Ostatni wpis z 21 stycznia, o matko..
Dziecko potrafi zrobić rewolucję w życiu
W międzyczasie uwarzyłem jedną warkę 066 Polish Pale Ale na Hornindalach której dawno już nie ma. Zrobiłem też podejście do Flandersa, ale pokonała mnie filtracja i 18kg słodu poszło w kanał... (chciałem zrobić wielkie HGB by finałowo mieć 60l bazy na 3 różne petainery).
Powolutku się odradzam. Wykorzystałem ten czas na zmiany w sprzęcie - przejście na full elektryk Wysłałem garnek do Lewatywy, dokupiłem drugi i finałowo mam zacierną 50l i 70l warzelną, grzaną grzałkami sterowanymi z pamela. Doszły też 2 pompy z Aliexpress, starą solarną wykorzystam do whirlpoola i być może zaadoptuję pompkę ze zmywarki do pompowania wody do wysładzania.
Jakiś wstępny projekt tego jak miało to być połączone:
Głównym zamysłem jest system który będę wwoził do garażu na stoliku, wszystko będzie podłączone, tylko nalać wody, podłączyć do zasilania i zająć się warzeniem. Dość mam latania, podłączania wężyków, przepinania gniazdek itd.
50tka jest zacierną z grzałkami od Sprawka i mieszadłem od Lewatywy. Po zacieraniu będę od razu z niej filtrował - ma sprężynę filtracyjną. Mętny filtrat będzie wracać do garnka górnym zaworem, jak się wyklaruje - będzie tłoczony do warzelnej.
Warzelna to garnek 70l z grzałką 2x2kW, dodatkowym zaworem do whirlpoola, powrotem whirlpoola i odnogami, tak by móc zawracać schłodzoną brzeczę do garnka i cyrkulować ją w trakcie whirlpoola. W środku będzie sprawdzony już hopstopper + hopspider.
Jutro zajmę się obudowywaniem zasilacza do mieszadła garnka i być może zacznę już skręcać zawory itp. Zostaje mi zamówić stolik z nierdzewki i pogadać z elektrykiem żeby zrobił mi skrzynkę "rozdzielczą" z 8 gniazdkami do których podpięte będą wszystkie urządzenia. Sporo z tym roboty, ale wierzę że się opłaca, tym bardziej że nie będę miał już tyle czasu na warzenie ile miałem
W kegach zostało mi trochę milda, wiednia i wędzonego lagera. Bida. Od dłuższego czasu mam ochotę na Witbiera (a tych jak na złość brak w sklepach) - jak tylko uruchomię warzelnię to pójdzie warka na 3944 i FF Northern Brown Ale się zainfekowało i w ramach ratunku poszło na rurki... Tak jak i jakieś 30l różnych zlewek, głównie starych belgów, między innymi BGSA które niedofermentowało. Będzie z 6l whisky z piwa Na zlanie na owoce czeka lambic - w marcu pobierałem próbki i jestem miło zaskoczony, może nie jest mega kwaśny ale zdecydowanie dziki. Fajne rezultaty jak na piwo na dregach. Wykorzystam gęstwę do drugiej warki.