Skocz do zawartości

Ranking

  1. Muchor

    Muchor

    Members


    • Punkty

      4

    • Postów

      430


  2. Dazhdbog

    Dazhdbog

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      184


  3. Typhon

    Typhon

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      71


  4. olekstar

    olekstar

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      12


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2019.09.05 uwzględniając wszystkie działy

  1. Muchor

    Zalatuję zielonym jabłkiem

    Cześć Bąbelek, Po pierwsze, gratulacje z okazji pierwszego własnego piwa. Jesteś o krok od nałogu, ostrzegam lojalnie [emoji1] Po drugie, zaraz tu się zleci sporo "życzliwych" i będą poprawiać Cię - spoko, wrzuć na luz. Brewkity firmy Gozdawa nie mają dobrej opinii, i poniekąd, jest to usprawiedliwione. Jeżeli zatem udało Ci się zrobić pijalne piwo z gotowca od Gozdawy, to wiedz, że piwo z gotowców od innych producentów będzie prawie na pewno lepsze. Po trzecie, piwo które zrobiłeś, nie jest pilznerem - bo te piwa fermentuje się w niskich temperaturach, typu 9-12 stopni. To raczej jest coś jak angielski ale (ejl). Po czwarte, te posmaki jabłkowe są typowe dla dodatku cukru. Większość brewkitów wymaga wzmocnienia cukrem - czy Ty dodałeś zwykły cukier? Lepszą jakość piwa otrzymuje się dodając glukozę a nie zwykły cukier, a najlepszą (możliwą z brewkita) - dodając ekstrakt słodowy (płynny lub w proszku). Po piąte, takie smaczki jabłkowe mogą się pojawić z powodu fermentacji w nazbyt wysokiej temperaturze. Drożdże dodawane do brewkitów bywają często niskiej jakości. Ale niższa temperatura oznacza też dłuższą fermentację. Lepsze brewkity powinny mieć lepsze drożdże. Warto patrzeć na terminy przydatności. Co z tym zrobić? Cóż, pewnie już wiele się nie da - ale się nie zniechęcaj. Możesz poczekać jeszcze ze 3-4 tygodnie, to piwo jeszcze się trochę ułoży. Pewnie całkiem ten posmak nie zniknie, ale jest szansa że się trochę zredukuje. Dobrze by było leżakować raczej w niższej niż wyższej temperaturze - ale może być o to trudno, lato było gorące i nawet piwnice są nagrzane. Natomiast pomyśl - przefermentowałeś sprawnie pierwsze swoje piwo, potem je poprawnie zabutelkowałeś. To już sporo, świetny trening przed kolejnymi Twoimi piwami. Zachęcam do lektury tego forum i wiki, jest tu mnóstwo użytecznych informacji. Gratuluję i pozdrawiam. Wysłane z mojego LEX820 przy użyciu Tapatalka
    4 punkty
  2. Witam wszystkich! Planuje w najbliższym czasie uwarzyc swoje pierwsze piwerko. Przeglądając Brewness natknąłem się na klona Pan i Pani, jako że uwielbiam to piwo postanowiłem że to będzie moja dziewicza warka. Link do przepisu: https://brewness.com/pl/recipe/pan-i-pani-konkursowy-klon-2/view Kupiłem kocioł Klarstein Fullhorn (bez pompy), niestety też bez pokrywki ale za to tanio. Na tą chwilę mam nową kwadratową beczkę do kiszenia ogórków czy kapusty. Zdecydowałem się na taką ponieważ zmieści mi się do małej lodówki. Do lodówki mam też prosty regulator temperatury RT-2. Brakuje jeszcze chłodnicy i kilku drobiazgów. Mam kilka pytań. 1. Czy White IPA to dobry wybór na początek przygody z browarem domowym? Na co uważać przy tym stylu. 2. W przepisie jest napisanie ziarno "Przeniczny" możecie wyjaśnić jakie dokładnie ziarno autor miał na myśli? 3. Czym różni się woreczek nylonowy od Hoop spidera? Tzn wiem czym się różni ale co jest lepsze do chmielenia? Jakie są ich wady i zalety? 4. Po jakim czasie piwo jest zdatne do picia od zabutelkowania? 5. Jak długo może piwo stać w butelkach? Zapewne dla większości to banalne pytania ale proszę o wyrozumiałość. Staram się czytać i oglądać jak najwięcej.
    1 punkt
  3. kantor

    IX Międzynarodowy Cieszyński KPD 2019

    No co Ty, w fermentorach stożkowych i innych bajerach nie ma możliwości infekcji A tak na poważnie do fermentacji 150l lagera potrzebujesz 12 (kalkulator wyrzuca 11,6) paczek drożdży, a nie sześciu, nic dziwnego, że infekcja Ci się rozwinęła, zadałeś dwa razy za mało drożdży.
    1 punkt
  4. Ma fermentować tyle, żeby skończyła się fermentacja. Raz to będzie tydzień, raz cztery, w zależności od piwa i drożdży.
    1 punkt
  5. bielok

    IX Międzynarodowy Cieszyński KPD 2019

    Cześć. Ale z kim chcesz podyskutować? Z PSPD?
    1 punkt
  6. Chyba efektowniej wygląda tabela wyników, w której mamy po 10 piw na kategorię - nawet gdy ostatnie piwo ma 18 pkt. Tabela z dwoma czy czterema piwami jest jakaś taka niekompletna. Wydaje mi się, że przedefiniowana została rola eliminacji. Kiedyś konkursy rozstrzygały się w finale, a eliminacje miały służyć zredukowaniu liczby piw w do ilości możliwej do oceny przez jury, czyli 10-12. Teraz z niektórych postów wynika, że w eliminacjach chodzi o odrzucenie piw, które nie mają szans na zwycięstwo czy choćby podium. Ale dla początkującego piwowara już miejsce w szóstce czy nawet dziesiątce może być odebrane jako sukces i może wpłynąć motywująco, zachęcając do wysyłania kolejnych piw na konkursy. Może powinniśmy zacząć dyskusję od źródła i zdefiniować jaka jest rola konkursów, eliminacji i finałów?
    1 punkt
  7. koholet

    czy piwo ma termin ważności ?

    Ostatnio przy okazji grilla czyściłem zapasy. Trzyletni porter był dobry, dwuletni koźlak miał aromat maggi, roczna IPA miała goryczkę, ale w aromacie tylko miód i sos sojowy, dwuletni Old Ale przyjemnie się zestarzał. Wszyscy uczestnicy degustacji przeżyli, przygód żołądkowych nie było.
    1 punkt
  8. Sędziowałem eliminacje czeskiego pilsa i finały portera bałtyckiego, więc się wypowiem. Widzę, też że jesteś w świeży w temacie więc ważne byś dostał rzetelne odpowiedzi, a nie takie które mówią o znajomościach, bo jeszcze odbierzesz to na serio i się zniechęcisz. Ideą konkursów PSPD nie jest wybór najlepszego piwa tylko piwa najbardziej zgodnego ze stylem. Jeżeli do finałów przechodzą dwa piwa to oznacza tylko i wyłącznie tyle, że pozostałe piwa tak mocno odbiegały od stylu (głównie przez wady fermentacyjne - estry owocowe, rozpuszczalnikowe), że ciężko było je nazwać przynajmniej poprawnym czeskim pilsem. Z tego co widzę jesteś z Wrocławia. W tym mieście nietrudno spotkać bardziej doświadczonych piwowarów lub sędziów przy różnych spotkaniach. Są festiwale, warsztaty sensoryczne. Dolnośląski oddział PSPD działa prężnie. Zabierz swoje piwo gdzieś, wymień się z innymi piwowarami, poproś o szczerą opinię. Kiedy dostaniesz metryczkę z pilsa przeanalizuj wady, skąd się mogły wziąć, jak je wyeliminować. A jeżeli niemal wszystkie piwa mają dyskwalifikujące wady? Weź pod uwagę, że mówimy o jednym z najtrudniejszych styli do uwarzenia. Czeski Pils to piwo, w którym na prawdę dużo rzeczy może pójść nie tak. Jeżeli byłby stylowy to zakwalifikowałby się do finału a tam dostał adekwatną ocenę. Jeżeli nie odpadłby w eliminacjach. Powiedz tak szczerze czy chciałbyś, żeby Twoje piwo trafiło do finału i dostało na przykład 18 punktów? Czy to coś by zmieniło jeżeli dowiedziałbyś się, że zająłeś ósme, dziesiąte albo czternaste miejsce? I tu i tu dowiedziałbyś się, że Twoje piwo nie jest czeskim pilsem. Przy kategoriach lagerowych i ciężkich do warzenia stylach jest to całkiem normalny poziom. Przejrzyj sobie wyniki tegorocznych Mistrzostw Polski Piwowarów Domowych. Najbardziej prestiżowego konkursu.
    1 punkt
  9. anteks

    Nie lubię wytrawnego...

    2l warka z zacieraniem???? kilka godzin roboty i 4 piwa!! SZACUN
    1 punkt
  10. olekstar

    The Yeast Bay Lochristi Brett Blend

    The Yeast Bay Lochristi Brett Blend This blend combines Brettanomyces strains isolated from a unique beer produced in the Lochristi area in East Flanders. One strain provides a moderate funk and light fruitiness, while the other strain adds a more assertive fruitiness dominated by hints of strawberry. This blend also imparts a pleasant acidity over time that helps to balance out the profile of the finished beer. It can be slow to start up. Temperature: 70 - 80 ºF Attenuation: 80%+ Flocculation: Medium-Low --- Ta mieszanka łączy szczepy Brettanomyces wyizolowane z wyjątkowego piwa produkowanego w obszarze Lochristi we Flandrii Wschodniej. Jeden szczep daje umiarkowany funk i lekki owocowy aromat, natomiast drugi produkuje bardziej owocowe aromaty z dominującymi nutami truskawek. Mieszanka ta nadaje również przyjemną kwasowość w czasie, która przyczynia się do zrównoważenia profilu gotowego piwa. Mieszanka startuje dość niemrawo. Temperatura fermentacji: 21,1 - 26,7 oC Poziom przemiany cukrów w alkohol i CO2: 80%+ Flokulacja: Średnio-niska Dodatkowe informacje dostępnie w sieci: Wiki Milk the Funk(1) informuje, że mieszanka produkuje aromaty zbliżone do innego blendu - Smaller Labs BKYeast C2, który został wyizolowany z piwa Cantillon Iris, możliwe że jest to ta sama, subtelna mieszanka produkująca delikatnie owocowe z wyczuwalną nutą truskawek. Zidentyfikowano w niej szczepy B. bruxellensis. Zarówno Ed Coffey(2) Amos Browne(3) podkreślają że piwo fermentowane tą mieszanką dojrzewa szczególnie dobrze. Aby zrobić starter dla blendu Lochristi, wystartuj go w środowisku pół-aerobowym przez 4-6 dni w temperaturze około 21,1 oC, a potem zostaw je w temperaturze pokojowej do czasu aż opadnie osad i zlej, to co się nadaje. Na blogu The Mad Fermentationist(4) odnotowano, iż niektóre szczepy dają umiarkowany funk i lekki owocowy aromat, a inne szczepy produkują bardziej owocowe aromaty z dominującymi nutami truskawek. Źródła: 1. http://www.milkthefunk.com/wiki/Brettanomyces 2. http://www.alesoftheriverwards.com/2015/03/revisiting-yeast-bay-brett-blends.html 3. http://www.browneandbitter.com/2015/03/tasting-notes-lochristi-peach-sour.html Życzę przyjemnych eksperymentów, a gdyby się komuś moje tłumaczenie przydało, proszę o punkt lub piwo do sprawdzenia
    1 punkt
  11. Szalas85

    The Yeast Bay Lochristi Brett Blend

    Polecam ten blend. Użyłem go do Wild APA od początku fermentacji. Po 3 tygodniach właściwie było pozamiatane, w sumie trzymałem 5 tygodni na fermentacji. Na początku wydawało mi się, że w profilu mocny koń, ale w butelkach trochę to zelżało i na pierwszym planie rzeczywiście są truskawki i inne estry w stronę ciemnych owoców. Teraz fermentuje na gęstwie Witbiera i po 1,5 tygodnia właściwie skończyły pracę. Obydwa piwa fermentowane w temperaturze otoczenia 21-23 stopnie, nie produkują dużo ciepła. Ruka bulka dość leniwie ale regularnie przez cały okres fermentacji.
    1 punkt
  12. Raz postanowiłem nagazować hefe-weizena na 3,5v/v i strzelało aż miło. Myślałem, że to wojna, a tu po prostu piwo wybrało wolność. Nie polecam tego stylu życia.
    0 punktów
  13. Tu faktycznie jest mój błąd. Tak podałem dalej do produkcji dyplomów i statuetek. Przepraszam.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.