#56 Strong Bitter
43l/ 32 IBU/ 12,5 Brix / ?% Alk.
01.08.2020
Wydajność: 74%
Dziś kooperacyjnie u kolegi @Stanczu, z kolegą Prezesem Karolem Bitterek, żeby odpocząć od Ameryki. Miał być Best Bitter, ale wyszły dolne widełki Stronga. Warzenie w kotle Stańcza, z mieszadłem i gotowanie w kegu na gazie.
Surowce:
Fermentowalne:
- 6,4 kg - Pale Ale (Viking) - 66,7%
- 1,6 kg - Mep©Ale (Malteurop) - 16,7%
- 0,5 kg - Amber (Simpsons) - 5,2%
- 0,5 kg - Pszeniczny (Bestmalz) - 5,2%
- 0,4 kg - CHÂTEAU CRYSTAL® (Castle Malting) - 4,2%
- 0,1 kg - CHÂTEAU CARA GOLD® (Castle Malting) - 1%
- 0,1 kg - CHÂTEAU ABBEY® (Castle Malting) - 1%
Razem: 9,6 kg
Chmiel:
- 10 g - Sabro - 15% AA
- 30 g - Challenger - 7,6% AA
- 60 g - East Kent Goldings - 5% AA
- 60 g - Fuggles - 4,7% AA
Razem: 160 g
Woda:
- kranówa
Drożdże:
- WPL005 British Ale - White Labs - z depozytu z kwietnia. Starter 3 stopniowy, dzielony. Najpierw z depozytu w 130 ml 24h, potem 0,6l 24h i rozdzielony po 1/2 do dwóch 1,3l też na 24h. Każdy stopień bardzo aktywny, namnożyło się wizualnie bardzo dużo drożdży
Zacieranie: pH 5.32
Bez korekty kwasem.
- 70C - mash in - 32l wody
- 66C - 60'
- 72C - 45'
- 78C - mash out - 5'
Wysładzanie:
- ok 25l do objętości 48l i 11.8 brix, zakwaszana kwasem poniżej pH 6, rozcieńczone ok 3l przegotowanej wody z czajnika do 51l i 10 Brix.
Gotowanie: 60' - przednia 51l i 10 Brix
- 60' - 30 g - Challenger
- 60' - 10 g - Sabro
- 30' - 30 g - EKG
- 15' - 10 g - Mech Irlandzki
- 10' - 30 g - EKG
- 10' - ok 3 g pożywki drożdżowej Wyeast
- 5' - 30 g - Fuggles
Notatki:
- warzenie z Prezesem MOTu: + 5 do piwa
- mimo drobnych opóźnień, warzenie przebiegło całkiem sprawnie
- prawie trafiona wydajność 75%, choć znów zlaliśmy brzeczkę do tych fermentorów z naklejaną miarką, a im trochę nie ufam, myślę, że więcej brzeczki mogło być
- śrutowanie normalnie, zacieranie ciągle mieszając, wysładzanie sprawnie
- po pierwszej przerwie 15,3 brix
- druga wydłużyła nam się o ok 30 minut, bo zapomnieliśmy wstawić wody do wysładzania. Po drugiej przerwie 18,1 brix
- mogliśmy wysłodzić o te 3l więcej, bo leciała jeszcze 5 brix, ale złoże wyschło i woleliśmy rozcieńczyć trochę wodą
- przednia 51l i 10 brix
- chmiele gotowane w siatkach
- po gotowaniu, schłodzone zanurzeniową do 35C
- filtrowane przez hop sock, bez hop spidera.
- rozlane do 2 fermentorów: 22l i 21I i do lodówki - sonda przy ściance fermentora, na 18 C
- Stanczu był 5h później na miejscu, niestety brzeczka bezpośrednio pokazała 27C, więc drożdże zadamy dopiero następnego dnia
- jedno wiadro będzie chmielone jeszcze Fuggles na zimno
- drożdże dodane dopiero po ok 25h, bo Stanczu mógł je zadać dopiero po powrocie z roboty. Już raz tak startowaliśmy i nie było problemu
Fermentacja: (02.08.2020)
43l i 12,5 brix
7 dni - 18C
5 dni - 19
14 dni - temp pokojowa
14.08. - jedno przelane na cichą celem zdobycia gęstwy
Chmiel na zimno:
- 30 g - Fuggles 5 dni
Rozlew: 01.09
Trochę nam się znów przedłużyło z tym piwem. Jedno wiadro, które było przelewane na cichą, chyba złapało jakąś infekcje - czerwony kapsel. Aldehyd i daję trochę jak Wee Heavy Stancza, które też się infekcji nabawiło. Drugie z chmieleniem na zimno pachnie lepiej, ale też póki co dupy nie urywa - żółty kapsel.
Oba poszły w butelki, celowane w 2.0V, po 100 g glukozy na prawie 20l piwa. Może coś jeszcze z tego będzie.
Degustacja: 15.09.2020
No niestety nie udały nam się te piwka. Wersja z żółtym kapslem chmielona na zimno jeszcze jakoś do przeżycia, chociaż te lekki aldehyd wyszedł. Goryczka niska, słodowe, ale coś tam w tle jest nie tak. Natomiast wersja z czerwonym niepijalna - po pierwsze gushing na starcie lekki, w aromacie zgniłe jajo, kanaliza, w smaku podręcznikowa apteka, chlorofenol jak się patrzy. Będzie niestety do wylania cała partia. Musiało coś złapać przy przelewaniu na cichą, bo Stanczu gęstwę zbierał po RISa.