Ranking
-
uwzględniając wszystkie działy
- We wszystkich działach
- Marker
- Marker Comments
- Marker Reviews
- Ogłoszenia
- Pytania do ogłoszeń
- Recenzje ogłoszeń
- Browary
- Wydarzenia
- Komentarze do wydarzeń
- Opinie o wydarzeniu
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Pliki
- Komentarze do plików
- Opinie o pliku
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Rekordy
- Rekord komentarzy
- Opinie o Rekord
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
23 Grudnia 2011 - 19 Kwietnia 2024
-
Rok
19 Kwietnia 2023 - 19 Kwietnia 2024
-
Miesiąc
19 Marca 2024 - 19 Kwietnia 2024
-
Tydzień
12 Kwietnia 2024 - 19 Kwietnia 2024
-
Dzisiaj
19 Kwietnia 2024
-
Wprowadź datę
2018.12.06 - 2018.12.06
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 2018.12.06 uwzględniając wszystkie działy
-
Jak to jest z tym warzeniem...?
majlosz oraz jeden pozostały przyznał(a) reputację zasada za temat
Ja doprowadzam do wrzenia pod przykryciem, potem zdejmuje pokrywkę. Wsio w pariadkie.2 punkty -
Powinieneś napisać, że można nawilżyć. Nigdy nie zwilżam i mam odpowiednią łuskę.1 punkt
-
Brewcrafter/Coobra/Bulldog 25
marny_popis przyznał(a) reputację mirek1g za temat
Grubość śrutowania ma zasadnicze znaczenie dla wydajności i efektywności zacierania ale to nie wszystko. Jeżeli słód jest przesuszony to nawet jeżeli będzie w śrutowniku tylko rozłupywany na pół zawsze posypie się mąka. Jeżeli słód jest ześrutowany dużo wcześniej i będziemy go trzymali długo, mimo że będzie w szczelnym worku foliowym to przy potrząsaniu też będzie się z niego wysypywała mąka. Żeby rozluźnić młóto można się posłużyć ryżową lub gryczaną łuską, w przypadku tej drugiej trzeba ją wcześniej sparzyć żeby nie wprowadzać obcych smaków (chociaż w ciemnych piwach smak gryki jest fajny). Słód przed śrutowaniem trzeba nawilżyć kolejna ważna rzecz, na prędkość wysładzania wpływa ułożenie złoża. Jeżeli po wsypaniu słodu włączymy pompkę zanim słód się odpowiednio ułoży to zapchamy hopstoper. Wsypujemy słód, czekamy 10-15min i dopiero włączamy pompkę. Od kilku lat używam najtańszego śrutownika Biowin, napędzam go wkrętarką, nie mam problemu. 5kg słodu śrutuję 5-8 min.1 punkt -
Sklep twojbrowar.pl
muran przyznał(a) reputację marny_popis za temat
W Alepiwo zamawiasz rano, i następnego dnia masz u siebie?1 punkt -
Nie wiem skąd takie porównanie, przecież ja się tym nie chwalę że nie miałem infekcji i wiem że dopiero 6 warek za mną i jestem początkujący, bardziej chodziło mi o to ze skoro amator który nie ma doświadczenia nie ma infekcji to chyba dobrze? Poza tym od pierwszej warki w przeciwieństwie do innych spotykanych na tym forum osób nie zaglądam do fermentora co chwilę, robię to po tygodniu aby zbadać próbkę. Wydawało mi się ze osoby które mają już sporo warek lepiej sobie radzą z zapobieganiem infekcji niż początkujący. Co do miksera to jednej rzeczy nie rozumiem. Bo przecież trzeba wysterylizować końcówki no i tez przy otwartym fermentorze mieszać wiec wyjdzie podobnie. Z tego co przeczytałem na forum powinno się unikać wkładania do brzeczki czegokolwiek. Co do osadu to raczej chmielu nie powinno być dużo bo ja go gotowałem w siateczce aby nic nie zostało. Wiem tylko że zrobiłem błąd bo nie zrobiłem whirpoola i podczas schładzania brzeczki na środku w chłodnicy miałem białą pianę/osad więc może to być to Dziękuje za rady i odpowiedź.1 punkt
-
Ja to liczę tak. Są to obliczenia z grubsza, może ktoś mnie poprawi. 16 Blg razy 15 litrów to 2.4 kg cukru. Wg Wiki 100 gramów laktozy podbija 20 litrów o 0.28 blg, wiec 400 gramów laktozy to z grubsza będzie odpowiednik 0.24 kg cukru. 2.4 kg + 0.24 kg to 2.64 kg. 2.64/12.5 da nam jakieś 21 Blg. Pewnie ktoś nizej obliczy dokładniej, ciekaw jestem różnicy w wyniku.1 punkt
-
1. Można. 2. Może. 4. http://www.beerfreak.pl/dms-czyli-puszkowana-kukurydza/1 punkt
-
podobnie jak koledzy, do wrzenia doprowadzam pod przykryciem, później już bez ;)1 punkt
-
Napisałem o mojej praktyce, bez odwoływania się do norm.1 punkt
-
Również doprowadzam do wrzenia pod przykryciem. Trzeba uważać tylko bo może kipieć. A jak chce przyspieszyć czas podgrzewania brzeczki używam dodatkowo grzałki zanurzeniowej.1 punkt
-
Mi kot 4 razy wyleciał z 3 piętra i raz potrącił go samochód i też nic mu się nie stało, więc mogę stwierdzić że jest na to odporny? Wracając do piwa, infekcja zdarza się prędzej czy później, chyba każdemu i tego raczej nie da się uniknąć. Na nowym sprzęcie zdarza się rzadziej, a i zaczynając człowiek jest bardziej pobłażliwy w stosunku do wad. Mi pierwsza infekcja zdarzyła się przy 13 warce, więc wszystko przed tobą, choć nie życzę nikomu... Swoją drogą też na początku przelewałem miedzy fermentorami w celu napowietrzenia i nic się nie działo. Z czasem przeszedłem na mikser kuchenny, albo bujanie/trząchanie fermentorem stojącym na pufie. Jeśli chodzi o osad może być to zwyczajnie nieodfiltrowany chmiel. Małe drobinki łatwo się przedostają a potem opadają na dno, stwarzając wrażenie że jest tego dużo.1 punkt
-
Myślę że nie jest to aż tak istotne jeśli ma się zdrowe, świeże i zadane w odpowiedniej ilości temperaturze drożdże, a nie gęstwę trzymaną miesiąc w lodówce (w słoiku po ogórkach, wyparzonym z oxy ). Mówię rzecz jasna o przelewaniu do solidnie wyczyszczonego i zdezynfekowanego fermentora, np. NaOH + Starsan.1 punkt
-
Abstrahując od tematu, bo każdy robi jak mu pasuje, to ani razu odnosi się do ilu warek?1 punkt
-
Duży osad na dnie po 2h
garot przyznał(a) reputację dziedzicpruski za temat
Ja tak nie robię,natleniam tyle co z rozprysku węża przy przelewaniu z gara do wiadra (w trakcie mam przytkane wieko wiadra i uchyloną pokrywkę gara) i nie mam kompletnie żadnych kłopotów z niedofermentowaniem i przegazami, takie eksponowanie brzeczki na świat toi proszenie się o kłopoty. No ale tego musisz się niestety nauczyć na swoich błędach ;).1 punkt -
Ja natleniam blenderem. Nie polecam w kuchni, czasami jest rozbryzg.1 punkt
-
Duży osad na dnie po 2h
garot przyznał(a) reputację dziedzicpruski za temat
To się wyklucza, przy takim przelewaniu łapiesz z powietrza cała florę.1 punkt -
Sterownik do fermentacji
Browar Soravin przyznał(a) reputację Robert87 za temat
Jeśli chodzi o fermentację, to STC-1000 - sterownik lodowki Mam na sprzedaż sterownik PID - można nim sterować lodówke, grzałki... (omron e5cc-rx3a5m) A jak ma być uniwersalne, to chyba kierowałbym sie w strone craftbeerpi1 punkt -
Akcelerator rozlewu (przyspieszacz butelkowania) za dwie dychy
Gwynbleidd przyznał(a) reputację Mibor za temat
Od samego początku używam rurki z zaworkiem połączonej z kranem wężykiem i nie sądziłem, że można napisać o tym tak długiego posta1 punkt -
Ogólnie musisz przyjąć zasadę żeby "maksymalnie zminimalizować" odstępy między ściankami a łopatami mieszadła z uwzględnieniem oczywiście wszelkich przeszkód typy zawory, grzałki etc. jeśli w środku nie masz grzałek i podgrzewasz na gazie to bardziej skup się na zminimalizowaniu odległości łopat od dna. Dystans 2-3mm byłby dobry. Dobrze jest zaopatrzyć się w zasilanie z regulacją napięcia /obrotów/ wtedy zoptymalizujesz prace mieszadła po kilku warkach. Nie będzie musiało "trzepać" na maksymalnych obrotach przez cały czas. Silniki od wycieraczek, motoreduktory są różne i mają różne obroty i napięcie zasilania. Zasada wyciągania zacieru ku górze przy dobrze skonstruowanym mieszadle nie jest aż bardzo istotna bo zacier wtedy miesza się "w te i wewte" natomiast istotne jest żeby wybrać prawidłowe obroty motoreduktora "prawo" lub "lewo". Co do pokrywy to ja osobiście nie używam, ale jeśli miałbym zrobić to pewnie z blachy nierdzewnej, mosiężnej ewentualnie aluminiowej. Owocnej pracy życzę. które1 punkt
-
Nie będę się powtarzał. Wcześniej napisał to już szop007 i pieron. To na pewno pomaga.1 punkt