Skocz do zawartości

Billy the Kid

Members
  • Postów

    326
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od Łachim w Komora fermentacyjna   
    Bawiłem się kiedyś w takie komory. Jak masz miejsce to tylko lodówka ze sterownikiem - koszt może być nawet niższy. Lodówka z olx.
  2. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od br.an.tr w Sterownik temperatury do lodówki   
    I już w obudowie

  3. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od Robert87 w Sterownik temperatury do lodówki   
    I już w obudowie

  4. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od Robert87 w Sterownik temperatury do lodówki   
    Generalnie lodówka jedna chodzi, podgrzewacz do wody też - na osobnych kablach i bezpiecznikach.
    Spawarka wywalała bezpieczniki.
    Jutro sprawdzę i wrzucę zdjęcia, bo regulator już zamówiony.
  5. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od zasada w Warzenie piwa na działce ogrodniczej   
    To postanowiłem spróbować, kupię taboret, reszta sprzętu z domu i warzę na działce.
  6. Super!
    Billy the Kid przyznał(a) reputację dla Faszysta Rasista Homofob w Jake, podatki i takie tam   
    Jak widać, nie każdy, bo tylko swój wpis widzę.
    Jeżeli mam płacić podatek od służbowego laptopa, to dlaczego nie od "służbowego" paliwa?
    I żeby nie było, to i to to dla mnie złodziejstwo, ale w tym kraju są równi i równiejsi.
  7. Super!
    Billy the Kid przyznał(a) reputację dla czeburaszka710 w [piwolog] Butelki zwrotnej szlachta się brzydzi   
    No tak wszystko można załatwić , ale najlepiej żeby ktoś za ciebie to zrobił , npr. sklepikarz który nic nie robi i tylko marzy o tym żeby znaleźć dodatkową robotę na własną d..ę . Po między obsługą klienta , wprowadzaniem faktur , rozkładaniem towarów , klejeniem cen i jeszcze z 50 innych zajęć włącznie z życzeniami US, PICH , UC, sanepidu , inspektora pracy ........ aż do strażaka , ma biegać szczęśliwy i zbierać butelki . Który z was ucieszy się jak przyjdzie szef i powie :-" słuchaj w ramach tego samego wynagrodzenia dowalę Ci parę obowiązków " ????? . Najłatwiej doradzać komuś i najlepiej żeby to ktoś inny wykonał nie ? Taka nasza momentalność , radośnie zmienili stawkę VAT , a co tam niech mordują się zmieniają ceny aktualizują oprogramowanie , przecież to inni zrobią na swój koszt , czemu nie . A przyszło komuś do głowy że magazynowanie tych że butelek też kosztuję , a przekładanie i tańczenie z skrzynkami ( musi ich jeszcze tyle mieć czy kupić) to tez koszt i czas nie wspomnę o transporcie .
  8. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od zgoda w co to na dnie butelki   
    Wąglik albo drożdże.
  9. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od Posulus w Drożdże suche do piw niemieckich (Alt/Kolsh)   
    Gęstwę trzymam w lodówce i nie miałem problemów z ruszeniem drożdży, nie robię też startera, tylko rano przed warzeniem, do fermenatora nalewam 1-2 litry wody i do tego wlewam gęstwę (oczywiście nie może być zbytniej różnicy temperatur+sterylność). Jak już brzeczka jest gotowa i schłodzona, wlewam ją do tych drożdży. Jak do tej pory zawsze drożdże ruszały bez problemów, był tyko raz problem, ale one stały ze 6 miesięcy w lodówce i nie wlałem ich do wody a od razu do brzeczki, po 12 godzinach cisza, miałem pod ręką suche, więc je zadałem (zawsze trzeba mieć wyjście awaryjne).
    Generalnie jak warzysz piwa w odstępach 1-2 miesięcznych drożdże po winnych hulać bez problemów, no i zawsze można zrobić choćby pseudo starter na rozruch.
  10. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od BiancoNeri1985 w Data ważności domowego piwa   
    Z własnego doświadczenia:
    - pszenica: do 6 miesięcy, potem jakieś syfiaste się robiło u mnie, po roku nie do picia (zostawiłem na próbę dwie butelczyny);
    - jasny lager z dodatkami niesłodowymi: do 1,5 roku, potem u mnie wodniste się robiły;
    - pils: ma 1,5 roku i jest super;
    - kolsch: najstarszy miał 2 lata, genialne było;
    - ale: najstarsze ma rok, jest OK (zacierane z reguły na leniucha jednotemperaturowo, do szybkiego wypicia, do max. 13 blg robione);
    - koźlak, porter: najstarsze ma 3 lata (koźlak majowy), poezja smaku;
    Piwa przechowywane zimą w max. 15 stopniach, latem w temp. ponad 20 stopnie, niestety nie mam innych warunków.
    Generalnie lubię piwa po dłuższej fermentacji cichej i dłużej leżakowane, staram się nie pić piwa do min. 3 miesiący od butelkowania, choć pierwsza degustacja jest po miesiącu.
  11. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od Jarzyn_waleczny w Pomoc prawna/ spółdzielnia/legalnośc   
    To wąglik i napad Talibów, może znów byli w Klewkach to i do Ciebie wpadli na browara, po jednym wypili, a że chłopaki nie zwyczajne do domowego, niepasteryzowanego, to ich „ruszyło” i pobiegli kibla szukać.
    A w spółdzielni nie trzeba było mówić, że piwo robisz, co obchodzi prezesa co trzymasz w piwnicy, oczywiście jeśli nie są to substancje niebezpieczne.
  12. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od coder w referendum w sprawie ratowania szkolnictwa   
    Tak, właśnie, to jest cała prawda, to my rodzice jesteśmy odpowiedzialni za swoje dzieci i my powinniśmy decydować czy, kiedy, czego i ile ma się uczyć nasze dziecko, a nie polityk, dlatego nie powinno być Ministerstwa Edukacji, ani przymusu szkolnego. Całe szkolnictwo powinno być prywatne, a nie państwowe.
    Nie widzę żadnych podstaw, aby malarz, tynkarz, spawacz itd. uczyli się 10-12 lat, zależnie od modelu jaki przyjmie rząd za pieniądze podatników, ta nauka to jest fikcja, proponuję sobie przypomnieć ile to w naszych klasach było uczniów, których nauczyciele przepuszczali z klasy do klasy na siłę, bo jest obowiązek szkolny.
    Matura – nie widzę podstaw aby to coś istniało, aby kogoś uczyć 4 lata w LO, potem zrobić test i udowodnić, że 4 lata nauki poszły na marne, czyli pieniądze podatnika na marne, czyli nasze, taki „test” można zrobić po roku i wiedzieć czy warto kogoś trzymać czy nie.
     
    Jak ja bym był ministrem edukacji, to bym wprowadził obowiązkowy przedmiot o austriackiej szkole ekonomi, z obowiązkowymi lekturami Ludwig von Mises, Friedrich Hayek, Murraya Rothbarda i właśnie dlatego nie powinno być takiego ministra, który ma decydować czego uczy się kogoś dziecko.
    Szlak mnie trafia, jak sobie pomyślę czego uczyć się będzie moje dziecko, jakie będzie czytać lektury obowiązkowe, a władza musi dbać aby nie było zbyt dużo inaczej myślących, nawet w prywatnych szkołach trzeba realizować program MEN.
  13. Super!
    Billy the Kid otrzymał(a) reputację od yarrro w [Blog Kopyra] Amortyzacja, głupcze!   
    Nic zdrożnego, tylko ciągle próbuję Ci wytłumaczyć, że cały czas mieszasz dwa tematy i pojęcia: amortyzację i zwrot z inwestycji.
    A w cenie przytoczonego transportu wliczysz tylko tyle ile Ci „rynek” pozwoli, a nie tyle ile będziesz chciał, bo kupiłeś 25 aut i chcesz zwrotu (oczywiście zwrot to nic złego, to normalność) - środki transportu z reguły nie kupuje się za gotówkę, a leasinguje, taniej.
     
    Sorry, ale jesteś straszliwie uparty i nie docierają do Ciebie żadne argumenty i najprostsze tłumaczenia, wiec dajmy sobie oboje spokój z tym przekonywaniem.
  14. Super!
    Billy the Kid przyznał(a) reputację dla crosis w Zakupy w słodowni czy sklepie piwowarskim - rozważania   
    Powiem szczerze, dziwna jest ta Wasza dyskusja. WiHuRa, wybacz, ale dla mnie Twoja postawa ogranicza się do używania populistycznych argumentów celem zabezpieczenia własnego interesu, czyli zakupów w sklepie z darmowym odbiorem. Może Cię to dotknąć, ale tak to widzę.
     
    Strzegom wyszedł ku potrzebom piwowarów domowych... i chwała im za to. Bo nawet w niszowym hobby (nie wiem co to za argument w ogóle "niszowe hobby" - znaczy co? nie podlega prawom rynku?) konkurencja uzdrawia rynek. Jak zaczniesz sprawdzać ceny w sklepach (kiedyś to sobie porównałem dla bardziej kompleksowych zakupów) wyjdzie, że przy tych samych kosztach przesyłki wyjdzie ta sama cena. Bo ten słód tańszy, tamten droższy. Tu urwiesz na wiadrze, ale przepłacisz na chmielu.
     
    Co znaczy, że sklepy mniej więcej równają ceny. I tutaj też nie ma nic zdrożnego, tak działa rynek.
     
    Ja z kolei praktycznie kupuję tylko w CP, bo mam odbiór we Wrocławiu, na dodatek szybko. I, tak jak pisał leszcz: co zaoszczędzę na Słodach w Strzegomiu to wydam na drożdże, chmiel i słody specjalne w innym sklepie. Jak mawiają za oceanem: simple as fuck.
     
    Ty piszesz, że to niszowe hobby, że to źle zrobi rynkowi. O rynek bym się nie martwił. Mnóstwo ludzi wchodzi w to hobby, mnóstwo ludzi kupuje puchy, wiadra, kapslownice itd. Upadnie kilka sklepów? I co z tego? U mnie też upadł osiedlowy - i się cieszę. Bo jak ktoś sprzedaje te same towary co lidl, ale z marżą sięgającą 100% (od ceny w dyskoncie) to prędzej czy później upadnie. I nie mów tutaj proszę o "wspieraniu lokalnego rynku" bo to brzmi cokolwiek kuriozalnie, kiedy rozmawiamy o zakupie słodu z polskiej słodowni vs zakupie zagranicznego słodu w polskim sklepie. Ile ten sklep zatrudnia osób? Jaką dokładnie odgrywa rolę w lokalnej ekonomii (w mikroskali) ?
     
    Wiem, że to brzmi paskudnie, bo czytają nas ludzie z tych sklepów, ale napiszę wprost: taki jest rynek i przetrwają... sprytni. Bo zauważ, że niektóre sklepy oprócz sprzedaży organizują kursy, szkolenia... rynek się zmienia i chwała mu za to. Trzeba umieć się dostosowywać. Ja wierzę, że w tych sklepach nie siedzą gamonie (a Twoje posty sprowadzają ich do tego poziomu) i będą potrafili się na takim rynku odnaleźć.
     
    I ostatnie: wybacz, ale nie każdy może sobie pozwolić na przepłacanie tylko po to, żebyś Ty mógł odbierać towar za darmo w lokalnym sklepie. Ja w zakupach kieruję się rachunkiem ekonomicznym - i tutaj w dużej mierze pada na Strzegom (w tych towarach, które Strzegom sprzedaje). I podejrzewam, że robi tak większość, bo mało kto lubi przepłacać.
     
    I już na sam koniec: ekonomia nie lubi próżni. Jak się pojawi luka, to ktoś ją zapełni. Jak będziesz miał farta, to będzie blisko Ciebie i dalej będziesz odbierał towar za darmo. Jak ja będę miał farta - takie warunki pojawią się u mnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.