Skocz do zawartości

Ranking

  1. Czeslaw

    Czeslaw

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      148


  2. Wuuu

    Wuuu

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      807


  3. leonzn

    leonzn

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      528


  4. buk0

    buk0

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      170


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2020.02.03 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czeslaw

    Strasznie burzliwa

    Nie polecałbym mierzenia częstotliwości bulkania. Drożdże to organizmy niewykształcone - nie czytają instrukcji, ile dwutlenku węgla mają dokładnie naprodukować. Zresztą i tak nie potrafiłyby tego przeliczyć na czas, co jaki rurka powinna wydać z siebie odgłos. Raz będzie bulkało rzadko, raz często, a raz wcale - bo źle zamknąłeś pokrywę. A intensywność i jakość fermentacji zależy głównie od temperatury. Upewnij się, że jest właściwa (na początku w dolnym zakresie widełek, na końcu w górnym).
    2 punkty
  2. http://byo.com/compo...2808-hop-stands Artykuł raczej nie zniknie, walę tłumaczenie (kontekstowe, nie dosłowne) Podczas gdy szum wokół przerwy chmielowej dotyczy głównie mocno chmielonych piw, jest w tej technice dużo więcej niż podkręcenie Waszej DIPy. (Będę nazywał tę technikę "chmielenie whirpoolowe", ale miejcie na uwadze, że nie wszyscy piwowarzy muszą utrzymywać brzeczkę w ciągłym ruchu aby on zadziałała). Co i dlaczego? Przerwa chmielowa to po prostu pozwolenie na przedłużony kontakt zagotowanej brzeczki z chmielem wrzuconym na wyłączenie palinka zanim przejdzie się do etapu chłodzenia. Zaawansowani piwowarzy po prostu robią whirpoola w garnku lub dedykowanym pojemniku, a następujący po tym wir formuje na środku pojemnika stożek niechcianego osadu oraz chmielin. Czy celowo, czy przypadkowo, piwowarzy ci dawali tym chmielom przedłużony kontakt z brzeczką. To dawało chmielom szansę na uwolnienie olejków do brzeczki, przy jednoczesnym zminimalizowaniu ich odparowania. W skrócie: "chmielenie whirpoolowe" może w znaczący sposób podnieść chmielowy smak i aromat piwa. Olejki w chmielu Olejki spotykane w chmielu są lotne i dodają piwu smaku i aromatu tak poszukiwanego przez miłośników chmielu. Jakkolwiek istnieją setki olejków aromatycznych, w praktyce piwowarzy skupiają się na 4-8 głównych, które odgrywają największą rolę w charakterystyce danego chmielu. Ważnym elementem charakterystyki jest temperatura zapłonu, lub tez inaczej temperatura, w której olejek efektywnie wyparowuje aż do punktu, gdy oparu olejku mogłoby zapłonąć, gdyby było ich wystarczająco. Przy temperaturze wrzenia brzeczki wszystkie olejki przekroczyły już temperaturę zapłonu, a więc mocne wrzenie efektywnie ulotni je z brzeczki. Najlepsza metoda myślenia o procesie ulatniania się olejków to metoda czasu połowicznego rozpadu. Im niższa temperatura zapłonu, tym szybciej olejek ulatnia się i tym szybciej nastąpi ten czas. Im dłużej chmiel się gotuje i im niższa temperatura zapłonu tym mniej olejki eteryczne będą widoczne w piwie. W efekcce, "chmielenie whirpoolowe" pozbawia chmiel dodany na wyłączenie palnika efektu rolling boil, obniża temperaturę brzeczki a tym samym redukuje stopień ulatniania się olejków, pozwalając im naprawdę wniknąć w brzeczkę. Sama specyfika procesu wnikania jest jeszcze szarą strefą, ale generalną zasadą jest, że olejki będą zatrzymywane w piwie dłużej i wzmacniały chmielowy smak i aromat w gotowym piwie. Izomeryzacja alfa-kwasów Alfa-kwasy będą izomeryzowane po wyłączeniu palnika aż do momentu gdy temperatura brzeczki spadnie do 79°C. Piwowarzy, którzy starają się obliczyć IBU będą musieli wyestymować jak wiele izomeryzacji zajdzie. Im temperatura brzeczki bliższa 100°C, tym większa izomeryzacja a-k. Aby wykonać estymację, możemy zapytać profesjonalnych piwowarów o wskazówki. Jednakże różnice sprzętowe mogą spowodować, że porównanie można uznać najwyżej za "ogólne wskazówki". Matt Brynildson z Firestone Walker Brewing Company mówi: "Fakt, że zachodzi odrobina izomeryzacji a-k (około 15% w chmieleniu whirpoolowym vs 35% w kadzi) oznacza, że możemy osiągnąć nie tylko aromat i smak, ale też nieco goryczki". W Kiwanda Cream Ale z Pelica Pub & Brewery mistrz piwowarski Darron Welch dodaje chmiel tylko po wyłączeniu panika. Osiąga on ok 25 IBU przy dodanie 0,34 kg Mt. Hood na 119 litrów piwa i pozostawieniu przez 30 minut na etapie przerwy chmielowej (w artykule jest bbl, czyli barrel, co wg wiki daje 117l -> przp. tłum.). To oznacza, że Darron uzyskuje utylizację na poziomie około 16%, w swoim systemie o wybiciu 1755 l (15 bbl) dla brzeczki o SG: 1,049. Jak już było wspomniane, w browarze domowym, przy garze 19sto litrowym ochłodzenie brzeczki nastąpi dużo szybciej, co doprowadzi do mniejszej utylizacji. Brad Smith, twórca kalkulatora piwowarskiego BeerSmith daje taką radę: "Coś w okolicach 10% utylizacji nie jest złą estymacją, jeśli chmiel wrzuci się przy gotowaniu i pozostawi przez czas chłodzenia". Z mojego doświadczenia wynika, że estymacja 10% utylizacji przy przedłużonej przerwa chmielowa przy wybiciu 42l jest rozsądna. Kiedy i jak O ile mocno chmielone piwa mogą definitywnie być beneficjentami tej techniki, o tyle każde piwo, gdzie zapach chmielowy jest pożądany jest równie dobrym kandydatem. Dla piw o niższym poziomie IBU można w ogóle nie dawać chmielu do gotowania, lub dodać malutką ilość goryczkowego by przerwać napięcie powierzchniowe, a potem większość kontrybutorów IBU na wyłączeniu palnika (mając w pamięci utylizację około 10-15%). Jeśli Twój system ma pompę, możesz wybrać stworzenie stycznego wejścia do gara, aby pozwolić pompie stworzyć whirpool. Pamiętaj tylko, że nie potrzebujesz potężnego wiru, tylko prostego ruchu brzeczki. Jeśli nie masz pompy łyżka czy łyga w zupełności wystarczy. Drugim czynnikiem jaki trzeba wziąć pod uwagę jest długość przerwy chmielowej. Nie ma tutaj dobrych i złych odpowiedzi, ale wszystko pomiędzy 10 a 90 minut (a nawet przestój przez noc) może zostać zastosowane. Dla moich najbardziej naładowanych, mocno chmielonych piw przerwa chmielowa trwa od 45 do 60 minut. Dla średnio chmielonych typów, jak APA lub piw, w których chcę uzyskać wyraźny wynik IBU - wtedy zazwyczaj skracam do 30 minut. Dla piw, które nie muszą być mocno chmielone ani mocno goryczkowe - 10 minut zazwyczaj wystarcza. Wśród piwowarów popularne są 3 przedziały temperatur, zaraz za temperaturą wrzenia: 88°C-100°C, zakres sub-izomeryzacji: 71°C-77°C, i chłodna przerwa chmielowa: 60°C-66°C. 88°C-100°C - ten zakres pozwala olejkom z wysoką temperaturą zapłonu na spokojne rozpuszczenie się w brzeczce. Pozwala też na izomeryzację a-k, z najlepszą estymacją od 5 do 15% efektywności. Niektórzy piwowarzy podgrzewają lekko brzeczkę, aby utrzymać temperaturę powyżej 93°C, co pozwala lepiej emulować warunki komercyjne. Przerwa w temperaturach 71°C - 77°C praktycznie zamyka temat izomeryzacji a-k, a tak niska temperatura redukuje odparowanie olejków. Piwowarzy mogą użyć chłodnicy aby schłodzić brzeczkę do tej temperatury i tutaj dodać pierwszą porcję chmielu, albo dodać pierwszą po wyłączeniu palnika a tutaj drugą. Przedział 60°C-66°C zredukuje odparowanie olejków o najniższej temperaturze zapłonu, ale również rozpuszczenie olejków w brzeczce może zająć więcej czasu w tym przedziale. Nigdy nie miałem problemu z DMS w piwach, w których robiłem przerwę chmielową. W razie użycia dużej ilości słodu pilzneńskiego wskazane jest przedłużenie czasu gotowania do 90 minut. Uwzględnienie chmielenia na zimno Innym punktem do rozważenia jest jak potraktować chmielenie na zimno w mocno chmielonych piwach, w których zastosowano przerwę chmielową. Rock Bottom Restaurant & Brewery przeprowadziło szerokie badania nad przerwą chmielową i chmieleniem na zimno, pod kierownictwem mistrza piwowarskiego Portland (Oregon), w tym czasie był to Van Havig (obecnie Gigantic Brewing Co, Portland, Oregon). Badania zostały opublikowane przez Master Brewing Assosiation i zawierały testy piw chmielonych w 4 różne sposoby: krótka przerwa chmielowa (50 minut) i brak chmielenia na zimno długa przerwa chmielowa (80 minut) i brak chmielenia na zimno brak przerwy chmielowe i chmielenie na zimno połowa chmielu w długiej przerwie chmielowej (80 minut) i połowa do chmielenia na zimno Zarówno piwa chmielone tylko z przerwą chmielową i piwa tylko z chmieleniem na zimno charakteryzowały się bardzo dobrą charakterystyką chmielową, ale były pewne niuanse. Długa przerwa chmielowa pozwoliła uzyskać więcej aromatu i smaku niż krótka przerwa chmielowa, co prowadzi do konkluzji, że olejki wciąż rozpuszczają się w brzeczce po 50 minutach. Piwa chmielone tylko na zimno otrzymały dobre oceny za aromat, wyższe niż te chmielone tylko podczas przerwy chmielowej, ale gorsze za smak. Piwo chmielone pół na pół otrzymało za to wysokie noty zarówno za aromat jak i smak. Badania Haviga pokazały również, że dodanie na zimno 0,45kg Amarillo na 117l daje taki sam poziom aromatu jak 0,23kg na 117l - co wskazuje na zmniejszanie efektu przy zwiększaniu ilości chmielu dodawanego na zimno. A więc, jeśli zdecydujesz się spróbować tej techniki, oto co proponuję na podstawie powyższych rezultatów: weź cały chmiel jak chcesz dodać na późne chmielenie i chmielenie na zimno i podziel na pół. Połowę dodaj po wyłączeniu palnika, połowę na zimno. I nie czuj potrzeby przesadzania w ilościach. Jeśli chcesz użyć tych technik, oto kilka receptur (sorry, do tłumaczenia we własnym zakresie). Założyłem 10% utylizacji podczas przerwy chmielowej. Następnym testem będą przyprawy i przerwa przyprawowa. Bo jeśli działa dla chmieli, to dlaczego nie dla przypraw w piwie świątecznym? Miłego warzenia!
    1 punkt
  3. Warmińsko-Mazurski Oddział PSPD ma zaszczyt i przyjemność ogłosić, że w Olsztynie/Dywitach na początku sierpnia 2020 roku z okazji Święta Warmińskiego Piwowara odbędzie się VIII Warmiński Konkurs Piw Domowych Organizatorem konkursu jest Warmińsko-Mazurski Oddział Terenowy Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. W tym roku zachęcamy do wystawienia piw w następujących kategoriach: Rosanke Irish Stout Grodziskie Kategoria otwarta – Piwo kreatywne – liczy się balans, pijalność oraz ciekawy pomysł na piwo ? Dodatki nie powinny dominować, nie mogą wnosić do piwa cech uznawanych za wady. Dedykowana strona internetowa z regulaminem, formularzem zgłoszeniowym oraz innymi ważnymi informacjami, dostępna będzie w późniejszym terminie. Celem naszego konkursu jest propagowanie piwowarstwa na terenie historycznej Warmii oraz okolic, a także promowanie kultury piwnej. Liczymy, że organizując tę imprezę przyczynimy się do integracji środowiska piwowarskiego oraz przypomnimy piwowarską historię naszych ziem. Zachęcamy wszystkich piwowarów z całej Polski do wspólnej zabawy i spróbowania swoich sił w Warmińskim Konkursie Piw Domowych 2020 Konkurs będzie włączony do pucharu PSPD. Szczegóły: https://wm.pspd.org.pl/warminski-konkurs-piw-domowych/viii-warminski-konkurs-piw-domowych/
    1 punkt
  4. Eprom

    Strasznie burzliwa

    Witam, wczoraj zlałem brzeczkę do fermatora i dzisiaj zauważyłem strasznie burzliwą fermentację, co 5 sekund bulgocze, czy tak ma być, poprzednie piwko bulgotało raz na 15 sekund. Podaje kawałek nagrania z tej fermentacji.
    1 punkt
  5. giekon

    grainfather

    Ja działam na GF bez żadnych modyfikacji i jestem mega zadowolony :)
    1 punkt
  6. leonzn

    grainfather

    Wszystko zalezy ile masz hajsu. Ja mialem coobre cb3 jednak bylem zdruzgotany jakością pompki ktora caly czas sie zacinała. Rozwiązaniem tego jest zaopatrzenie sie w pompkę 230v ktora rozwiązuje wszystkie problemy. Nie wiem jak jest w Klarstein. GF jednak jest o wiele droższy , ale o wiele lepiej wykonany no i sterownik dziala po bluetooth gdzie sterujesz sobie wszystkim z app, chłodnica przeciwbieżna... Jesli nie masz 2k - Klarstein lub podobne z drobnymi modyfikacjami, jesli masz fundusze to GF na pewno nie będziesz zawiedziony.
    1 punkt
  7. vmario

    Pierwsze piwo z brewkitu

    Zapewne słabo nachmielony ekstrakt + fermentacja w zbyt dużej temperaturze (drożdże naprodukowały aromatów, które przykrywają chmiel). Dobrze rozumiem, że przez 3 tygodnie z piwem nic się nie działo, a później zaczęło znowu fermentować (bulkanie, piana i te sprawy)? No to jeszcze doszła jakaś infekcja.
    1 punkt
  8. Skajo

    Piwny depozyt - Wrocław

    Browar Sesquialtera - Dubbel Barwa: Ciemna czerwień, bordo, wpadające w brąz Aromat: Trochę alkoholowy, fenole, które ciężko mi opisać, w tle delikatnie drożdżowy Smak: Dość wytrawne, brakuje mi słodowości, wyczuwalny delikatnie jakby zmywać do paznokci Goryczka: Delikatnie zaznaczona, ok Nagazowanie: Średnie, ok. Ogólnie nie jestem zbyt dużym fanem dubbli, wziąłem żeby może się przełamać i niestety nie do końca mi podeszło. Browar Przepona & Browar Pixie+Dixie - Lambik Barwa: Słomkowa Aromat: Wyraźne nuty octowe, wyczuwalne również bretty, całość kojarzy mi się z szampanem, bardzo przyjemnie Smak: W dużym skrócie smak to powtórka z aromatu, wytrawnie i stylowo Goryczka: Minimalna, czyli ok Nagazowanie: Dość wysokie, czyli ok Podsumowując udany lambik, bardzo przyjemnie się piło
    1 punkt
  9. BeerBOOM.pl

    Sklepy internetowe

    Drodzy Piwowarzy <B Zapraszam do naszego nowego sklepu internetowego dot. Instalacji Piwnych i gastronomii www.BeerBOOM.pl #BeerBOOM.pl #sklepinstalacjaDoPiwa #sprzętDoInstalacjiPiwnej #instalacjepiwne #gastronomia #częściZamienne
    1 punkt
  10. Od 24h do 48h. Zależy jak się starter zachowuje. Jak Ci ładnie zmętnieje po dobie i piana się zredukuje to znaczy, że jest gotowy. Przy drożdżach w słabej kondycji może to potrwać dłużej.
    1 punkt
  11. rado

    Wędzony FES

    U mnie w Stoucie Orkiszowo Wędzonym słód wędzony to25% ,wędzonka wyczuwalna nie nachalna.Magnum 15gram plus 15 inny chmiel goryczkowy nie tak zalegający.
    1 punkt
  12. Muchor

    Pierwsze piwo z brewkitu

    Słabe nachmielenie brewkitu może być spowodowane zbyt długim okresem jego przechowywania. Albo, po prostu, nie najwyższą jakością, też tak bywa. W jakiej temperaturze je fermentowałeś? Czy drożdże były górnej czy dolnej fermentacji? Słabsza goryczka może być też wynikiem (chyba, nie jestem pewien na 100%) utlenienia. A nagazowanie chyba po prostu za słabe, i tyle. Ale niechaj Cię to nie zniechęci, tylko zmobilizuje do kolejnej próby :-) Wysłane z mojego LEX820 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  13. Odpisze sobie sam Tak to był ten moment. Dzisiaj rano czyli po okolo 36 godzinach na starterze była już niewielka piana. Więc zdjąłem go z mieszadła i wstawiłem do zimnego.
    1 punkt
  14. Pabllo_Lodz

    grainfather

    Kolego napiszę Ci z mojego doświadczenia, posiadałem kociolek GF i mam lodówkę do fermentacji. Jak masz za dużo kasy i na niej śpisz to kupuj. A jak nie, to polecam lodówkę do fermentacji plus sterownik od @Malinowy. Co do kociołka to na OLX jest Klarstein XXL za 1300 zł nowy!! W weekend robiłem warkę na takim i nie widzę różnicy w prowadzeniu procesu, a brzeczka klarowna. Owszem GF jest jakościowo trochę z grubszej blachy, ale to i tak trzeba ocieplić. W prowadzeniu procesu nie ma różnicy po za metodą wprowadzania danych, do jednego i drugiego potrzeby hoopstoper i siatka na dno kosza. Wybór należy do Ciebie. P.S Bez umiejętnego prowadzenia procesu zacierania GF nie zrobi piwa za Ciebie.
    1 punkt
  15. buk0

    pierwszy roggen

    Poszukaj roggenbiera z Browaru 100 Mostów. Najlepszy roggen jakiego piłem.
    1 punkt
  16. leonzn

    grainfather

    @Szczepanq uważam dokładnie tak samo, zauważ tylko ze Grainfather Conical Fermenter Pro nie wystarczy musisz dokupic kit lub chłodziarkę na glikol
    1 punkt
  17. Wuuu

    pierwszy roggen

    Uwarzyłem swego czasu Roggenbiera, rzuć okiem na moją recepturę, może Cię zainspiruje. https://www.piwo.org/forums/topic/26562-wus-brews/?tab=comments#comment-501541 Łuska ryżowa pomogła w filtracji. Piwo wyszło zacne. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  18. rkkr

    pierwszy roggen

    Poczytaj sobie jeszcze poniższy wątek jak uniknąć problemów z filtracją: https://www.piwo.org/forums/topic/16853-filtracja-piwa-żytniego/
    1 punkt
  19. Kapslove

    [Wrocław] Test kapsli z tampodrukiem

    Cześć wszystkim! W skrócie - szukamy browaru, który zgodziłby się, żebyśmy mogli przetestować nasze kapsle. Przez ostatni rok skupiliśmy się na ulepszeniu technologii tampodruku. Chodziło o to, żeby w efekcie końcowym nadruk się nie ścierał. Wygląda na to, że się udało. Jednak, żeby odtrąbić sukces, potrzebujemy możliwości sprawdzenia naszych kapsli w warunkach produkcji przemysłowej. Czyli najlepiej z wykorzystaniem automatycznej kapslownicy, gdzie nasze kapsle przejdą prawdziwy test bojowy. Czy ktoś z Wrocławia lub najbliższych okolic byłby w stanie nas wesprzeć? Jeżeli tak, prosimy o kontakt tutaj na forum lub bezpośrednio do nas: biuro@krafter.org Na pewno postaramy się jakoś odwdzięczyć! Miłego dnia! Kapslove
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.