdził, że jak smakuje szwagrowi to wysyłam. W poprzednich latach do finału wchodziło 10-12 piw w kategorii. Sędziowie odrzucali piwa poza stylowe lub z ewidentnymi błędami. A teraz w Koźlaku podwójnym były same "sikacze" nie nadające się do oceny? Wchodzi jedno z siedemnastu? Dlatego pytam : piwowarzy przestali umieć robić piwo czy sędziowie wykręcili poziom na maksa.

Jak patrzę na wyniki eliminacji to mam wrażenie, że piwowarzy domowi zapomnieli jak się robi piwo. DO KSIĄŻEK , DO INTERNETÓW!!!!!! Uczyć się a nie piwa na konkursy wysyłać. RIS wchodzi 5 na 65 zgłoszonych, Roggenbier wchodzą 2 na 26. Koźlak podwójny, prosty zasyp, tylko pilnować temperatury fermentacji i co ? Z 17 piw wchodzi 1(!) Biorę udział w tym konkursie od 2010 roku. Takich numerów jeszcze nie grali...Poziom piwowarów poszedł w dół czy kalibracja sędziów wykręcona na maksa? Ciekawe ile zgłoszeń będzie za rok...

Ja jestem z kategorii nieanglojęzycznej, dlatego etykieta tekstem do mnie nie przemawiała...szkoda...

Browar Nuta Sesyjna IPA z guaraną. Faktycznie piwo sesyjne, czuć delikatnie owoc, chmiel amerykański na szczęście nie wali po nosie i gardle. Drobna piana trzyma się do końca, goryczka delikatna nie okleja gardła, bardzo fajnie zbalansowane, bardzo pijalne piwo, ładna profesjonalna etykieta. Wysyłasz to piwo na eksport ?

Desitka 10Blg Sławek Zakrzewski Piwo z kwietnia, mimo to w doskonałej kondycji. Brak oznak utlenienia. Super piana do końca piwa. Lekka goryczka, lekko słodowe. Tak trzymać

Przeczytaj posta wyżej

Brawo Wojtek, jeżeli ktoś traktuje piwowarstwo domowe jako hobby to w każdym sezonie warzelanym robi portera między grudniem a lutym (bez lodówki) i wtedy na listopad ma odpowiednio wyleżakowane piwo.

Dotarło wszystko w całości. Dziękuję

Podbijam pytanie!!!

Nareszcie fajne pytanie...

Złożę oficjalną reklamację, jak poznam zdanie sklepu to na pewno napiszę czy mnie wyruchali i o jaki park chodzi... Sklep B który zagrał uczciwie, dał mi opakowanie Challengera do testów bo według nich dostali chmiel zwietrzały, nienadający się do sprzedaży to Piwowin Radzionków.

Wszyscy pakują w woreczki próżniowe. Sklep B (post#1) nie jest importerem i kupuje w opakowaniach 5kg lub 10kg. Na nich ma napisaną datę zbioru. Z piątki ma 50 paczuszek po 100g. Ile może to sprzedawać? Pół roku? To masz 2(!) opakowania po 100g na tydzień. To nie jest szalona ilość! Według mnie stary chmiel przychodzi od importera. Sklep otwiera i zong!!! Co teraz zrobić? Do pieca 500-600zł czy jednak sprzedawać? Mnie najbardziej poirytowało, że kupiłem trzy różne chmiele a to był ten sam chmiel tak samo zwietrzały. Sprawdziłem ofertę chmielu w trzech wg mnie dużych sklepach. Fuggle, English Golding i Challenger nie występują ze zbioru 2016(!) lub zupełnie ich brak w sprzedaży. Wiem, że bez tych sklepów nie będziemy mogli warzyć. Ale to nie powód aby nam sprzedawać stary i zwietrzały chmiel. Warzenie warki to około 5 godzin pracy. Potem przyprawisz starym chmielem i przy butelkowaniu zastanawiasz się " co spieprzyłem?"

Warzę piwo od ośmiu lat. Teraz po sezonie pilsowym zacząłem robić górną fermentację. W sklepie A nabyłem drogą kupna chmiel English Golding zbiór 2016 i Fuggle zbiór 2016. Będąc przejazdem w sklepie B dostałem próbkę chmielu Challenger zbiór 2016 ( jakość beznadziejna, dlatego go nie sprzedajemy - info od właściciela, my nie jesteśmy importerami). Wszystkie chmiele powinny być świeżutkie!!! Zbiór 2016!!! W domu otworzyłem wszystkie trzy paczki. Zapach - brak. Po wstrząśnięciu paczką bardzo słaby zapach ziemisto-ziołowy, który szybko znika. Mam wrażenie, że te chmiele to jeden gatunek stary i mocno zwietrzały!!!! Test rodzinny - nie czujemy różnic!!! Jeżeli kupowaliście te odmiany proszę o Wasze wrażenia. Ja czuję się oszukany tymi zakupami. Proszę Was o konsultacje nim zrobię "dym" w sklepie ...

ten pils był właśnie na mieszance wody destylowanej z kranową z przewagą tej pierwszej. Problemem u mnie jest brak chlorków w wodzie i wysoka zawartość siarczanów na poziomie 105mg/l ale w następnych warkach ogarnąłem ten problem inną metodą niż woda destylowana. Na samej kranówce goryczka znacznie bardziej ostra była. Pewnie gdybym zacierał dekokcyjnie to byłoby więcej słodowości. Szkoda prądu na dekokcję. Najlepsze pilsy w wersji czeskiej miałem dodając monachijskiego,karmel 30 i Carapils ( uwaga na kolor) Dobra słodowość wychodzi przy krótkiej przerwie w 63C ( ok 15-20 min) i 45-50 min w 72C.

Wrocław Świdnicka 8a, Polecam!!!

Po dzisiejszej wymianie pierwsze do destów: Pils Czeski od Robert 89 Po nalaniu ładna piana, idealny kolor. Mogłoby być trochę mocniej nagazowane, ale to kwestia gustu. Jeśli będziesz kiedyś we Wrocławiu zajrzyj do czeskiej knajpy przy rynku, według mnie leją tam wzorzec czeskiego pilsa.Trochę mało słodowości w smaku. Finisz lekko "szorstki". Obstawiałbym wodę. Taka szorstkość bardzie by mi pasowała do niemieckiego bardziej wytrawnego i goryczkowego pilsa. Oni go robią na twardej, węglanowej wodzie. Czesi używają miękkiej wody. Technicznie piwo dobre. Spróbuj do czeskiego pilsa wymieszać kranówkę z wodą z filtra RO lub z destylowaną 1:1( ja mieszałem rozpuszczony śnieg do testów ale teraz to d...a). Zrób ćwiczebną warkę i oceń. Malinowe ale od Dwie Twarze Niestety piana szybko znika, smak lekko malinowy, delikatnie kwaskowy od owoców. Smak niegłupi, popracowałabym trochę nad nagazowaniem. Ciekawe czy piana znika bo owoce czy błąd jest gdzie indziej?

Dziękuję bebeef i hophead za recenzję. Przy następnej wizycie przywiozę kolejne pilsy.

Dziękuję za ocenę.Niestety piwa już dawno nie mam więc nie mogę go zdegustować. Był to mój pierwszy Pils i nie bawiłem się w żadne zmiękczanie wody, a wode mam niestety za "twardą" do Pilsów. Nie dodawałem także słodu zakwaszającego. Zacieranie to 62-63 przez 40min i 70-72 przez 20 min. W jaki sposób sugerowałbyś poprawić wodę przy następnym warzeniu Pilsa ? Poczytaj blog Dori na homebrewing.pl o warzeniu pilsów.Czasy zacierania dla pilsa czeskiego 62-63 max 20min 72-73 45min, dla niemieckiego który musi być bardziej wytrawny daj po 35-40 min dla każdej przerwy. Jak masz twardą wodę to dla jasnych piw ( warka 20l) daj 0,15-0,20 kg słodu zakwaszającego. Różnicę w smaku powinieneś czuć po cichej.

Drugie do testów: Iunga pale ale Corny Pies. Złoty kolor, ładna piana, minimalnie daj mniej na refermentację. Ładnie pachnie chmielem. I pytanie jak przy poprzednim piwie. Dlaczego piwo jest wytrawnie-lekko kwaskowe? Zostawiłem dwa pilsy pszeniczne. Jeżeli uda się to spróbujcie. Jest słodowość i smak pszenicy. Potem w tle jest lekka wada od wody. Chętnie pogadam z tym co to będzie pił.

Dzisiaj przywiozłem z Radzionkowa - Pils 12,5 hophead Piwo koloru słomkowego, mimo butelkowania 02.07.2016 gaz w normie. Goryczka delikatna, może być. Niestety pierwszy łyk i czuć lekką kwaśność (nie infekcja). Czy przypadkiem przy zmiękczaniu wody nie dałeś za dużo kwasu albo słodu zakwaszającego?Jak zacierałeś? Napisz, też mam podobne problemy z wodą.