Skocz do zawartości

Valmandil

Members
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Valmandil

  • Urodziny 1982.02.24

Piwowarstwo

  • Miasto
    Gdynia

Osiągnięcia Valmandil

  1. Dodam też moje spostrzeżenia. U mnie też po dwóch dniach wzorowej fermentacji pojawił się nieziemski smród. Bałem się, że mi chałupę rozniesie:). Ale po dorzuceniu dwóch zwojów miedzi siarka się ulotniła. Jednak przy butelkowaniu szału z aromatem nie było. Gwoździ brak a i banan lekki. Kolejna rzecz to refermentacja w butelkach, która jak na razie idzie opornie. Nie skreślam jednak jeszcze tego piwa. Poczekam dodatkowe 2 tygodnie (2 tyg. już minęły) i zobaczymy. Dam znać.
  2. Witam, Jak w temacie, jestem z Gdyni. Jak dotąd nawarzyłem 6 piw. Wszystkie ze słodów z czego 4 wygrane i 2 remisy Wygrane to 2xAIPA, 1xIPA i Świąteczne z dodatkiem suszu i przypraw, natomiast remisy to Witbier nazwany przez moją żonę "warzywniaczkiem" i delikatna APA trącąca gotowanym jajkiem (na szczęście po 5 tyg. od zabutelkowania rozmyśliła się i pachnie już przyzwoicie). Zamierzam czerpać z portalu i forum całymi garściami rewanżując się wniesieniem czegoś od siebie:) Pozdrawiam!
  3. Witam, Też miałem taki przypadek. Robiłem lekkie ale na gęstwie US-05 i po burzliwej było ok, natomiast po cichej, przed butelkowaniem, gdy zassałem woń z fermentora to przypomniały mi się wody siarkowe z Kudowy Zdrój Mimo to zabutelkowałem całą partię. Po 4 tyg. niestety wciąż trąciło "jajeczkiem" lecz po kolejnych 2 tyg. BUM! Smrodek zniknął! Ach, jakem się cieszył Najprawdopodobniej przyczyną było to, że na tych drożdżach wcześniej fermentowałem silną IPA a pewnie powinno być odwrotnie, od słabszego do mocniejszego. No cóż...człowiek cały czas się uczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.