Na ten sezon już koniec z warzeniem aż do jesieni pora na małe podsumowanie.
Po ponad roku warzenia od nieśmiałych początków w zimie warzenie nabrało tempa i licznik zatrzymuje się przy warce 38. Repertuar był bardzo szeroki od piw lekkich, aż po kaliber ciężki ponad 30blg. Były warki bardzo udane ja(Nelson, pszenice, american wheat, Polski pils) jak również mniej jak miodowe lub pierwsze pilsy. Znacznie poprawiłem dolna fermentacje może to zasługa płynnych drożdży.
Bardzo posmakowały mi piwa w stylu IPA, AIPA, APA, chociaż na początku podchodziłem do tego sceptycznie. Ale moimi ulubionymi piwami i tak są pilsy, marcowe, koźlaki i portery bałtyckie(dlatego uważałem ich 3rodzaje)
Baza sprzętowa rozwinęła się o garnek 50l i dużo drobnego sprzętu.
Niewątpliwie jedno z większych osiągnięć jest przeniesienie pasji na szersze grono kolegów na razie mam dwóch uczniów którzy sami już sobie dobrze radzą, jeszcze dwóch innych ma zamiar zacząć przygodę.