Skocz do zawartości

Ranking

  1. zasada

    zasada

    Members


    • Punkty

      3

    • Postów

      3 932


  2. Radi_wroc

    Radi_wroc

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      210


  3. punix

    punix

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      1 876


  4. Wuuu

    Wuuu

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      807


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2020.04.03 uwzględniając wszystkie działy

  1. Udało mi się wygospodarować trochę czasu i w końcu po kilku miesiącach odkładania zmontowałem prototyp chłodnicy przeciwbieżnej. Na forum jest spor instrukcji jak wykonać ją samemu, jednakże nie znalazłem nic na temat takiej chłodnicy wykonanej ze stali kwasoodpornej. Zależało mi na chłodnicy z kwasówki, ponieważ chcę ją myć środkami których używam czyli NaOH a następnie coś kwaśnego jak Star-San, kwas ortofosforowy czy też nadoctowy. Miedź nie lubi kontaktu z kwasem. Dzięki @Pan Łyżwa, który oddał mi starą chłodnicą, mogłem wykonać prototyp. Poniższa chłodnica to 8 metrów rurki ze stali kwasoodpornej. Jest wykonana z rurki fi 10, grubość ścianki 0.5 mm. Wg opisu sklepu, gdzie była kupiona jest to stal 316. Powyższą chłodnicę przerobiłem na tą z poniższego zdjęcia. Brakuje jej jeszcze pionowych wsporników, bo się trochę 'buja'. Funkcjonalnie działa i jestem zadowolony. Przy obecnej temperaturze wody w kranie około 10-11 stopni chłodnica obniża temperaturę standardowej brzeczki do 17 stopni w czasie poniżej 15 minut. Ostatnie chłodzenie 23 litrów zajęło mi delikatnie poniżej 15 minut i osiągnąłem temperaturę 17.5 stopnia, jeszcze się jej uczę. Długość rurki wewnątrz wynosi pomiędzy 6.5 a 7 metrów, ponieważ trzeba było obciąć wyprowadzenia, inaczej naciągnięcie węża byłoby niemożliwe. Myślałem, że najtrudniejsze będzie przylutowanie wyprowadzeń, jednakże byłem w błędzie. Najtrudniejsze było naciągnięcie blisko 7 metrów węża, ale na to też mam już sposób. O tym za chwilę. Po zdjęciu pionowych spinek z chłodnicy złożyła się ona w wężownicę bez żadnych odstępów. Wyglądało to tak: Wykonałem klin z drewna zablokowałem i przeciągnąłem spiralę by się rozgięła. Klin u nasady miał około 6.5 centymetra i spowodował powstały odstępy między środkami rurek około 30 mm. Trochę więcej jak ma zewnętrzna średnica węża. Następnie odciąłem końce by uzyskać około 10-12 centymetrów prostych wyprowadzeń. W przypadku jednego końca było łatwo, w przypadku drugiego jest było tam łączenie i wyprowadzenie było trochę za krótkie. Trzeba było użyć trochę siły by to wyprostować. Imadło i drut 8 mm wewnątrz rurki w łatwy sposób pozwoliły mi wyprostować koniec do odpowiedniej długości. Proste wyprowadzenie jest ważne bo na oba końca trzeba zamontować wyprowadzenia. W moim przypadku używam cam-locków, ale śmiało te końcowe złącza można zastąpić króćcami albo szybko-złączkami. Całe wyprowadzenie jak w moim przypadku nie musi być zrobione z kwasówki. Wystarczy tylko ta cześć która ma kontakt z brzeczką. Część doprowadzającą wodę może być z mosiądzu, będzie trochę taniej. Brzeczka wchodzi przez cam-lock po lewej części zdjęcia (ten w osi rurki). Woda która chłodzi wpływa przez cam-lock w dolnej części powyższego zdjęcia. Zakończenie wygląda tak jak na poniższym obrazku: 1) Króciec 1/2'' (w moim przypadku cam-lock) - tędy wpływa i wypływa brzeczka 2) Redukcja 1/2'' GW -> 1/4'' GW (GW - gwint wewnętrzny) 3) Nypel pełny 1/4'' 4) Redukcja 1/4'' GW -> 1/2'' GZ (GZ - gwint zewnętrzny) 5) Trójnik 1/2'' 6) Króciec 1/2'' (u mnie to cam-lock) - tędy wpływa i wypływa woda. 7) Nypel dwustrony, może to być również nypel jednostronny. Miałem akurat taki po budowaniu kociołka go go użyłem. Wąż - jest to wąż 8 ) Wąż chłodniczy gumowy - 3/4''. Wewnątrz ma 19 mm, na zewnątrz 27 mm. Wytrzymuje 120 stopni. 9) Rurka chłodnicy (tutaj dla wizualizacji). Cała trudność polega jedynie na przylutowaniu nypla (3) do rurki (9). Cała reszta będzie wyprowadzenia będzie opierała się właśnie na tym małym nyplu. Stal kwasoodporną można lutować. By takie łączenie nadawało się do spożywki to musi to być lut twardy z dużą zawartością srebra. Ja użyłem spoiwa Ag45SnU oraz topnika Amasan HS. Oraz prostego palnika na kartusze propan butan. Lutowanie jest względnie łatwe. Tutaj macie tutorial. jest co prawda dla rurek miedzianych, ale dokładnie tak samo wygląda to dla stali kwasoodpornej. Trochę dłużej się grzeje. Poglądowy schemat wygląda tak: Rurka musi trochę wystawać, tę część po lutowaniu trzeba będzie zeszlifować na płasko. Delikatną trudność może sprawić przygotowanie nypla. Ponieważ nypel 1/4'' ma wewnątrz 9.6 mm, a rurka 10. Musiałem to przewiercić wiertłem 10. Dodatkowo by lut dobrze wniknął z obu stron zrobiłem otwór wiertłem 11. Miałem możliwość użycia wiertarki kolumnowej i trwało to krótko. Nypel po przewierceniu wchodził luźno. Kilka uwag. Zarówno nypel jak i rurka muszą być wyczyszczone przed lutowaniem oraz odtłuszczone. Do wyczyszczenia użyłem drobnego papieru ściernego a jako odtłuszczacza alkoholu IPA. Nie przesadzajcie też z ilością topnika, jego wystarczy bardzo cienka warstwa. Są też spoiwa od razu w otoczce, która jest topnikiem. Probowałem i łatwiej i estetyczniej wychodziło mi użycie gołego lutu z niewielką ilością topnika. Nie przesadzaj też z lutem, jego potrzeba niewiele, dosłownie kilka centymetrów na stornę. Jak Ci wypłynie na gwint to łatwiej jest obciąć i dolutować nowy jak doczyścić zabrudzony spoiwem. Po lutowaniu cały nypel i cześć rurki są osmalone. To się łątwo czyści drobnym papierem ściernym i polerką. Tak wyglądał nypel po lutowaniu i przetarciu na szybko. Górna część rurki i wnętrze gwintu jest jeszcze osmalone. Wiertarka z drobną ściernicą wyczyściła to bardzo dokładnie. Efekt po lutowaniu i rozgięciu rurek, jeszcze przed czyszczeniem, wyglądał tak: Na taką wężownicę trzeba nawinąć wąż. Ten jest dość elastyczny jednakże przy tylu zwojach i dość wąskiej średnicy opory dały znać już na drugim okrążeniu. Rozwiązanie problemu było dość proste. Wąż trzeba było rozwinąć by był w osi z jednym z wyprowadzeń. Następnie jedną ręką powoli naciągać wąż a drugą ciągle trząchać w górę i dół. W ten sposób wąż niejako 'latał' i nie stykał się ze ściankami wężownicy. To pozwoliło w pół godziny naciągnąć go do końca. Na sam koniec zostało skręcenie wyprowadzenia. Efekt wygląda tak: Nypel jest dokładnie pomiędzy dwiema redukcjami (2) i (4). Jako uszczelnienia użyłem taśmy teflonowej. Jak będę to w przyszłości rozbierał to teflonu użyję tylko od strony elementów (1) i (2). Od strony wody użyję albo sznurka teflonowego (podobno lepszy) albo po prostu pakuł i pasty. Po pierwszym skręceniu i próbach ciśnieniowych miałem drobne wycieki od strony wody i to na obu końcach. Dopiero grubsza warstwa teflonu pozwoliła mi uzyskać szczelność. Ile to kosztowało. Nie będę ukrywał, że trochę więcej jak wymiennik. Policzę tak, że chłodnica która będzie przerabia jest nowa i kupiona w sklepie, oraz że macie pakiet Smart (bez kosztów przesyłek). Jako zakończenia króćce. Wszystkie wyprowadzenia ze stali nierdzewnej. Da się to kupić u jednego sprzedawcy. Chłodnica ~170zł (musi to byś spirala, rurka 10 mm, grubość ścianki 0.5mm) 4 króćce - 8 zł sztuka = 32zł 2 trójniki - 10 zł sztuka = 20 zł 2 x redukcja 1/2'' GW -> 1/4'' GW - 8 zł - 12 zł 2 x redukcja 1/4'' GW -> 1/2'' GZ - 5 zł sztuka = 10 zł 2 x nypel dwustronny - 6 zł sztuka = 12zł 7 metrów węża chłodniczego - 11 zł metr = 77 zł Taśma teflonowa 3 zł 2 x opaska ślimakowa - 2 zł sztuka - 4 zł Topnik Amasan HS - 17 zł Jeden lut twardy 50 cm Ag-45 1,5 mm (goły) - 17 zł Palnik z kartuszem 60 zł Polerka na wiertarkę i czyściwo ~15 zł Łącznie trzeba wydać około 450 zł przy założeniu, że kupujesz nową chłodnicę. Przyda się też dostęp do wiertarki kolumnowej (lub jeszcze lepiej jak ktoś ma możliwość to tokarki). Prawdopodobnie jak się dobrze unieruchomi nypel to i ręczną wiertarką da się powoli przewiercić. Tam nie musi być super precyzja bo lut i tak zakryje wszystkie niedoskonałości. Wiertło nie może brać zbyt agresywnie i małe obroty. Po co to zrobiłem? Troszeczkę z nudów (no i @Wajcha już się niecierpliwił ) ale głównie dlatego, że nie lubię myć wymiennika. Na to schodzi zbyt dużo czasu. Po serii piw ciemnych wiem, że nie sposób domyć wymiennika w stopniu w jakim sobie życzę. Wymiennik zalewam rozcieńczonym skażonym alkoholem. Mimo tego, że myję go bardzo dokładnie, to każdorazowo jak wylewam roztwór po ciemnych piwach, to ten jest zawsze zabarwiony. Zatem coś ciągle jest w zakamarkach. Żeby nie było, bardzo lubię wymiennik za jego skuteczność. Zimą trzeba uważać, aby nie przechłodzić brzeczki. W 10 minut brzeczka jest schłodzona. Do tego zużywa bardzo mało wody, ale jak już powiedziałem, jego mycie zajmuje mi więcej jak umycie reszty sprzętu. Też nie używam kwaśnych środków, bo jest lutowany miedzią. Chłodnica przeciwbieżna jest wypadkową miedzy wydajnością a wygodą stosowania. Ma mniejszą powierzchnię wymiany i grubszą ściankę, przez co jest mniej skuteczna, ale skuteczniejsza jak zanurzeniowa. Jej największą zaletą jest łatwość w utrzymaniu czystości. Chociaż łatwiej umyć chłodnicę zanurzeniową w zmywarce. Chłodnica przeciwbieżna nie ma też problemów z przytykaniem, co kilka razy zdarzyło mi się na początku przygody z wymiennikiem. Jeżeli podobają Ci się wpisy tego typu i masz chwilę czasu to zerknij poniżej:
    1 punkt
  2. Radi_wroc

    Liście kaffiru

    Do gotowania nie próbowałem. Daję przed zlaniem do kega. Uwaga tylko: zalewam wrzątkiem (ze 100ml) i z minutę staram się podtrzymać wrzenie. Później chwila na zimnej posadzce w garażu i... chlup do baniaka. Na pierwszy raz zacznij od małych ilości, gdyż kaffir potrafi przykryć wszystko.
    1 punkt
  3. Radi_wroc

    Liście kaffiru

    3-4 gramy daję na 2 dni /23-24L. Raz dałem 5 i było to dla mnie za dużo, wyszła po 3 dniach taka liściano-gałęziowa gorycz.
    1 punkt
  4. Policzyłem w Brewnessie oraz BeerSmith różnice były tylko w IBU Andrzej 73% 26 IBU Darek 75% 32 IBU /36 IBU Wojtek 83% 38 IBU/ 41 IBU
    1 punkt
  5. Oskaliber

    INFEKCJE

    Po co sobie brudzić dzikusami kolejny sprzęt? Przelejesz i wąż masz do wywalenia, szklany balon będziesz musiał pieścić NaOH, a z tego piwa i tak najpewniej nic już dobrego nie będzie. Ja bym zostawił w tym samym i zobaczył co się zadzieje przez miesiąc czy dwa.
    1 punkt
  6. Dobry sposób, żeby CO2 zawarte w piwie zamienić na 02 zawarty w butelce. Przecież takie wlewanie bezpośrednio z kranika że spienianiem to doskonały sposób na natlenianie piwa....
    1 punkt
  7. Witam, Im mniej tlenu w butelce tym lepiej. Do dyskusji jeszcze bym dorzucił to, że piwo im chłodniejsze tym ma mniejsze skłonności do natlenienia.
    1 punkt
  8. Cześć Nie mam za dużego doświadczenia, dopiero kilka warek na koncie, ale ja robię tak: - glukozę sypię prosto do butelek, - wlewam piwo prosto z kranika fermentora, piwo po zetknięciu z glukozą zaczyna się pienić, to pewnie CO2, no bo co innego, - odstawiam butelkę do skrzynki i daje CO2 popracować i wypchnąć tlen z butelki, - jak mam zalaną całą skrzynkę, zaczynam kapslować. Czy działa, czy nie działa nie wiem, ale głowę mam spokojniejszą, że CO2 wypchnęło tlen z butelek i nie będzie utlenienia. Pozdrawiam Tomek
    1 punkt
  9. AndrzejBB

    INFEKCJE

    Radzilbym nie zaciągać sie odrazu po otwarciu dekla bo może sie w głowie zakręcić?
    1 punkt
  10. Nalewasz do jednej butelki, przykrywasz kapslem, nalewasz do następnej. Po nalaniu standardowych 36-42 butelek, na tych pierwszych możesz już zaobserwować podskakiwanie kapsli. CO2 wypycha powietrze. Bierzesz się za kapslowanie w tej samej kolejności w jakiej nalewaleś. Jak to mawiają, u mnie działa (zazwyczaj w ciepłym +20 otoczeniu).
    1 punkt
  11. goldi_WRO

    zasilacz do silnika wycieraczek

    A nie będzie za słaby ? Jeśli dobrze czytam opis to przy 4V masz max 5A a przy 24V masz 2.5A Mi kiedyś strzelił zasilacz 12V 10A i dopiero 18A wytrzymuje. Te silniczki wycieraczek przy starcie maja pik jak spawarki.
    1 punkt
  12. anatom

    Co mogę zrobić z tych składników?

    Chmielu nie wyrzucaj. Zostaw sobie bo kiedyś będziesz robił przymiarki do lambikow i będzie jak znalazł.
    1 punkt
  13. punix

    Co mogę zrobić z tych składników?

    2- letni chmiel, do tego przechowywany w temperaturze pokojowej - osobiście nie ryzykowałbym, tylko wyrzucił. Polecam przechowywanie w zamrażarce, jest duża różnica w stosunku do lodówki.
    1 punkt
  14. Wuuu

    Co mogę zrobić z tych składników?

    Paczki otwarte rozumiem były? Raczej nic dobrego juz do piwa nie wniosą. Ewentualnie mozesz spróbować na goryczkę dać Marynkę, ale też trzeba odliczyć z kalkulatora parę IBU Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  15. Takie akcje to poza moimi kompetencjami. Nadal polecam mocnego ejla bez udziwnien.
    1 punkt
  16. W zależności od tego jakie masz chmiele, drożdże i wybicie ale ja poszedłbym w brytyjskie ejle, od ESB do strong milda. Albo american amber ale.
    1 punkt
  17. majlosz

    Pozyskam sadzonki\sztobry chmielu

    Szanowny Odbiorco, W obecnej sytuacji epidemii nie jesteśmy w stanie pobrać sztobrów chmielu w tym sezonie. Z przykrością informujemy, że zamówienia zostały anulowane. Zamówienia na chmiel na przyszły sezon będzie można składać dopiero w 2021 roku. Pozdrawiam, Marcin Zaczyński Krajowe Centrum Roślinnych Zasobów Genowych :(
    0 punktów
  18. anatom

    Piwo rozjaśniało

    prima aprilis może być przyczyną rozjaśnienia tego piwa
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.