Skocz do zawartości

Ranking

  1. msto

    msto

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      110


  2. DanielN

    DanielN

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      895


  3. Jankasper

    Jankasper

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      622


  4. ksiegarz5

    ksiegarz5

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      344


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2019.01.26 uwzględniając wszystkie działy

  1. ronson

    Lista konkursów 2019 z kategoriami

    Cześć, Istnieje lista kategorii konkursowych 2019, a ja postanowiłem stworzyć listę konkursów w 2019 roku z kategoriami Gdybym o czymś zapomniał lub gdzieś się pomylił to proszę o komentarz Kuźnia Piwowarów 2019 - 12.01.2019 DDH New England, Brut IPA, American Wit z dodatkami, Black IPA z dodatkami. II Owidzki Konkurs Piw Domowych - 08.02.2019 Albae Cerevisiae. Biela Vrana 2019 - 23.02.2019 Brett IPA, German Wheat Beer, British Golden Ale, American Porter, Speciality IPA – Red IPA, Oud Bruin, Speciality Smoked Beer. Lager Than Life w Londynie - 09.03.2019 Lager. V KPD w Zielonej Górze - 09.03.2019 Brut IPA. VIII Szczeciński KPD - 15-17.03.2019 Schwarzbier, Brut IPA, Wheat Wine, Flanders Red Ale. VI Łódzki Konkurs Piw Domowych - 13-14.04.2019 Earl Grey APA, Owocowe pszeniczne, Porter Bałtycki, Under Ten Sour Ale z dodatkami, Weizen Stout, West Coast IPA. V Podlaski Konkurs Piw Domowych - 10-11.05.2019 Petite/Belgijskie Piwo Stołowe, Black IPA, Eisbock. Konkurs cydrów domowych Pomona - połowa maja 2019 Cydr wytrawny, Brett Cider. IV Beergoski KPD - 17-18.05.2019 White IPA, Best Bitter, American Pale Ale. KPD na Litwie Aludarių taurė 2019 - 18-19 maja Konkurs obejmuje 123 style piwne podzielone na 8 kategorii. Wszystkie style piwne znajdują się w pliku pdf załączonym w poście odnośnie konkursu. Tutaj przedstawię tylko kategorie: Lagers, Pale Ales, India Pale Ales, Amber and brown ales, Porter and stouts, Strong ales, Wheat ales, Sour and Speciality beers. Mistrzostwa Polski Piwowarów Domowych 2019 - 30.05-02.06.2019 Jasne Pełne (Světlý Ležák) , Kellerbier, Doppelbock, Roggenbier, Munich Dunkel, Owocowy Berliner Weisse, Grodziskie, Saison, American Wheat, Brut IPA, Brett IPA, Coffee American Pale Ale, American Barleywine, Wędzony Foreign Extra Stout, Belgian Dark Strong Ale, Russian Imperial Stout. III Krakowski Konkurs Piw Domowych - V/VI 2019 Pils Niemiecki, Wild APA. XIV Konkurs Piw Domowych we Wrocławiu - czerwiec 2019 Pils bohemski, Sour Ale, West Coast IPA, Belgian Blonde. Grodziski Konkurs Piw Domowych - 21.06.2019 Grodziskie, Grodziskie - wariacja. VI Międzynarodowy Konkurs Piw Domowych w Chorzowie - lipiec 2019 Koźlak, Lager wiedeński, Altbier, Blond, Porter Angielski, Pils amerykański Raciborski Konkurs Piw Domowych - lipiec 2019 Monachijskie Ciemne, Milk Stout. VII Warmiński Konkurs Piw Domowych - sierpień 2019 Rosanke, Polskie Pszeniczne, APA z herbatą, Niskoalkoholowe APA. IX Międzynarodowy Cieszyński KPD - 30-31.08.2019 Czeski Pils/Jasne Pełne - Světlý Ležák Porter Bałtycki X Częstochowski Konkurs Piw Domowych Bractwa Piwnego - 7 września 2019 Double IPA, American Barley Wine, Porter Bałtycki, Belgian Tripel, Piwo Grodziskie, Herbaciana IPA (Tea IPA), Black Rye IPA, Piwo Ziołowe - Gruit, Cydr, Piwo niskoalkoholowe IX Warszawski Konkurs Piw Domowych - październik 2019 Brett English Barleywine, Sour Imperial IPA, Belgian Dubbel, Fruit Gose, Lager Wiedeński, Smoked Stout, Session IPA. V Flisacki KPD - październik 2019 Albae Cerevisiae, Belgian Dubbel, Ciemne Grodziskie. XIII Pomorski Konkurs Piw Domowych - listopad 2019 Porter Bałtycki, Saison. IX Mikołajkowy Konkurs Piw Domowych American Stout, English Barley Wine, Piwo świąteczne, Wild Belgian Dark Strong Ale. III Gwiazdkowy KPD - grudzień 2019 Christmas Ale, Smoked RIS, SMaSH Polish Ale
    1 punkt
  2. Witam! Taka sytuacja: 30.11 uwarzyłem pierwszego lagera - pils niemiecki 11,5 blg. Zasyp 4,5 pilzneńskiego i 0,5 wiedeńskiego. Wyszło 24 litry. Drożdże jakich użyłem to Wyeast 2206 (Bavarian Lager). Paczka była bardzo świeża - aktywowałem wieczorem a następnego dnia rano była już bardzo mocno napuchnięta. Zrobiłem starter 1,5 litra, ale nie mam mieszadła to kilka razy w ciągu dnia mieszałem słoikiem. Starter stał około 36 godzin w 19 stopniach. Kilka godzin przed warzeniem wystawiłem na zimno potem zlałem większość z góry i do piwa zadałem tylko drożdże z dna plus może ze 200 ml płynu. Do piw ale wlewam cały starter ale przy lagerach czytałem żeby lepiej tego nie robić. Piwo napowietrzałem przez mocne wstrząsanie zamkniętym fermentorem przez kilka minut. Brzeczka przy zadawaniu drożdży miała 8 stopni a starter podejrzewam, że mógł mieć mniej 4-5 stopni. Po 12 godzinach wieko fermentora było już lekko wybrzuszone a po 24 mocno (fermentuję bez rurki), piana niewielka była ale wydawało mi się, że to pozostałości piany po wstrząchaniu fermentorem - przy pierwszym lagerze nie za bardzo wiedziałem jak ma to wyglądać. Piwo fermentuję w nieogrzewanym garażu i nie mam super kontroli temperatury. Początkowo udawało mi się utrzymywać okolice 8 stopni. Później przymroziło bardziej i spadło do około 6,5 więc przeniosłem w głąb garażu i podniosło się do około 10 stopni. I tak sobie stało 15 dni (do 15.12.) Tu popełniłem chyba największy błąd, ale potrzebowałem gęstwę do kolejnego piwa i przelałem je na cichą - miało 4,5 blg. Według beersmitha powinno zejść do 2,5 blg (zacierałem na dość wytrawnie). Po przelaniu na cichą wyjechałem na święta i przez dwa tygodnie nie miałem kontroli nad piwem. Sądząc po temperaturach na zewnątrz, jakie były w tym czasie w garażu temperatura wahała się w granicach 4-8 stopni. 14.01 zmierzyłem blg i wyszło trochę ponad 3. I tu pojawia się kolejny problem. Już przy tym pomiarze zauważyłem że piwo jest bardzo nagazowane - w sumie to po wyglądzie i w smaku było jak normalnie nagazowane piwo z butelki po refermentacjii. Dzisiaj znowu zmierzyłem blg i wydaje mi się ze odrobinę spadło i było równiutko 3blg. nie wiem czy to w ogóle możliwe. Piwo od tego 14.01. stoi cały czas w niskiej temperaturze maksymalnie 4 stopnie a od kilku dni blisko 0. Aha, dodam jeszcze że temperaturę mierzę takimi chińskimi termometrami z sondą. Sonda przyklejona do fermentora i zakryta kilkoma warstwami folii bąbelkowej Co gorsza mam możliwość trzymania tego piwa tylko w garażu z tak niskimi temperaturami albo w domu w najmniej używanym pomieszczeniu przy oknie, gdzie temperatura będzie koło 18 stopni. Stąd moja wątpliwość czy piwo nadaje się już do butelkowania? Druga to ile cukru dać do refermentacji? Beersmith wylicza mi 145 g cukru na te 24 litry do nagazowania 2,5vol. No ale skoro już teraz nagazowanie jest tak duże (jak dla mnie mogło by takie być już do picia) czy nie będzie to za dużo. Może zabutelkować i wcale nie dodawać cukru do refermentacji? Wiadomo, przy butelkowaniu się trochę rozgazuje, ale na pewno nie całkiem. No i nie jestem pewien czy na 100% odfermentowało do końca i jak na wiosnę w garażu zrobi się 15 stopni to nie zacznie się kanonada... To chyba tyle, strasznie się rozpisałem, ale chciałem dość dokładnie opisać sytuację.
    1 punkt
  3. DanielN

    Efekt glukozowy

    W fazie niskich krążków. Na powierzchni widać już pianę, jest jej procentowo więcej aniżeli lustra piwa. To znak, że drożdże już się zaadoptowały i przechodzą do fermentacji. W praktyce po kilku, kilkunastu godzinach. Warzę nieregularnie i nie jestem w stanie zaplanować warek, aby wykorzystywać gęstwę. W praktyce nawet do mocnych piw robię startery. Używam wtedy dwóch dużych kolb, łącznie jestem w stanie uzyskać trochę poniżej 4 litrów startera. W tym przypadku nie zadaję całego startera i czekam, aż drożdże osiądą. Wylewam większą część płynu by nie rozcieńczać zbyt mocno wysokiego ekstraktu i zadaję taką luźną gęstwę. Drożdże z takich starterów bardzo szybko mi ruszają. Wg mnie kapryśny i długo się układa. Ale wart zachodu. Startuję i trzymam go w 17 stopniach. Od fazy wysokich krążków podnoszę temperaturę potem codziennie o 0,5 stopnia do 23. Temperatura góra wyznaczona w zasadzie empirycznie na zasadzie porównania przez @Maciejeq. Maciek to samo piwo fermentował w dwóch wiadrach. Jedno skończyło w 23 stopniach, drugie w 26. Wybór ludzki, którzy mieli okazję próbować to piwo odbył się w zasadzie przez aklamację, piwo fermentowane do 23 wygrało. W tej prezentacji znajdziesz trochę o szczepach, temperaturach itp, itd. To co działa w dużym browarze, nie zawsze działa w naszej skali. Tak delikatnie przed wysokim krausenem, tutaj o czasie nic nie napiszę, bo to zależny od szczepu. WY1388 mi wolniej pracują od WY3522. Mniej więcej jest to jak napisałeś 2-3 dni. Mam ten sam schemat do belgów. Start w 17-18 stopniach. Koniec 23-25. Ardennesy kończę około 24-25 stopni. Podnoszę temperaturę o 0.5 stopnia na dzień. W maksymalnej trzymam aż nie skończą pracy. W fermentorze trzymam te piwa przynajmniej miesiąc. WY3522 są ciekawe już, dwa razy miałem tak, że zrobiły śliczną skorupkę na powierzchni i w ogóle nie chciały opaść. W wiadrze stały ponad 5 tygodni. Ostatnio robiłem na nich ciemne piwo z około 30% zasypem słodu pszenicznego. Powiem Ci tak, miałem 19 litów piwa w wiadrze 32 litrowym, mimo tego wyszły na spacer. Zostało mi 18 litrów, zlałem do balona na płatki dębowe, zobaczymy co z tego wyjdzie. Staram się też w wodzie ilość chlorków dobrać na 150 ppm a siarczanów nie przekraczać 50 ppm.
    1 punkt
  4. ksiegarz5

    Wysłodziny po barley wine

    Dobra, zejdźcie już z niego, bo choć śmiać mi się chcę, nie mogę już patrzeć na to jak się nad nim pastwicie. ?
    1 punkt
  5. msto

    Zacząć przygodę - jak?

    Zgodnie ze sztuką to powinno się zakończyć zacieranie jak cała skrobia zostanie przerobiona, a nie na czuja. Co to znaczy odpowiednio długo, godzina, dwie, trzy? I to nie prawda, że zawsze się zatrze. Częstą praktyką jest zacieranie przez godzinę i najczęściej to wystarczy ale zdarzaja sie wyjątki i poświęcenie kilku sekund pozwala to wyłapać. Ja wolę miec zawsze pewność, że wszystko jest ok.
    1 punkt
  6. Dokładnie. Pod warunkiem że nie masz problemów z wydajnością wynikających np z wody, srutowania albo przepływu.
    1 punkt
  7. msto

    Zacząć przygodę - jak?

    Jodyna fajnie obrazuje, że zacieranie do czegoś służy. Moim zdaniem jest to istotny element, który pomaga poznać i zrozumieć cały proces i zobaczyć że rzeczywiście zachodzą tu jakieś zmiany. Zwłaszcza na początku przygody z piwowarstwem. Poza tym wprosty sposób pokazuje czy cała skrobia zostałą scukrzona. Tania i przydatna rzecz, nie wiem dlaczego tak dużo osób tego nie lubi, tym bardziej, że zakropienie próbki to kilka sekund roboty.
    1 punkt
  8. DanielN

    Efekt glukozowy

    @vmario fajnie, że piwo na cukrze kandyzowanym dostało Ci się wysoko w konkursie. Gwoli ścisłości, nie jest to mój przepis, jedynie co zrobiłem to tłumaczenie z kilku źródeł, rozszerzone o trochę teorii i obserwacji. Jak pewnie zauważyłeś, wymaga wyczucia i wprawy, ale to co powstaje jako produkt finalny to bomba aromatu i smaku. Mocne piwa odpowiednio zbalansowane, są trudne. Przy cukrze kandyzowanym dochodzi kolejny kawałek do układanki. Melanoidyny, które powstają podczas kandyzacji, to broń obusieczna i tutaj nic w domowych warunkach nie pomoże tak jak wprawa. Melanoidyny potrafią znacznie obniżnyć pH brzeczki, im więcej cukru dodasz tym pH spada mocniej i niekoniecznie liniowo. Przy ciemnych mocnych piwach warto zadbać o odpowiednią alkaliczność, drożdże mają łatwiejszy start. To od fermentacji zależy najmocniej jakość piwa. Zbyt dużo cukru w połączeniu z innymi źródłami melanoidyn, czyli karmali i słodów specjalnych, powoduje to, że piwa dłużej się układają. Większość piw domowych, bez dobrych warunków przechowywania zaczyna, być utleniona w momencie jak piwo staje się dobre do picia (melanoidyny biorą w reakcjach utleniania, nie wszyskie reakcje utleniania są złe). Zatem umiar najcześciej działa na naszą korzyść. Jak w każdym przypadku, aby zrobić dobre piwo trzeba przeprowadzić dobrze fermentację. Jak zauważyłeś, są piwa, zapewne większość, gdzie cukier sypie się pod koniec gotowania, potem zadaje drożdże. W takim przypadku kultura startowa powinna być większa, silna by wytrzymała ekstrakt. W moim przypadku lepiej sprawdza się dodawanie cukru z opóźnieniem i lekkie dotlenienie w trakcie dolewania syropu. Piwa głębiej odfermentowywują i mam szybszy start fermentacji. W moich warunkach wpływa to pozytywnie na fermentację. Jest jeszcze jedna sprawa, charakterystyka pracy drożdży. Są takie szczepy co podchodzą do pracy bez ceregieli. Takie drożdże są trudne w fermentacji mocnych piw. Bo podnoszą szybko temperaturę, widać, to po pracy lodówki, gdzie pracuje 3/4 dnia przez pierwsze dni. Zatem takie drożdże ciężko będzie uplilnować na wkładach PET. Wtedy lepiej wybrać szczep bardziej łagodny co do pracy. Moje ulubione szczepy jeżeli chodzi o piwa belgijskie to WY3522 (bardzo złożone) i WY1388 (dość długo się układają) a do saisonów WLP590 (niby french saison, ale dość blisko do belgów), wibtiera lubię na WY3463-PC. Wszystkie pracują dość długo, łatwo trzymać temperaturę i odpowiada mi ich profil, każdy zupełnie inny. Belgi są relatywnie trudne w fermentacji. Lubią chłodniejszy start (17-18) i potem podniesienie temperatury (23-26), zależy od szczepu. W praktyce najlepiej sprawdza się lodówka i pas grzewczy. Jeżeli zaczniesz podnosić temperaturę za szybko, to nie ma litości, nie będzie to dobre piwo, staram się podnosić temperaturę dopiero od wysokich krążków, gdzie już połowa ekstraktu jest przejedzona. Tutaj wiadomo, każdy ma swój warsztat. Przy piwach belgijskich wg mnie warto podbić chlorki, ale to znowu z wyczuciem, bo wprowadzone wapno a to dodatkowo przyczyni się do obniżenia pH. Jak spadnie zbyt nisko, to najczęściej będzie słabsze odfermentowanie. Są jeszcze takie niuasne jak ilość aminokwasów, które powodują zwiększoną produkcję alkoholi fuzlowych, w połączeniu ze zbyt wysoką temperaturą będą to raczej słabe piwa. Źródłem aminokwasów mogą być martwe drożdże. Dlatego do mocnych piw kultura startowa powinna być silna, by jak najmniej ich padło przy zaszczepieniu. Kończąc, bo znowu się rozgadałem. Nawiązując do``Wnioskuje z tego, że są ważniejsze czynniki niż sposób dodania cukru``. Zgadzam się jak najbardziej i jest to fermentacja w tym dobór drożdży do warunków jakie akurat masz.
    1 punkt
  9. bronek

    Efekt glukozowy

    Od jakiegoś czasu do każdego piwa dosypuje 1 kg cukru na 50l celem jak bym to określił, dodania nutki alkoholowej.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.