Skocz do zawartości

Ranking

  1. korzen16

    korzen16

    Members


    • Punkty

      5

    • Postów

      3 551


  2. Kaniutek

    Kaniutek

    Members


    • Punkty

      3

    • Postów

      656


  3. majlosz

    majlosz

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      356


  4. ogoun

    ogoun

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      190


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2019.09.13 uwzględniając wszystkie działy

  1. Żle zaczynasz. Dobrze nastawiona do Twoich zainteresowań żona, to najwiekszy i najcenniejszy skarb. Jak się będziesz na nia denerowowć, to ona nie będzie lubiła tego co robisz, a Ty będziesz miał gorsze życie.
    3 punkty
  2. Trochę tak, chmiel jako taki jest aseptyczny, ale przede wszystkim masz w piwie już alkohol i to on jest główną barierą dla zakażeń, chociaż oczywiście nie 100%. Głównym wrogiem początkujących piwowarów są głupie błędy i wpadki typu "zassałem wodę z rurki" lub coś podobnego i drugie chyba najczęstsze przewinienie, to nieumiejętne grzebanie w piwie podczas fermentacji, szczególnie na jej początku. Do tego dochodzie jeszcze zła technologia szczególnie w zakresie napowietrzania i sterylizacji sprzętu.
    3 punkty
  3. No można, ale nigdy nie będziesz miał gwarancji że przy tych operacjach czegoś tam nie zaszczepiłeś ,całe te testy o kant dupy potłuc, są totalnie zbędne, piwo schodzi do tych 8 i jak nie chce zejść niżej to widocznie Jahwe tak chce, ale oczywiście diabeł kusi, grzeb w piwie, rób testy będziesz miał granaty . Co ma niby pokazać taki test, na tych drożdżach które są w piwie widocznie nie zejdzie dalej, jak dodasz jakieś żerne, do bimbru to zjedzą do zera, gość tam o piekarskich pisze, to potem te piekarskie wrzuci do tego piwa czy jak ?
    2 punkty
  4. Mogą ale nie muszą, nie wszystkie infekcje powodują powstawanie CO2
    2 punkty
  5. ogoun

    Browar domowy HEX - Wheat IPA - Zagacz

    Z albumu: Browar Domowy HEX - etykiety

    Browar domowy HEX - Wheat IPA - Zagacz
    1 punkt
  6. Zacząłem zacieranie i już pierwszy babol, żona mnie wku... I wyspałem 1kg monachijskiego zamiast pół z przepisu [emoji36]
    1 punkt
  7. To zalezy, bywa roznie. Czasem sa tez rurki, tylko nieco wieksze i tez napelnia sie ja woda. Cisnienie mozesz sobie dowolnie regulowac. W domowym browarnictwie, rurki uwazam za duze lepsze rozwiazanie niz sama pokrywa.
    1 punkt
  8. Eee tam, gadacie, bo Wam to bulkanie już spowszedniało lub zbrzydło. Jednakże z perspektywy początkującego piwowara bulkanie w bulbulatorze to nie lada atrakcja. Kilkoma kroplami wody natomiast również bym się nie przejmował, szczególnie że piwo już przefermentowało, a etanol nie sprzyja rozwojowi kolonii. Sam zaś z przesadnej troski do rurki lałem wódeczkę, którą dostałem w prezencie, a i tak nie pijam, bo nie lubię.
    1 punkt
  9. Egoniasty

    Fermentum Mobile - FM56 Wozem jestem

    Niedawno popełniłem piwo na owych drożdżach, jestem zadowolony z efektów dlatego podzielę się recepturą: Użyłem dwóch fiolek drożdży które były kilka dni przeterminowane, starter na mieszadle magnetycznym przez 2 dni z dodatkiem glukozy(patrz instrukcja producenta) zasyp: 3 kg pilzneński 1 kg pszeniczny 0,5 kg cookie gotowanie 90'; chmielenie: 20g Lubelski 60' 50g Nelson Sauvin 20' 150g mrożonych pędów sosny 5' Fermentacja w temperaturze otoczenia 17°C przez 7 dni, na końcu 1 dzień w 24°C (jakbym miał powtórzyć to bym jeszcze jeden dzień przetrzymał bo lekki gushing ale bez tragedi) początkowa wyszło 27 litrów 10,5 BLG po odfermentowaniu dolałem 15l wody z baniaków 5l dostępnych w sprzedaży. Po obliczeniach wyszło, że zeszło z niecałych 7 na 5 BLG czyli 1% alk. Refermentacja to 200g glukozy na ~42 litry Piwo mgliste, goryczka w smaku wyczuwalna, lekka. Piwo bardzo pijalne, obfita piana. Jedyne do czego bym się przyczepił to lekka fenolowość(ledwo wyczuwalna apteka) która z czasem wypijania kolejnych butelek zanika... EDIT: NIestety apteka nie znika a jest coraz bardziej oczywista
    1 punkt
  10. Butelkowanie po skończonej fermentacji, może po 5 dniach, może po 7 dniach, tego się tak nie określa. Ale można przyjąć, że po 14 dniach fermentacji w ok. 20°C, piwo będzie przefermentowane i może trafić w butelki - mowa oczywiście o piwach lekkich, nie risach i porterach Natomiast infekcja może wyjść po długim czasie nawet w butelkach.
    1 punkt
  11. Nie montować jej w pokrywie
    1 punkt
  12. Mi tez sie tak zdarzyło ( infekcji nie wyczułem ) ale od teraz uzywam wody prosto z butelki.? Josephson, jak zastąpić rurke ? Ja obecnie urzywam tej krotrzej tzw. niebulgotki ale tez potrafi zassac wode do srodka ☹️
    1 punkt
  13. Oskaliber

    Jak zakazić Brettem gotowe piwo?

    Nie do końca tak to działa w przypadku brettów. Wpływ na smak jest praktycznie taki sam przy kilku tysiącach jak i przy kilku milionach komórek. No i na pewno nie będzie tak, że zdążą Ci już wnieść charakterystyczne aromaty, a jeszcze nie przegazują piwa. Spotkałem się z przypadkiem, kiedy bretty najpierw zjadły pozostałe dostępne cukry, a dopiero potem zaczęły zmieniać smak, ale nigdy nie widziałem scenariusza na odwrót. Więc jeśli chcesz znać moje zdanie, to uważam, że to raczej nie ma szans się udać. No chyba, że ekstrakt końcowy tego piwa był bardzo niski (tak w okolicy <1blg) i zabutelkowałeś je bez dodatku cukru i w tym momencie jest totalnie bez gazu, to wtedy może by to jakoś wypaliło. 3 miesiące trwa typowa fermentacja wtórna zadając bretty na cichą (bez bakterii oczywiście, bo te znacznie wydłużają proces), więc jeszcze w sumie możesz zdążyć zrobić takie piwo.
    1 punkt
  14. zasada

    lol :)

    https://9gag.com/gag/ao59nNg Kiedy pokonasz już wszystkich pijących krafty, oto ostateczny przeciwnik!
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.