Skocz do zawartości

Ranking

  1. c64club

    c64club

    Members


    • Punkty

      5

    • Postów

      495


  2. Kucorak

    Kucorak

    Members


    • Punkty

      3

    • Postów

      11


  3. Undeath

    Undeath

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      7 665


  4. Makaron

    Makaron

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      3 763


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2019.05.09 uwzględniając wszystkie działy

  1. Kucorak

    Suchość w piwie

    Panowie, jest sukces. Wracam się pochwalić, bo może przyda się to komuś początkującemu z podobnym problemem. Postanowiłem próbować pojedynczo wdrażać usprawnienia do mojego procesu, na podstawie waszych rad. Zacząłem od zakwaszania zacieru i wody do zacierania i od razu trafiłem. Zaopatrzyłem się w paski do pomiaru ph z Biowinu (wychodzą bardzo tanio i są wygodne w użyciu, polecam). Okazało się, że moja kranówka ma ph poza skalą (grubo powyżej 6) i trzeba ją zakwasić. Zarówno do zacieru jak i do wody do wysładzania, metodą prób i pomiarów dodawałem po kilka ml kwasu mlekowego, aż woda/zacier nie osiągnęły ph na poziomie między 5-5,5 (z tego co wyczytałem gdzieś na forum, dobrze celować w 5,5). Zrobiłem Smasha, słód pale ale ze Strzegomia plus chmiel Mandarina Bavaria. Piwko wyszło super, wreszcie bez tego odczucia w ustach, którego dotyczy temat. Także jakby ktoś miał podobny problem, polecam zacząć od kontroli ph i ewentualnej korekty kwasem. Kwas radzę dodawać w bardzo małych ilościach (1 lub 2 ml na jeden raz i po 5 minutach pomiar), bo łatwo przesadzić. Wielkie dzięki za pomoc!
    3 punkty
  2. c64club

    Wentylacja podczas warzenia

    Da. Idealem jest przeciag dolot(na dole)->gar->wyciąg we w miarę prostej linii
    2 punkty
  3. Do pomiaru ekstraktu brzeczki jak i wyznaczenia końca fermentacji, używamy urządzeń do pomiaru zawartości cukru: -aeromertu wyskalowanego w stopniach Balinga (względnie Plato lub Brix, rzadziej po anglosasku w OG) , lub -refraktometru W szczegóły budowy i wzorów koniecznych do używania wgęłbiać się nie będę, bo nie to jest moim celem, to z resztą opisano szeroko. Napiszę jak się nie naciąć przy zakupie tych urządzeń i jak im nie wierzyć. Aerometry Zaczynamy od aerometru. Tani i uniwersalny. Kupujemy spławik, zanurzamy go w brzeczce o temperaturze 20°C i mamy wynik. Niestety, to by było za proste. Jeśli nie kupimy wzorcowanego cukromierza za parę setek, to pozostanie nam szukać sprawnego egzemplarza wśród dostępnych w handlu. Wpierw odrzucamy: wszystkie krótkie, gdzie skala o rozpiętości 30 Plato mieści się na 3-4 centymetrach. Dokładność takich wynalazków jest niewystarczająca nawet dla wyznaczenia końca fermentacji (gdzie obserwujemy tylko czy naszemu piwu "cukier nie spada" wyskalowane w egzotycznych skalach, np. winiarskich. Niestety często są sprzedawane jako piwne Między bajki wsadzamy treść instrukcji dołączonej do zakupionego aerometru czy poradników "zostań winiarzem w łykent". Potrafą zawierać takie babole jak bezpośredni pomiar alkoholu poprzez zanurzenie albo "fermentację piwa uznajemy za zakończoną kiedy cukromierz wskaże 1°Blg". Cytat z instrukcji Biowinu, niestety ich literatura jest takiej jakości jak sprzęt, ale wielkiego wyboru nie mamy. Procedura szukania sprawnego balingomierza: zamawiamy wysyłkowo większą garść spławików, koniecznie na paragon (jako konsument) a nie na fakturę. Polecam 10 sztuk. sprawdzamy czy papierki ze skalą są przyklejone wewnątrz rurek czy tylko wrzucone. W drugim przypadku odrzucamy, bo się bedą przesuwały. wrzucamy wszystkie do zlewki z wodą o temperaturze 20 stopni Celsjusza i patrzymy co pokaże nam górna krawędź menisku te przeciętnie 8 sztuk, które pokazują poniżej -1°Blg i powyżej +1°Blg, odrzucamy odrzucone pakujemy z powrotem w pudełka/fiolki do odesłania (reklamacja nie ma sensu) pozostałe, jeśli pokazują dodatni wynik, "kalibrujemy" dociążając np. rurką termokurczliwą czy kawałkiem wężyka igielitowego aby pokazały zero. (jeśli pokazuje +3, co nie jest rzadkością, dociążenie do zera da nam nieliniowy wynik, a więc prawidłowy tylko dla wody). Jeśli pokazują ujemny, zapamiętujemy wartość (markerem do CD na czubku balingometru i na to przejrzysta taśma klejąca) i odtąd dodajemy ją do każdego pomiaru przygotowujemy sobie np. z syropu, brzeczki o gęstościach np. 5, 10, 20 °Blg (pożyczyć sprawny spławik lub skalibrowany refraktometr od kolegi) lub za pomocą wagi roztwory glukozy i sprawdzamy co pokażą nasze "wyzerowane" spławiki (w przypadku glukozy pamiętać o przeliczniku). Jak pokażą głupoty (potrafią przy 15 pokazać 13 lub 17), to odrzucamy i punkt 5 Załóżmy, że trafiliśmy na działający egzemplarz (do dzisiaj tęsknię za swoim najlepszym, który niestety pewnego wieczoru napił się brzeczki i zgłupiał). Odtąd szanujemy go, używamy jako wzorca. Jak się stłucze (a lubią) to wyjątkowa szkoda. Z jego pomocą możemy poszukać innego sprawnego egzemplarza. Powtarzamy pierwszy punkt przed odesłaniem tych złych, żeby nie trafić na nie ponownie, albo kupujemy gdzie indziej lub inny typ. Aerometr ma niestety pewne wady: zazwyczaj nie chce stać prosto - bywa że "przykleja" się do ściany cylindra miarowego, a jak go w końcu ustawimy w pionie, odwraca się skalą od nas. Po nabraniu wprawy opanowujemy swój egzemplarz i odczyt trwa poniżej minuty działa prawidłowo w 20°C (plus/minus 10, jeśli skorygujemy sobie wynik tabelką) potrzebuje próbki o sporej objętości - 100 ml lub więcej Przy filtracji, wysładzaniu i do momentu schłodzenia brzeczki do temperatury zadania drożdży, dwie ostatnie wady (na zasadzie synergii) potrafią uprzykrzyć pracę. Schłodzenie próbki 200 ml z 70°C do 20, może trwać dłużej niż wysładzanie. Dlatego wielu rozgląda się za refraktometrem. Refraktometry Jak na mój gust, do pomiarów "zimnych" jest spławik, a do "gorących" refrktometr. Raz skalibrowany na wodzie w temp. 20 °C jes bardzo stabilny. Możemy pobrać 30 ml z kadzi zamiast 100, schłodzić znacznie szybciej, z tego pobrać kilka kropel i nanieść na okienko przyrządu, którego temperaturę przejmuje maleńka przecież próbka. Byłoby tak prosto, gdyby nie współczynnik korekcji. Refraktometr jest (teoretycznie) kalibrowany do pomiaru roztworu sacharozy w skali Brix. Żeby ją przeliczyć na stopnie Ballinga, musimy podzielić odczyt z refraktometru przez stałą, która teoretycznie wynosi 1,04, w praktyce w zależnosci od egzemplarza 1,0, do 1,1. Sprawę chcą "ułatwić" poradniki typu "skalibrować na wodzie, dla pewności zmierzyć brzeczkę o znanej gęstości, np. 12°Blg". Jedna stała to byłby szczyt marzeń, równanie w postaci ax, gdzie a to odczyt z refraktometru, zaś x=1/stała_kalibracyjna. Taki szczęśliwy wynik uzyskał kol. DonBeer i w tym poście (instrukcja zakupu, przegląd modeli, kalibracja) . Kol. Coder (Piotr Wypych) w pierwszym numerze Piwowara opisywał swoje boje z dokładnością refraktometru, które w końcu wymusiły powrót do mierzenia aerometrem nawet wysłodzin, mimo kłopotliwego chłodzenia. Niestety, współczynnik korekcji dla danego refraktometru w praktyce często przybierze postać równania ax^2+bx+c. Różnica między spławikiem a refraktometrem bywa mocno nieliniowa. Poniżej wyniki sesji z aerometrami (dwa wybrane metodą z poprzedniego artykułu) i dwoma refraktometrami od różnych sprzedawców. Różnice pomiędzy spławikami bliskie 0, refraktometry pokazywały idealnie ten sam wynik (jak się okazało, pochodziły z jednej partii produkcyjnej - kupione u tego samego importera ). Roztwór badany to ekstrakt słodowy płynny rozpuszczony w wodzie, schłodzony do 20°C i rozrzedzany wodą o tej samej temperaturze. Na przygotowanych za pomocą wagi roztworów sacharozy, "rozjazd" jest podobny. Mając taką tabelę, mogę w dużym przybliżeniu wyznaczyć gęstość wysłodzin czy brzeczki nastawnej. Trzeba tylko podzielić odczyt z refraktometru przez wartość "BLG Korekta". Jak widać, skrajnie różny w zależności od gęstości brzeczki. Przy wysładzaniu mogę iść na skróty, na zasadzie "wsyładzam celując w ~3 chińskie Brix" nie przeliczając za każdym razem na stopnie Ballinga. Bo wiem, że ~3*Brix pokaże mi przy rzeczywistej gęstości ~2,3-2,4°Blg. KALIBRUJCIE SWOJE REFRAKTOMETRY, BO SIĘ MOŻECIE CIĘŻKO ZDZIWIĆ. EDIT: Sesja z innymi przyrządami: Zbadałem refraktometr i partię 15 spławików. 11 poleciało do kartonu na zwroty od razu. Pokazywały -2 do 3 Blg na wodzie 20°C. Te które pokazywały 0 (plus-minus ~0,2) poddałem testom na brzeczce przygotowanej z suchego ekstraktu jęczmiennego jasnego.Na wadze jubilerskiej sypana odpowiednia ilość ekstraktu i uzupełniana do 50g wodą w temp. 20°C. O słabsze roztwory rozrzedzałem po prostu wlewając do zlewki na wadze 20-parę gramów roztworu i dokładnie doważając wodą. Refraktometr pokazywał prawie jak na sacharozie (której roztwory mierzy co do grubości kreski na skali). Aż podejrzane, czyżbym kupił lewy ekstrakt cukrem oszukiwany? Spławik 3 to mój starszy egzemplarz. Spławik 4 sprzedany zaraz po teście, kupię za niego drugi refraktometr na zapas. Pozostałe 3 (w sumie 14) do zwrotu. Zwróć uwagę na numery 2 i 6, które na wodzie pokazują zero.
    1 punkt
  4. anteks

    Słodownia Optima

    Ostatnio przerobiłem baaaaardzo duzo słodu podstawowego z Optimy i jestem bardzo zadowolony
    1 punkt
  5. c64club

    Wentylacja podczas warzenia

    Po pierwsze, to taki wentylator i tak jest za slaby jesli nie ciagnie wprost znd kadzi. Po drugie - blokuje ciag kominowy. Po trzecie (Undeath mnie ubiegl w czasie pisania) powietrze ma pochodzic z zupelnie innego konca pomieszczenia niz wylot. Rura przez okno jak najbardziej wxhodzi w rachube. Przyjrzyj sie klimatyzatorom pokojowym przenosnym. Rure wystawiasz za otwarte okno, ale uszczelniasz powstala szpare plachta materialu z wycieta dziura na rure. Da sie nawet zasysac swieze powietrze do warzelni i wydech realizowac tym samym oknem, tak mam u się. Powietrze z kratki w oknie i/albo w drzwiach, do wyboru, oba zrodla dobre. Wnetrze: I wylot na zewnatrz: Taki sam funkcjonalnie uklad mozna zbudowac demontowalny do wsadzenia w otwarte okno. Uszczelnic jak wczesniej pisalem. Lub nie uszczelnic i wystawic rozciagnieta na poltora metra spiro-rure za okno. U mnie metr roznicy starczyl.
    1 punkt
  6. Undeath

    Wentylacja podczas warzenia

    Żeby to działało to okno musisz mieć otwarte w innym pokoju - nie w tym co warzysz.
    1 punkt
  7. Undeath

    Wentylacja podczas warzenia

    Komin masz, a wentylacje w nim? Ja tu widzę parę wyjść - wentylacja wymuszona czyli robisz otwór na zewnątrz i montujesz wiatrak na przycisk podczas warzenia. Tak jak koledzy piszą żeby zachowany był ciąg - otwierasz okno obok w pokoju i robisz otwory w drzwiach jak do łazienki. Drugie wbijasz się do wentylacji w kominie i też wiatrak na tej samej zasadzie. Trzecie jakie mi się nasuwa - przemebluj warzelnie Przesuń bliżej okna i warz przy otwartym. Co do skraplacza - na forum jest taki domowy skraplacz zrobiony z rury PCV poszukaj bo mi się nie chce.
    1 punkt
  8. Jeśli jest to piwo inne niż Owocowy Berliner, to nie musisz nic wpisywać
    1 punkt
  9. PiwoLab

    Wentylacja podczas warzenia

    Boil kettle condenser - czyli skraplacz pary. Tak wygląda mój.
    1 punkt
  10. c64club

    Wentylacja podczas warzenia

    U siebie w spawalni wybiłem okno i wstawiłem taki wentylator: https://www.tim.pl/wentylator-osiowy-fi-450-4680m3h-250w-230v-64db-ov4e450 Doskonale radzi sobie z elektrodą otuloną fi 4 jak i z 40-litrowym garem brzeczki postawionym na 9kW palniku, półtora metra od wentylatora. Jedyne wymaganie - musi mieć odpowiedni dolot, bo inaczej wyciąga wszystko z kominów wentylacyjnych, piecowych i szpar w drzwiach. Teraz mam osobne pomieszczenie do warzenia a w nim dwa odciągi kuchenne, tylko takie "turbo". Jeden nad taboretem warzelnym, drugi nad kuchenką.
    1 punkt
  11. Fradio

    INFEKCJE

    Jak byś dał wyraźniejsze zdjęcie też by nie było źle. Na tym ciężko stwierdzić czy to piwo czy księżyc...
    1 punkt
  12. Oskaliber

    Suchość w piwie

    Nie powiedziałbym, że aldehyd daje jakieś odczucie szorstkości. To jest czysto smakowe/zapachowe odczucie. Ale oczywiście każdy może mieć indywidualne skojarzenia. Dla mnie problem autora to jest podręcznikowy wręcz opis tanin. Na początek tak jak kantor mówi, spróbowałbym zakwasić wodę do wysładzania. Problem może być też po prostu z kiepskiej jakości chmielem.
    1 punkt
  13. kantor

    Suchość w piwie

    To głównie kwestia pH, pewnie masz mało zasadową wodę, ja na swojej w jasnym piwie bez korekty będę miał taniczność. Co do aldehydu, to z mojego doświadczenia jak w ciągu tych max 6-8 tygodni się nie zredukuje to raczej już zostanie, bo drożdże w butelkach są już w zbyt słabej kondycji.
    1 punkt
  14. Makaron

    Porter "Korabl-Sputnik"

    Przepis jest na 20 litrów piwa. Zasyp: 3kg słodu Pale 0,5kg słód brown 0,16 kg słodu crystal 0,15 kg słodu carapils 0,12 kg pszennego czekoladowego Woda: Umiarkowana twardość węglanowa. Zacieranie: Zacieranie w stałej temperaturze 67°C. Chmielenie: 15g Iunga na 1h 25g Goldings na 20 minut 50g Goldings na 5 minut. Dodatki: Łyżeczka Mchu Irlandziego na 15 minut przed końcem gotowania. Drożdże i fermentacja: Drożdże Danstar Nottingham. Fermentacja powinna być w górnej granicy, czyli około 21°C. Rozlew: 60g cukru do refermentacji. Piwo nie jest typowym porterem angielskim, ale ma wszystkie podstawowe cechy. Nie wymaga długiego leżakowania.
    1 punkt
  15. scooby_brew

    Twój ulubiony chmiel?

    Dobry sposód na porównanie smaku różnych chmieli: uwarz 2 proste pszenne amerykańskie (pół-na-pół pilseński i pszenny + ok. 5% monachijskiego), z US-05. Do jednego użyj Lubelski, do drugiego Fuggle. Otrzymasz 2 bardzo różne piwa, chociasz obydwa bardzo smaczne. Ja takie pszeniaki warzę z Saaz lub Willamette i zauważyłem np. nie tylko że jest duża różnica w smaku, ale także np. że pszeniak z Willamette smakuje świetnie z plasterkiem pomarańcza w szklance, ale ten z Saaz zupełnie z pomarańczem nie pasuje... Innym dobrym sposobem na porównanie różnych rodzaji chmieli (i słodów) jest uwarzenie tzw. "SMaSH" (Single Malt - Single Hop). Czyli jest to piwo uwarzone z jednego rodzaju słodu i chmielu. Np. warzysz prosty Blond Ale ze słodu pilseńskiego z chmielem lubelskim, potem np. z cascade a potem z Fuggle lub Hallertau. w ten sposób możesz też porównać z sobą różne słody "podstawowe", np. pilseński, 2-row, 6-row, Marris Otter itd.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.