Skocz do zawartości

Ranking

  1. Undeath

    Undeath

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      7 665


  2. Oskaliber

    Oskaliber

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      2 997


  3. zegancio

    zegancio

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      331


  4. leonzn

    leonzn

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      528


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2021.03.12 uwzględniając wszystkie działy

  1. zegancio

    Browar IDZIEGO

    warka #68 Porter Angielski 13°BLG receptura własna na 14l warzone 12/03 Surowce: Pale Ale Maris Otter 2.1 kg Monachijski I 0.3 kg Brown Malt 0.35 kg Karmelowy 300 0.26 kg Czekoladowy 0.14 kg Płatki owsiane 0.2 kg Pszenica niesłodowana 0.1 kg Northern Brewer 13 g - 60' Northern Brewer 15 g - 10' IBU: ~27 WLP002 English Ale (zadane z fiolki) Zacieranie:' 64°C - 40' 72°C - 20' wydajność 75% , pH - 5.5 Gotowanie: 100°C - 70' Fermentacja: burzliwa: 14 dni start w temp. 18-22°C cicha: 0 dni OG: 13° FG: 3° ABV: 5.5% VOL: 1.8
    2 punkty
  2. Nie oczywiście, że nie Skład : etanol 45 % hm., 2-propanol 30 % hm., czwartorzędowy związek amoniowy 0,5 % hm. (Nie zawiera aldehydów.) Możesz wymieszać izopropanol z etanolem utrzymując 70% Choć etanol lepiej wypić... Ogólnie alkohole 70% dają takie same efekty jak Desprej. Ten 3 składnik to prawdopodobnie chlorek didecylodimetyloamonium 0,5 %, który ma za zadanie zmiękczenie błony komórkowej bakterii. Obędzie się bez niego
    1 punkt
  3. Ciekawa sprawa Panie chemik. Nie mów, że to mit bo kilka razy tego doświadczyłem - kranówki dostaję co jakiś czas badania i poziom chloru w niej ma bardzo małe wahania. Na konkursach piwowarskich też sporo piw wadliwych przychodziło i po rozmowach z piwowarami wychodziło, że używali środków chlorowych. Oczywiście, że chlorowana woda może pomóc w tym, ale idzie złapać też od samego ClO2 aromat chlorofenolowy - sam nie raz płukałem nim gęstwy i jak źle wymierzyłem dawkę to potrafiło źle zapachnieć. ClO2 używałem przez jakieś 100 warek i mała praktykę z nim odbyłem - jest to bardzo dobry środek jednak dla mnie jego aromat dyskwalifikuje i raczej wolałbym płukać po nim wiadro co już robi go bezużytecznym do naszych celów. Więc nie mów, że to mit bo dostępne w necie badania i deskryptory tego aromatu potwierdzają, że tak się dzieje. "No cóż, słyszałem o piwowarach domowych, którzy w ogóle nie dezynfekują sprzętu i naczyń i jakoś to działa." uśmiałem się XD bo co szwagrowi smakuje? To jest mit powielany od lat! Takie piwa potem lądują na spotkaniach piwowarów domowych i te osoby są zadziwione, że nikt ich piw nie chce pić bo są syf kiła i mogiła. Sprzed 2 tygodni mam taki właśnie przykład - znajomego Ojciec warzy już ładnych 5 lat piwa i bardzo chciał mi dać do spróbowania, bo wszyscy jego piwami się zachwycają. Okazało się że dezynfekcja wrzątkiem zaciąganie piwa gębą itp. Poprosiłem o jeszcze kilka butelek jego piw nie dlatego, że faktycznie dobre ale właśnie z cała paletą infekcji - od kapuchy kiszonej po apteczne nuty - będę miał na panele sensoryczne by pokazać właśnie do czego doprowadza brak jakiejkolwiek chemii w browarze. Polecam wrócić jeszcze do artykułu z pierwszej strony, pisałem tam, że starsan to środek usuwający osady i zabrudzenia, na których bytują bakterie i sam w sobie to nie jest remedium na każdy problem - ale skuteczny utrwalacz już umytej powierzchni. Po za tym obniżenie pH przez ten środek powoduje brak możliwości namnażania się i bytowania bakteriom - co samo w sobie sprawia, że jednak jest to środek dezynfekcyjny. Napisz mi proszę Panie Chemiku jakie szczepy bakterii psujące piwo działają w pH poniżej 2,4? Co do samej tezy "Widocznie większość operacji piwowarów nie wymaga rzeczywistej dezynfekcji, skoro takie środki są uważane za skuteczne." Zapewniam Cię, że nie jest prawdziwa. Zapraszam Cię na konkursy piwowarskie - powąchasz sobie kwiatki jakie tam spływają. W jednej kategorii na 50 piw potrafi przyjść nawet 30 wadliwych - infekcyjnych. Wyrobienie sobie nawyku dobrej dezynfekcji to kilkadziesiąt warek. Na początku jak sprzęt jest nowy i nie zarośnięty jeszcze jakoś to działa potem zaczynają się cyrki. Jak pisałem od początku artykułu i miał on na celu przekonanie ludzi w tamtych czasach do dwuetapowej dezynfekcji wiader i sprzętu. Pierwszy etap to Ług/Podchloryn/PBW albo nowość Enzymbrew, drugi etap to dezynfekcja podtrzymująca - OXI, Piro, ClO2 i Starsan. Swiadomość higieny w browarze wtedy mocno kulała ale to ponownie odsyłam do wstępu w artykule. W karcie charakterystyki i opisie produktu wyraźnie piszą co robi Starsan - nigdzie nie twierdzili, że to złoty środek, który za dotknięciem piany magicznie wybija wszystko. https://static.abstore.pl/design/accounts/marxam/img/bazowy/star-san-hb4.pdf Co do samego faktu używania go - jest wygodny po prostu. I technicznie czy jest on drogi? Nie wydaje mi się - 118 ml czyli najmniejsza ilość to niecałe 50 zł, używając go jednorazowo starcza to na realnie na jakieś 70 warek czyli u 90% piwoorgowców na 3 lata. W porównaniu OXI to koszt około 7 zł za 1 kg. 4 g na 1 litr roztworu zużywa go bardzo szybko 100-150 g na warkę schodzi (wiadra, butelki i sprzęt), zwłaszcza że po 30 min. przestaje działać. ClO2 - technicznie najtańszy ale ja ciągle będę uważał, że aromat i trucie się chlorem dla mnie go eliminuje. No i piro został - siarczyny znane od lat też jest w miarę tani, tak jak w przypadku chloru aromat dla mnie dyskwalifikuje - kto choć raz zaciągnął się siarą po piro wie o czym mówię. O alkoholu nie wspominam bo to najdroższy środek. Niech każdy używa co chce - uważasz, że Starsan nie jest wart swojej ceny okej - natomiast moja praktyka i wielu osób z forum pokazuje, że pomimo "braku - biobójczego składu" spełnia swoje zadanie. EDIT: A propo skuteczności środków dezynfekcji zapomniałem o tym eksperymencie:
    1 punkt
  4. punix

    Temperatura pracy W34/70

    Za mało drożdży i raczej zbyt wysoka temperatura - 12° pomieszczenia mogło dać spokojnie 14° brzeczki. Zostaw na kolejny tydzień i sprawdź blg - pewnie jakieś estry wyjdą, ale piwo powinno być do wypicia.
    1 punkt
  5. Oskaliber

    Temperatura pracy W34/70

    Za mało drożdży zadałeś. Jak zrobiłeś starter z jednej paczki sucharów, to prawie nic Ci się tam nie namnożyło. Polecam lekturę, z naciskiem na rozdział "Odpowiednia objętość startera": http://www.beerfreak.pl/startery-drozdzowe-kompendium/ Teraz to pozostaje poczekać i zobaczyć co z tego wyjdzie. Przy dolnej fermentacji dałbym ze 3 tygodnie temu minimum.
    1 punkt
  6. Oskaliber

    Browar Bartosz

    #96 PORTER BAŁTYCKI (OG: 21.7, EBC: 65, IBU: 36) Zasyp: Słód monachijski – 4.0kg (48%) Słód pilzneński – 2.0kg (24%) Słód wiedeński – 1.5kg (18%) Słód Caraaroma – 0.25kg (3%) Słód Biscuit – 0.2kg (2%) Słód Caramunich II – 0.2kg (2%) Słód pszeniczny czekoladowy – 0.11kg (1%) Słód Carafa III Special – 0.11kg (1%) Zacieranie: 64-63°C – 50' 12min grzania 72-71°C – 24' bez mash-outu pH zacieru bez modyfikacji pH wody do wysładzania (ok. 12.5l~) zbite przez około 3ml kwasu mlekowego 80% Gotowanie/Chmielenie (100min): 60' – 53g Marynka (8,7% ak) 16' – 4g Mech irlandzki 11' – 1g Wyeast Nutrient Blend Chmiel zbiór 2019. Schłodzone do 11°C. Wyszły około 22 litry. Napowietrzanie mikserem 3,5min. Drożdże: Wyeast 2308 Munich Lager (cały yeast-cake po warce #95) Fermentacja: Burzliwa (32 dni): 4 dni – temp piwa 9.5°C 3 dni– temp piwa 10°C 2 dni – temp piwa 11°C 4 dni – temp piwa 12°C 3 dni – temp piwa 13°C 5 dni – temp piwa 14°C 7 dni – temp piwa 16°C 2 dni – temp otoczenia 8°C 2 dni – temp otoczenia 12°C Cicha – brak Rozlew: Odfermentowane do 4.0°Blg (11.5Brix) (przewidywana zawartość alkoholu: 9.2%) Rozlew (21l) z 115g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.4v/v) Refermentacja w 12-13°C .
    1 punkt
  7. Pyzi0

    Browar Warunek

    Ok, teraz czas pochwalić się projektem, o którym wspomniałem na samym początku. Kiedy zaczęła się epidemia, postanowiłem przenieść się na jakiś czas do domu rodzinnego, i pracując stamtąd zdalnie zająć się ogarnięciem sensownego miejsca do warzenia piwa, gdyż cały czas drażniły mnie warunki kuchenne. Z racji na fakt sporego podwórka a małej ilości pomieszczeń gospodarczych, padło na pomysł kupna kontenera chłodniczego, jakie służą do transportu żywności ciężarówkami. Trochę szperania w Internecie i parę wycieczek, żeby w końcu zdecydować się na budę o ciekawych wymiarach, bo około 6x2,5 m Sporo było przy nim do zrobienia, ale z dużą pomocą brata dało się wszystko zrobić, co po krótce opiszę: Na początek usuwanie wszystkiego co zbędne. Było to obite sporą ilością złomu, a przy wejściu była ogromna blacha: Następnie przyszedł czas na ratowanie podłogi. Tak wyglądało to na początku: Usunąłem tę włóknistą matę i pozbyłem się zawilgoconych fragmentów sklejki zastępując suchą, no i w miejsce dziury na agregat trafiło okno na wymiar. Później dokończyliśmy podłogę i zamknęliśmy całość nowymi drzwiami: Następnie wziąłem urlop na tydzień, żeby umyć wszystko do czysta. Wtedy zaczęło to wyglądać sensownie. Miałem też zielonego asystenta Na koniec zostało już tylko doprowadzenie prądu i tak wyglądała moja warzelnia podczas inauguracji: Miejsce jest rozwojowe, a następnym krokiem jest doprowadzenie jakimś sposobem wody. Będę wrzucał na forum zdjęcia ciekawszych momentów.
    1 punkt
  8. Szanowni piwowarzy, Z radością informujemy, że partnerem kategorii Saison został sklep Marxam Brewing, który dla laureatów ufunduje bony w wysokości: - 100 PLN (+ koszty wysyłki) oraz mieszadło do piwa za zajęcie I miejsca - 100 PLN (+ koszty wysyłki) oraz 2 saszetki drożdży Lallemand * za zajęcie II miejsca - 50 PLN (+ koszty wysyłki) oraz 1 saszetka drożdży Lallemand * za zajęcie III miejsca Dodatkowo zestaw na bazie zwycięskiej receptury zostanie wprowadzony do oferty sklepu. Niebawem pojawią się informacje o kolejnych Partnerach konkursu. Przypominam, że już od poniedziałku rozpoczynamy przyjmowanie zgłoszeń na konkurs: https://lodzkikpd.pspd.org.pl * do wyboru spośród: - New England - Voss Kveik - Verdant IPA - Philly Sour - Wit - Nottingham
    1 punkt
  9. Cześć, Edycja 2021 dostępna do pobrania: https://www.piwo.org/files/file/71-style-piwne-wg-brewers-association-2021/ Pozdrawiam Daniel
    1 punkt
  10. Ja używam mediseptol h - 5 l na portalu za 67 zł. Bez gliceryny, nie zostawia zapachu. Fakt ze głównie używam starsan ale jak już używam mediseptol to sobie chwale
    1 punkt
  11. BrowarPAPI

    Sklep homebrewing.pl

    Czy rozważacie Państwo wprowadzenie wysyłki do Paczkomatu?
    1 punkt
  12. Wydawałoby się, że wszystkie mody płyną do Polski wprost z Ameryki. Oczywiście jeżeli chodzi o kraft. Od mikrobrowarów poczynając, przez nowe style, zmiany podejścia do piwa, technologie, ciekawe odmiany chmielu. Piwna rewolucja w Polsce przenosi nowinki zza oceanu na nasz grunt niemal błyskawicznie. Tymczasem growlerów zdaje się nie zauważać. Growler, z czym to się pije Growler to nic innego jak duże (przeważnie ok. 2l), najczęściej szklane naczynie na piwo wielorazowego użytku, z szerokim wlewem, uchem do noszenia, zakręcane nakrętką. Niezwykle popularne w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza jeśli chodzi o piwa rzemieślnicze. Jak to działa? Zakupujesz growler w sklepie lub lokalnym mikrobrowarze, następnie jest on napełniany wybranym przez ciebie piwem. Zabierasz go do domu, gdzie po spożyciu myjesz i… znowu odwiedzasz sklep, pub czy browar gdzie jest ponownie napełniany. Proste? skąd wzięły się growlery? ślad wiedzie do Wielkiej Brytanii (zdjęcie: love vingate) I niezwykle skuteczne. Na tyle, że niektóre browary rzemieślnicze, zwłaszcza najmniejsze, lokalne w ogóle nie butelkują swoich piw. Nie ma takiej potrzeby. Growlera można napełnić w pobliskim browarze czy pubie. W niektórych stanach nalewaki z piwem są dostępne w sklepach z alkoholem, z przeznaczeniem wyłącznie do napełniania growlerów. Rynek growlerów rośnie i rozlewa się na inne kraje: Niemcy, Australię, Chiny (tak, w Chinach kraft mocno idzie do przodu). Tymczasem w Polsce Nikt o tym nie słyszał. Być może niektóre browary restauracyjne mają w swojej ofercie growlery, ale trudno stwierdzić, by ten fakt docierał szerzej do masowej świadomości. W Polsce króluje butelka i puszka. W przypadku opakowań na wynos – plastikowa butelka 1l. Powiedzmy szczerze: trudno ją pokochać. Ani ekologiczna, ani nie kojarzy się z prestiżem, raczej z tanim alkoholem. Dla porządku trzeba przywołać jeden browar, który rozlewa piwa w growlery. Mówimy o piwie Konstancin należącym do Czarnkowa, a produkowanym w Kamionce. Dla wyjaśnienia: Czarnków kupił dawny browar Konstancin, po czym go zamknął i przeniósł sprzęt do Kamionki. I teraz kilkaset kilometrów od Konstancina produkuje piwo Konstancin, czego tu nie rozumiesz? Russian Imperial Stout (zdjęcie: Konstancin na Facebooku) Otóż Konstancin vel Czarnków w Kamionce produkuje piwa w 2l opakowaniach (growlerach) z zamknięciem patentowym. Od pewnego czasu na rynku funkcjonuje piwo IPA, ostatnio dołączył do niego Russian Imperial Stout. Tu warto zaznaczyć jedną rzecz: browar napełnia growlera tylko raz i sprzedaje go w sklepach już napełnionego. Więc jest to nieco inna historia niż w USA, gdzie growler funkcjonuje jako opakowanie wielorazowe. Co więcej, Czarnków uznaje growlera za coś nadzwyczajnego, „premium”, tymczasem w USA ma raczej status naczynia na zwykłe, codzienne piwa. Zalety growlera Jest ich wiele. Po pierwsze jest to najbardziej ekologiczne opakowanie. Nieporównywalnie lepsze od puszki czy butelki – bo wielorazowego użytku. Jest też lepsze od wielorazowych butelek, które trzeba przewozić przez cały kraj, myć, sortować, itp. O czystość growlera dba jego użytkownik, więc nie kiepuje tam petów i nie wpycha etykiet do środka, jak w przypadku butelek zwrotnych. Growler jest świetnym gadżetem. Często jest ozdabiany logo browaru, zazwyczaj przez malowanie na szkle, co wygląda super. Dodatkowo jest poszukiwanym gadżetem i formą demonstracji przywiązania do lokalnego browaru. ozdobne growlery (zdjęcie: cogdogblog na Flickr) Growler ma też wielkie plusy dla browarów. Część najmniejszych nie musi inwestować w żadne maszyny do rozlewu puszek czy butelek. Które są bardzo kosztowne – mała, profesjonalna maszyna do rozlewu może kosztować tyle, co cały browar. Piwo rozlewane do growlerów może być maksymalnie świeże, najmniej przetworzone (przez rozlew czy pasteryzację) i nalewane prosto z tanków, lub w przypadku sklepów – z beczek. Wydaje się więc, że wielorazowe growlery mają wyłącznie plusy. Dlaczego w Polsce nikt o nich nie myśli? The post Czego nie wie piwna rewolucja (w Polsce) appeared first on Kraftmagia. Przeczytaj cały wpis
    1 punkt
  13. Szalas85

    Alderaan Brewery

    Hej, Używam wciąż askorbinianu do wszystkich jasnych piw chmielowych. Nie odnotowuje tego, bo stało się to już rutyną. Sypie 2-2,5g na 10L. Efekty są zadowalające, szczególnie jeżeli chodzi o barwę, bo IPA nawet po 4 miesiącach wciąż jest jasna i właściwie w ogóle nie ciemnieje. Oczywiście przy rozlewie trzeba zachować też inne środki ostrożności... nie rozchlapywać piwa, jeżeli masz butle z CO2, warto wypełnić dwutlenkiem wiadro przed przelaniem piwa do rozlewu, napełniać butelki prawie "pod korek" zostawiają około 1-1,5cm wolnej przestrzeni. Ale askorbinian pomaga przeciwdziałać utlenieniu.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.