Skocz do zawartości

Spotkania piwowarów z Górnego Śląska


St. Anger

Spotkania piwowarów z Górnego Śląska  

50 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki dzień weekendu Wam nie pasuje? Możliwy jest wielokrotny wybrór

  2. 2. A który pasuje najbardziej?

  3. 3. Który lokal Wam bardziej pasuje?

    • Hellgate w Gliwicach w Sobotę
    • Browariat w Katowicach w Niedzielę
    • Nie mam zdania i jest mi to obojętne


Rekomendowane odpowiedzi

Coś się boję, że poniedziałek-czwartek może być problem z zebraniem piwowarów. A w piątek ze znalezieniem knajpy, która w najlepszym dla nich dniu miałaby się zgodzić na degustację przyniesionych piw...

 

Jak widać mamy kompletny rozjazd :) Może jakieś wspólne warzenie połączone z degustacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy mamy grilla. Ale ktoś pewnie ma ew się kupi, bo to tania zabawka. Mam też zamiar zbudować tam lodówkę (tzn, odizolowana dziura w ziemi z drzwiczkami, miejsce na wkłady, powierzchnia na 2 skrzynki piwa minimum)

 

Bardziej martwię się w tym przypadku o szkło i miejsca siedzące. Jest tam jedna ławeczka i ew mam w domu 3 taborety, ale na cienkich nogach, więc pewnie będą się zapadać w ziemię. W temacie szkła mam 5 kufli i jeden pokal. Trzeba by było przychodzić ze swoimi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będą jacyś chętni, którzy się wcześniej zadeklarują, że na pewno będą i nikt inny nie będzie organizował spotkania w KAtowicach np, to proponuję Szynk na Winklu 6 lipca wstępnie. Butelek im więcej tym weselej ;]

 

alechanted, Ty się tyle nie martw. krzesła, grill. jakieś przyziemnie problemy :) grunt, żeby piwo było ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będą jacyś chętni, którzy się wcześniej zadeklarują, że na pewno będą i nikt inny nie będzie organizował spotkania w KAtowicach np, to proponuję Szynk na Winklu 6 lipca wstępnie. Butelek im więcej tym weselej ;]

 

alechanted, Ty się tyle nie martw. krzesła, grill. jakieś przyziemnie problemy :) grunt, żeby piwo było ;]

 

Grunt będzie, piwo będzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy mamy grilla. Ale ktoś pewnie ma ew się kupi, bo to tania zabawka. Mam też zamiar zbudować tam lodówkę (tzn, odizolowana dziura w ziemi z drzwiczkami, miejsce na wkłady, powierzchnia na 2 skrzynki piwa minimum)

 

Bardziej martwię się w tym przypadku o szkło i miejsca siedzące. Jest tam jedna ławeczka i ew mam w domu 3 taborety, ale na cienkich nogach, więc pewnie będą się zapadać w ziemię. W temacie szkła mam 5 kufli i jeden pokal. Trzeba by było przychodzić ze swoimi ;)

Twoje problemy są tak małe, że można je rozwiązać natychmiast. Ja niestety w tym czasie nie będę obecny na tym spotkaniu, ale jak potrzeba to wspomogę Cię np. tuzinem szklanek do piwa. Trzeba je odebrać w Chorzowie u mnie i co ważne nie trzeba ich oddawać. Niech to będzie mój mały wkład w Śląskie spotkania.

Proszę o kontakt na PW

Edytowane przez wena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szkło jest problemem spotkań, ale frekwencja. Starsi członkowie PSPD mogliby się czasem pojawić, żeby przekazać trochę doświadczenia w teorii i może nawet nakłonić do wstąpienia do PSPD świeżego narybku :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zrobić osobny wątek z osobną imprezą cykliczną. W tym miesiącu proponowałbym odpuścić, skoro i tak teraz co weekend mamy inne imprezy, ale w lipcu już można coś strzelić. Generalnie - spotkanie nieco luźniejsze - jak wiemy, grill i świeże powietrze nie wpływa dobrze na degustowanie piw. Natomiast doskonale wpływa na ich pijalność ;)

Ideą byłoby tu bardziej casualowe spotkanie piwowarów, z jedzonkiem, radyjkiem, słoneczkiem i własnym piwem - nazwałoby się to aledziałka, albo jakoś takoś :P

wtedy bez problemu można by było męczyć soboty, które odpowiadają dużej części osób. Miejsce świetnie skomunikowane (przystanek trynek i gdyby nie przejście przez jezdnię mielibyśmy minutę drogi). Dodatkowo nie trzeba by było ponosić zbędnych kosztów zamawiania piwa, żeby dostać szklankę.

 

Jeżeli ktoś by na taką cykliczną imprezę w Gliwicach reflektował, to na początku lipca kupię trochę cegły i postawię jeszcze jakieś dwie ławeczki i grill. Potem pojawi się wcześniej wspomniana lodówka i będzie można szaleć.

 

napiszcie, czy bylibyście chętni na taką zabawę, bo chce wiedzieć, czy zacząć to jakoś szykować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak najbardziej jestem za.

Tylko z góry mówię, że drugi (12-13.07) i trzeci (19-20.07) weekend lipca zupełnie u mnie odpadają...

 

Jak dla mnie, to można tam się zbierać co weekend. Pytanie, czy nasze domowe browary mają wystarczającą moc przerobową ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w tym, że w weekendy robi się różne rzeczy, a nie tylko uczęszcza na spotkania piwne :) jedno spotkanie na miesiąc to jest tak akurat, zwłaszcza jak dochodzą jeszcze jakieś większe festiwale piwne. skoro raz na miesiąc ludzie mają problem, żeby się pojawić w lokalu, to raczej nie pojawią się częściej na działce :) myślę, że można zrobić takie jedno spotkanie grillowe, ale nic cyklicznego z tego nie wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, więc widzę, że wszystko ustalone ;)

Spróbuję się dowiedzieć, czy mam dostęp do grilla, jak nie, to na szybko kupię jakiś ;)

Ktoś ma lodówkę turystyczną, która nie jest przerobiona na kadź zacierną?

 

a, swoją droga, działka ma kolejny duży plus - można zbierać się wcześniej - na przedostatnim spotkaniu bałem się, że nie zdążymy wszystkiego wypić przed zamknięciem pubu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie wiem, czy mamy grilla. Ale ktoś pewnie ma ew się kupi, bo to tania zabawka. Mam też zamiar zbudować tam lodówkę (tzn, odizolowana dziura w ziemi z drzwiczkami, miejsce na wkłady, powierzchnia na 2 skrzynki piwa minimum)

 

Bardziej martwię się w tym przypadku o szkło i miejsca siedzące. Jest tam jedna ławeczka i ew mam w domu 3 taborety, ale na cienkich nogach, więc pewnie będą się zapadać w ziemię. W temacie szkła mam 5 kufli i jeden pokal. Trzeba by było przychodzić ze swoimi ;)

Nie wiem, czy mamy grilla. Ale ktoś pewnie ma ew się kupi, bo to tania zabawka. Mam też zamiar zbudować tam lodówkę (tzn, odizolowana dziura w ziemi z drzwiczkami, miejsce na wkłady, powierzchnia na 2 skrzynki piwa minimum)

 

Bardziej martwię się w tym przypadku o szkło i miejsca siedzące. Jest tam jedna ławeczka i ew mam w domu 3 taborety, ale na cienkich nogach, więc pewnie będą się zapadać w ziemię. W temacie szkła mam 5 kufli i jeden pokal. Trzeba by było przychodzić ze swoimi ;)

 

To bardzo dobry pomysł, ka również mogę załatwić dzialk8w okolicach Powstańców Warszawy i grilla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ta moja działka nadal wchodzi w grę. 9-10 sierpnia też jest okej i oczywiście, może być niedziela - niestety, chyba nic już nie dam rady uwarzyć na ten termin a w zapasach zostały dwie butelki milk stouta - jedna do depozytu, a jedna zarezerwowana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szkło jest problemem spotkań, ale frekwencja. Starsi członkowie PSPD mogliby się czasem pojawić, żeby przekazać trochę doświadczenia w teorii i może nawet nakłonić do wstąpienia do PSPD świeżego narybku :-)

Z moją obecnością to nie wiem jak będzie. Niestety mam trochę problemów rodzinnych więc nie mogę nic obiecać.

Szklanki oczywiście są obiecane i aktualne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.