Akurat urządzałem ostatnio swój kąt do warzenia. Pomieszczenie 4x4m, ale pod warzelnie jest połowa też z kratką w środku i ze zlewem. Płytki pozbierałem po rodzinie, i połowę dokupiłem, meble i drzwi też z odzysku. Właśnie warzę tam drugą warkę (50 litrów) i jak dla mnie jest super, zwłaszcza stół do warzenia robi robotę. Nie mam nic do odprowadzania pary oprócz uchylenia drzwi i okienka. Wcześniej warzyłem w mniejszym pomieszczeniu, więc dla mnie jest i tak spoko. Nad stołem mam taki lufcik w który może wmontuję taki mały ścienny wentylatorek, ale to opcjonalnie.
Nie wiem jak to u Ciebie dokładnie wygląda i jakie masz możliwości, ale polecam położyć płytki również na ścianę. Ja póki co dałem płytki tylko wokół zlewu, w razie gdyby się coś chlapało. Płytki są łatwe w myciu, trwałe no i łatwo do nich przyczepić takie kuchenne haczyki choćby na przyssawkę.
Cokół z płytek to też dobra opcja, ale u siebie nie zrobiłem. Ale też polecam ?
Edit: i jeszcze hamak coby się móc położyć