Skocz do zawartości

profik

Members
  • Postów

    1 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez profik

  1.  

     

    Nie szoruj niczym plastiku bo zostawisz zarysowania i infekcja murowana... Do mycia gorący roztwór NaOH bez gabki, do dezynfekcji star san

    Nie wiem czy to do mnie czy do przedmówcy, ale mam nieodparte wrażenie, że strasznie się te zarysowania demonizuje. Fermentory, których używamy to w większości pojemniki przemysłowe (dopuszczone do kontaktu z żywnością), które mają mnóstwo zakamarków, gdzie może zalegać brud, o wiele większych niż jakieś tam zarysowania (choćby nadlewy, ślady po obcięciu tworzywa po wtrysku, przeważnie na środku dna).

    Piszesz o szorowaniu, ja pisałem o myciu miękką gąbką, jest różnica, a idę o zakład, że powierzchnia fermentora ma zarysowania nawet po jego przyjściu do nas prosto ze sklepu.

    Jak wiesz lepiej... ;)

  2.  

     

    O wee heavy, w czym się mylę?

    że to proste piwo jest i bez emocji :)

    Prosty zasyp i proste chmielenie :) w sumie fermentacja w cale prosta nie jest ale jak by porównać do innych piw to bez szału. W zasadzie smak jak w każdym innym pierw wszystko zależy od gustów :)

  3. Możliwe że to był silikon, musiałbym sprawdzić etykietę. Generalnie klej masz od strony zewnętrznej a od wewnątrz podkładke miedziana więc kontaktu z wodą praktycznie brak.

     

    [edit] dokładnie to silikon do wysokich temperatur bodaj 300C

  4. Polecam wee heavy, prosty zasyp, proste drożdże, proste chmielenie, a wszystkie kobiety i większość mężczyzn nieznajacych tematu - bardzo zadowolonych!

    Poszukaj w moich zapiskach, generalnie gdybym miał powtórzyć to raczej niczego bym nie zmieniał, może jedynie drożdże by z ciekawości sprawdzić czy byłoby lepiej. :)

  5. Z czystym sumieniem moge polecić mój przepis na orzechówkę! Zabutelkowałem po ponad 13 miesięcznym leżakowaniu, wyszło mega zbalansowane, bardzo przyjemne w odbiorze, jestem bardzo zadowolony. No i działa rewelacyjnie na bół żołądka! :)

     

    Generalnie na początku byłem trochę przerażony, że dałem za dużo przypraw, zwłaszcza anyżu, który zdominował całość i wyszło bardziej jak greckie OUZO... Dzisiaj jest bardzo fajne, polecam!

  6. Zlałem Risa z butelek do kega wypełnionego CO2 gdyż po roku zero oznak nagazowania, nasyciłem go sztucznie dwutlenkiem węgla na 1.6v oraz zabutelkowałem nalewarką przeciwciśnieniową (50 butelek 0,33 w 90min) 

     

    Zabutelkowałem też Barley Wina po ponad rocznym leżakowaniu w kegu. Porzuciłem chęć chmielenia go na zimno, stwierdziłem, że taki jaki jest - jest całkiem  przyjemny i następnym razem ewentualnie bedę coś zmieniał, wyszło 65 butelek 0,2 w ponad 2,5h

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.