Skocz do zawartości

Ranking

  1. Czeslaw

    Czeslaw

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      148


  2. Jancewicz

    Jancewicz

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      1 569


  3. Maciejeq

    Maciejeq

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      255


  4. Jankasper

    Jankasper

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      622


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2019.06.18 uwzględniając wszystkie działy

  1. Jankasper

    Aldehyd octowy - przyczyny ?

    Stawiam na natlenienie przy rozlewie albo ukrytą infekcję. Gdyby to była kwestia fermentacji waliło by jabłkiem przy butelkowaniu. Możliwe też, że zestresowałeś drożdże po zabutelkowaniu. Temperatura refermentacji jest ważna.
    1 punkt
  2. Nie było nigdzie mowy o cichej Wiadomo, że po rozlaniu już nie ma warstwy CO2, ale dobrze jest trzymać ją jak najdłużej. Wiadomo również, że alkohol działa bakteriostatycznie - więc tak jak piszesz, dość ciężko. Co nie znaczy, że się nie zdarza. Znając moje warunki, stosując Twój sposób bym pewnie piwo zainfekował. Miedź wydaje mi się dużo lepszym pomysłem, ale gdzie dwóch piwowarów tam trzy opinie Ja zostaję przy nastrojowej muzyce, drożdże się do niej kołyszą i jesteśmy razem szczęśliwi.
    1 punkt
  3. Koledze prawdopodobnie chodziło o wychodzenie na spacer z wiadrem. W tym celu możesz pożyczyć od lokalnego kloszarda taki wózek: Nie zaszkodzi również puszczanie piwu nastrojowej muzyki. Mówi się ostatnio w środowisku, że bez miłości dobrego piwa nie zrobisz - musisz traktować je dobrze i z szacunkiem.
    1 punkt
  4. Jancewicz

    Coopers Dark Ale

    Wyjściem jest warzenie z ekstraktów niechmielonych + mini zacieranie. Ekstrakty traktujesz jako bazę słodową. Resztę dodatków normalnie zacierasz w mniejszym garnku.
    1 punkt
  5. Maciejeq

    Browar domowy Dobrze Buja

    Ostatni wpis z 21 stycznia, o matko.. Dziecko potrafi zrobić rewolucję w życiu W międzyczasie uwarzyłem jedną warkę 066 Polish Pale Ale na Hornindalach której dawno już nie ma. Zrobiłem też podejście do Flandersa, ale pokonała mnie filtracja i 18kg słodu poszło w kanał... (chciałem zrobić wielkie HGB by finałowo mieć 60l bazy na 3 różne petainery). Powolutku się odradzam. Wykorzystałem ten czas na zmiany w sprzęcie - przejście na full elektryk Wysłałem garnek do Lewatywy, dokupiłem drugi i finałowo mam zacierną 50l i 70l warzelną, grzaną grzałkami sterowanymi z pamela. Doszły też 2 pompy z Aliexpress, starą solarną wykorzystam do whirlpoola i być może zaadoptuję pompkę ze zmywarki do pompowania wody do wysładzania. Jakiś wstępny projekt tego jak miało to być połączone: Głównym zamysłem jest system który będę wwoził do garażu na stoliku, wszystko będzie podłączone, tylko nalać wody, podłączyć do zasilania i zająć się warzeniem. Dość mam latania, podłączania wężyków, przepinania gniazdek itd. 50tka jest zacierną z grzałkami od Sprawka i mieszadłem od Lewatywy. Po zacieraniu będę od razu z niej filtrował - ma sprężynę filtracyjną. Mętny filtrat będzie wracać do garnka górnym zaworem, jak się wyklaruje - będzie tłoczony do warzelnej. Warzelna to garnek 70l z grzałką 2x2kW, dodatkowym zaworem do whirlpoola, powrotem whirlpoola i odnogami, tak by móc zawracać schłodzoną brzeczę do garnka i cyrkulować ją w trakcie whirlpoola. W środku będzie sprawdzony już hopstopper + hopspider. Jutro zajmę się obudowywaniem zasilacza do mieszadła garnka i być może zacznę już skręcać zawory itp. Zostaje mi zamówić stolik z nierdzewki i pogadać z elektrykiem żeby zrobił mi skrzynkę "rozdzielczą" z 8 gniazdkami do których podpięte będą wszystkie urządzenia. Sporo z tym roboty, ale wierzę że się opłaca, tym bardziej że nie będę miał już tyle czasu na warzenie ile miałem W kegach zostało mi trochę milda, wiednia i wędzonego lagera. Bida. Od dłuższego czasu mam ochotę na Witbiera (a tych jak na złość brak w sklepach) - jak tylko uruchomię warzelnię to pójdzie warka na 3944 i FF Northern Brown Ale się zainfekowało i w ramach ratunku poszło na rurki... Tak jak i jakieś 30l różnych zlewek, głównie starych belgów, między innymi BGSA które niedofermentowało. Będzie z 6l whisky z piwa Na zlanie na owoce czeka lambic - w marcu pobierałem próbki i jestem miło zaskoczony, może nie jest mega kwaśny ale zdecydowanie dziki. Fajne rezultaty jak na piwo na dregach. Wykorzystam gęstwę do drugiej warki.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.