Skocz do zawartości

Ranking

  1. Wuuu

    Wuuu

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      807


  2. Muchor

    Muchor

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      430


  3. MINIAK

    MINIAK

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      207


  4. WiHuRa

    WiHuRa

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      5 578


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2019.07.11 uwzględniając wszystkie działy

  1. MINIAK

    Triple IPA - intensywny smak

    https://www.wiki.piwo.org/Strona_główna
    2 punkty
  2. Kto był 15 czerwca w Warszawie na FPD 2019 być może miał okazję próbować mojego 100% Peated (10,5°Blg, około 4% alkohol). Miny degustujących były bezcenne, od euforii do "odrzucania" nosa Mimo tak "trudnego" piwa wiele osób, które próbowało go po raz pierwszy było zaskoczone pijalnością tego piwa, diabeł nie okazał się wcale taki straszny Na FDP piwo zajęło 121 miejsce na około 270 piw, z dobrą ilością punktów i wysoką średnią - można powiedzieć że to sukces patrząc na taki typ piwa. Aktualnie racze się ostatnimi butelkami, które zostały mi po festiwalu. W planie już kolejna warka bo jakżeby inaczej.
    2 punkty
  3. advisorylyrics

    INFEKCJE

    Wpisz w google frazę "mycie i dezynfekcja piwo.org" tam poczytasz i zrozumiesz o co koledze chodziło. Przy okazji nabędziesz wartościową wiedzę
    1 punkt
  4. Muchor

    INFEKCJE

    No okay, jeżeli uważasz, że te czynności kolegi są niewystarczające, to napisz o jakie dodatkowe byś uzupełnił. Bo sens tego forum zawiera się we wzajemnej pomocy i dzieleniu doświadczeniami - a nie na dowartościowaniu się kosztem innych. Wysłane z mojego LEX820 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  5. Suchejroo

    INFEKCJE

    Słucham? Co w tym złego? Wrzątkiem traktuje łyżki itp, póżniej jeszcze pryskam OXI. Fermentor myje plynem do naczyn czystą gąbką, póżniej 4l wody ciepłej z OXI 4 łyzeczki - z zaleceniami. Po kilku warkach zero infekcji, tylko ta, bo jak wzpomniał Wuuu, była to tak naprawde brzeczka. Jeśli uważasz, że popełniem przy dezynfekcji błąd to popraw mnie, a nie komentarz nic nie wnoszący...
    1 punkt
  6. Wuuu

    INFEKCJE

    Na uchybienia w dezynfekcji bym w tym przypadku nie zwalał - wyszło by dużo wcześniej. Tu problemem był fakt, że fermentacja nie pykła i w fermentorze praktycznie była brzeczka, a nie piwo (było opisane w tamtym poprzednim temacie). No i się coś w końcu musiało przypałętać skoro było wciąż gmerane przy tym. Wylej w takim razie i jakby to przekazał sędzia na metryczce konkursowej: "na przyszłość zadbaj o dobra kondycję drożdży i higiene w browarze" Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  7. tibek

    "100% peated ale" czyli 100% torfu w piwie

    Byłem, piłem i mlaskałem
    1 punkt
  8. Dla mnie lepszym rozwiązaniem byłoby: 1) Piwnica (temp 15-16'C) ok. tygodnia fermentacji burzliwej, później przelanie i zostawienie w tym samym miejscu przez 2tyg. na fermentację cichą. Jak jesteś hardcore to możesz zbijać przy fermentacji cichej temp. poprzez owinięcie kocem i wymieniane zmrożonych wkładów/butelek celem obniżenia temp i lepszego sklarowania brzeczki. 2) zostawić w cieplejszym miejscu, o którym wcześniej pisałeś. Kwestia ile tam dokładnie jest stopni. Jeżeli temp otoczenia to 18'C to bym w niej fermentował i później cicha w piwnicy. Jeżeli temp jest wyższa to pkt. 1.
    1 punkt
  9. Czyli lepiej zacząć w piwnicy przy niższej temperaturze i po tygodniu (nie po dwóch jak wcześniej chciałem) wynieść do miejsca docelowego. Jeśli po tygodniu już odfermentowało to w wyższej temperaturze nie powinno hulać. Wtedy może się okazać że nie trzeba 2 tygodni na fermentację.
    1 punkt
  10. Wtrącę się trochę do dyskusji. Drożdze po tym czasie już nic nie dojadają, szczególnie po dwóch tygodniach. Jeżeli to jest piwo o ekstrakcie jakim kolega pisał to przy fermentacji ponad dwutygodniowej obstawiałbym zakażenie. Piwo po przeniesieniu do ciepłego już nie fermentuje - podnosi się temperatura, rozpuszczalność gazów się zmienia i stąd bulka. Co do zadawania drożdży lepiej faktycznie zadawać w niższych temp i stopniowo podnosić. W warunkach domowych można to zrobić za pomocą chłodnicy. Co do temp fermentacji i piwnicy to może to będzie nie fachowe co napisze i mnie wiele osób zjedzie ale ja przelewam piwo w piwnicy. Mieszkam w bloku, mam dużo warek na koncie i nigdy nie złapałem (chyba?) zakażenia przez przelewanie w tym miejscu. Zanim wyposażyłem się w lodówkę do piwa ze sterownikiem to fermentowałem w temp otoczenia ok. 19-23'C, przelewałem na cichą, znosiłem do piwnicy (temp. 14-18'C) i po fermentacji cichej znosiłem wiadro z kranem i wlanym roztworem glukozy, przelewałem i wnosiłem z powrotem do góry żeby butelkować. Eliminuje to ryzyko wzburzenia osadu. Niższa temp również lepiej klaruje piwo więc wg. mnie nie ma sensu tego wnosić do góry z drożdżami.
    1 punkt
  11. mrmrooz

    INFEKCJE

    Dzięki. Myję go za każdym razem tak samo, ale zawsze musi być ten pierwszy raz... Zabutelkowałem, w środku nic się nie działo, szkoda tylko chmielenia na zimno. Oczywiście zobaczę za jakiś czas jak piwo dojrzewa w butelkach - ale jeżeli nic się do środka faktycznie nie dostało - to tylko i wyłącznie dzięki szczelnemu zamknięciu i rurce bulkającej :-). Jakby było bez rurki - to by nie mogło być szczelnie zamknięte - a wtedy wydaje mi się, że większa szansa by była na tych niepożądanych gości w piwie. A co do mycia czy też brudnego fermentatora z zewnątrz - to przez 27 dni nic się nie działo, bo 27go jak otworzyłem lodówkę, to fermentator był czyściutki. 28 dnia pojawiły się te czarne plamki..., a na pewno przez pierwsze 27 dni zaglądałem raz czy dwa do lodówki.
    1 punkt
  12. Zmniejszając ilość wody, zmniejszasz ilość gotowego piwa na rzecz zawartości alkoholu i wszystkich substancji odpowiadających za smak Nie powinieneś myśleć w ten sposób. Przed warką zaplanuj, jaki ekstrakt brzeczki nastawnej chcesz poddać fermentacji. Warz piwo z użyciem rozsądnie minimalnej ilości wody, a potem po prostu dolej wody do zaplanowanego ekstraktu Nie kieruj się tak dokładnie instrukcją - jeśli chcesz mieć wyższy ekstrakt to dolej mniej wody niż jest napisane. Nic się nie stanie, jak trochę pokombinujesz, a samodzielne myślenie akceleruje procesy poznawcze
    1 punkt
  13. W pierwszej części cyklu poznaliśmy dokładnie drożdże Brettanomyces, odgrywające główną rolę w produkcji piw dzikich. Czas przyjrzeć się bardziej praktycznym aspektom, czyli fermentacji przy ich użyciu. Możemy wyróżnić trzy główne strategie, między którymi występują znaczące różnice. We wpisie tym omówię wszystkie po kolei, a na koniec dodam co nieco o alternatywnych metodach zakwaszania oraz użyciu gęstw drożdżowych po takich piwach. Nie będzie zbyt wiele o temperaturach,... Czytaj dalej Artykuł Warzenie piw dzikich. Część 2: Fermentacja. pochodzi z serwisu BeerFreak.pl. View the full article
    1 punkt
  14. Wuuu

    Triple IPA - intensywny smak

    Polecam zacieranie rozpoczać od zestawów surowców z instrukcją. W sklepach piwowarskich masz pełen wachlarz gatunków. Jak juz opanujesz podstawy procesu, zaczniesz się bawić w eksperymenty. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  15. Otwarcie, czyli infekcja (na grzyba to otwierałeś ?) , natlenienie nie ma nic do rzeczy, ewentualnie w tym kraniku po rozlewie tego pierwszego się coś zakociło i poszło w resztę .
    1 punkt
  16. leonzn

    Triple IPA - intensywny smak

    Mysle ze jak nie do konca rozumiesz podstawy to powinieneś zrobic cos prostego zeby skupić sie na podst rzeczach jak zacieranie , fermentacja.
    1 punkt
  17. Muchor

    Ciekawe aukcje na allegro.

    Może komuś się przyda - trzeba by dorobić sterownik, albo dokupić w Niemczech: https://allegro.pl/oferta/kociol-warzelny-50l-30-140-c-stal-nierdzewna-8276917212
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.